Dziś w Rosji zaczęła się Maslenica- prawosławna tradycja przygotowująca wiernych do Wielkiego Postu

Siedem dni wspólnej zabawy, jedzenia tradycyjnych potraw oraz świętowania- tak w Rosji obchodzony jest okres poprzedzający Wielki Post i Wielkanoc.

-Wiele osób mówi, że Maslenica to święto pogańskie. Rzeczywiście, istniało ono na przedchrześcijańskiej Rusi. Naukowcy są zdania, że w tamtych czasach to święto było związane z wiosennym zrównaniem dnia z nocą, które u wielu narodów oznaczało początek nowego roku, a także było ściśle związane z żegnaniem zimy i witaniem wiosny. Prawosławni kapłani twierdzą jednak, że już sama jego nazwa nosi chrześcijański charakter i wiąże się z cerkiewną tradycją- Powiedział proboszcz Cerkwi św. Aleksandra Newskiego protojerej Igor Fomin.

Rosjanie słyną z zamiłowania do tłustych oraz ciężkostrawnych dań. Tegoroczne obchody wyróżnia duża zmiana w sposobie żywienia podczas festiwalu. Rosjanie starają się łączyć tradycję oraz zdrowie.

-Odprowadzamy zimę, witamy wiosnę, wraz z pysznymi blinami i konfiturą– Skanduje chór przedstawiający ostatkowe obrzędy nieopodal Kremla.
Słynne bliny to rosyjskie naleśniki, kształtem symbolizujące słońce to potrawa, którą w tradycji ludowej spożywało się przez cały rok.

Przy bulwarze Twerskim odbywają się warsztaty kulinarne. Prowadzi je Alona Kogotkowa- popularna autorka bloga kulinarnego na temat zdrowego żywienia. Na żywo przyrządza wartościowe posiłki. Opowiada jak zastąpić mąkę pszenną innymi rodzajami mąki, mówi jak dobrymi substytutami dla miodu i cukru mogą być owoce oraz jak wybrać zdrowszy olej do smażenia.

-Pokazaliśmy, jak Maslenicę obchodzić nie tylko smacznie, ale i z korzyścią dla zdrowia. Rozwialiśmy mit, że naleśniki są szkodliwe, kaloryczne i tłuste i powodują nadwagę. Pokazaliśmy, jak przygotowywać naleśniki dobre dla zdrowia, z mąki pełnoziarnistej, bez użycia cukru – opowiada Agencji Prasowej Alona o swoich warsztatach. I podkreśla, że -zdrowy sposób życia to smaczny sposób życia-

Alona mogłaby również powołać się na tradycję. –Tradycyjne rosyjskie bliny nie były przyrządzane z mąki pszennej, ale z gryczanej, razowej i owsianej – przypomniał niedawno na łamach gazety „Moskowskij Komsomolec” historyk kuchni rosyjskiej Maksim Syrnikow.

Rosjan czeka jeszcze kilka dni Maslenicy, która jest czasem odwiedzin rodzinnych i wyjazdów turystycznych. Cerkiew prawosławna, przypomina o pierwotnym przeznaczeniu tego święta. Zaleca wiernym refleksję, pokutę i wzajemne wybaczanie sobie win. W Moskwie ostatki zakończą się próbą pobicia rekordu Guinnessa w częstowaniu naleśnikami: w weekend w jednym ze stołecznych parków usmażonych ma być w tym celu 10 tysięcy naleśników.

(PAP)