Gadowski: O szemranych interesach Fundacji Otwarty Dialog wiedziano w Polsce od dawna. Jednak wielu nie dawało im wiary

– Dotychczas szydzono z mówiących publicznie o szemranych interesach Fundacji Otwarty Dialog. Czemu podejście w Polsce zmieniło się dopiero po artykule w brytyjskiej prasie? – pyta Witold Gadowski.


Witold Gadowski mówi o doniesieniach brytyjskich mediów, takich jak The Times oraz Sunday Times, dotyczących Fundacji Otwarty Dialog. Wspomniane tytuły piszą o oskarżeniach kierowanych wobec organizacji przez komisję parlamentu Mołdawii o pranie brudnych pieniędzy.

Według mołdawskiego raportu pieniądze miały być przekazane fundacji dla sfinansowania kampanii lobbingowej na rzecz mołdawskiego oligarchy Veaceslava Platona oraz bankiera z Kazachstanu, Muchtara Ablazowa. Ten ostatni został skazany w czerwcu 2017 r. za domniemane przestępstwa finansowe. Miał on sprzeniewierzyć około 6 miliardów dolarów i zalegalizować środki finansowe pochodzące ze źródeł przestępczych.

„Pokazywaliśmy założyciela tej fundacji w Polsce, pana Iwana Szerstiuka, który odsiaduje teraz wyrok kryminalny w więzieniu pod Lwowem za udział w zabójstwie, więc proszę zwrócić uwagę, jakie to towarzystwo”.

Gość popołudniowej audycji zaznacza, że o wspomnianych zarzutach wiedziano od dawna, jednak nie były one nagłaśniane przez polskie media. Co więcej, osoby podające informacje o przestępstwach do wiadomości publicznej były wyszydzane.

Gadowski wyjaśnia, w jaki sposób organizacja zamieszana w tego rodzaju afery mogła stać się rzecznikiem otwartości i bronić demokracji w Polsce.

„To zaczęło się od Warszawy. Warszawa jest trochę jak pustynia – jak spadnie tutaj trochę deszczu złotego, czyli pieniędzy, to natychmiast zmieniają się prądy. Po prostu jest ciągle w Polsce mało pieniądza w obiegu. Pieniądze Otwartego Dialogu torowały pani Kozłowskiej i panu Kramkowi drogę do kręgów związanych z Fundacją Batorego, związanych z Platformą Obywatelską, z Gazetą Wyborczą. Nawet z niektórymi prawicowymi mediami”.

Opisanemu złudzeniu ulegli również politycy Prawa i Sprawiedliwości, którzy zaczęli popierać prezes Fundacji Otwarty Dialog Lyudmylę Kozłowską oraz jej męża Bartosza Kramka.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

 

Wiceminister Spraw Zagranicznych: Działania naszego rządu naruszają interesy różnych lobby, dlatego jesteśmy atakowani

Prof. Piotr Wawrzyk w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim podkreślił, że obecnie Polska skutecznie wpływa na kierunek polityki unijnej, chociażby w aspekcie polityki przymusowej relokacji imigrantów.

 

Gość Poranka Wnet przyznał, że ma realne obawy o bezstronne rozstrzygnięcie skargi przeciwko reformie wymiaru sprawiedliwości w Polsce przed Trybunałem Sprawiedliwości UE: Jeżeli mówimy, że TSUE ma podjąć decyzję w sposób niezależny, tak żeby była ona obiektywna, to czy postępowanie wobec Polski przed Radą UE z art.7 nie doprowadzi do narzucania składowi orzekającemu podglądów w tej sprawie.

Polska zawraca politykom UE uwagę na taką sytuację, że to jest zajmowanie się w dwóch różnych instytucjach tą samą sprawą – podkreślił wiceminister spraw zagranicznych.

Prof. Wawrzyk wskazał, że na wyrok TSUE mogą, mieć wpływ przedstawiacie Polski, których nominował jeszcze poprzedni rząd PO-PSL: Skład Trybunału wchodzą dwie kategorie delegowanych przedstawicieli, czyli sędziowie oraz rzecznicy generalni. W składzie sędziów Polskę reprezentuje prof. Marek Safjan, były prezes TK, a rzecznikiem generalnym, czyli osoba, która przed rozpoczęciem rozprawy zapoznaje się z całością dokumentacji i rekomenduje sędziom zajęcie stanowiska. Polskim rzecznikiem jest j pan Szpunar, były wiceminister spraw zagranicznych w rządzie PO-PSL.

W państwach tzw. starej unii narasta sprzeciw wobec działań UE. Jedną z przyczyn wyniku Brexitu, były działania Brukseli wobec Polski, co nie podoba się społeczeństwa zachodnim – zaznaczył gość Poranka Wnet.

Wiceminister odniósł się również do wydawania przez część państwa UE pozwolenia na wjazd dla Ludmiły Kozłowskiej, prezes fundacji Otwarty Dialog: Przykro nam, że nasi sojusznicy, nie są w stanie przyjąć do wiadomości oczywistych faktów. Zaznaczam, że również Ukraina myśli podobnie jak Polska. Pojawia się pytanie, co jest działanie w tych działaniach, czy bezpieczeństwo w UE, czy polityka.

Zdaniem prof. Wawrzyka obecna polityka rząd realnie wpływa na kształt polityki Unii Europejskiej: Za rządów Platformy Obywatelskiej płynęliśmy w głównym nurcie, czyli nie robiliśmy nic, żeby ten nurt kształtować, teraz dzieje się dokładnie odwrotnie. Teraz to my ten nurt kształtujemy. Staramy się robić wszystko, żeby ten nurt płynął, w takim kierunku, jaki my chcemy i to się udaje. Przykładem są decyzje Rady Europejskiej z czerwca, która po dwóch latach polskich starań i przekonywania, zakwestionowała wcześniejsze zdanie Komisji Europejskiej w sprawie imigracji.

ŁAJ