Rażący brak symetrii i gloryfikacja morderców. Głos Reduty Dobrego Imienia w sprawie relacji polsko-ukraińskich

Ze strony ukraińskiej mamy do czynienia z fałszowaniem historii, polityką historyczną gloryfikującą OUN-UPA, a także brakiem zgody na upamiętnienie ofiar – głosi oświadczenie Reduty Dobrego Imienia.

Historyczny wymiar stosunków Polski z Ukrainą jest wciąż powodem kontrowersji. Szczególne zaniepokojenie polskiej opinii publicznej budzi obecna u naszych wschodnich sąsiadów afirmacja ugrupowań i osób odpowiedzialnych za ludobójstwo wobec Polaków w latach II wojny światowej.  Reduta Dobrego Imienia – instytucja od lat walcząca o obronę wizerunku Polski za granicą i adekwatną politykę historyczną  – wydała Oświadczenie na temat relacji polsko-ukraińskich z uwzględnieniem niepokojących tendencji w ukraińskiej polityce historycznej.  Gościem Krzysztofa Skowrońskiego była Mira Wszelaka, prezes Fundacji Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga przeciw Zniesławieniom.

Z niepokojem obserwujemy gloryfikowanie na Ukrainie OUN-UPA, formacji bezpośrednio odpowiedzialnych za rzeź tysięcy Polaków na Wołyniu. (…) Fałszowaniem historii zajmują się w tej chwili również politycy ukraińscy na czele z szefem tamtejszego IPN, Wołodymyrem  Wiatrowyczem. (…) Po raz  pierwszy w historii jest szansa ułożenie wzajemnych relacji na gruncie prawdy. Jednak do tego potrzebna jest wola obu stron. Takiej woli nie widzimy po stronie ukraińskiej.

Zdaniem Miry Wszelakiej w relacjach polsko-ukraińskich widać rażący brak symetrii – zarówno w obszarze polityki historycznej, jak i w dzisiejszych stosunkach. Istnieją co prawda liczne miejsca i instytucje zajmujące się dialogiem, jednak nie przekłada się to na jakiekolwiek skutki.

Raport fundacja przekazała najwyższym władzom Rzeczypospolitej. [related id=”19223″]

Z głosem polemicznym wobec wypowiedzi Prezes Reduty wystąpiła na antenie Radia WNET Maria Przełomiec, redaktor Studia Wschód TVP Info i znawca zagadnień ukraińskich. Dziennikarka zarzuciła oświadczeniu Reduty jednostronność spojrzenia. Stwierdziła też, że krytykowany przez Mirę Wszelaką szef ukraińskiego IPN nie jest politykiem i nie należy utożsamiać jego poglądów z całą ukraińską sceną polityczną. Natomiast fakt, że instytucje powołane do koordynowania dialogu obu krajów, np. Forum Partnerstwa, nie spełniły dotychczas swoich zadań, nie jest jedynie winą Ukraińców.

Maria Przełomiec uważa, że zadrażnień we wzajemnych kontaktach nie można zrozumieć bez wzięcia pod uwagę prowokacyjnych działań mediów rosyjskich. O ich ostatnich działaniach i fałszywych wiadomościach na temat Polski mówił w Radiu WNET ostatnio Paweł Bobołowicz.

Z Oświadczeniem Reduty Dobrego Imienia można zapoznać się na stronach Fundacji.

ax

 

Obejrzyj również wywiad na YouTube Radia Wnet!