Wiceminister edukacji wyjaśnia, jak będą funkcjonować szkoły po powrocie do stacjonarnej nauki. Apeluje do rodziców o nielekceważenie infekcji u dzieci.
Maciej Kopeć stwierdza, że rodzice cieszą się, iż uczniowie wracają do nauki stacjonarnej w szkołach. Zapewnia, że placówki są przygotowane do zachowania reżimu sanitarnego. Wskazuje, że decyzje odnośnie noszenia maseczek na korytarzach będą podejmowane indywidualnie przez dyrektorów:
Będziemy apelować, by uczniowie przynosili do szkoły tylko to, co konieczne.
Wiceminister edukacji mówi, że resort tylko z kilu szkół dostał informację o tym, że stacjonarna nauka nie będzie możliwa od początku września. Gość „Poranka WNET” komentuje przeniesienie egzaminu ósmoklasisty:
Ma ono dać uczniom szansę na lepsze przygotowanie. Rozważamy utrwalenie tej zmiany w drodze ustawy.
Rozmówca Łukasza Jankowskiego analizuje gorsze niż w poprzednich latach wyniki matur. Zwraca uwagę, że nauka zdalna mogła przyczynić się do pogłębienia różnic między uczniami.
Maciej Kopeć przypomina również, by nie wysyłać do szkół dzieci z objawami infekcji.
Studio Dublin można słuchać od 9:10 do 11:00 w każdy piątek na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Tomasz Wybranowski.
Prowadzący: Tomasz Wybranowski
Współprowadzący: Tomasz Szustek (gościnnie)
Wydawca: Tomasz Wybranowski
Realizator: Tomasz Wybranowski (Dublin)
Realizator: Paweł Chodyna (Warszawa)
Produkcja: Studio 37 – Radio WNET Dublin
Tomasz Wybranowski porusza głośny temat Sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą, która odbyła się 14 maja i dotyczyła rozpatrzenia informacji Minister Edukacji Narodowej na temat nauczania i wspomagania nauczania języka polskiego w Irlandii.
Choć początek nie zwiastował niezwykłych zdarzeń, w późniejszej części komisji Pani Poseł z Prawa i Sprawiedliwości, Anna Schmidt-Rodziewicz, dała ponieść się emocjom i uniesionym głosem wytykała błędy osobom związanym ze Stowarzyszeniem Wspólnota Polska i Senatem RP.
O działaniach Ministerstwa Edukacji Narodowej w rzeczonym temacie poinformował wiceminister Maciej Kopeć. Podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej.
Potem obecni na komisji, która miała dotyczyć „Rozpatrzenia informacji Ministra Edukacji Narodowej na temat nauczania i wspomagania nauczania języka polskiego w Irlandii” wysłuchali pana Tomasza Bastkowskiego, dyrektora Polskiej Szkoły SEN w Dublinie. Pan Bastkowski powiedział, że komisja sejmowa zwołana została na jego prośbę, co nieco później potwierdziła sama przewodnicząca komisji poseł Anna Szmidt – Rodziewicz.
Słuchacze Radia WNET mogli przekonać się, w jakiej sprawie zabrano czas posłom, ministrom i osobom, które musiały na własny koszt przylecieć, chociażby z Republiki Irlandii. Komisję w trybie pilnym zwołano sześć dni wcześniej.
Następnie głos zabrała przewodnicząca Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Poseł Anna Szmidt – Rodziewicz podniesionym tonem zażądała wyjaśnień i wielokrotnie przerywała dyrektor Zenonie Bańkowskiej ze Wspólnoty Polskiej.
Trzeba uczciwie przyznać, że pani poseł nie trzymała nerwów na wodzy i zdecydowanie faworyzowała jedną ze stron dyskusji, w tym przypadku dyrektora Szkoły SEN z Dublina.
Tomasz Wybranowski postanowił prześledzić oraz podsumować Sejmową działalność Pani Anna Schmidt-Rodziewicz, która będąc przewodniczącą Komisji Łączności z Polakami za Granicą, w ciągu 4 lat złożyła 25 interpelacji Sejmowych, z których ani jedna (sic!) nie dotyczyła spraw Polonii.
Ponadto Pani Poseł nie interesowały również zdarzenia, które bezpośrednio dotykają spraw Polonii, jak choćby w przypadku wydarzeń z dnia 15 marca 2019 roku, kiedy pani poseł Szmidt – Rodziewicz w ogóle nie głosowała w sprawie przyjęcia ustawy „o uregulowaniu niektórych spraw w związku z wystąpieniem Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej z Unii Europejskiej”.
Emocje podczas komisji Łączności z Polakami za granicą buzowały z minutę na minutę bardziej.
Zenona Bańkowska ze Stowarzyszenia Wspólnoty Polskiej odpowiadała na zarzuty dyrektora polskiej szkoły SEN z Dublina Tomasza Bastkowskiego, na którego wniosek, co potwierdziła pani przewodnicząca, komisję zwołano w trybie pilnym.
Na koniec udzielono głos prezesowi Polskiej Macierzy Szkolnej w Irlandii pani Agnieszce Grocholi.
Zdaniem prowadzącego „Studio Dublin” przewodnicząca komisji poseł Anna Szmidt – Rodziewicz pokazała, że nie wszystkie podmioty traktuje z należną atencją i szacunkiem, przynajmniej nie tak jak prezesa Tomasza Bastkowskiego.
Prezes Grochola wyraziła wielkie zdziwienie i zaskoczenie z powodu tematu, dla którego w trybie pilnym, zwołano jedną z najważniejszych sejmowych komisji.
Posłuchaj pierwszej części audycji już teraz!
Natomiast pełnej transmisji obrad Sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą, która odbyła się 14 maja 2019, można obejrzeć i posłuchać TUTAJ.
W drugiej części audycji gościem Tomasza Wybranowskiego był Prezes Wspólnoty Polskiej Dariusz Bonisławski.
Rozmowa dotyczyła wspierania oświaty Polonijnej w Irlandii, działań Wspólnoty Polskiej oraz zarzutów, które padły z ust pani poseł Anna Szmidt – Rodziewicz i Tomasza Bastkowskiego, dyrektora Szkoły SEN w Dublinie podczas Sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą:
To są szczególnie bolesne kłamstwa i manipulacje pokazujące dokładnie przeciwną stronę rzeczywistości. To bardzo przykre i smutne, bo tak jak mówię, problemów dotyczących oświaty Polonii w Irlandii pewnie jest niemało, ale te zarzuty kierowane są pod adresem Wspólnoty Polskiej są po prostu nieprawdziwe.
Posłuchaj tej części audycji już teraz!
Przewodnicząca pani poseł Anna Szmidt – Rodziewicz i jeszcze ośmiu innych posłów z Komisji Łączności z Polakami za Granicą odwiedziło Irlandię w dniach 11 – 12 lutego br. Komisja uczestniczyła w XII Radzie Konsultacyjnej ds. Oświaty i spotykała się z irlandzką Polonią. Wypada zadać pytanie, jaki wymierny efekt dla Polonii przyniosła ta wizyta, skoro na miejscu nie udało się przedyskutować sprawy związanej z Polską Szkołą SEN w Dublinie.
Maciej Kopeć, wiceminister edukacji komentuje strajki nauczycieli, niepewną sytuację związaną z egzaminami oraz przedstawia, ile będą zarabiać pracownicy oświaty po podwyżkach.
W całej Polsce trwa strajk nauczycieli. Nie udało się mu zapobiec podczas niedzielnych negocjacji pomiędzy strajkującymi a rządem. Według Ministerstwa Edukacji Narodowej w strajku bierze udział niecałe 50 proc. szkół i przedszkoli.
Zdaniem Maciej Kopcia, wiceministra edukacji, egzaminy są jednym z kluczowych elementów systemu edukacji i pomimo strajków nauczycieli, uczniowie mogą liczyć na przystąpienie do nich:
„Egzaminy muszą się odbyć, ponieważ tak wynika z regulacji przepisów (…) Zgodnie z ustawą o systemie oświaty mamy wyznaczony termin egzaminów: kwietniowy dla ósmoklasisty i gimnazjalisty oraz majowy dla maturzystów. To wynika z konieczności sprawdzenia milionów prac”.
MEN zakłada, iż nauczyciele zostaną przy swoich uczniach niezależnie od tego, czy w danej szkole będzie strajk czy też nie, a egzaminy zostaną prawidłowo przeprowadzone:
„Apeluję do nauczycieli, aby spojrzeć na to z punktu widzenia całego system, a przede wszystkim przyszłości ucznia (…) Egzamin jest elementem niezbędnym do ukończenia szkoły i do rekrutacji. Jeżeli chcemy zrobić wielką krzywdę uczniom, to właśnie w tym, bardzo newralgicznym punkcie”.
Wiceminister edukacji przedstawia również, ile będą zarabiać pracownicy oświaty po podwyżkach:
„Pensje nauczycieli są wyliczane w bardzo skomplikowany sposób i kształtowane przez różne podmioty – stawkę podstawową wyznacza Ministerstwo Edukacji Narodowej a dodatki samorządy (…) Po podwyżce pensja nauczycieli stażystów, których liczebność to 4% będzie wynosiła 2780 zł brutto, a nauczyciela dyplomowanego 3815 złotych.”
Dzień 69. z 80/ Wisła / Poranek Wnet – O rozpoczynającym się roku szkolnym i koniecznej reformie szkolnictwa rozmawiał z wiceministrem Edukacji Narodowej Maciejem Kopciem redaktor Łukasz Jankowski.
[related id=36773]- Reforma jest przygotowana, inaczej mówiąc, są przygotowane podstawy programowe, podręczniki, szkoły zostały przygotowane do nowego ustroju, samorządy podjęły odpowiednie uchwały w tej sprawie – powiedział wiceminister Edukacji Narodowej Maciej Kopeć, pytany o najnowsze sondaże, według których w społeczeństwie – ponoć powszechnie – panuje przekonanie, jakoby reforma edukacji nie była odpowiednio przygotowana.
– Czasami zdarza się, że w jakiejś szkole nie zdążą z remontem, ale to zwyczajne rzeczy niezwiązane z reformą – wyjaśnił wiceminister. Jego zdaniem proponowane przez prezydenta odkładanie reformy o rok byłoby ryzykowne i wiązało się z kolejnymi trudnościami w jej wprowadzaniu, a o konieczności likwidacji gimnazjów mówiono już bardzo dawno temu, bowiem „licea przestały być szkołami ogólnokształcącymi”.
[related id=36698]- Reforma i tak jest rozciągnięta w czasie, bo dotrze do liceum w roku 2019, a w bieżącym roku tak naprawdę obejmuje jedynie klasy I, IV i VII szkoły podstawowej – wyjaśnił wiceminister. – Pierwszy egzamin maturalny po reformie będzie przeprowadzony w roku 2023, a dla techników rok później.
– Ci uczniowie, którzy znajdą się dziś w klasie VII, po ósmej klasie przystąpią do egzaminu ósmoklasisty z trzech przedmiotów, czyli języka polskiego, matematyki i języka obcego. Natomiast ci uczniowie, którzy przejdą pełny cykl, też będą mieli egzamin, ale z możliwością wyboru jednego z czterech przedmiotów przyrodniczych lub historii, i wyniki tych egzaminów będą uwzględniane przy rekrutacji do szkół ponadpodstawowych – powiedział minister Kopeć. – Olimpiady będą dla uczniów szkół ponadpodstawowych. Dla uczniów w szkołach podstawowych i gimnazjalnych są przewidziane konkursy.
Przypomniał, że będą kontynuowane tak zwane małe olimpiady dla uczniów gimnazjów: informatyczna, matematyczna i historyczna. Podkreślił, że promocja uczniów zdolnych i wybitnych jest bardzo ważna dla ministra edukacji narodowej.
– To jest rzecz, na której nam bardzo zależy – powiedział wiceminister, który sam wielokrotnie kontaktował się z komitetami olimpiad dla gimnazjalistów.
– Trzeba pamiętać, że do strajku ZNP przystąpiło około 11% szkół – powiedział gość Poranka WNET, pytany o konflikt ze środowiskiem nauczycielskim. Jego zdaniem kluczowa jest tu skala tego zjawiska, które wcale „nie jest powszechne”. – W budżecie są bardzo duże pieniądze na podwyżki dla nauczycieli, które będą sukcesywnie wprowadzane.
Przypomniał, że niż demograficzny był przyczyną zwalniania z pracy rokrocznie pięciu tysięcy nauczycieli, a ramowe plany nauczania wprowadzane przez MEN, których celem jest likwidacja przeludnienia w klasach, spowodują wzrost liczby etatów.