Bartas Szymoniak gościem Muzycznej Polskiej Tygodniówki. Rozmowa o albumie “Wojownik z miłości”. Zaprasza T. Wybranowski

Krążek “Wojownik z miłości” to trzecia solowa płyta Bartasa Szymoniaka. Bartas idzie drogą, którą zapoczątkował na poprzedniej płycie „Alarm”. Beatrock, poezja i światło, tak charakteryzuję ten album.

Bartas podarował nam dziewięć wartościowych, pełnych emocji i uczuć nagrań. Na płycie oprócz autorskich tekstów Bartasa słyszymy także oryginalne i bardziej niż odkrywcze interpretacje wierszy Bolesława Leśmiana. „Texas” jaśnieje radością istnienia miłości, zaś „Ludzie” to świeża, niczym zroszona trawa ze zbiorku Leśmiana „Łąka” wzorcowa poetycka piosenka. 

Tutaj jeszcze jedna uwaga. Aby tworzyć znakomitą muzykę nie trzeba mieć wielkiego elektrycznego składu, z baterią gitar i mocną sekcją.

Bartas Szymoniak tworzy gamę melodii, gąszcze rytmów i dźwiękowe przeszkadzajki jedynie (ale AŻ) swoim głosem. Najważniejszym instrument na płycie oprócz gitary Michała Parzymięso to ponownie głos Bartasa.

Bazą dziewięciu kompozycji na albumie „Wojownik z miłości” jest poszerzona i udoskonalona odmiana beatboxu, która polega na zastąpieniu baterii partii wielu instrumentów, dźwiękami wyczarowywanymi rezonatorami mowy Bartasa Szymoniaka. Swoją drogą powinien to opatentować!

Rozmowy Tomasza Wybranowskiego z Bartasem Szymoniakiem wysłuchacie tutaj:

To znakomita płyta, która – gdy mowa o nagraniu tytułowym – w tych czasach zarazy daje ludziom i miłość, i światło, i potrzebę dzielenia się tym, co najważniejsze. Sobą bez żadnych złudnych fetyszy.

“Wojownik z miłości” Bartasa Szymoniaka (Soliton, 2020) to Album Tygodnia Radia WNET. Płytę bardziej niż rekomenduję!

Tomasz Wybranowski