Zostawiłabym Ryszarda Petru w spokoju. Od dwóch dni cała Polska mówi o nim i może spuścimy zasłonę milczenia na tę nieprzemyślaną decyzję – powiedziała w Popołudniu Wnet Izabela Leszczyna z PO
Z byłą wiceminister finansów w rządach Platformy rozmawialiśmy o zasadności protestu opozycji w Sejmie. Zdaniem Grzegorza Schetyny protest będzie prowadzony do czasu ponownego przegłosowania budżetu. O powodach protestu mówił gość Popołudnia Wnet:
Marszałek Kuchciński złamał antyków 175 regulaminu Sejmu. Jak ktoś lamie wszystkie zasady, to cóż opozycja może zrobić. Za nam stoją miliony Polaków, którzy głosowali na Platformę i w ich imieniu mamy prawo się wypowiadać – podkreśliła Izabela Leszczyna.
Poseł Platformy Obywatelskiej odniosła się również do komentarzy o coraz bardziej groteskowej formie prowadzonego protestu przez posłów opozycji – Nie siedzimy w Sejmie zamknięci non stop. Mamy dyżury i również je rozkładamy, tak że zawsze jest w Sejmie kilkunastu lub kilkudziesięciu posłów. To pozwala nam również jechać do domu, ale również odbywać spotkania gabinetu cieni, więc pracujemy i zajmujemy się konstruktywną krytyką działań rządu.
Była wiceminister finansów podkreślała warunki jakie stawia opozycja wobec rządzących, aby zaprzestać blokady sali sejmowej – Chcemy aby odezwał się w końcu marszałek Kuchciński, który najpierw narobił bałaganu a potem wziął nogi za pas. Obowiązkiem marszałka jest przynieść na salę laskę marszałkowską i usiąść w swoim fotelu, ale pod jednym warunkiem, że całe głosowanie nad budżetem było niezgodne z regulaminem sejmu.
Z gościem Popołudnia Wnet rozmawialiśmy również o realizacji budżetu na roku 2016, który za pewnie zakończy się wyższymi wpływami z podatków od zakładanych.
ŁAJ