Szeliga: Co roku podążamy motocyklowym szlakiem katyńskim żeby odwiedzić groby naszych bohaterów

W najnowszym „Poranku WNET” Michał Szeliga relacjonuje, jak wyglądało rozpoczęcie sezonu motocyklowego  na Jasnej Górze, zapewniając jednocześnie, że wydarzenie nie stanowiło zagrożenia epidemicznego.

W dzisiejszym „Poranku WNET” gościem był Michał Szeliga, prezes Stowarzyszenia Międzynarodowy Rajd Katyński i organizator wydarzenia.

W niedzielę 11 kwietnia na jasnogórskie błonia na doroczną pielgrzymkę zjechało się 10 tys. motocyklistów. Pomimo kontrowersji wzbudzonych ilością uczestników wydarzenia i trwającą trzecią falą pandemii – policja i organizatorzy zapewniają, że wszystko odbyło się z zachowaniem bezpieczeństwa epidemicznego. Jak relacjonuje obecny na wydarzeniu Michał Szeliga:

W miniony XVIII rajd na Jasnej Górze motocykliści spotkali się na mszy świętej, by tym wydarzeniem rozpocząć nowy sezon motocyklowy. Cieszymy się, że mimo obiektywnie trudnych warunków wszyscy spotkaliśmy się na Jasnej Górze i pomodliliśmy się za cały kolejny sezon motocyklowy.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk zapewnia, że wydarzenie nie niosło ze sobą zagrożenia epidemicznego dzięki dobrej organizacji:

Ciężko mówić tu o organizacji. Jako stowarzyszenie zawsze zamawiamy mszę świętą za wszystkich motocyklistów i teraz, mając na uwadze stan epidemii staramy się aby wszystko odbyło się zgodnie z poszanowaniem przepisów prawa – komentuje Michał Szeliga.

W Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskich gość „Poranka WNET” mówi również o tym, jak polscy motocykliści upamiętniają na co dzień ofiary Zbrodni Katyńskiej:

Mamy na swoich kamizelkach hasło „Kocham Polskę i chcę ją kochać”. Co roku podążamy szlakiem katyńskim żeby odwiedzić groby naszych bohaterów narodowych. W ten sposób  pragniemy pogłębiać naszą wiedzę historyczną i pielęgnować pamięć po osobach, które za naszą Ojczyznę oddały to, co miały najcenniejszego.

Michał Szeliga zapowiada również zbliżającą się edycję Rajdu Katyńskiego:

Rajd Katyński w tym roku pojedzie już po raz XXI znanym szlakiem, by uczcić pamięć naszych bohaterów. Mamy nadzieję, że mimo różnych okoliczności, które mamy obecnie, uda nam się dojechać do Katynia, Charkowa czy Bykowni i skłonić głowę nad grobami naszych bohaterów.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.