My, Polacy nie będziemy znaczyć nic, jeżeli nie nauczymy się kompetencji społecznych. To podstawa w XXI wieku

Organizujemy najpopularniejszą wśród polskiej młodzieży olimpiadę. Jest warunek: startujemy zespołowo i coś dla lokalnej społeczności – mówi Rafał Flis, wiceprezes Fundacji „Zwolnieni z Teorii”.

 

– Współpraca nie jest naszą mocną stroną, mówię o wszystkich Polakach – mówi Rafał Flis, wiceprezes i współzałożyciel Fundacji „Zwolnieni z Teorii”, dzisiejszy gość audycji „Radio Solidarność” prowadzonej przez red. Pawła Pietkuna.

Fundacja prowadzi platformę adresowaną do licealistów (oraz ich nauczycieli), gdzie młodzież może się uczyć prowadzenia projektów. Co roku autorzy najlepszych projektów biorą udział w najpopularniejszej w Polsce olimpiadzie dla uczniów szkół średnich. Jednak jest zasadnicza różnica między tą, a pozostałymi olimpiadami…

– Projekt przygotowany przez każdy z zespołów ma być projektem niekomercyjnym – opowiada Rafał Flis. – Musi być adresowany do lokalnej społeczności. To zespoły wymyślają i realizują je. Nie wnikamy, czy pomagamy starszym osobom na osiedlu, czy organizujemy widowiskowe warsztaty chemiczne dla młodszych kolegów z podstawówki. Oceniamy projekt, pracę zespołową, jego realizację oraz to, w jaki sposób funkcjonowała grupa. Robimy to, bo współpraca jest najsłabszą stroną polskiego systemu edukacji. Jesteśmy nauczeni tego, że musimy się indywidualnie uczyć na pamięć wszystkich praw rządzących światem. Nie jesteśmy w stanie tego robić przy obecnym, przeładowanym programie. Młodzież doskonale wie, że dzisiaj matura jest absolutnie do niczego nieprzydatna. Wszystko jest budowane wokół parametrów pozbawionych znaczenia, bo zdobywanie encyklopedycznej wiedzy jest bez sensu. Młodzież nie ma kompetencji społecznych a to są najważniejsze kompetencje XXI wieku. Dlatego to właśnie na nich się skupiamy…

Zapraszamy do wysłuchani audycji!

Przyjazd dzieci z programu Brave Kids niesie ze sobą wiele ciekawych sytuacji i niezapomnianych wspomnień

Są takie miejsca w Polsce, gdzie ponad podziałami spotykają się w polskich rodzinach dzieci z całego świata – mówi Michalina Jarmuż, z zarządu Fundacji Ŝwiat na Wyciągnięcie Ręki.


O jednym z najpiękniejszych i najbardziej emocjonujących programów dziecięcych opowiada w dzisiejszej audycji Radia Solidarność prowadzonej przez red. Barbarę Karczewską jej gość Michalina Jarmuż, organizator polskiej edycji programu.
Brave Kids jest projektem edukacyjno-artystycznym, podczas którego spotykają się dziecięce grupy artystyczne z całego świata. Różnią się doświadczeniami życiowymi, talentami artystycznymi, religiami i tradycjami. Łączą je za to chęć wspólnego tworzenia, otwartość na drugiego człowieka i niebywała umiejętność przełamywania barier i ograniczeń świata dorosłych.
– Znaczącym aspektem Brave Kids jest zaangażowanie lokalnej społeczności – dzieci uczestniczace w projekcie mieszkają w domach lokalnych rodzin – opowiada Michalina Jarmuż. – Dla rodzin goszczących Brave Kids to wyjątkowa bliskość często zupełnie odmiennego świata, a także lekcja szczodrości, cierpliwości i niejednokrotnie przyjaźń na całe życie.

Zapraszamy do wysłuchania audycji!