Pociąg do lata/Stacja Wilno: Stowarzyszenie artystów „Elipsa, Cmentarz na Rossie i cepeliny/3.07.2023 r.

fot. Joanna Rejner

Polscy artyści z Wilna o swoim Stowarzyszeniu „Elipsa” i obchodach 30-lecia jego istnienia.

Spotkanie w nowo otwartej restauracji Dom Minestrone z artystami z polskiego towarzystwa plastyków na Litwie „Elipsa”. Gościem była Prezes związku Danuta Lipska, malarz i konserwatorem zabytków Czesław Połoński, a także nauczycielka i malarka Renata Utówka. Przy okazji wystawy związanej z obchodami 30-lecia działaności „Elipsy” opowieść o Cmentarzu na Rossie, a także o aktualnych wydarzeniach kulturalnych w Wilnie. Smaku audycji dodała rozmowa z Szefami Kuchni Ernestem Morozowem oraz Armasem Armanisjuszem, którzy polecają Cepeliny i śpiewają.

Prof. Andrzej Waśko: dzisiejszy dekadentyzm przybiera postać antyintelektualnej formy kultury masowej

Profesor opowiedział o ,,Arkanach”, dwumiesięczniku poświęconym kulturze, historii i polityce, wydawanym od połowy lat 90′ XX w. Stwierdził, że choć znaczna część społeczeństwa uważa książki za rzecz bezużyteczną, w dalszym ciągu znajdą się jednostki pragnące, oprócz zwykłej rozrywki, obcować z pogłębioną analizą rzeczywistości, którą odnaleźć można w ,,Arkanach”. Zauważył, że kończy się epoka typograficzna i ma to związek z powszechnie panującym dekadentyzmem, przybierającym postać antyintelektualnej formy kultury masowej. […]

Profesor opowiedział o ,,Arkanach”, dwumiesięczniku poświęconym kulturze, historii i polityce, wydawanym od połowy lat 90′ XX w. Stwierdził, że choć znaczna część społeczeństwa uważa książki za rzecz bezużyteczną, w dalszym ciągu znajdą się jednostki pragnące, oprócz zwykłej rozrywki, obcować z pogłębioną analizą rzeczywistości, którą odnaleźć można w ,,Arkanach”. Zauważył, że kończy się epoka typograficzna i ma to związek z powszechnie panującym dekadentyzmem, przybierającym postać antyintelektualnej formy kultury masowej. Podkreślił, że:

Bez wielopoziomowej analizy rzeczywistości nie będziemy potrafili zachować swojej tożsamości i wolności.

Prof. Waśko skomentował decyzję rektora UJ, który 9 sierpnia wydał postanowienie o likwidacji kierunku ,,filologia polska”. Zaznaczył, że choć wydział polonistyki będzie istniał nadal, klasyczna filologia ma zostać zastąpiona przez wiązkę nowych kierunków badawczych należących do nowego paradygmatu nauk humanistycznych:

Pojawią się zapewne wątki polonistyczne, ale raczej dotyczyć one będą literatury XX w., zostaną poważnie okrojone w porównaniu do dotychczasowego programu klasycznej filologii.

Gość zauważył, że na przykładzie likwidacji filologii polskiej na UJ możemy zrozumieć, w jaki sposób prowadzona jest tzw. polityka ,,cancel culture”:

Ten proces trwa od poł. lat 90′. Zmieniamy paradygmant naukowy, jesteśmy w innej rzeczywistości, pozbawionej Mickiewicza i Słowackiego.

Profesor ironicznie odniósł się do słów Macieja Stuhra, który ostatnio na jednym z portali społecznościowych podważył sensowność dzisiejszej lektury dzieł Mickiewicza. Redaktor naczelny ,,Arkanów” zauważył, że za naszą zachodnią granicą nikt nie podważa kulturalnych zasług Goethego:

W Niemczech wciąż mamy do czynienia z kultem Goethego i Shillera.

Na koniec podkreślił, że kultura opiera się na reprodukcji wartości wytworzonych przez poprzednie pokolenia, a nie na ich unieważnianiu. Zauważył, że podejście Polaków do swojej kultury rzutuje na postrzeganie naszego kraju poza jego granicami:

Nie mamy prowadzonej polityki kulturalnej, co skutkuje postrzeganiem Polski jako biednego kraju słowiańskiego.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

S.S.

Uzorka: Słowa Mickiewicza „Litwo, ojczyzno moja” odcisnęły głębokie piętno w litewskiej literaturze i duszy

– Bardzo się cieszymy, że dzisiejszy premier naprawdę zmienił kierunek i dużo robi w relacjach polsko-litewskich. Są rozmowy, są chęci, i to dobrze wróży – mówi Marijus Uzorka, wileński gość Poranka.

Marijus Uzorka, kustosz wystawy w Zamku Dolnym w Wilnie, której tematem jest Adam Mickiewicz i jego dzieło „Pan Tadeusz”, komentuje obecną sytuację polityczną na Litwie. Stwierdza, że największym problemem Litwinów jest sytuacja ekonomiczna w kraju. Nie bez znaczenia pozostaje również strajk domagających się podwyżek nauczycieli, kładący się cieniem na całą oświatę.

Gość Poranka podkreśla, że relacje polsko-litewskie z czasem stają się coraz lepsze, na co wpływ ma m.in. członkostwo obydwu państw w Unii Europejskiej.

„Te relacje są dobre nie tylko na poziomie władz, na poziomie rządu i polityków, ale i takie międzyludzkie, takie codzienne”

Kustosz nawiązuje również do tematyki nadzorowanej przez siebie wystawy. Mówi, że słowa z inwokacji rozpoczynającej „Pana Tadeusza”: „Litwo, ojczyzno moja” przeszły głęboko do literatury litewskiej i mają duże znaczenie dla Litwinów.

A.K.