Śnieżne zimy będą coraz rzadsze. Surowiecki: globalne zmiany klimatu rozbudowują się ku północy

Klimatolog z Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych UW tłumaczy nietypowe zjawiska pogodowe, które możemy obserwować tej zimy.

 

Artur Surowiecki tłumaczy, dlaczego orkan Sabina szaleje ostatnio nad Europą. Prędkość wiatru w Tatrach przekraczała 100 km/h. Zaznacza, że takie zjawisko atmosferyczne jest całkowicie typowe dla obecnej pory roku.

Nasz gość mówi o ostatnich zmianach pogodowych. Związane są one z niżem powstałym nad Atlantykiem i ścieraniem się na tym obszarze ciepłych i zimnych mas powietrza. W ostatnią niedzielę umożliwiło to osiągnięcie przez samolot typu jumbo jet rekordowej prędkości przelotowej.  Istnieje również silna tendencja do ocieplania się klimatu:

Wydaje się, że coraz rzadziej będziemy widzieć takie typowe polskie śnieżne zimy. Pomiary wykazują ewidentnie, że z każdym rokiem mamy coraz wyższe temperatury.

Za brak śniegu odpowiedzialny jest, zdaniem eksperta, koncentryczny wir polarny. Nie jest to zjawisko, którego meteorolodzy i klimatolodzy by nie znali.

Globalne zmiany klimatu rozbudowują się ku północy. Zabrakło w tym roku wielkiego wyżu nad Rosją.

Jak mówi Surowiecki, duża ilość opadów w ostatnim czasie wynika z rosnącej zawartości pary wodnej w powietrzu. Zwraca uwagę, że niektóre lodowce na Islandii topnieją, inne zaś przyrastają.

Śnieg na Grenlandii może stopnieć zarówno za 100, jak i za 1000 lat. Trudno to przewidzieć.

Ponadto, klimatolog z Uniwersytetu Warszawskiego mówi w „Poranku WNET” o możliwościach sterowania pogodą na lokalną skalę.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.