Patrycja Jaskot mówi o trudnościach, jakie napotykają osoby chcące podróżować w dobie koronawirusa:
Na początku kwarantanny poczułam się tak, jakby pandemia zabrała mi moją pasję. Mając bakcyla podróży trudno usiąść na kanapie i czekać. Potem jednak mocno zaczęłam eksplorować Polskę. Długo wstrzymywałam się z powrotem do wyjazdów zagranicznych
Podróżniczka zwraca uwagę, że wybierając się w podróże do dalekich krajów, jednocześnie często nie zdajemy sobie sprawy, jak wartościowe miejsca można znaleźć w Polsce.
Na Mazowszu jest na przykład wiele miejsc, które są perełkami kulinarnymi.
Rozmówczyni Adriana Kowarzyka dużo czasu spędziła również na Warmii i Mazurach oraz na Podlasiu.
W związku z pandemią warto skorzystać z oferty biur podróży. Wyjazdy z nimi są łatwiejsze, poza tym branża ta potrzebuje powrotu klientów.
Fakt, że ktoś się mną zaopiekował, i nie musiałam się martwić, czy polecę, był bardzo komfortowy.
Patrycja Jaskot wskazuje, że na Wyspach Kanaryjskich sezon turystyczny trwa cały rok, jednak COVID-19 spowodował zmniejszenie liczby podróżnych:
Czułam się tam bezpieczniej niż w Warszawie. Ludzie przestrzegali tam wszystkich zasad.
Blogerka opowiada o tym, że w związku z niemożliwością podróżowania zaczęła zajmować się na Instagramie modą ekologiczną.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K.