Popołudnie Wnet: gen. Bogusław Samol, dr Krzysztof Mazur, Jakub Palowski – prowadzi Łukasz Jankowski – 09.10.2022 r.

Łukasz Jankowski / Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio Wnet

Popołudnia Wnet można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie, Łodzi, Bydgoszczy i Lublinie.

Goście:

  • Gen. Bogusław Samol – Akademia Sztuki Wojennej
  • dr Krzysztof Mazur – były wicemister rozwoju
  • Jakub Palowski – zastępca red. naczelnego Defence24.pl
  • Prof. Jarosław Szczepański – prawnik i politolog, Uniwersytet Warszawski
  • Natalia Panchenko – organizatorka demonstracji pod ambasadą Federacji Rosyjskiej w Warszawie. Z Natalią Panchenko rozmawia Jaśmina Nowak.

Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizacja: Joanna Rejner, Daniel Chybowski


Generał Bogusław Samol komentuje wydarzenia na Ukrainie. Wypowiada się między innymi na temat ewentualnego ataku na Ukrainę ze strony wojsk białoruskich.

Wiemy, że Białoruś dostarczyła 150 wagonów z amunicją na front wojny. Także Białoruś i tak bierze udział w tej wojnie. Jest w nią zaangażowana od początku.

Gen. Bogusław Samol / Fot. Konrad Tomaszewski


Dr Krzysztof Mazur mówi o ekonomicznych następstwach wojny na Ukrainie. Polityk zwraca uwagę na to, że wobec kryzysu okazało się, iż amerykańska waluta wciąż ma bardzo mocną pozycję.

Niektórzy mówili, że znaczenie dolara spadło, a nagle się okazuje, że jak jest kryzys, to i tak wszyscy wolą swoje aktywa trzymać w dolarach.


Rosja intensywnie ostrzeliwuje terytorium Ukrainy. Jakub Palowski mówi o skali tego zjawiska.

Na pewno skala tego ataku była bardzo duża. Do 17 marca odnotowywano średnio 50 uderzeń rakietowych dziennie, dzisiaj raczej to było kilka razy więcej.

Z pewnością rakiet było dużo ponad sto.


O „połówkowych” wyborach uzupełniających w Stanach Zjednoczonych mówi prof. Jarosław Szczepański.


Na godzinę 18. poniedziałkowego popołudnia zaplanowano początek demonstracji pod ambasadą Federacji Rosji w Warszawie. Pod budynkiem ambasady zbierają się uczestnicy demonstracji. Wśród nich jest Natalia Panchenko.

Przyszliśmy tutaj, aby zaapelować do władz o uznanie Rosji za państwo terrorystyczne, a także o wycofanie ambasadora i dyplomatów rosyjskich z terytorium Polski.

Artur Soboń: Marek Kuchciński będzie dla premiera istotnym oparciem

Artur Soboń / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Wiceminister finansów ocenia wybór Marka Kuchcińskiego na stanowisko szefa Kancelarii Rady Ministrów – „Za premierem pewnie nie nadąży, ale będzie dla niego istotnym oparciem”.

Artur Soboń komentując wybór nowego szefa Kancelarii Rady Ministrów, mówi o znaczeniu tej funkcji.

Jego rola w rządzie, w którym premier jest tak aktywny, jest tym większa.

W środowisku rządzących mówi się o bardzo intensywnej pracy premiera. Jak w takiej okoliczności odnajdzie się już nie najmłodszy polityk, jakim jest Marek Kuchciński?

Za premierem pewnie nie nadąży, ale będzie dla niego istotnym oparciem – z przymrużeniem oka odpowiada Artur Soboń.

Marek Kuchciński zastąpi młodszego i energicznego Michała Dworczyka.

To że marszałek Kuchciński ma doświadczenie jeszcze dłuższe, to tym lepiej, bo energii mu nie brakuje.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego mówi o tym, komu zależało na wybraniu Kuchcińskiego.

Z tego co słyszałem, to ta kandydatura jest pomysłem pana premiera.

Gość Poranka Wnet zestawia osobę szefa Kancelarii Rady Ministrów z obecnym szefem gabinetu politycznego premiera, którym jest Krzysztof Kubów.

Ten tandem: młodszy szef gabinetu politycznego i bardziej doświadczony szef kancelarii – myślę że to będzie dobry układ.

Tematem rozmowy z wiceministrem finansów była również sytuacja na rynku energii. Rząd szukając prób obniżenia cen prądu dla gospodarki rozważa kilka możliwych działań legislacyjnych:

Ministerstwo Aktywów Państwowych przygotowuje projekt w swoim zakresie. Natomiast ja mogę powiedzieć że Ministerstwo Klimatu przygotowuje rozwiązania, które będą bardziej kompleksowe, ale dotyczyły będą oczywiście energetyki czy może nawet szerzej paliw kopalnych i one zakładają z jednej strony złapanie ceny.

Gość Poranka WNET, przyznał, że być może nie wszystkie opracowywane w rządzie pomysły ustaw będą ostatecznie zrealizowane, tak aby najskuteczniej ograniczyć skutki kryzysu energetycznego. Minister odniósł się również do spadków na warszawskiej giełdzie: Uleganie łatwo różnego rodzaju emocjom nie służy rynku kapitałowym. I tutaj inwestorzy popełnili błąd a nie premier Sasin. 

W kontekście prac  nad budżetem państwa na rok 2023, które rozpoczęły się w Sejmie, często padają zarzuty opozycji, że obecna ustawa budżetowa nie ma znaczenia, ponieważ znaczna część wydatków oraz długu została wyprowadzona poza finanse publiczne. Jak przyznał gość Poranka WNET całościowe zadłużenie finansów publicznych w 2023 roku wyniesie około 150 mld. zł. ale całościowe zadłużenie będzie wyraźnie poniżej konstytucyjnej granicy 60 % długu do PKB.

 

K.K.

Czytaj także:

Wiemy, że kofola jest już transportowana drogą morską do Královca – o czeskiej satyrze opowiada Piotr Rudyszyn

Dmytro Antoniuk: ofensywa naszych wojsk nieco zwolniła, ale nadal żołnierze próbują iść dalej

Featured Video Play Icon

Dmytro Antoniuk / Fot. materiały własne

Korespondent w Poranku Wnet informuje o spadku tempa ukraińskiej kontrofensywy. Jednak zaznacza, że wciąż ona trwa.

Dmytro Antoniuk przyznaje, że ofensywa ukraińskiej armii wciąż trwa, jednak jej tempo zmalało.

Ofensywa naszych wojsk nieco zwolniła, ale nadal żołnierze próbują iść dalej.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego podaje jeden z powodów zmniejszenia się tempa działań strony ukraińskiej.

Na przykład na Chersońszczyźnie jest dużo naszych wrogów. Zdołali uciec i ne zostali okrążeni. Bronią teraz okolic Berysławia i Nowej Kachowki.

W czwartek pojawiła się doniesienie mówiące o sukcesie Ukraińców na południu kraju.

Wczorajsza informacja o tym, że miasteczko znajdujące się na północ od Chersonia – Snihurivka – zostało całkowicie odbite przez Ukrainę nie odpowiada rzeczywistości. Ale jest też niepotwierdzona informacja, że w tym mieście toczą się walki.

Wysłucha całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Marek Budzisz: każdy wariant eskalacji ze strony Rosji jest możliwy

Paweł Poncyljusz: Za wzrost cen energii odpowiadają marże pobierane przez spółki Skarbu Państwa

Paweł Poncyljusz / Fot. Flickr

Poseł Koalicji Obywatelskiej za wysokie ceny energii obwinia polskie spółki energetyczne. Uważa także, że rola PiS w sprawie gazoportu w Świnoujściu jest przeceniana.

Paweł Poncyljusz komentuje wysokie ceny energii. Zdaniem polityka, mimo wystąpienia wielu zmian w skali całego świata, za wszystko odpowiadają polskie spółki energetyczne.

Już dzisiaj wiemy, że ceny energii są wynikiem tylko i wyłącznie pazerności polskich spółek energetycznych.

Polityk mówi, że w przypadku Polski import energii nie odgrywa tak dużej roli.

Energia w Polsce w prawie 90 procentach jest generowana lokalnie.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego odnosi się także m.in. do nabierającego na znaczeniu gazoportu w Świnoujściu.

Gazoport został otwarty na jesieni 2015 roku. Tak naprawdę PiS tylko przecięło wstęgę, a cała budowa spoczywała na barkach poprzedniego rządu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Dr Maciej Szlinder: gdyby rząd, a nie bank centralny, podjął pewne kroki nie mielibyśmy takiej inflacji

 

Wiemy, że kofola jest już transportowana drogą morską do Královca – o czeskiej satyrze opowiada Piotr Rudyszyn

Praga / Pixabay

Od kilku dni głośnym tematem w internecie jest satyryczna idea przejęcia przez Czechy rosyjskiej eksklawy – Obwodu Kaliningradzkiego. Sprawę komentuje ekspert Instytutu Jagielońskiego.

Żartobliwa idea jest odpowiedzią na bezprawne anektowanie przez Rosję terenów Wschodniej Ukrainy. Internauci szybko podchwycili pomysł i zaczęli robić memy na temat „nowego regionu” Republiki Czeskiej. Inne media znad Wełtawy także nie unikają tego tematu – wręcz przeciwnie.

Czeska telewizja poświęca dużo czasu tym memom – przyznaje Piotr Rudyszyn.

A wśród tych wytworów ludzkiej wyobraźni figurują, między innymi,:

Mapki, które ustalają nowe czeskie nazwy miast tej części Europy.

Wiemy, że kofola jest już transportowana do Královca drogą morską.

Z kolei „Sąsiedzi”, czyli Pat i Mat, przekopali się już do Královeckiego Kraju.

Jednak nie wszystko pozostaje w sferze dowcipu.

To już nie na żarty – czeska firma Rohlik powiedziała, że jeśli ktoś chce zamówić jedzenie do Královca, to jak najbardziej je tam dostarczą.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Przegląd wydarzeń kulturalnych – poleca Konrad Mędrzecki

 

Marek Budzisz: każdy wariant eskalacji ze strony Rosji jest możliwy

Featured Video Play Icon

Marek Budzisz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

W kwestii zagrożenia atomowego ze strony Rosji najważniejsza jest sprawa reakcji Zachodu – uważa Marek Budzisz – dziennikarz publikujący m.in. w tygodniku „Sieci”.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego wypowiada się kluczowy w ostatnich dniach temat zagrożenia użycia przez Rosję broni atomowej. Gość Popołudnia Wnet ostrzega:

Każdy wariant eskalacji ze strony Rosji jest możliwy.

W sprawie reakcji Waszyngtonu, dziennikarz uważa, że

Stany Zjednoczone nie zaryzykują wojny nuklearnej na pełną skalę.

Jednocześnie Budzisz zwraca uwagę na to, że właśnie ta reakcja jest kluczową kwestią w tej sprawie.

Głównym i zasadniczym pytaniem jest to, jak Zachód zareaguje i jak poinformuje Rosję o skali swojej odpowiedzi

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Stasiak: mieszkańcy ostrzeliwanych przez Rosjan miast coraz mniej chętnie korzystają z pomocy wolontariuszy

Dr Maciej Szlinder: gdyby rząd, a nie bank centralny, podjął pewne kroki nie mielibyśmy takiej inflacji

Pieniądze / Fot. geralt, CC0, Pixabay

Rada Polityki Pieniężnej nie zdecydowała się podwyższyć stóp procentowych. Maciej Szlinder – kandydat w wyborach do tego organu – mówi o słuszności tej decyzji, ale wskazuje także na błędne działania.

Maciej Szlinder jest kandydatem Lewicy, a nie, mającego sejmową większość, PiS, to też mało prawdopodobny jest jego wybór na członka Rady Polityki Pieniężnej. Ekonomista i polityk komentuje jednak czwartkową decyzję organu o nie podwyższaniu stóp procentowych.

Sama decyzja jest oczywiście słuszna, dlatego że podwyższanie stóp nie jest drogą do rozwiązania problemu inflacji.

Polityk Lewicy nie ukrywa, że sam dążyłby nawet do obniżania stóp procentowych.

Nie chciałbym się deklarować, w jakim tempie powinniśmy obniżać stopy procentowe, natomiast z całą pewnością podwyższanie ich do niczego nie doprowadzi.

Jednocześnie gość Popołudnia Wnet uważa, że polityka pieniężna nie jest jedynym obszarem mającym wpływ na wysokość inflacji. Jego zdaniem., sytuacja wyglądałaby inaczej

gdyby rząd, nie bank centralny, podjął pewne kroki, chociażby poważne inwestycje energetyczne, w polityce mieszkaniowej.

W sprawie inflacji drogę niepodwyższania stóp procentowych obrała także Turcja, w której inflacja jest bardzo wysoka. Rozmówca Łukasza Jankowskiego tłumaczy:

Pamiętajmy, że Turcja ma problemy z inflacją wynikające również z niestabilności polityczną. U nas sytaucja jest zupełnie inne. Inflacja w Turcji nie jest jedynie sprawą tureckiej polityki pieniężnej.

K.K.

Czytaj także:

Ósmy pakiet sankcji przeciwko Rosji uchwalony. Rzońca: obawiamy się wyłomów wynegocjowanych przez Węgry czy Belgię

 

Marek Chądzyński, „300 Gospodarka”: Ogłaszanie końca podwyżek stóp procentowych przez NBP jest mocno ryzykowne

Złoty i forint pikują w indeksach. Funt i euro są coraz słabsze. Czy zawirowania na rynkach, spowodowane covidem i wojną ukraińsko-rosyjską, to zaledwie preludium upadku? Radio Wnet pyta eksperta.

Marek Chądzyński, redaktor naczelny portalu „300 gospodarka”, komentuje ostatnie niefortunne zmiany na rynkach. Jego zdaniem sytuację można określić „odwrotnymi wojnami walutowymi”:

Wojna walutowa polega na tym, że kraj osłabia swoją walutę, by zwiększyć eksport i uczynić swoje towary atrakcyjniejszymi za granicą. Teraz wszystkie kraje chcą zwiększyć wartość swoich walut, bo to pomaga w walce z inflacją. Te „odwrotne wojny” wygrywają właściwie dwie waluty – dolar i frank szwajcarski. Obie są powszechnie uważane za „bezpieczne przystanie” i w czasie kryzysu wzmacnia się zainteresowanie tymi walutami.

– wyjaśnia ekspert.

Patrząc na rynki w naszej części świata, dziennikarz wskazuje na polityczny kontekst słabej kondycji forinta – jego spadek jest skutkiem sporu między Węgrami a Komisją Europejską. Rząd Węgier zareagował radykalnymi działaniami, znacznie podnosząc stopy procentowe. W tej chwili eksperci twierdzą, że to już ostatnia podwyżka. Jak to wpłynie na politykę bliskiego sojusznika Węgier, czyli Polski?

Nie jestem pewien, czy dobrym pomysłem jest sygnalizowanie przez NBP, że jest to już koniec inflacji w Polsce – a tak stwierdził prezes Glapiński w słynnym przemówieniu na molo w Sopocie. W tej chwili inflacja bazowa wciąż rośnie i jest obecnie rekordowo wysoka. Obserwujemy „efekt drugiej rundy” – przedsiębiorcy zwiększają marże produktów, a to powoduje kolejny wzrost cen i następnie wzrost stóp procentowych.

To wszystko i jeszcze więcej – w audycji!

[ARP]

Posłuchaj:

Dmytro Antoniuk z Ukrainy: W aptekach nie mamy już płynu Lugola. Jesteśmy gotowi na wszystko

Featured Video Play Icon

Korespondent Radia Wnet przyznaje, że Ukraińcy nie wykluczają ataku jądrowego ze strony Rosji, jednak przygotowania na taką okoliczność czynili już w lutym.

Dmytro Antoniuk mówi o froncie wojny na Ukrainie. Informuje m.in. o wydarzeniach spod Limanu.

Wiemy, że trwa kolejna ofensywa ukraińska wokół miejscowości Liman. Tam jest potężne zgromadzenie Rosjan.

Część rosyjskich żołnierzy z mobilizacji dotarła już na Ukrainę.

Bez żadnego szkolenia rzucają na front zmobilizowanych Rosjan.

Z relacji korespondenta wynika, że Ukraińcy nie wykluczają ataku jądrowego.

Już w aptekach nie mamy płynu Lugola i specjalnych masek. Każdy przygotowuje specjalną walizkę na wypadek ataku jądrowego. My już przechodziliśmy to w lutym. Jesteśmy gotowi na wszystko.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Marek Suski: bierzemy za rogi energetycznego byka. Zlikwidujemy mechanizmy podwyższające ceny energii

Artur Dziambor: powinniśmy robić wszystko, żeby od rosyjskiego gazu się uniezależnić

Featured Video Play Icon

Artur Dziambor / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Poseł Konfederacji wyjaśnia, że jego ugrupowanie od początku sprzeciwiało się projektowi Nord Stream 2. Sam poseł popiera natomiast inwestycję Baltic Pipe.

Artur Dziambor mówi o stosunku Konfederacji do gazociągu Nord Stream 2, który został uszkodzony na początku tego tygodnia.

Konfederacja od początku była przeciwko Nord Stream 2. Od początku sądziliśmy, że to da początek dyktowaniu warunków w Europie przez Rosję i Niemcy.

Jednocześnie Poseł Konfederacji wyraża poparcie dla Baltic Pipe.

Powinniśmy robić wszystko, żeby od gazu rosyjskiego się uniezależnić. Trzymam kciuki za Baltic Pipe. Natomiast, biorąc pod uwagę skuteczność PiS, martwię się o ten projekt.

Na przestrzeni ostatnich lat stanowisko Konfederacji do Rosji budziło kontrowersje. Dziambor na temat losów konfliktu na Ukrainie wypowiada się tak:

Rosja to musi przegrać, bo jeżeli ne zyska tego, co chciała, to będzie nienasycona, a następni jesteśmy my.

Polityk wyraża podziw wobec tych mieszkańców Wschodniej Ukrainy, którzy w „rosyjskich referendach” zdecydowali się zagłosować przeciw władzom z Moskwy.

Chciałbym zobaczyć tych dzielnych ludzi, którzy, głosując pod rosyjską bronią, zagłosowali przeciw.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Marek Suski: bierzemy za rogi energetycznego byka. Zlikwidujemy mechanizmy podwyższające ceny energii