Niedzielski dementuje: Nie będzie żadnych ograniczeń w dostępie do opieki zdrowotnej dla osób niezaszczepionych

Gościem Poranka Wnet był minister zdrowia Adam Niedzielski, który odniósł się do Narodowego Programu Szczepień oraz ograniczeń w dostępie do służby zdrowia dla osób niezaszczepionych.


Adam Niedzielski w rozmowie z Magdaleną Uchaniuk odniósł się do swojej wcześniejszej, szeroko komentowanej wypowiedzi, dotyczącej ograniczeń w dostępie do publicznej służby zdrowia dla osób niezaszczepionych na koronawirusa. Na pytanie, czy takie  rozwiązania są rozważane, jednoznacznie zaprzeczył.

Absolutnie nie będzie żadnych ograniczeń – zapewnił.

Wcześniej w rozmowie z WPROST minister zdrowia mówił, że: „W wielu krajach toczy się dyskusja co do ograniczenia dostępu do różnych usług publicznych dla niezaszczepionych. I my też to rozważamy. Na przykład tylko zaszczepieni będą mieć uproszczony dostęp do pewnych usług medycznych”.

Adam Niedzielski zaznaczył jednak, że z wypowiedzią na ten temat wiąże się „cały szereg nieporozumień”.

Ta wypowiedz dotyczyła dostępu do usług publicznych a nie medycznych. Na pewno ze szczepieniem czy statusem osoby zaszczepionej będziemy chcieli powiązać oczywiste, nie przywileje, a konsekwencje tego, że jest się zaszczepionym przed wirusem – powiedział na antenie Radia Wnet.

Osoby zaszczepione nie będą musiały odbywać kwarantanny np. po kontakcie z osobą zakażoną.

Jeżeli jest sytuacja, że po kontakcie z osobą zakażoną ktoś musi odbywać kwarantannę, to oczywiście osoba zaszczepiona nie będzie musiała odbywać tej kwarantanny.

Adam Niedzielski mówił także o zapowiadanym funduszu kompensacyjnym dla osób dotkniętych niepożądanymi odczynami po szczepieniu na koronawirusa.

Mamy rzeczywiście przygotowane założenia takiego funduszu, który będzie w taki uproszczony sposób dokonywał wypłat w razie pojawienia się tego niepożądanego odczynu poszczepiennego.

Jak wskazywał ryzyko powikłań po szczepieniu jest niewielkie.

Zwróćmy uwagę, że te odczyny poszczepienne pojawiają się szalenie rzadko.

Pytany o to, dlaczego inne szczepienia obowiązkowe w Polsce  nie są objęte podobnym funduszem, powiedział że jest przewidywane jego rozszerzenie. Obecnie osoby dotknięte niepożądanym odczynem poszczepiennym mogą ubiegać się o odszkodowanie od Skarbu Państwa na drodze cywilnej.

Odnosząc się do kwestii weryfikacji tego, kto poddał się szczepieniu przekazał, że projektowany jest specjalny system potwierdzający ten fakt.

Na pewno będziemy chcieli przekazać taką możliwość, żeby każda osoba zaszczepiona mogła potwierdzić ten fakt, chociażby korzystając z jakichś rozwiązań elektronicznych.

W rozmowie został poruszony także temat statystyki występowania innych chorób niż COVID-19.

To jest taka specyficzna sytuacja kiedy innych chorób mamy troszeczkę mniej. Gdy patrzymy na zachorowana na grypę w stosunku  rok do roku, takich zachorowań mamy mniej. Na koniec dnia interesuje nas liczba zgonów, która teraz wróciła już do średniej statystycznej – powiedział Adam Niedzielski.

 

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

 

A.N.

 

Kiedy dzieci wrócą do nauki stacjonarnej? Minister zdrowia podał możliwą datę

W poniedziałek minister zdrowia przekazał informację, kiedy dzieci będą mogły wrócić do nauki stacjonarnej.

Jeżeli liczba przypadków utrzyma się na poziomie 10 tys., dzieci wrócą do szkół 18 stycznia – powiedział Adam Niedzielski w poniedziałek w radiu RMF FM.

Podczas poniedziałkowej  konferencji prasowej szef resortu zdrowia mówił także o zmianie obostrzenia związanego z przebywaniem dzieci na wolnym powietrzu pod nadzorem opiekuna.

Dokonaliśmy przeglądu obostrzeń, które stosujemy. Proponujemy ich złagodzenie. Chcemy dopuścić możliwość przebywania dzieci na wolnym powietrzu, bez konieczności nadzoru opiekuna – mówił polityk.

Skomentował również ewentualne luzowanie pozostałych obostrzeń.

Najważniejsze jest to, jaki będzie skutek epidemiczny świąt. Liczba zakażonych, wynikająca z tego okresu, będzie znana po 17 stycznia. Proszę Państwa – przestrzegajmy obostrzeń – zaapelował szef resortu zdrowia.

Jak podkreślił, mimo stabilizacji sytuacji epidemicznej w Polsce, w niektórych regionach kraju pandemia nadal nie ustępuje.

Mamy stabilizację zachorowań w kraju, ale niestety są regiony, gdzie krzywa zachorowań rośnie – tam nie będzie zmniejszana liczba łóżek dla pacjentów covidowych – przekazał.

Podczas wystąpienia nie zabrakło nawiązania do głośniej w ostatnich dniach sprawy szczepień grupy celebrytów i osób znanych z życia publicznego, które odbyły się poza kolejnością. Sprawę tę ma zbadać specjalna komisja.

Dzisiaj kontrolerzy weszli do jednostki, która wykonywała szczepienia na rzecz WUM. Kontrola ma na celu zweryfikowanie zasadności tych szczepień. Chcemy zweryfikować, kiedy były przygotowane skierowania, czy wyprzedziły pismo prezesa – poinformował Niedzielski.

Cała ta sytuacja budzi nasze ogromne oburzenie. Oprócz łamania praw i umów, które uzgodniliśmy w ramach Narodowego Programu Szczepień, nie przyjmuję do wiadomości, że ktoś może być zaskoczony, że to nie jego kolej – to nieracjonalne – dodawał.

A.N.

Źródło: RMF FM/ Twitter/Portal Wnet FM

Dworczyk: zakładamy, że szczepienia grupy pierwszej rozpoczną się w ostatnim tygodniu stycznia

W poniedziałek o 11 rozpoczęła się konferencja z udziałem Michała Dworczyka i ministra zdrowia Adama Niedzielskiego na temat szczepień przeciwko koronawirusowi.

W poniedziałek w siedzibie Kancelarii Premier miała miejsce konferencja prasowa z udziałem ministra zdrowia Adama Niedzielskiego oraz szefa kancelarii KPRM Michała Dworczyka. Politycy przedstawili informacje m.in. na temat planowanej logistyki szczepień w Polsce. Jak zaznaczył Dworczyk do dziś do Polski dotarło już 670 tys. dawek szczepionki Pfizer

Trwa ich dystrybucja. Do wieczora 200 tys. szczepionek trafi do szpitali węzłowych, które prowadzą szczepienia w grupie „zero” – powiedział podczas konferencji.

 

Zdementował także informację o tym, że utylizowane są duże partie szczepionki.

 

Do wczoraj, do godz. 18, zaszczepiono 50 391 osób. W mediach pojawiają się nieprawdziwe informacje, jakoby duże ilości szczepionki marnowały się. Wyłącznie 26 dawek szczepionki zostało zutylizowanych.

Od jutra rusza specjalna strona, na której będą publikowane dokładne dane dotyczące szczepień.

5 stycznia ruszy podstrona na http://gov.pl/szczepimysie, na której będą pełne informacje dot. zaszczepionych osób – dane demograficzne i geograficzne, a także – dane dot. dostaw z podziałem na województwa, powiaty, a z czasem również na gminy – poinformował szef KPRM.

Termin zgłaszania się na szczepienia dla grupy „zero” trwa do 14 stycznia.

Grupa 0 liczy ok. 1 mln osób, a grupa 1 ok. 10 mln osób. Z naszych prognoz wynika, że z grupy 0 ma szansę zaszczepić się ok. 700 tys. osób – zaznaczył.

Przedstawił również prawdopodobny początek szczepień dla grupy pierwszej.

Zakładamy, że szczepienia grupy pierwszej rozpoczną się w ostatnim tygodniu stycznia, ale będzie to zależeć od dynamiki szczepień grupy zero  – poinformował Dworczyk.

 

 

A.N.

Kraska: powstanie fundusz odszkodowań dla dotkniętych skutkami ubocznymi szczepień przeciwko COVID-19

Projekt funduszu odszkodowań dla osób, u których wystąpią skutki uboczne po szczepieniu na Covid jest przygotowywany w Kancelarii Premiera. Pojawi się jak najszybciej – powiedział wiceminister Kraska.

Projekt funduszu odszkodowań dla osób, u których wystąpią skutki uboczne po szczepieniu na Covid jest przygotowywany w Kancelarii Premiera. Będzie konsultowany. Ponieważ ruszyły już szczepienia, ten fundusz pojawi się jak najszybciej – podał w czwartek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

Polityk zapytany o dokładną datę powstania funduszu wskazywał na styczeń.

Chcemy, żeby powstał specjalny fundusz, który zabezpieczałby osoby, które poddały się szczepieniu i u których mogłyby wystąpić ewentualne skutki uboczne – powiedział wiceminister zdrowia.

Po nowym roku będzie to już miało na pewno jakieś ramy prawne – dodał.

Kraska potwierdził, że będzie to projekt rządowy.

 Ten projekt jest przygotowywany w Kancelarii Premiera. Będzie konsultowany. Ponieważ ruszyły już szczepienia, ten fundusz pojawi się jak najszybciej – przekazał.

Przypomnijmy, że pierwsza dostawa szczepionki dotarła do Polski z belgijskiego magazynu firmy Pfizer w Puurs w piątek. Transport trafił do magazynu Agencji Rezerw Materiałowych w Wąwale pod Tomaszowem Mazowieckim. Tu został rozdzielony i dotarł do 72 tzw. szpitali węzłowych. W nich od niedzieli zaczęły się pierwsze szczepienia przeciw COVID-19.

Do końca stycznia do Polski powinno trafić 1,5 mln dawek szczepionki.

A.N.

Źródło: „Trójka” PR

 

Dr Włodzimierz Bodnar: Ministerstwo Zdrowia ogranicza dostęp do amantadyny. Potrzebujemy alternatywy dla szczepionki

Mamy do czynienia z bezpodstawną, nieopartą na badaniach naukowych negacją skuteczności amantadyny w leczeniu COVID-19 – ocenia lekarz.

 

[related id= 128904 side=left]

Dr Włodzimierz Bodnar mówi o tym, że Ministerstwo Zdrowia reglamentuje obecnie leki zawierające amantadynę:

Nie wszyscy się zaszczepią, więc potrzebna jest alternatywa w leczeniu COVID-19. Już miesiąc  temu apelowałem o zwiększenie zapasów amantadyny.  W ciągu czterech dni wydano dwie sprzeczne decyzje na ten temat.

Gość „Kuriera w samo południe” zaprzecza, jakoby pozytywne oddziaływanie amantadyny stwierdzono jedynie u osób z lekkim przebiegiem choroby.

Tezy o tym, że moi pacjenci mogli wyzdrowieć sami, są niedorzeczne. Część z nich przechodziło COVID-19 naprawdę ciężko.

Jak wskazuje, deprecjonowanie tego środka nie jest oparte na żadnych badaniach naukowych. Używano go również zagranicą, m.in. we Francji:

Niestety, nikt tych lekarzy nie chce słuchać. Mamy do czynienia z bezpodstawną negacją ich działań.

Poruszony zostaje również temat szczepionki na SARS-Cov-2. Zdaniem dr Bodnara nie jest pewne, czy zapewni ona stałą odporność na ten patogen.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Waldemar Kraska: Jeżeli chcemy powrotu do normalności, to na pewno powinniśmy jak najszerzej się zaszczepić

Waldemar Kraska o spadku liczby zarażeń koronawirusem, użyciu pulsoksymetrów, szczepionce, tym czy jest bezpieczna oraz o tym ile czasu może potrwać wygasanie epidemii po szczepieniach.


Waldemar Kraska mówi, że spadek liczby zakażeń koronawirusem wynika z obostrzeń, które kilka tygodni temu zostały nałożone przez rząd. Wskazuje, iż w statystykach liczba zakażeń zapewne wzrośnie w najbliższych dniach, gdyż

Włączyliśmy od wczoraj do listy nowych zakażeń także testy antygenowe.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia podkreśla, że przez kilka następnych tygodni walka z pandemią będzie wytężona. Zaznacza, że Polacy nie chcą badać się pod kątem Covid-19, co sprawia, że wielu chorych trafia – w następstwie swojej niechęci wobec przetestowania się – do pokoi szpitalnych z ciężkimi objawiamy nowej choroby.

Po kilku dniach stabilizacji pojawia się duża duszność, niewydolność oddechowa. Ci ludzie trafiają do szpitala w ciężkim stanie.

W wielu przypadkach kończy się to niestety śmiercią. Zapobieżeniu takim sytuacjom ma na celu program pulsoksymetrowy. Do zarażonych koronawirusem przesyłane są urządzenia do badania saturacji krwi. Automatycznie łączą się ona z centrum pomocy, gdy saturacja jest zaburzona.

Wiceminister oznajmia, że coraz więcej Polaków chce się zaszczepić na koronawirusa. Podkreśla, że należy dążyć do tego, by przekonań do niej jak najwięcej osób. Zaznacza, że „nikt sobie nie pozwoli, by to nie była bezpieczna szczepiona”.

Jeżeli chcemy powrotu do normalności, to na pewno powinniśmy jak najszerzej się zaszczepić […] Mam nadzieję, że zaszczepimy wiele milionów obywateli.

W pierwszej kolejności zaszczepieni powinni zostać ludzie z grup najwyższego ryzyka- osoby starsze, z innymi chorobami, czy szczególnie narażeni na zarażenie jak personel medyczny. Waldemar Kraska wskazuje, że nawet przy szerokim zaszczepieniu się Polaków

Samoistne wygasanie epidemii będzie trwało kilkanaście miesięcy, więc będziemy musieli się uzbroić w cierpliwość.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Kraska: Najważniejsza jest służba zdrowia, która musi być w odpowiedniej ilości. Wszyscy lekarze mogą zostać użyci

Wiceminister zdrowia o mobilizacji personelu medycznego, rozbudowie infrastruktury szpitalnej, krzywej zachorowań i trwających protestach.

Waldemar Kraska o stanie służby zdrowia w czasie pandemii koronawirusa. Polska ma przeznaczonych jeszcze 25 tys. łóżek dla pacjentów covidowych, z których zajętych jest 19 tys. Wolnych respiratorów jest natomiast 500. Do polskich szpitali trafi niebawem również 1000 nowych respiratorów.

Wszystko to jest druga strona medalu. Najważniejsza jest służba zdrowia, która musi być w odpowiedniej ilości, by służbę przy łóżkach pacjentów pełnić.

Personel medyczny jest obecnie codziennie testowany, by nie musiał przebywać na kwarantannie. Wiceminister zdrowia ma nadzieje, że uda się wypłaszczyć krzywą zachorowań. Obecnie nasz kraj pod względem epidemicznym znajduje się w stanie pośrednim.

Nie wiemy, jaki będzie efekt za kilkanaście dni tych nowych restrykcji.

Kraska stwierdza, że według ekspertów ze względu na fale protestów, które przetaczają się przez Polskę, będziemy mieli 5 tys. dziennych zarażeń więcej. Podkreśla, że jeśli wzrost liczby chorych nie zostanie zatrzymany, to trzeba będzie wprowadzić narodową kwarantannę ze szkodą na gospodarce. Odpowiada na pytanie o włączenie do użytku szpitali tymczasowych.

Najszybciej prace postępują w województwach mazowieckim i małopolskim.

Jednocześnie mniejsze szpitale tymczasowe budowane są przez spółki skarbu państwa. Wiceminister informuje, że wszyscy lekarze w Polsce są już „zmapowani” i w razie konieczności

Wszyscy lekarzy mogą zostać użyci do walki z koronawirusem.

Wojewodowie mają prawo oddelegować lekarzy do pracy przy Covidzie. Nasz gość odnosi się do podnoszonej kwestii opieki nad osobami chorymi umysłowo. Deklaruje, że aspekt ten zostanie poruszony w rozmowach z wojewodami.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Premier Mateusz Morawiecki: Niech ten gniew, niech ta niechęć skupia się na mnie, skupia się na politykach

Premier Mateusz Morawiecki wzywa na konferencji do ograniczenia kontaktów społecznych i mówi o krokach podejmowanych przez rząd w walce z epidemią.

Premier Mateusz Morawiecki wskazuje, że aborcja to problem niezwykle ważny, wymagający debaty społecznej. Wyzwaniem pozostaje przy tym epidemia koronawirusa. Na wiosnę Polacy wykazali się w związku z nią dużą dyscypliną. Obecnie jednak jest inaczej. Prezes Rady Ministrów apeluje by protestujący nie narażali siebie i innych na zarażenia:

Niech ten gniew, niech ta niechęć skupia się na mnie, skupia się na politykach.

Informuje, że pod koniec przyszłego tygodnia będziemy mieć gotowe 31-32 tys. łóżek. Wskazuje na przykład Francji, gdzie wprowadzono całkowite zamknięcie gospodarki. Tego chcielibyśmy zaś uniknąć.

W systemie służby zdrowia będziemy robić wszystko dla opanowania tej nowej fali.

Mateusz Morawiecki dziękuje tym, dzięki którym powstał szpital polowy na Stadionie Narodowym na czele z dr. Arturem Zaczyńskim. Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk informuje, że w obecnym etapie oddawana jest do użytku 300 łóżek, za tydzień będzie to 500, a za dwa tygodnie 1500. Podkreśla imponujące tempo, w jakim wybudowano szpital. Wskazuje na zespół dr. Zaczyńskiego, którego zespół nad jego uruchomieniem pracował.

Uruchomiliśmy stronę szpitalnarodowy.pl, przez którą zgłosiło się 3000 osób, które będą pracować tutaj.

Minister zdrowia Adam Niedzielski przypomina, kiedy padł pomysł budowy szpitali tymczasowych. Miesiąć temu było to traktowane jako „bardzo odległy scenariusz”. Podkreśla przy tym, że „mamy sprawczość”- możemy szukać rozwiązań i je wdrażać w życie. Infrastruktura ma być stale zwiększana. Istotne jest poszerzenie bazy izolatoriów dla pacjentów o lepszym stanie zdrowia.

A.P.

Wojciech Andrusiewicz: Rząd nie planuje wprowadzenia stanu nadzwyczajnego

Obostrzenia z minionej soboty powinny zahamować rozwój epidemii. Jeżeli tak się nie stanie, podejmiemy bardziej radykalne działania – mówi rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

Wojciech Andrusiewicz mówi  o sytuacji w polskiej służbie zdrowia podczas pandemii koronawirusa.

Wzrost liczby zakażeń przybiera z dnia na dzień na sile, można powiedzieć, że restrykcje wprowadzone dwa tygodnie temu nie działają. Dopiero te obostrzenia z minionej soboty są naprawdę daleko idące, i to one powinny przynieść spektakularną zmianę w tym zakresie.

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia, że rząd ma wciąż wystarczające rezerwy łóżek i respiratorów:

Trzeba jednak pamiętać, że służba zdrowia ma swoje granice wydolności. Nie da się zbudować nowego potencjału lekarskiego w kilka dni.

W przypadku, jeżeli rozwój epidemii nie wyhamuje, konieczne mogą być bardziej drastyczne obostrzenia:

W niektórych szpitalach brakuje wolnych miejsc. Chcemy, aby w każdym województwie nadal pozostawały dostępne łóżka.

Coraz więcej szpitali w dużych miejscowościach staje się covidowych. Pacjenci cierpiący na inne objawy są przewożeni często do placówek podmiejskich.

Leczenie w szpitalach covidowych osób cierpiących na inne choroby jest niedopuszczalne z punktu widzenia bezpieczeństwa epidemiologicznego.

Rzecznik resortu zdrowia zwraca uwagę, że trwające protesty społeczne zwiększają ryzyko transmisji koronawirusa.  Jak jednak dodaje, ci Polacy, którzy nie uczestniczą w demonstracjach, generalnie stosują się do zasad dystansu społecznego, dezynfekcji i noszenia maseczek.

Gość „Poranka WNET” podkreśla, że rząd nie zamierza wprowadzić  stanu nadzwyczajnego.

Dysponujemy szerokim wachlarzem innych metod zwalczania epidemii.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Morawiecki: Prawdopodobnie dziś podejmiemy decyzję o tym, że starsze klasy podstawowe będą miały nauczanie hybrydowe

Premier Mateusz Morawiecki mówi o dokonaniach rządu w zakresie walki z SARS-CoV-2 i zapowiada kolejne kroki. Minister Adam Niedzielski o systuacji w systemie opieki zdrowotnej.

Mamy do czynienia z bardzo groźnym zjawiskiem: drugą falą koronawirusa. Być może grozi nam trzecia fala.

Premier Mateusz Morawiecki zwraca na konferencji uwagę na ustalenia badaczy opublikowane w piśmie naukowym Lancet. Naukowcy zauważyli, że młodzież stanowi pas transmisyjny choroby. Odrzucili oni jako błędną koncepcję odporności stadnej. Nie zabezpiecza ona przed wybuchem nowych ognisk i grozi zwiększeniem liczby zgonów.

Nasza strategia to tak budować życie społeczne i gospodarcze, żeby móc uczyć się, pracować i żyć, nie zamykać gospodarki, a jednocześnie przecinać pas transmisyjny wirusa.

Szef rządu podkreśla, że potrzebne materiały- maseczki i płyny dezynfekcyjne trafiły do szkół w odpowiednim czasie. Podkreśla, że skuteczność testów na koronawirusa była systematycznie zwiększana. Możliwość testowania jest obecnie 20 razy większa niż na początku. Były dni, w których testowano ponad 60 tys. Polaków.

Premier Morawiecki przypomina utworzenie przez rząd aplikacji StopCovid, która, jak mówi, ocaliła wiele żyć ludzich; oraz zwiększenie stanu łóżek w szpitalach. Liczba tych ostatnich, przeznaczonych dla pacjentów z Covid-19 wzrasta szybciej niż liczba hospitalizowanych z powodu koronawirusa. Na magazynach jest 2,5 tys. wolnych respiratorów. Obecnie w użyciu, przy chorych na koronawirusa jest 800.

Premier wskazuje na zwiększenie kontaktów społecznych w związku z powrotem dzieci do szkół i części studentów na studia stacjonarne. Dzięki maseczkom udało się zmniejszyć współczynnik R o 13 procent. Rząd nie wyklucza przy tym najgorszych scenariuszy.

Mateusz Morawiecki przypomina tarczę antykryzysową i inne działania mające zaradzić skutkom wprowadzonego przez rząd lockdownu. Mówi także o  możliwości wprowadzeniu częściowo zdalnego nauczania w szkołach w celu ograniczenia transmisji koronawirusa.

Z wysoką dozą prawdopodobieństwa rząd dziś podejmie decyzje o tym, że także wyższe klasy szkół podstawowych będą podlegały nauczaniu hybrydowemu. Dla osób do 9 roku życia zakażenie bardzo rzadko może skutkować poważnymi konsekwencjami dla zdrowia.

Na wsparcie nauki zdalnej ma zostać przeznaczone dodatkowe 300 mln zł. Szef rządu zarzuca obłudę krytykom nakazu noszenia maseczek wskazując, że w tłumie sami noszą maseczki. Podkreśla, że „chroniąc siebie chronimy także innych”. Im ktoś starszy, tym bardziej groźna jest dla niego choroba.

Są też tacy fałszywi apostołowie antymaseczkowi, którzy wzywają wszystkich do nienoszenia maseczek.

Obiektem krytyki stały się zarówno postulaty wprowadzenia surowszych obostrzeń niż to proponuje rząd, jak i krytyka obecnego reżimy sanitarnego. Trzeba pogodzić troskę o zdrowie Polaków z ochroną naszej gospodarki i miejsc pracy.

Razem wyjdziemy z tej walki zwycięsko!

Premier mówi także o liniach obrony rządu, wśród których są dodatkowe zasoby materialne dla szpitali i tworzenie szpitali polowych. Te ostatnie stanowią ostatnią linią obrony. Jednocześnie organizowane są ośrodki dla osób z powikłaniami po Covid-19 oraz korpus wsparcia dla seniorów, którego zadaniem jest ograniczenie śmiertelności w tej części populacji. Polska podpisała umowę, na podstawie której będzie wśród pierwszych państw Unii Europejskiej, których obywatele będą mieli dostęp do szczepionki na koronawirusa.

Ignorowanie epidemii w imię wartości obrony gospodarki może doprowadzić do czegoś gorszego. […] Odrzućmy sojusz negacjonistów i zwolenników całkowitego lockdownu- idźmy drogą środka!

O aktualnej sytuacji systemu opieki zdrowotnej mówi także minister zdrowia Adam Niedzielski, wskazując, że rząd rozwija obecnie bazę łóżkową. Szpitale powiatowe  i oddziały internistyczne w szpitalach wojewódzkich przekształcane są na potrzeby covidowe. Dodatkowe 10 tys. łóżek „pozwoli nam być o krok przed pandemią”. Wskazuje, że przez pół roku udało się zapewnić stabilność. Dopiero we wrześniu miał miejsce wzrost. W miesiącu tym nastąpiło potrojenie liczby przypadków. W październiku doświadczyliśmy z kolei wykładniczego przyrostu.

We wrześniu zdecydowaliśmy się na włączenie lekarzy rodzinnych do walki z Covid-19. Wprowadziliśmy rozwiązanie zgodnie z którym lekarze rodzinni będą mogli zlecać działania.

Efektem jest dynamiczny przyrost badań wynikający także z większą skutecznością pracy laboratorium. Adam Niedzielski dziękuje lekarzom rodzinnym za ich zaangażowanie. Zaznacza, że na początku mieliśmy do czynienia z ogniskami, które dużo łatwo było zwalczać, a obecnie 2/3 przypadków jest ze źródeł rozproszonych.

Bronimy też wydolności systemu opieki zdrowotnej. Nie ukrywajmy, że granice tej wydolności są testowane.

Szef resortu zdrowia wskazuje, że pacjentów leczą nie łóżka, lecz ludzie. W związku z tym rząd zaproponował zmiany mające na celu większą mobilizację personelu medycznego.

A.P.