Ojciec Piotr Wróblewski podkreśla, że misjonarze w kraju pogrążonym w wojnie mają bardzo istotne zadanie, chociażby towarzyszenia ludziom. Jak zwraca uwagę, nawet duchowni mają prawo w takich warunkach odczuwać złość.
A.W.K./A.P.
Ojciec Piotr Wróblewski o tym, jak wyglądało życie w atakowanym Czernihowie.
Ojciec Piotr Wróblewski podkreśla, że misjonarze w kraju pogrążonym w wojnie mają bardzo istotne zadanie, chociażby towarzyszenia ludziom. Jak zwraca uwagę, nawet duchowni mają prawo w takich warunkach odczuwać złość.
A.W.K./A.P.
Łosiówka – gdzie stacjonuje Towarzystwo Salezjańskie – jest miejscem, które pozornie łatwo przeoczyć, lecz zyskuje przy bliższym poznaniu oraz zgłębieniu jego historii. Salezjanie przybyli na te tereny około 100 lat temu, lecz ich historia sięga znacznie dalej w głąb dziejów Rzeczpospolitej – w średniowieczu teren należał do dóbr książęcych, później był przez pewien czas w […]
Łosiówka – gdzie stacjonuje Towarzystwo Salezjańskie – jest miejscem, które pozornie łatwo przeoczyć, lecz zyskuje przy bliższym poznaniu oraz zgłębieniu jego historii. Salezjanie przybyli na te tereny około 100 lat temu, lecz ich historia sięga znacznie dalej w głąb dziejów Rzeczpospolitej – w średniowieczu teren należał do dóbr książęcych, później był przez pewien czas w posiadaniu benedyktynek, natomiast w XV wieku powstały tam obejścia dworskie nazywane folwarkiem stołecznym. W XVI wieku około 1538 roku zbudowano tam dworek dla młodego Zygmunta Augusta. Legendy donoszą, że miejsce to było połączone z Wawelem tajnym przejściem podziemnym – dotychczas nie znaleziono jednak na to dowodów. Kolejny ciekawy kontekst historyczny dotyczy słynnego Francuza na tronie Rzeczpospolitej – Henryka Walezego, który, rozpoczynając w 1574 roku swoją ucieczkę z Polski, zakopał na tych terenach skarby, których jednak nie udało się odnaleźć.
W sąsiedztwie siedziby Towarzystwa Salezjańskiego znajduje się Salezjański Wolontariat Emisyjny „Młodzi światu”, który od ponad 25 lat wysyła wolontariuszy na misje na całym świecie. Powstała inicjatywa „wioski świata”, której celem jest prowadzenie zajęć dla dzieci i młodzieży z Krakowa i okolic, aby uwrażliwić ich na problemy związane z misjami i ich celami – na terenie siedziby wolontariatu znajdują się obiekty mające imitować różne warunki zamieszkania w państwach objętych programem misyjnym – np. chatki ze słomy, czy igloo.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!
PK
Latem temperatura sięga u nas +40 stopni Celsjusza. Ale zimą zapraszam wszystkich, którzy chcą doświadczyć ekstremalnych wrażeń – mówi ojciec Tadeusz Szyjka, klaretyn z Krasnojarska
– Nigdy nie miałem problemu z dostosowaniem się do życia na Syberii. Ale nie można tego samego powiedzieć o moich współbraciach z Hiszpanii – mówi ojciec Tadeusz Szyjka, klaretyn z Krasnojarska, który opiekuje się katolikami na Syberii, gość dzisiejszej audycji Radia Solidarność prowadzonej przez red. Barbarę Karczewską. – U nas, w Kraju Krasnojarskim, nawiasem mówiąc siedem razy większym od terytorium Polski, niewielu jest autochtonów. W samym Krasnojarsku właściwie większość stanowią Słowianie, więc nasze kultury są zbliżone. To bardzo ułatwia mieszkanie tam.
W błędzie są ci, którzy sądzą, że trudne syberyjskie warunki zniechęcają Polaków do podróży do kraju zsyłek naszych przodków. W ciągu 23 lat posługi kapłańskiej ks. Szyjki odwiedziło go ponad 1000 osób.
– Każdego roku ktoś do mnie przyjeżdża – opowiada. – I serdecznie zapraszam słuchaczy…
A my zapraszamy do wysłuchania audycji!
Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na użycie plików cookies. więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.