Franciszek wydał dekret ograniczający obowiązywalność tajemnicy papieskiej ws. nadużyć seksualnych kleru

Nadużycia wobec nieletnich, przemoc na tle seksualnym i pornografia dziecięca – w tych sprawach nie będzie już obowiązywała tajemnica papieska.

Popatrzmy na przykład na trudności, jakie były do tej pory: ofiara nie miała możliwości poznać sentencji wyroku, która następowała po tym, jak zgłosiła sprawę, gdyż obowiązywała tajemnica papieska. Także inne wiadomości były ograniczane, gdyż tajemnica papieska jest tajemnicą o najwyższym poziomie w systemie poufności Prawa Kanonicznego.

Tak dotychczasową sytuację opisywał abp Charles Scicluna, zajmujący się w ramach Kongregacji Nauki Wiary wspomnianymi problemami. Obecnie jak informuje „Gość Niedzielny”, przechowywane w archiwach dykasterii watykańskich i archiwach diecezji materiały dotyczące postępowań w sprawach przypadków wykorzystywania seksualnego nie podlegają już tajemnicy papieskiej, ale będą mogły być przekazane urzędnikom śledczym poszczególnych krajów, które o to proszą. Dyrektor programowy dykasterii ds. Komunikacji, Andrea Tornielli stwierdził, że to znak otwartości, dostępności, przejrzystości, współpracy z władzami cywilnymi”. Jak dodawał abp Scicluna:

Nie oznacza to jednak, że informacje te będą ogólnie dostępne, ale, na przykład, będzie ułatwiona możliwość ściślejszej współpracy z państwem, czyli diecezja, która posiada daną dokumentację nie jest już zobowiązana do zachowania tajemnicy papieskiej i może zadecydować, jeżeli będzie taka potrzeba, o współpracy, przekazując jej kopię także władzom cywilnym.

Papieski dokument „mówi także o obowiązku ochrony prywatności osoby, dobrego imienia zainteresowanych osób, jak również ich godności osobistej”.

A.P.