We wtorek rząd zapowiedział dwie podwyżki płacy minimalnej w przyszłym roku. Stanisław Szwed zaznacza, że
Za rządów Prawa i Sprawiedliwości doszliśmy do standardów europejskich, czyli utrzymujemy płacę minimalną na poziomie 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
Ludzi najmniej zarabiających jest około 3 mln osób. Sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej przypomina, że średnia krajowa wynosi 6900 zł.
Podwyżka płacy minimalnej ma chronić tych, którzy najmniej zarabiają.
Czytaj także:
Szwed zaznacza, że ważne jest, aby przy wysokiej inflacji chronić najbiedniejszych. Wiceminister zauważa, że mamy najlepszą sytuację na rynku pracy w Europie, zaraz po Czechach. Młodzi ludzie nie muszą masowo wyjeżdżać za granicę za pracą.
Nie chcemy dopuszczać do takiej sytuacji, że konkurujemy na rynku niskimi płacami.
Rozmówca Łukasza Jankowskiego mówi także o pomocy rządu w związku z kryzysem energetycznym. Przewidywane są dodatki osłonowe w przypadku wzrostu cen energii.
Utrzymujemy wszystkie programy socjalne; w czasie kryzysu ważne jest, by chronić najsłabszych.
A.P.