Mer Mikołajowa: wojna skończy się na wiosnę – Program Wschodni – 19.11.2022 r.

Ołeksander Senkiewicz | fot. Paweł Bobołowicz

Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski dotarli do słonecznej, ale chłodnej Odessy. Także w dzisiejszej audycji Olga Siemaszko podsumowuje wydarzenia tygodnia na Białorusi. 

(Od lewej) Paweł Bobołowicz, Wojciech Jankowski, Ołeksander Senkiewicz | fot. Ołeksander Repin

Paweł Bobolowicz i Wojciech Jankowski rozmawiali m. in. z merem Mikołajowa, Ołeksandrem Senkiewiczem, który mówi o problemach związanych ze zniszczeniem infrastruktury energetycznej w mieście i o braku wody pitnej.  Tłumaczy, że miasto jest ostrzeliwane praktycznie codziennie przez co wiele budynków mieszkalnych leży w ruinach, a połowa mieszkańców udały się w bezpieczniejsze regiony.

Jeśli masz myśl ,że czujesz się zmęczony wojną i tym wszystkim, proszę nie być obojętnym. Ponieważ to jest nie tylko wojna Ukrainy z Rosją, to wojna wartości cywilizacji zachodniej z wartościami ruskiego miru, który nie niesie niczego oprócz nienawiści, mordu, biedy i korupcji – mówi Ołeksander Senkiewicz, kierując swoje słowa do wszystkich ludzi.

Zobacz także:

Dmytro Antoniuk: Ataki Rosjan są wymierzone w społeczeństwo ukraińskie. Strategią jest wywołanie protestów

Raport z Kijowa 14.11.22: Wojenna Wyprawa Radia Wnet – Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski korespondencja z Donbasu

Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski

Nasi korespondenci, Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski, przebywają przy linii frontu i informują o najważniejszych wydarzeniach w Ukrainie.

Opowiadają o toczących się walkach i zwykłym życiu mieszkańców wyzwolonych i utrzymywanych miejscowościach na linii frontu. Opowiadają o 1 linii frontu, o okolicach Bachmuta. Donoszą o kryzysie humanitarnym w regionie, objętym działaniami wojennymi. Ponadto, mówią o wizycie wicemarszałka Sejmu, Małgorzaty Gosiewskiej, w Iziumie.

Małgorzata Gosiewska, wicemarszałek Sejmu RP | fot. Wojciech Jankowski
Małgorzata Gosiewska, wicemarszałek Sejmu RP | fot. Wojciech Jankowski

Informują o tym jak toczy się życie na pierwszej linii frontu i na terenach wyzwolonych przez Ukrainę. Ukazują różnicę pomiędzy miejscowościami wyzwolonymi (Izium) i tymi, które cały czas były pod kontrolą Ukrainy (Bachmut). Opisują, jaki mają stosunek ukraińscy żołnierze do tych mieszkańców, którzy pozostali w strefie działań wojennych na wschodnich rubieżach Ukrainy. Między innymi do tych obywateli Ukrainy, z którzy wykazują prorosyjskie sympatie.

Donbas II fot. Wojciech Jankowski
Donbas | fot. Wojciech Jankowski

Wojciech Jankowski i Paweł Bobołowicz informują o istotnej zmianie w planach Wojennej Wyprawy Radia Wnet – z Donbasu mieli się udać do Kijowa, ale w związku z wyzwoleniem przez ukraińskich żołnierzy południowych części Ukrainy, w tym i Chersonia, nasi korespondenci podjęli decyzję udania się Południe. Natomiast Dmytro Antoniuk relacjonuje zbliżające się wydarzenie w ukraińskiej stolicy, a które nie dotrą Wojciech Jankowski i Paweł Bobołowicz, a mianowicie otwarcie nowej, wyjątkowej siedziby Instytutu Polskiego w Kijowie.

Zaminowany teren w Ukrainie | fot. Wojciech Jankowski

 

Artur Żak w 264 dniu pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę, przedstawił skrót najnowszych wiadomości, które przygotowała, Daria Gordijko:

  • Po klęsce w obwodzie chersońskim Rosja zintensyfikuje swoją ofensywę w obwodzie donieckim, informuje w codziennym raporcie Instytut Studiów nad Wojną. Według analityków Rosjanie raczej nie odniosą znaczącego sukcesu operacyjnego, choć z czasem mogą zdobyć Bachmut kosztem ogromnych strat.
  • Prezydent Wołodymyr Zełeński stwierdził, że rosyjska armia dopuściła się takich samych zbrodni w obwodzie chersońskim, jak w innych regionach Ukrainy. Według niego śledczy udokumentowali już ponad 400 przestępstw popełnionych przez rosyjskich żołnierzy, a także odkryli ciała zabitych cywilów i ukraińskich żołnierzy.
  • Lokalne władze wzywają mieszkańców Chersonia i wyzwolonych miejscowości w obwodzie do ewakuacji w bezpieczniejsze regiony ze względu na możliwość ostrzału wroga.
  • W obwodzie ługańskim wyzwolono już 12 miejscowości, ukraińscy obrońcy mają możliwość uderzenia w magazyny amunicji głęboko na tyłach wroga – poinformował szef administracji wojskowej obwodu.
  • Ukrzaliznycja rozpoczęła sprzedaż biletów na pierwsze pociągi do Chersonia, Symferopola, Mariupola, Ługańska i Doniecka. To projekt charytatywny „Bilet do zwycięstwa” wspólnie z platformą UNITED24. Z biletów do miast znajdujących się obecnie pod okupacją rosyjską będzie można korzystać po wyzwoleniu.

 

Cała audycja pod poniższym linkiem:

Serdecznie zachęcamy do słuchania „Raportu z Kijowa” na falach Radia Wnet, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek.

 

Mieszkałem w piwnicy pod kościołem. Ani jednej nocy nie było spokojnie – proboszcz parafii w Mikołajowie

Featured Video Play Icon

Ks. Paweł Wierzchoń o sytuacji w Mikołajowie i organizowaniu pomocy humanitarnej dla mieszkańców.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Ks. Paweł Wierzchoń wspomina o sytuacji w Mikołajowie tuż po rozpoczęciu rosyjskiej agresji. Podaje, że znajdował się w Polsce.

Chersoń bardzo szybko został zajęty. Mikołajów był jakby następnym celem do zajęcia i cały czas nieustannie był intensywnie atakowany. Wiele mieszkańców zdecydowało się na wyjazd z miasta.

Dla tych, którzy zostali, proboszcz organizował pomoc humanitarną. Było to utrudnione ze względu na toczące się w mieście działania wojenne.

Rozmówca Wojciecha Jankowskiego tłumaczy, że po powrocie do zniszczonego Mikołajowa ciągle był narażony na niebezpieczeństwo.

Mieszkałem w piwnicy pod kościołem. Tam jest pokój z kuchnią i łazienką. Ani jednej nocy nie było spokojnie. Cały czas spadały bomby, czasami dość blisko, ponieważ było słychać wybuchy.

Ks. Paweł Wierzchoń naświetla perspektywę powojenną parafii w okolicach Mikołajowa. W wyniku bombardowań wiele kościołów, a także domów parafian zostały zniszczone. Proboszcz zauważa, rzymscy katolicy w tym regionie mają pochodzenie polskie.

W większości katolicy parafianie często są pochodzenia  polskiego, którzy mają korzenie polskie i pochodzą  z terenów zachodniej Ukrainy.

Czytaj także:

Raport z Kijowa: Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski z Mikołajowa niedaleko jego ujścia do Morza Czarnego-21.10.2022 r

Wojciech Jankowski: różnica pomiędzy Odessą a Mikołajowem jest gigantyczna

Odessa / Fot. Borys Tynka

Korespondent Radia Wnet przebywa w Odessie, do której przybył z Mikołajowa. Dziennikarz porównuje sytuację w tych miastach.

Mikołajów znajduje się blisko frontu wojny. Rosjanie regularnie ostrzeliwują to miasto. Natomiast Odessa jest dzisiaj miastem zgoła innym – toczy się w niej nocne życie, w mieście nie gasną światła, a restauracje pozostają otwarte.

Różnica pomiędzy Odessą a Mikołajowem jest ogromna – podsumowuje Wojciech Jankowski.

Korespondent przebył drogę z Mikołajewa nad Morze Czarne.

Autobusy kursują i to jest najlepszy sposób, żeby wydostać się z Mikołajowa. Wydostanie się z miasta nie jest dużym kłopotem. Oczywiście w grę wchodzi kierunek zachodni.

To mniej więcej są dwie godziny z przystankiem po drodze.

Co poczuł Wojciech Jankowski, gdy dotarł do Odessy?

Przede wszystkim odczułem coś na kształt ulgi, że jestem w mieście, które przynajmniej pozornie wydaje się miastem bezpiecznym.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Jankowski: w Mikołajowie ludzie pragną normalności. Z drugiej strony wiedzą, że w każdej chwili mogą spaść rakiety

„Rosjanie totalnie zniszczyli wioskę polskich przesiedleńców. Do kościoła strzelali z czołgu” – mówi Anna Lisowska

Featured Video Play Icon

Wojciech Jankowski w Mikołajowie | fot.: Paweł Bobołowicz

Rosjanie zburzyli wioskę polskich przesiedleńców. „Kisielówka jest totalnie zniszczona, z kościoła nic nie zostało” – informuje członkini zarządu Stowarzyszenia Polaków w Mikołajowie.

Anna Lisowska w rozmowie z Wojciechem Jankowskim informuje o brutalnym działaniu Rosjan w wiosce położonej pomiędzy Mikołajowem a Chersoniem.

Kisielówka została totalnie zniszczona. Z kościoła, który przetrwał pierwszą wojną, nie zostało nic.

Z pewnością Rosjanie zniszczyli go celowo. Pod kościół podjechał czołg i strzelał do niego.

Kisielówka jest wioską ważną dla Polaków. Jej polska historia zaczęła się w połowie XIX wieku.

To byli przesiedleńcy po powstaniu styczniowym. Na początku ta wioska była polska. Ludzie zachowali takie autentyczne śpiewy. Niektórzy przyjeżdżali do kościoła w Kisielówce, by posłuchać tych śpiewów. Mieli też cmentarz polski i piękne muzeum, w którym były eksponaty nawiązujące do przesiedleńców.

Czytaj także:

Jakub Stasiak: ataki rakietowe mają na celu uprzykrzyć życie Ukraińcom, są także grą psychologiczną

Anna Lisowska jest członkinią Stowarzyszenia Polaków w Mikołajowie. Wielu jej współpracowników zdecydowało się opuścić Ukrainę.

Większość władz wyjechała do Polski i tam pracuje. Z zarządu w zasadzie zostałam tutaj sama.

Jak wojna wpłynęła na życie pani Anny?

Jasne, że jest bardzo ciężko, ale trzeba żyć – dlatego radzimy sobie. Jest to bardzo smutne, ale przyzwyczailiśmy się do tego.

Cała nasza rodzina rozjechała się po różnych krajach, miastach. Nawet żadnych świąt nie świętujemy, bo czekamy na te przeżywane wspólnie.

K.K.

Czytaj także:

Jankowski: w Mikołajowie ludzie pragną normalności. Z drugiej strony wiedzą, że w każdej chwili mogą spaść rakiety

Program Wschodni 22.10.2022 – Wojciech Jankowski z Mikołajowa nad Bohem

Mikołajów nad Bohem, fot. Wojciech Jankowski

Program Wschodni z ostrzeliwanego Mikołajowa prowadzi Wojciech Jankowski. Ze Lwowa towarzyszy mu Artur Żak.

Wywiad Wojciecha Jankowskiego z Anną Lisowską z  Zarządu Stowarzyszenia Polaków w Mikołajowie. Ciepła i zarazem dramatyczna relacja z życia mieszkańców mikołajowszczyzny, którzy od miesięcy są na pierwszej linii frontu.

 

Olga Siemaszko prezentuje najnowsze doniesienia z Białorusi

 

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Jankowski: w Mikołajowie ludzie pragną normalności. Z drugiej strony wiedzą, że w każdej chwili mogą spaść rakiety

Zniszczony blok mieszkalny w Mikołajowie / Fot. Wojciech Jankowski, Radio Wnet

Podczas alarmów rakietowych miasto w kilka minut pustoszeje, inaczej niż np. we Lwowie, gdzie mieszkańcy często nie reagują – mówi korespondent Radia Wnet na Ukrainie.

Wojciech Jankowski komentuje też informacje o możliwym odbiciu przez Ukraińców Chersonia. Jak relacjonuje, osoby które stamtąd uciekły do Mikołajowa są dobrej myśli.

Najbliższy tydzień powinien wyjaśnić nam, co dalej z Chersoniem.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Raport z Kijowa: Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski z Mikołajowa niedaleko jego ujścia do Morza Czarnego-21.10.2022 r

Raport z Kijowa: Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski z Mikołajowa niedaleko jego ujścia do Morza Czarnego-21.10.2022 r

Paweł Bobołowicz i Rafał Dzięciołowski w Mikołajowie

Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski z wyprawy reportersko-humanitarnej Radia Wnet.

Reporterzy Radia Wnet, kolejny dzień towarzyszą Rafałowi Dzięciołowskiemu, Prezesowi Fundacji Solidarności Międzynarodowej w misji humanitarnej do miejscowości ogarniętych wojenną pożogą. Dziś nadają z Mikołajowa nad Bohem, niedaleko jego ujścia do Morza Czarnego. Miasta, które od początku tej pełnowymiarowej inwazji dzielnie stawia opór barbarzyńskiemu najeźdźcy.

Podczas tej wyprawy, potrzebujący otrzymali i otrzymają, to co jest niezbędne do walki z przeciwnościami losu, w kraju, który toczy wojnę obroną.

Paweł Bobołowicz:

Szanowni Państwo, zanim dojechaliśmy do Mikołajowa w obwodzie mikołajowskim, odwiedziliśmy jeden ze szpitali i tam Fundacja Solidarności Międzynarodowej przekazała pomoc. Bo przecież jest to główny cel naszego wyjazdu. Część z Państwa, która obserwuje nasze media społecznościowe, obserwuje stronę internetową, albo słuchała naszej wczorajszej audycji, wie, że towarzyszymy panu prezesowi Rafałowi Dzięciołowskiemu w  tym zadaniu, w tej misji.

Rafał Dzięciołowski:

Przekazaliśmy „pakiety porodowe” przygotowane dla kobiet, które w trudnych wojennych warunkach, muszą rodzić w warunkach polowych –  w schronach, w tunelach metra, w miejscach, w których przypadkowo się znalazły. Przyśpieszony z powodu stresu poród się zaczyna i wtedy towarzyszą im ludzie kompletnie nieprzygotowani do takich zadań. Dla nich właśnie są te pakiety, aby można było w miarę komfortowo i bezpiecznie dla życia matki i dziecka ten powód przyjąć. Takich pakietów przekazaliśmy dla szpitala w pobliskiej miejscowości 200 sztuk.

Rafał Dzięciołowski, Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski opowiadają o swoich wrażeniach z miasta leżącego niemal na pierwszej linii frontu.

Rafał Dzięciołowski:

To co mnie uderza, tu w Mikołajowie, to zaskakująca normalność. Bo nam się wydaje, że jeżeli jedziemy w obszar zagrożony wojną, to musimy zobaczyć śmigające rakiety oraz zniszczone miasto i przerażonych ludzi. Natomiast tu widać determinację. Świadomość wojny jest w nich, jest w środku i ich osobiste doświadczenia wydobywamy przy każdej rozmowie. Każdy właściwie z tych przechodniów, z tych ludzi, z którymi się spotykamy, nosi w sobie jakąś wojenną traumę, jakąś straszną historię, jakieś dramatyczne przeżycia.

Paweł Bobołowicz:

Wczoraj w jednej z takich rozmów, już w późnych godzinach nocnych, z jedną z pań, mieszkanek Mikołajowa, której część rodziny zresztą przebywa w Polsce. Pogodne oblicze, duża troska o nasz los, ale nagle w rozmowie okazuje się, że osobiste doświadczenia tej kobiety były przerażające. Przemiła osoba, bardzo ciepła i uroczo prowadząca rozmowę, nagle przechodzi na temat swojego osobistego doświadczenia i opowiada o mężu, który zginął w pierwszym miesiącu wojny, we wstrząsającym ataku rakietowym na koszary w pobliżu Mikołajowa, w którym jak się dzisiaj dowiadujemy zginęło ponad 200 ukraińskich żołnierzy.

Stojąc pod pomnikiem radzieckim milicjantom, w który dzień wcześniej trafił rosyjski pocisk, Wojciech Jankowski dzieli się swoimi spostrzeżeniami:

To wydarzenie jest zaskakujące, a może nawet symboliczne. Gdy podeszliśmy do tego cokołu, domyślaliśmy się, że może to jest właśnie tomiejsce. Pierwsze co się rzuciło nam w oczy, to był napis napisany sprejem – „czekista”, Więc pomyśleliśmy, że jest to, któryś z pomników dawnych, jak się w Polsce mówi  „utrwalaczy władzy ludowej” i w rzeczy samej był to tego typu pomnik, postawiony własnym sumptem przez miejscowych milicjantów. Przed eksplozją pomnik przedstawiał osobę symbolizującą milicjanta, mającą w jednej dłoni tarczę, a w drugiej miecz.

Artur Żak ze Lwowa w 240 dniu inwazji Rosji na Ukrainę,  prezentuje najnowsze informacje przygotowane przez Darię Gordijko:

  • „Ukrenergo” informuje, że 21 października na całej Ukrainie możliwe są tymczasowe ograniczenia
  • Rosyjscy okupanci zaminowali tamę i bloki elektrowni wodnej w Kachowce, powiedział prezydent Zełenski. Dodał, że po wysadzeniu tamy w strefie powodziowej znajdzie się ponad 80 miejscowości, w tym Chersoń.
  • Stany Zjednoczone mają dowody na obecność irańskich instruktorów na Krymie. Pomagają rosyjskim wojskowym wystrzeliwać amunicję krążącą(Shahed-131 i Shahed-136 – „drony kamikadze”) w kierunku ukraińskich miast, powiedział John Kirby, koordynator Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu.
  • Brytyjski wywiad uważa obecnie nową inwazję na Ukrainę z terytorium Białorusi, za mało prawdopodobną. Najprawdopodobniej Rosja próbuje odciągnąć siły Sił Zbrojnych Ukrainy na północ i północny zachód kraju.
  • Rosja dyslokowała minimum 2000 „świeżo zmobilizowanych” żołnierzy do obwodu chersońskiego, poinformował Sztab Generalny Ukrainy. Ponadto władze okupacyjne wydały nakaz przygotowania do ewakuacji tzw. „instytucji bankowych” oraz sprowadzonych z Rosji nauczycieli i lekarzy.
  • Członkowie Kongresu USA debatują nad możliwością uchwalenia ustawy o przyznaniu Ukrainie pomocy w wysokości 50 mld USD w trybie natychmiastowym w obawie, że po wyborach ustawodawca może zmniejszyć poparcie dla Kijowa.

Więcej informacji o wyprawie Pawła Bobołowicza i Wojciecha Jankowskiego oraz polskiej pomocy dla Ukrainy, zarówno instytucjonalnej jak i ochotniczej, w dźwięku poniżej.


Serdecznie zachęcamy do wysłuchania całej audycji pod powyższym linkiem, oraz słuchania premierowo audycji „Raport z Kijowa”, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek. Poprzednie raporty znajdziesz tutaj

Program Wschodni: apel o pomoc humanitarną dla Mikołajowa, konflikt w Górskim Karabachu, przyszłość Białorusi

W audycji także o tym, jak wojna na Ukrainie odbierana jest w Bułgarii.

Doradca prezydenta Ukrainy Lech Ustenko  o pracach nad konfiskatą rosyjskiego mienia na Ukrainie.


Prezes oddziału odeskiego Związku Polaków na Ukrainie im Adama Mickiewicza Switłana Zajcewa apeluje o pomoc dla mieszkańców ostrzeliwanego Mikołajowa.  By przetrwać zimę, potrzebują ogrzewania i oświetlenia. Transport pomocy humanitarnej koordynuje pan Wojciech Łosiewicz tel. 505 783 458, Paczkomat ZAM06N Hrubieszowska 17, Zamość.


Ekspert z Wydziału Orientalistyki UW dr Konrad Zasztowt omawia bieżący stan konfliktu o Górski Karabach.


Białoruska dziennikarka Natalia Radina ocenia, że Zachód przez lata nie próbował zrozumieć sytuacji na Białorusi. Krytykuje otoczenie Swietłany Cichanouskiej za brak pomocy dla więźniów politycznych.

Rozmówczyni Pawła Bobołowicza odnotowuje duże zainteresowanie Białorusinów wstępowaniem do pułku Kalinowskiego. Jak stwierdza, do utrzymania niepodległości Białorusi konieczne jest członkostwo w UE i NATO, a tak długo jak akcesja nie będzie możliwa, kluczowe znaczenie ma sojusz z Ukrainą, Litwą i Polską.


Dr Żaneta Pawłowicz z Uniwersytetu Sofijskiego wspomina czteroletni okres pracy w Mariupolu oraz mówi o losach najbliższych współpracowników z tamtejszej uczelni. Piotr Mateusz Bobołowicz o prorosyjskich nastrojach w Bułgarii.

Program Wschodni – rosyjsko-tureckie porozumienie w sprawie eksportu zboża, Forum Wolnych Narodów Rosji – 23.07.2022

Paweł Bobołowicz, Radio Wnet

Paweł Bobołowicz wraz ze swymi gośćmi komentuje turecko-rosyjską umowę w sprawie eksportu zboża. Relacjonuje też wydarzenia z frontu. Mówi również o Forum Wolnych Narodów Rosji.

Prowadzi:

Paweł Bobołowicz

Goście:

Dmytro Antoniuk – korespondent Radia Wnet na Ukrainie

Dr Jakub Olchowski – ekspert Instytutu Europy Środkowej

Piotr Mateusz Bobołowicz – dziennikarz Radia Wnet na Forum Wolnych Narodów Rosji rozmawia z Zurtanem Chałtarowem – buriackim działaczem niepodległościowym


Dmytro Antoniuk – relacjonuje wydarzenia z frontu. Wiele ukraińskich miast znajduje się pod ostrzałem rakietowym. Pociski spadły między innymi na Charków. Ucierpiało głównie centrum, zniszczono teren wokół jednej z uczelni. Rakiety spadają też na Mikołajów. Do bombardowania miasta wykorzystano pociski typu S – 300, które przeznaczone są do zestrzeliwania samolotów. Zdaniem korespondenta Radia Wnet może to oznaczać, że Rosjanom zaczyna brakować już broni.
Rosjanie mocno napierają w rejonie Donbasu, Ukraińcy zyskują przewagę na południu kraju. Według niepotwierdzonych jeszcze informacji, w obwodzie chersońskim, siły ukraińskie zamknęły w kotle duże rosyjskie ugrupowanie. Może ono liczyć nawet 2 tys. żołnierzy.


Dr Jakub Olchowski – komentuje rosyjsko-tureckie porozumienie w sprawie eksportu zboża. Ma wątpliwości, czy będzie ono trwałe. W samej Ukrainie, umowa określana jest zgniłym kompromisem. Wbrew zapowiedziom niektórych osób porozumienie nie wejdzie tez w życie od razu. Minie kilka tygodnie zanim pierwsze statki wypłyną z ukraińskich portów (całą wypowiedź naszego gościa znajdziecie Państwo TUTAJ).


Piotr Mateusz Bobołowicz – relacjonuje wydarzenia z Forum Wolnych Narodów Rosji (więcej o tym wydarzeniu piszemy TUTAJ), które w tym roku odbywa się w Pradze. Przeprowadza wywiad z pochodzącym z buriackim działaczem niepodległościowym – Zurtanem Chałtarowem. Rozmowa dotyczy między innymi historii tego syberyjskiego kraju. Gość Piotra Bobołowicza opowiada również o tym, jak odnajduje się, mieszkając w Polsce.


K.B.