Zamiast Nobla – zamilczenie. Śp. Bohdan Urbankowski / Magdalena Uchaniuk, Maryla Ścibor-Marchocka, Kurier WNET 109/2023

Bohdan Urbankowski | Fot. z archiwum pisarza

Bohdan nie miał pretensji, że każdy wie, kto to jest Olga Tokarczuk, a może jeden na dziesięć tysięcy – kim jest Urbankowski. To była jego cudowna cecha: nie miał żalu do losu, tylko robił swoje.

Wielki Zamilczany

Redaktor Magdalena Uchaniuk i Maryla Ścibor-Marchocka – pisarka, poetka i publicystka – wspominają śp. Bohdana Urbankowskiego i jego fenomenalną twórczość literacką

Zmarł 15 czerwca. Miał 80 lat. Bardzo dobrze znałaś Bohdana Urbankowskiego i przyjaźniłaś się z nim. Powiedz najpierw, jakim był człowiekiem, jak go wspominasz?

Przede wszystkim to był człowiek kryształowo uczciwy, także niezwykle uczciwy intelektualnie, bo nie zawsze te rzeczy idą w parze. Wielki myśliciel, ale też człowiek, w którym nie było cienia goryczy. Przecież Bohdan był tępiony, tak można powiedzieć, skazany na niebyt – to była metoda komunistów, żeby artyści, którzy nie chcieli się podporządkować, nie zaistnieli, za to byli promowani tacy, którzy komunistom sprzyjali, na którymś nawet etapie życia.

Bohdan był z tych, którzy byli w ogóle nieznani, zamilczeni. Trochę był znany w Płocku, gdzie pracował w teatrze jako kierownik literacki, trochę w środowiskach opozycyjnych, zwłaszcza KPN-owskich. Był jednym z mózgów wielu, wielu różnych spraw, ale nigdy nie żądał, aby to było podpisane jego nazwiskiem. Mimo to nie miał w sobie nigdy goryczy.

Kiedy miałam czasem żal do świata i życia, że nie udaje mi się wejść na Parnas, na tę gałązkę, na którą bym chciała się wspiąć, to jechałam do Bohdana i nawet popatrzenie na niego było jak ożywczy prysznic. Bo przecież on doświadczył dużo więcej zapomnienia, a nigdy tego nie wypominał.

Przypomnijmy, że jego dziełem życia były Głosy. To jest rzecz związana z jego historią rodzinną. Bohdan urodził się dziewiętnastego maja w czterdziestym trzecim roku. Mając niecałe półtora roku, był jako dziecko w powstaniu i tam ostatni raz widział ojca.

Z matką dostał się do niewoli, mama z nim uciekła, poszukiwała ojca. W końcu znaleźli się na Śląsku, w Bytomiu, gdzie były trzy grupy: warszawiacy – przeważnie akowcy, lwowiacy i Ślązacy przedwojenni, którzy też walczyli o polskość, bo Bytom przed wojną był po tamtej stronie. I Bohdan wyrósł w tym środowisku, wśród różnych legend związanych z bohaterami drugiej wojny światowej.

Między innymi ci chłopcy opowiadali sobie gdzieś zasłyszane historie o Pileckim, aczkolwiek nie wiedzieli, że Pilecki już nie żyje, że zginął zamordowany w katowniach UB; natomiast wiedzieli, że to był ten, który poszedł do obozu dobrowolnie i potem uciekł. Tak sobie zastępowali ojców, bo ojciec Bohdana zginął w obozie koncentracyjnym.

I Bohdan całe życie praktycznie, od 25 roku życia pisał Głosy, bo wtedy odwiedził Buchenwald po raz pierwszy i wtedy zaczął pisać wiersze. Wiersze, które się wymykają jakiejkolwiek klasyfikacji, ponieważ to jest powieść napisana poezją, a każdy z wierszy to jest inna postać, to jest głos innej osoby. I wszystkie się przenikają.

Nie ma żadnego innego utworu literackiego – bo wszyscy znamy Borowskiego czy inne tego typu opowiadania – ale nie ma utworu, który by lepiej pokazał rzeczywistość obozów koncentracyjnych, który by pokazał ją tak mocno, można powiedzieć – aż do kości.

To jest fenomenalne dzieło i jakże ważne, zwłaszcza że całkowicie prawdziwe: wszystkie te opowieści są odtworzeniem albo realiów, albo legend obozowych. To jest sama prawda. Ale Głosy zostały przemilczane. Radio Wnet pomagało w ich wypromowaniu, niemniej jednak Głosy nie trafiły do lektur szkolnych, chociaż chyba powinny.

Druga rzecz, o której trzeba wspomnieć i która się ciągnęła całe jego życie, to była historia filozofii polskiej, bo Bohdan był też filozofem. Napisał i wydał w końcu, dzięki Michałowi Janiszewskiemu, pięciotomowe dzieło, w którym uwzględnił praktycznie wszystkich polskich filozofów.

Równocześnie Bohdan pracował nad powieściami. Ostatnia, jaką ukończył, to powieść o Stalinie. I pomimo kilkuset spektakli i książek, które napisał, Bohdan nie miał pretensji do losu, że każdy wie, kto to jest Olga Tokarczuk, a może jeden na dziesięć tysięcy – kim jest Urbankowski. To była jego cudowna cecha: nie miał żalu do losu, tylko robił swoje.

Trzeba przypomnieć, że wśród wielu dzieł Bohdana Urbankowskiego ważne miejsce zajmują monografie, między innymi Adama Mickiewicza, Fiodora Dostojewskiego, Józefa Piłsudskiego, Karola Wojtyły, Zbigniewa Herberta.

Monografia Herberta urosła, że tak powiem, do olbrzymiej cegły. Pokazuje Herberta z bardzo ciekawej strony i broni go. Książka o Janie Pawle II jest bardziej pokazaniem filozofii Jana Pawła II. Znajdziemy też wśród jego twórczości mało znaną, ale ciekawą powieść autobiograficzną Fraktale, wartą znalezienia i przeczytania. Mamy historię Ja Szekspir, ja Bóg, w której opisuje zdradę. Bohaterem tej książki jest postać autentyczna, ubek, który inwigilował środowiska literackie.

Rzeczą może nie monumentalną, ale niesłychanie ważną dla zrozumienia wszystkiego, co się stało w Polsce po wojnie, naszej złamanej kultury, tego, co się wokół nas dzieje, trudności z odrodzeniem się, jest Czerwona msza, za którą nienawidziło go wielu.

„Czerwona msza” wzbudziła wściekłość, bo on w niej pokazał proces, w którym ci, którzy dali się złamać albo poszli na współpracę za okupacji sowieckiej, zostali wykreowani na największych polskich pisarzy, a z kolei tych, którzy na tą współpracę się nie zgodzili, wyeliminowano. Bohdan był niesłychanym znawcą również w tych sprawach.

Nie wiem, skąd on zdobywał tę wiedzę, bo przecież to były czasy, kiedy jeszcze nie było tak łatwo z internetem. Ale on wiedział, znał wszystkich tych zapomnianych lub wygumkowanych z powszechnej świadomości.

Co więcej, o czym mało kto dzisiaj pamięta i wie, ale jest twórcą ruchu Nowego Romantyzmu. Napisał książkę o romantyzmie, która wyszła niedawno, ale ruch Nowego Romantyzmu założył jako młody człowiek, przeciwko komunie, bo polski romantyzm był zawsze narodowowyzwoleńczy. W ramach tego nurtu podejmowali działania, które dzisiaj wyglądają jak jakiś kompletny kosmos. Otóż spotykali się poeci z narodów zniewolonych, i to np. Serbołużyczanie – nie wiem, czy kilkanaście osób jeszcze mówi tym językiem; też Czesi i Słowacy. Poeci właśnie z tych zniewolonych narodów, zupełnie, zdawałoby się, niszowi. I oni rozmawiali o swoich narodach. To była jakby kontynuacja myśli prometejskiej, którą kiedyś zapoczątkował Piłsudski. On w tym brał udział, był w tym po uszy.

W końcu jednak został w pewien sposób doceniony. Dwukrotnie otrzymał Medal Solidarności „Zasłużony w Walce o Niepodległość Polski i Praw Człowieka”, Złoty Krzyż Zasługi, Krzyż Wolności i Solidarności, Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski. Jeszcze długo można by wymieniać. III RP nie zapomniała o jego zasługach.

I tak, i nie. Bohdan bardzo kochał Polskę i bardzo się o nią troszczył. Jeśli chodzi o odznaczenia, nazwijmy je kombatanckie, to przede wszystkim Urząd do spraw Kombatantów się bardzo pięknie wobec niego zachował. Ale to jest człowiek takiego formatu… Twierdzę, że zmarł właśnie największy spośród współczesnych Polaków, polskich pisarzy.

Te odznaczenia – oczywiście bardzo pięknie, że dostał je w III RP, bo należały mu się jak psu kość. Ale Bohdana nie ma w lekturach szkolnych, w naszej codzienności, nie został spopularyzowany… Kolosalne pieniądze szły na tłumaczenia najróżniejszych pisarzy na wszystkie możliwe języki. Na Bohdana nie wydano praktycznie złotówki. Został zmarnowany diament, mieliśmy diament pośród siebie, a nie mieliśmy czasu mu się przyjrzeć.

I może teraz jest szansa, żeby pomyśleć, że może jednak warto? Że już można nie bać się jego języka, bo Bohdan potrafił powiedzieć, co myśli. Nigdy nie było to raniące, a nieraz dowcipne. Nie każdy lubi dowcipy na swój temat. Ale warto sięgnąć po jego fenomenalną spuściznę i ją spopularyzować, sprawić, że Czerwona msza trafi na przykład do liceów. Przecież gdyby Historię i Teraźniejszość prof. Roszkowskiego i inne genialne podręczniki uzupełnić Czerwoną mszą

To jest nasz obowiązek. Myślę, że także Jan Kasprzyk będzie tego orędownikiem.

Jan Kasprzyk Bohdana cenił, był z nim zaprzyjaźniony i myślę, że to są ciężkie dni także dla niego. Zresztą tak jak i dla mnie, bo znaliśmy go od naszych szczenięcych lat. Tracimy i mistrza, i przyjaciela, i po prostu kogoś bardzo bliskiego, a cóż dopiero powiedzieć o żonie i córce… to jest dla nich bardzo trudny czas. Mam nadzieję, że otrzymają wsparcie od nas modlitwą i serdeczną myślą, bo tak trzeba.

Pamiętajmy o Bohdanie i próbujmy o nim mówić w różnych miejscach. Domagajmy się od bibliotek szkolnych, żeby sprowadziły jego książki. To można robić oddolnie.

Będziemy o tym mówić. Bardzo dziękuję za to wspomnienie.

Rozmowa red. Magdaleny Uchaniuk z Marylą Ścibor-Marchocką – pisarką, poetką i publicystką, pt. „Wielki Zamilczany”, znajduje się na s. 6 i 7 lipcowego Kuriera WNET” nr 109/2023.

 


  • Lipcowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Rozmowa red. Magdaleny Uchaniuk z Marylą Ścibor-Marchocką – pisarką, poetką i publicystką, pt. „Wielki Zamilczany”, na s. 6–7 lipcowego „Kuriera WNET” nr 109/2023

Dr Konrad Zasztowt, Halina Cieszkowska, Arkadiusz Legieć, Daniel Obajtek – Popołudnie WNET – 14.07.2020 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Krzysztof Skowroński.

Goście Popołudnia WNET:

Dr Konrad Zasztowt – Specjalista ds. tureckich;

Halina Cieszkowska – weteranka powstania warszawskiego, aktorka;

Liliana Wiadrowska – Polka na Bałkanach;

Arkadiusz Legieć – analityk ds. Kaukazu i Azji Centralnej, PISM;

Maryla Ścibor Marchocka – autorka książki „Sprawiedliwi”;

Daniel Obajtek – prezes PKN Orlen


Prowadzący: Krzysztof Skowroński

Wydawca: Jan Gromnicki

Realizator: Marcin Głos


Dr Konrad Zasztowt / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Dr Konrad Zasztowt komentuje ogłoszone przekształcenie Hagii Sophii z muzeum w meczet. Dawna chrześcijańska świątynia była muzeum od rządów Kemala Paszy Ataturka. Nasz gość zauważa, że modlitwy muzułmańskie w Hagii Sophii odbywają się już od pewnego czasu. Nie jest to więc aż taka rewelacja, choć wzbudza to emocja także w samej Turcji. Dr Zasztowt ocenia, że ruch ten ma być dla prezydenta Erdoğana pokazem siły dla tureckiego społeczeństwa. Zauważa, że sytuacja chrześcijan tureckich się od kilku lat pogarsza.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi także o tureckim zaangażowaniu w Syrii wskazując, że doprowadziło ono do konfliktu z Rosją, z którą Turcja współpracuje.


Halina Cieszkowska komentuje wynik wyborów prezydenckich. Przyznaje, że nigdy nie była zaangażowana politycznie, ale idee prawicy zawsze były jej bliższe. Ucieszyła ją reelekcja Andrzeja Dudy. Rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego wskazuje, że wygrał on niewielką przewagą, co powinno skłaniać do przemyśleń na temat popełnionych błędów, które mogły się do tego przyczynić. Podkreśla, że wybrany na II kadencję prezydent okazuje szacunek swojemu niedawnemu kontrkandydatowi.

Uczestniczka powstania warszawskiego wspomina swoją młodość. Mówi o swoich korzeniach rodzinnych. W jej żyłach płynie krew litewska, rusińska i tatarska. Opowiada jak będąc harcerką przy okazji defilad trzeciomajowych miała okazję widzieć na żywo marszałka Józefa Piłsudskiego. Ten zachęcał harcerki do okazywania radości. Halina Cieszkowska pamięta jak płakała, gdy Piłsudski zmarł.


Liliana Wiadrowska, czyli Polka na Bałkanach. Fot. zbiory własne.

Liliana Wiadrowska mówi o Mariborze w Słowenii do którego się przeprowadza. Chwali okoliczne wzniesienia, które są pokryte kapliczkami. Komentuje trwające protesty w stolicy Serbii. Jej mieszkańcami wstrząsnęło wideo na którym widać brutalną pacyfikację demonstracji przeciw obostrzeniom epidemiologicznym. Serbowie oskarżają swego prezydenta o zapędy autorytarne i wykorzystywanie obostrzeń do wzmocnienia swej władzy.

Rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego informuje, że wobec protestujących został użyty gaz łzawiący z 1990 r.


Flag of Armenia in Yerevan / Fot. TheFlyingDutchman, CC 3.0

Arkadiusz Legieć mówi o największych od lat starciach na granicy Armenii i Azerbejdżanu. Obydwie strony obwiniają przeciwników o rozpoczęcie walk i nie chcą głośno mówić o swoich stratach. Zauważa, że Armenia jest członkiem Eurazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej i „rosyjskiego NATO”. Rosja jest ważnym sojusznikiem dla tego kraju przeciw silniejszemu od niego Azerbejdżanowi. Armenia jest izolowana w regionie przez Turcję i Azerbejdżan, a konflikt z tym ostanom blokuje potencjał tego państwa, które zadłuża się na rzecz wysiłku zbrojnego. Oba skonfliktowane kraje są liderami jeśli chodzi o odsetek budżetu przeznaczanego na wydatki wojskowe.

Specjalista komentuje także sytuację na armeńskiej scenie politycznej. Premier Nikol Paszinian nie przebiera w środkach jeśli chodzi o walkę z opozycją nie cofając się przed wygaszaniem mandatów poselskich.


Fragment muralu upamiętniającego ludobójstwo na Wołyniu /Warszawa ul Młynarska/ autor: Mikołaj Ostaszewski

Maryla Ścibor Marchocka  opowiada o Ukraińcach, którzy ratowali Polaków w czasie rzezi wołyńskiej narażając się na śmierć z rąk banderowców. Autorka książki  „Sprawiedliwi” w swojej pracy uwzględniła poza relacjami zebranymi przez historyków także te, które sama wysłuchała. Zdradza, że jej rodzina pochodzi z Podola. Opowiada historię Jurko Pawluka. Przeżył on wstrząs, gdy zobaczył śmierć polskiej rodziny, którą sam wskazał rezunom. Następnie pomagał on rannym. Innym był Tkaczuk, który miał bardzo duże ziemie. „Tak starał się ratować Polaków, że aż kradł łódki sąsiadom”.


Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek | Fot. materiały PKN Orlen

Daniel Obajtek mówi o pozytywnie zakończonych negocjacjach z Komisją Europejską ws. połączenia PKN Orlen z Lotosem. Podkreśla, że Orlen realizuje swoje zapowiedzi, czy jeśli chodzi o fuzje z Energą i Lotosem, czy rozwijanie nowych technologii. Zapowiada, że będzie dążyć do wymiany aktywów w zachodniej części Europy.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego dodaje, że przejęcie PGNiG przez Orlen pozwoli Polsce na transformację energetyczną. „W Polsce jest miejsce na jeden koncern multienergetyczny” . Zaznacza, że „pora skończyć z tym, że wszyscy robią interesy w Polsce poza nami”. Na uwagę, że prezes takiego koncernu może być ważniejszy od samego premiera odpowiada, że w ogóle nie należy na to patrzeć w tych kategoriach. Podkreśla, że ważniejszy jest premier z którym współpraca przebiega bardzo dobrze.

Prezes PKN Orlen zaznacza, że „wszystkie formacje w Polsce chciały ten proces przeprowadzić”. Ocenia, że planowane fuzje zostaną dokończone w ciągu dwóch lat. Obecnie, jak informuje, trwa rozwój elektrowni gazowych.

Agnieszka Kępińska-Sadowska, prof. Bogdan Szafrański, Tomasz Rzymkowski – Popołudnie WNET – 11.09.2019 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Magdalena Uchaniuk-Gadowska.

 

Goście Popołudnia WNET:

Wojciech Jakóbik – redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl,

Maryla Ścibor Marchocka– pisarka, dziennikarka, publicystka,

Agnieszka Kępińska-Sadowska– prezes zarządu Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy,

Marek Wernic – syn Andrzeja Wernica – dziennikarza, historyka i uczestnika Powstania Warszawskiego,

prof. Bogdan Szafrański – Polonia Institute. Ekonomista i amerykanista, ekspert w zakresie zarządzania strategicznego,

Wojciech Jeśman – członek Kongresu Polonii Amerykańskiej,

Tomasz Rzymkowski – poseł PiS,

 


Prowadzący: Magdalena Uchaniuk-Gadowska

Wydawca: Jan Olendzki

Realizator: Jan Dudziński


Magdalena Uchaniuk-Gadowska porusza temat trwającego w Gdańsku protestu aktywistów Greenpeace, w skutek którego zablokowany został rozładunek importowanego z Mozambiku węgla. Po komentarzu do tej sytuacji rozmawia z Marylą Ścibor Marchocką o jej książce „Sprawiedliwi. Rzecz o Ukraińcach ratujących Polaków w czasie Rzezi Wołyńskiej”. W dalszej części programu informujemy o wzmocnieniu regulacji wobec najmłodszych odbiorców reklam gwarantowanej świeżo przyjętą Kartą Ochrony Dziecka w Reklamie. O jej postanowieniach mówi Agnieszka Kępińska-Sadowska- prezes zarządu Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy.

W drugiej części Popołudnia Wnet red. Uchaniuk-Gadowska rozmawia z prof. Bogdanem Szafrańskim z Polonia Institute. Ekonomista i amerykanista opowiada o wydarzeniach 11 września 2001 r. i bieżącej sytuacji w Stanach Zjednoczonych związanej z odejściem ze stanowiska doradcy ds. bezpieczeństwa Johna Boltona. Pozostając w Ameryce Północnej, Wojciech Jeśman- członek Kongersu Polonii Amerykańskiej, wyjaśnia reakcję Polonii Amerykańskiej na list senatorów  ws. ustawy 447.

Ostatnia część programu poświęcona jest rozmowie z posłem PiS Tomaszem Rzymkowskim i wnioskowi o odwołanie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry ze stanowiska, złożonego przez Koalicję Obywatelską. Magdalena Uchaniuk-Gadowska rozmawia również z Markiem Wernicem, który zaprasza na spotkanie 16 września 2019 r. o godz. 20.00 Klubie Ronina, poświęcone sylwetce jego ojca- Andrzeja Wernica.


Część pierwsza

Wojciech Jakóbik / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl, komentuje protest aktywistów Greenpeace w Gdańsku i blokadę rozładunku węgla koksującego importowanego do Polski z Mozambiku. Tłumaczy powody, dla których Polska importuje węgiel z zewnątrz i mechanizmy działania rynku w tym zakresie. Dementuje również pogląd, jakoby w Polsce brakowało tego surowca i wyjaśnia dlaczego mimo to jest on sprowadzany z zagranicy.

„Problemem Polski jest to, że nasze wydobycie jest często nierentowne, nieefektywne i sprawia, że nasz węgiel jest droższy od alternatywy, która czasem jest tańsza, a nawet pomimo to, jest lepszej jakości.”

 

Maryla Ścibor Marchocka, opowiada o swojej najnowszej książce pt. „Sprawiedliwi. Rzecz o Ukraińcach ratujących Polaków w czasie Rzezi Wołyńskiej”. Tłumaczy inspiracje, które kierowały wyborem tego tematu oraz trudności związane z dotarciem do tych kart historii polsko-ukraińskiej.

„W każdym narodzie są ludzie dobrzy i źli i tak samo było z Ukraińcami. Musimy pamiętać, że to nie było całe społeczeństwo.”

 

Agnieszka Kępińska-Sadowska, prezes zarządu Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy, wyjaśnia postanowienia zapisu nowo powstałej Karty Ochrony Dziecka w Reklamie opracowanej wspólnie z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji. Chodzi o wzmocnienie samoregulacji zapisami odnoszącymi się do grupy odbiorców jakimi są dzieci.

„Jest to dobrowolne zobowiązanie się wszystkich uczestników rynku reklamowego w Polsce, aby ochrona dzieci, zarówno tych które występują w reklamie jak i z punktu widzenia przekazu, który do dzieci dociera, została wzmocniona.”


Część druga

Bogdan Szafrański / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Prof. Bogdan Szafrański, przedstawia powody odwołania wizyty Donalda Trumpa w Polsce. Według niego, jednym z nich jest pomniejszenie wkładu finansowego na amerykańskie bazy w Polsce przez stronę polską. Tłumaczy również kulisy odwołania Johna Boltona ze stanowiska doradcy ds. bezpieczeństwa USA. Przedstawia też hipotezy związane z przyczynami ataków terrorystycznych z dnia 11 września 2001 r.

 

Wojciech Jeśman,  członek Kongresu Polonii Amerykańskiej mówi o ustawie 447 i balansowaniu prezydenta Donalda Trumpa między interesami społeczności polskiej i żydowskiej przed wyborami prezydenckimi w 2020 r. Dodatkowo, przedstawia informacje dotyczące pewnego tajemniczego druku.


Część trzecia

Tomasz Rzymkowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Tomasz Rzymkowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości mówi o dyskusji nad odwołaniem ze stanowiska ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro i o słowach profesora Adama Strzembosza nawołujących do dymisji ministra po tzw. aferze hejterskiej.

 

Marek Wernic, syn Andrzeja Wernica, dziennikarza, historyka i uczestnika Powstania Warszawskiego, zaprasza na spotkanie, które odbędzie się 16 września 2019 r. o godz. 20.00 Klubie Ronina. Będzie ono poświęcone sylwetce jego ojca i działalności dziennikarskiej, którą prowadził w latach 70. i 80. To jeden z najstarszych członków Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, który w swoją działalnością wpisał się mocno w karty historii Polski.