Robert Czyżewski, Olena Semeniuk, Andrzej Pisalnik – Program Wschodni z 12 października 2019 r.

Paweł Bobołowicz jest w Łucku, gdzie rozmawia ze swoimi gośćmi o spotkaniu, które odbyło się w ramach zjazdu przedstawicieli mediów polonijnych na Wschodzie.

Goście Programu Wschodniego:

Robert Czyżewski – prezesem Fundacji Wolność i Demokracja;

Olena Semeniuk – dziennikarka Monitora Wołyńskiego i Stop Fake;

Andrzej Pisalnik – redaktor portalu internetowego Znadniemna.pl;

Wiktoria Laskowska-Szczur – Prezes Żytomierskiego Obwodowego Związku Polaków na Ukrainie.


Prowadzący: Paweł Bobołowicz

Realizator: Karol Smyk


Cześć pierwsza: 

Robert Czyżewski opowiada o spotkaniu przedstawicieli polskich mediów polonijnych. Jak twierdzi: Trzeba pamiętać, że to spotkanie ma szerszy charakter. Jest to również jubileusz „Monitora Wołyńskiego”, najważniejszej gazety wydawanej poza Polską.

Współczesnym mediom świat stawia wymagania, wszystko zastępowane jest internetem. Spotkanie w takim gronie wymusza refleksję co zrobić z mediami mniejszościowymi. Są one ważne ze względu na siebie samych. Redakcje są skupiskami działaczy i elity intelektualnej, co może przysporzyć również problemów – mówi gość „Programu Wschodniego”.

Jak dodaje: Wszyscy Polacy mają specyficzne podejście do naszych wschodnich sąsiadów. Nie postrzegamy do nich przyjaźni. Każdy, kto jest Polakiem na Wschodzie widzi dawną przestrzeń historyczną. Pismo „Monitor Wołyński” wychodzi z inicjatywami, w żywe środowisko Wschodu.

Robert Czyżewski mówi również o znaczeniu konferencji, która odbyła się w Łucku. „Wspólnym mianownikiem są kresy, które dla nas Polaków są ogronym wyzwaniem. Zostaliśmy zredukowani do obszaru między Bałtykiem a Karpatami oraz Odrą a Bugiem” – mówi gość „Programu Wschodniego”.

Kresy to coś, co pokazuje jacy byliśmy kiedyś. Najbardziej jednak, czujemy się potomkami bytu Jagiellońskiego, natomiast taka duma zobowiązuje Polaków. Powinniśmy pamiętać o żywych ludziach, aby nie była to tylko stara fotografia – zaznacza.

Olena Semeniuk opowiada o jubileuszu „Monitora Wołyńskiego, który obchodzi swoje 10-lecie.

Obchody 10-lecia były okazją do przemyśleń na temat roli pisma. „Monitor Wołyński” jest to tygodnik, który zawiera najważniejsze informacje, a także jest to gazeta ukazująca się w języku polskim i ukraińskim” – mówi gość Pawła Bobołowicza.

Chcemy być platformą do rozmowy między tymi dwoma krajami, prowadząc do dialogu. Polska i Ukraina narażone są na działania dezinformacyjne, które powoduje konflikty między tymi dwoma państwami. Sądzę, że duża liczba Ukrainców mieszkających w Polsce może być łącznikami poprawnych wiadomości – twierdzi rozmówca.

Jak dodaje Olena Semeniuk: Trzeba dużego wysiłku, aby poznać prawdziwą sytuację u swoich sąsiadów. Fake newsy nie znikną i będą pojawiały się dalej, jedynie krytycyzm będzie mógł powstrzymać czytelników od zbędnych emocji. 


Część druga:

Andrzej Pisalnik mówi o decyzji władz grodzieńskich ws. pobytu nauczycieli na Białorusi.

Istnieją tu tylko dwie polskie szkoły, które wybudowane zostały za polskie pieniądze budżetowe. W ostatnich latach nauczanie języka polskiego jest wypierane, a zainteresowanie tym językiem jest bardzo wysokie – mówi gość „Programu Wschodniego”.

Korosten / Szeder Laszlo / CC 3.0

Wiktoria Laskowska-Szczur opowiada o historii i losach swojej rodziny, a także walki o polski kościół w Korosteniu.

„Moja mama Wanda Laskowska walczyła o powstanie kościoła. Babcia była zaś przewodniczącą kółka różańcowego. Były to czasy radzieckie. Praca nad budową świątyni była bardzo niebezpieczna. Rodzina kupiła dom, który miał pełnić funkcję kościoła, jednak spowodowało to zwolnienie mojej mamy z pracy, a także prześladowanie ze strony innych ludzi. Za to, że wierni nielegalnie uczestniczyli we mszy świętej, można było stracić dom.” – opowiada rozmówca.


Posłuchaj całego „Programu Wschodniego” już teraz!


Innych audycji możesz posłuchać tutaj.