Latynoska muzyka filmowa

Cine Opera- CDMX; Matthew Rutledge; flickr.com; CC BY 2.0

W tym odcinku Republica Latina przypomnimy najciekawsze ścieżki muzyczne latynoamerykańskich produkcji filmowych.

Produkcje filmowe krajów Ameryki Łacińskiej od lat cieszą się uznaniem publiczności i krytyków na całym świecie.

Jednak charakterystyczny film to taki, który pamiętamy nie tylko przez grę aktorską, lub fabułę, ale i przez towarzyszącą mu muzykę. Wielu filmom towarzyszy bowiem muzyka. Tak jest również w przypadku wielu produkcji pochodzących z Ameryki Łacińskiej. Często bowiem dany film kojarzymy przez towarzyszącą mu muzykę. Albo i na odwrót: dany utwór muzyczny kojarzony jest z określonym filmem. Bywa również i tak, że znamy dany utwór muzyczny, choć nie bardzo potrafimy przypasować go do konkretnego filmu.

Dzisiejszego wieczora wraz z naszym gościem, Markiem Świrkowiczem, przypomnimy najciekawsze (naszym zdaniem) utwory muzyczne towarzyszące latynoamerykańskim produkcjom filmowym.

To wszystko już dziś o godz. 22H00!

Piotr Mikołajczak o pracy producenta filmowego: to jak pilnowanie swojego dziecka, żeby mu się nic nie stało

Gościem „Magazynu Wnet” jest Piotr Mikołajczak – kompozytor muzyki popularnej, filmowej i teatralnej oraz producent filmowy, który opowiada o specyfice swojej pracy i bieżących projektach.

Piotr Mikołajczak opowiada o specyfice swojej pracy oraz o „przekwalifikowaniu się” z kompozytora muzyki na producenta – został do takiej zmiany namówiony przez jednego z kolegów z branży, który zauważył jego wysoki poziom zaangażowania. Sam artysta opisuje proces z przymrużeniem oka:

Humorystycznie opowiadam, że będąc producentem, a wcześniej będąc kompozytorem muzyki filmowej zawsze było tak, że ta moja praca podlegała jakiejś weryfikacji reżysera i producenta – pomyślałem sobie, że będąc producentem będę mógł pisać co  chcę jako kompozytor i nikt nie będzie mnie sprawdzał.

Producent wspomina również o specyfice pracy nad serialem, zwracając uwagę na złożoność całego procesu.

 Pracuje nad tym duża grupa scenarzystów, którzy zmieniają się co jakiś czas – dochodzi świeża krew. Aktorzy natomiast grają 3-4 dni w miesiącu.

Codzienność fachu producenta gość „Magazynu Wnet” porównuje do sprawowania pieczy nad swoim „dzieckiem”, którym w tym wypadku jest serial – np. ciesząca się uznaniem wśród krytyków „Leśniczówka”.

To jak pilnowanie swojego dziecka, żeby mu się nic nie stało. (…) Telenowela to jest fabryka. Codziennie musisz wyprodukować odcinek – robimy dużą fabułę, zbieramy na to pieniądze, a następną zrobimy może za rok.

Artysta wypowiada się również o drugim z produkowanych przez siebie seriali, „Archiwiście”, który również wzbudził pewne zainteresowanie, dochodząc do wysokich miejsc w krajowych rankingach oglądalności na platformie „Netflix”.

Są plany kontynuacji, jest napisanych kilka odcinków – być może jeszcze mroczniejszych niż te z 1 sezonu.

Piotr Mikołajczak wspomina także o produkcji „Babilon, Raport o Stanie Wojennym”, powstałym na bazie książki Marka Nowakowskiego. Kompozytor podkreśla, że było to dzieło wymagające dużego zaangażowania emocjonalnego zarówno ze strony autorów, jak i odbiorcy.

Jest to trudny film – również ze względu na warunki pandemiczne – i cofnięcie się wehikułem czasu w przeszłość. Miałem wtedy 15 lat, podobnie jak główny bohater. (…) Bałem się tego filmu bardzo – jest to historia mroczna.

Producent, spytany przez Katarzynę Adamiak o rady dla młodych artystów muzycznych, odparł, że kluczem jest konsekwencja, a także odwaga w działaniu i eksponowaniu efektów swojej twórczej pracy – mnogość środków przekazu temu sprzyja.

Grać swoje, robić swoje, pokazywać to – ktoś to zauważy. Możliwości jest mnóstwo.

Artysta dodaje, że najważniejszy nie jest aspekt produkcyjny, lecz sama muzyczna esencja, która zazwyczaj się broni niezależnie od warunków, w jakich powstało dane nagranie. Wspomina m.in. o wczesnych nagraniach zespołu The Beatles:

Te wszystkie piosenki się bronią, mimo że były nagrywane w warunkach, które dziś zostałyby uznane za niedopuszczalne.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

 

Krzesimir Dębski: Jestem tym człowiekiem, który uważa, że Marszałek Kuchciński popełnił ogromny błąd – „Jesteśmy razem”

W ostatnią sobotę szukaliśmy odpowiedzi na pytanie czy muzycy nie mają więcej ciekawego do powiedzenia niż polityczni komentatorzy?

String Connection, muzyka współczesna i kompozycje do filmów, m.in. „Ogniem i mieczem”, czy bieżące spory, kto ma być posłem? Co jest ważniejsze i ciekawsze?

W kolejnej audycji „Jesteśmy razem” Marek Kalbarczyk i Janusz Mirowski rozmawiali z Krzesimirem Dębskim. Kompozytorem muzyki jazzowej, współczesnej i filmowej, skrzypkiem, dyrygentem, aranżerem i producentem muzycznym. Jako lider zespołu String Connection, koncertował na całym świecie. Jest laureatem wielu prestiżowych nagród, a za potwierdzenie jego talentu i sławy należy uznać m.in. zamówienie od hollywoodzkiej wytwórni LimeLight Films na skomponowanie muzyki do 16 filmów Charlie Chaplina. Nagrał ponad 30 płyt dla prestiżowych wytwórni płytowych, skomponował ponad 50 utworów symfonicznych i kameralnych. Jest autorem muzyki do ponad 50 filmów fabularnych i dokumentalnych, tworzy także muzykę teatralną, a jego dyskografia jako dyrygenta obejmuje już kilkanaście tytułów.

Jeśli chcesz posłuchać innych audycji z cyklu, zajrzyj tutaj.