Mecenas, Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Republiki Litewskiej wypowiada się na temat wspólnej polityki Polski i Litwy wobec rosyjskiej agresji na Ukrainie.
Gość Radia mówi o potrzebie bezkompromisowego nastawienia wobec polityki Władimira Putina. Zaznacza, że nie może być mowy o oddaniu Rosji jakiejkolwiek części terytorium Ukrainy.
Nie można iść na kompromisy z Putinem. Tę wojnę musi wygrać Ukraina. Rosję trzeba upokorzyć.
Czesław Okińczyc mówi o jednomyślności, jaka łączy kraje bałtyckie z Polską. Jednak zwraca uwagę także na inne państwa, które wspierają Ukrainę.
Wszystkie państwa Bałtyckie są jednoznacznie nastawione na pomoc Ukrainie. Dołączają do nich państwa skandynawskie. Duża pomoc płynie z Wielkiej Brytanii i oczywiście z USA.
Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego wypowiedział się także na temat przywódców państw, których stanowiska różnią się o tego charakteryzującego wcześniej wymienione kraje.
I Turcja i Węgry muszą sobie zdawać sprawę z tego, że tu nie ma miejsca na spekulacje. Tu jest wojna – tu trzeba się określić, czy jest się za demokracją czy za faszyzmem.
„Poranka Wnet” można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy.
Goście „Poranka Wnet”:
Dmytro Antoniuk – korespondent Radia Wnet na Ukrainie;
Olga Siemaszko – szefowa redakcji wschodniej Radia Wnet;
Jaroslav Kurfürst – pełnomocnik ministra spraw zagranicznych Czech ds. Partnerstwa Wschodniego;
Czesław Okińczyc – założyciel Radia znad Wilii;
Laurynas Kasčiūnas – poseł na Sejm Republiki Litewskiej;
Zoltan Justin– Narodowe Muzeum Banatu
Prowadzący: Krzysztof Skowroński
Realizator: Mateusz Jeżewski
Dmytro Antoniuk opowiada o transporcie pomocy humanitarnej do Czarnobyla. Po drodze nasz korespondent zatrzymał się w Borodziance, zniszczonej przez wroga. Antoniuk wyjaśnia jak wygląda sytuacja na froncie. Trwają walki w regionie Donbasu. Problemem jest przewaga rosyjska w sprzęcie.
Olga Siemaszko mówi o przygotowaniach Białorusi do obrony przed rzekomym zagrożeniem ze strony Polski, Litwy i Ukrainy. Sądzi, że Ukraina powinna ostrzec Mińsk, że jeśli będzie wysyłał białoruski sprzęt wojskowy na Ukrainę, to będzie on niszczony.
Dmytro Antoniuk o proponowanej przez Kijów wymianie jeńców. Rosjanie chcą osądzić żołnierzy pułku Azow. Rosjanie przerzucają ciężki sprzęt z Krym do obwodu chersońskiego.
Nagrany wywiad z pełnomocnikiem ministra spraw zagranicznych Czech ds. Partnerstwa Wschodniego Jaroslavem Kurfürstem. Był on pracownikiem czeskiej ambasady, gdy Władimir Putin zaczynał swoją prezydenturę.
.@JKurfuerst w #PoranekWnet: Pracowałem w czeskiej ambasadzie wtedy, gdy Władimir Putin doszedł do władzy na Kremlu. W tamtej chwili był niezbyt znany dyplomatom. #RadioWnet
.@JKurfuerst w #PoranekWnet: Były nadzieje pomieszane z obawami od pierwszego dnia. Ale jest też efekt znany dobrze z historii. Wielu rosyjskich carów zaczynało rządy jako liberałowie, z wielkimi obietnicami reform i europeizacji Rosji. A kończyli rządy jako zasadniczo autokraci
.@JKurfuerst w #PoranekWnet: Musimy rozumieć, co oznacza Partnerstwo Wschodnie. To nie jest organizacja. To polityka Unii Europejskiej wobec sześciu sąsiadujących państw na wschodzie #RadioWnet
Kurfürst mówił o możliwości przyjęcia Ukrainy do Unii Europejskiej. Odniósł się do stwierdzenia francuskiego ministra ds. europejskich, który powiedział, że Ukrainę czeka jeszcze 15-20 lat, zanim zostanie członkiem UE.
.@JKurfuerst w #PoranekWnet: Osobiście głęboko wierzę, że powinniśmy przyznać Ukrainie status kandydata, pełny status kandydata, pełną perspektywę członkostwa w Unii Europejskiej bardzo szybko #RadioWnet
.@JKurfuerst w #PoranekWnet: powinniśmy szybko przejść z Ukrainą do procesu akcesji, otworzyć ten rozdział i debatę. Ale tutaj jest bardzo ważne, żeby proces akcesji przebiegał odpowiednio. Żeby Ukraina spełniła wszystkie kryteria, wszystkie standardy. #RadioWnet
Nasz rozmówca przyznał, że proces ten nie będzie krótki. Spodziewa się, że lata, które dzielą Ukrainę od członkostwa w UE to dwucyfrowa liczb, która, jak ma nadzieję, będzie zaczynać się od jedynki.
.@JKurfuerst w #PoranekWnet: Musimy także zrozumieć, ze gdy Polska, Czechy, Węgry, inne państwa Europy Środkowej wstępowały do Unii Europejskiej w 2004 roku, była to inna Unia Europejska. Teraz mamy Unię, która jest nawet dużo bardziej zintegrowana. #RadioWnet
Minister mówił także o stosunkach rosyjsko-chińskich.
.@JKurfuerst w #PoranekWnet: Strategiczny wybór Chin ma dwie opcje. Albo optują za rynkiem, a rynek leży na zachodzie. W Europie, w Unii Europejskiej i w USA. Albo wybierają surowce. A to jest zasadniczo partnerstwo z Rosją. #RadioWnet
Zdradził swoje przewidywania odnośnie końca wojny. Jest nastawiony optymistycznie.
.@JKurfuerst w #PoranekWnet: Wierzę, że ukraiński heroizm i siła są tak silne, że zaskoczyły świat i są tak silne, że pobiją rosyjskich agresorów i wypchną okupantów z kraju, przynajmniej z większości kraju. #RadioWnet
Wobec blokady ukraińskich portów mówi się o możliwości wystąpienia głodu w krajach globalnego Południa. Jak mówił Kurfürst,
.@JKurfuerst w #PoranekWnet: Oczywiście powinniśmy zrobić wszystko, co możliwe, żeby pomóc Ukrainie wydostać jej ziarno, jej zbiory na światowe rynki. #RadioWnet
Laurynas Kasčiūnas mówi o reakcji Sojuszu Północnoatlantyckiego na rosyjską agresję na Ukrainę. Podkreśla, że trzeba zwiększyć obecność wojsk Sojuszu na flance wschodniej. Litewskie cele i plany będą przedstawione na najbliższym szczycie NATO w Madrycie.
.@LKasciunas w #PoranekWnet: Musimy zrobić wszystko, aby Ukrainie dostarczać broń umożliwiającą jej nie tylko obronę, ale także kontrofensywę #RadioWnet
Poseł na Sejm Republiki Litewskiej odnosi się do Białorusi. Zauważa, że dla Mińska ważniejsze było inwestowanie w policję tłumiącą opór społeczny niż w wojsko. Demonstracje białoruskiego wojska w pobliżu litewskich granic Wilno traktuje jako prężenie muskułów.
Czesław Okińczyc krytykuje Henry’ego Kissingera za jego słowa na temat Ukrainy. Podkreśla, że Rosja powinna być tak upokorzona, żeby nie mogła powtórzyć swojej agresji na Ukrainę. Cieszy się z pomocy jakiej udzielają Ukrainie państwa naszego regionu, Skandynawia oraz Stany Zjednoczone i Zjednoczone Królestwo.
Czesław Okińczyc w #PoranekWnet : Trwa wojna. Prezydenci Orbán i Erdoğan muszą sobie zdawać sprawę, że nie ma teraz miejsca na spekulację. […] Albo jest się za światem demokratycznym albo za faszyzmem #RadioWnet
Jan Olendzki prezentuje rozmowę, którą przeprowadził z historykiem Narodowego Muzeum Banatu Zoltanem Justinem. Justin przedstawił genezę węgierskiej nazwy Temeszwaru i wyjaśnił jak miasto rozwijało się za Andegawenów. Timișoara trafiła w XVI w. w ręce Turków. Wzmocnili oni fortyfikacje miasta i założyli w nim szkoły koraniczne. W murach miasta mieszkali muzułmanie i żydzi, a chrześcijanie poza nimi. W XVIII w. miasto zdobyli Habsburgowie, którzy zburzyli turecką twierdzę i rozpoczęli przebudowę miasta w stylu austriackim. Po I wojnie światowej Timișoara znalazła się w granicach państwa rumuńskiego. W XX w. Timișoarę opuścili miejscowi Niemcy, a na ich miejsce sprowadzili się Rumuni.
Rozmówca Jana Olendzkiego mówił także o budowie Vii Capratii.
Rosja popełniła zbrodnie wojenne na Ukrainie. W związku nimi wszczęto postępowania w dwóch sądach w Hadze. Popieram utworzenie specjalnego trybunału do spraw tych zbrodni – powiedział Egils Levits.
W rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim, Egils Levits przekazał, że dwa trybunały w Hadze, Międzynarodowy Trybunał Karny i Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości mogą nie wystarczyć do pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za zbrojną agresję na Ukrainę.
Ukraińcy obalili mit wszechmocnej Rosji
Zdaniem Prezydenta Levitsa, wojna nie idzie po myśli Rosji, ze względu na opór Ukrainy.
.@valstsgriba w #PoranekWnet: rosyjski plan blitzkriegu na Ukrainie się nie powiódł. Mit wszechmocności tej armii okazał się mitem #RadioWnet
Jest to trudny moment dla Europy, dla świata, dla Łotwy, dla Polski, dla Ukrainy. Sytuacja międzynarodowa się zmieniła, wszyscy musimy dostosować się do nowej sytuacji i odpowiednio zareagować, aby zapewnić międzynarodową praworządność i spokój w Europie.
Zdaniem Prezydenta Łotwy, najważniejsza jest jednak pomoc militarna:
Pierwsze i najważniejsze to dostarczenie Ukrainie niezbędnej broni. Teraz USA oraz wiele państw europejskich dostarczają broń na Ukrainę i osiągnięcia Ukrainy są oczywiste. Polska i Łotwa są wśród państw, które udzielają największego wsparcia dla Ukrainy.
Konieczny jest specjalny trybunał
Prezydent Łotwy był w kwietniu br. w Kijowie wraz z prezydentami Litwy, Estonii i Polski. Levits przyznał, że widział rosyjskie zbrodnie wojenne. Przypomniał, że Łotwa przyłączyła się do skargi Ukrainy do MTS jako strona trzecia.
Rosja popełniła zbrodnie wojenne na Ukrainie, w związku z którymi już wszczęto dwa postępowania w dwóch sądach. […] Łotwa dołączyła do skargi Ukrainy jako strona trzecia. Obecnie trwa dyskusja dotycząca możliwości utworzenia specjalnego trybunału do spraw zbrodni Rosji na Ukrainie, podobnego do specjalnego trybunału do spraw Jugosławii.
-powiedział prezydent Łotwy, zaznaczając, że popiera taki pomysł.
Popieram ten pomysł, ponieważ te dwa wspomniane wyżej trybunały nie mogą rozpatrywać kwestii rozpętania agresywnej wojny, tylko rozstrzygają o zbrodniach wojennych podczas wojny już rozpoczętej.
Pytany o fizyczne postawienie Putina przed sądem, zaznaczył, że ważne jest, by nie doprowadzić do militarnej anarchii.
Głównym zadaniem takich sądów jest zachowanie międzynarodowych standardów prawnych, niezależnie od tego, czy konkretna osoba może znaleźć się na ławie oskarżonych czy nie. Oczywiście, jeśli jest to możliwe, należy ukarać odpowiednich urzędników, ale najważniejsze jest zachowanie standardów prawnych. Jeśli standard nie zostanie zachowany, świat znalazłby się w sytuacji zmilitaryzowanej anarchii, gdzie każde państwo może zaatakować inne państwo, co oznaczałoby koniec porządku ONZ.
Europejska droga Ukrainy
Egils Levits przekazał, że ważne jest zapewnienie Ukrainie europejskiej drogi.
Jak zaznaczył, to czy będzie na to zgoda zależy od trwających obecnie dyskusji – “Wiele państw unijnych uważa, że za jakiś czas Ukraina powinna stać się państwem członkowskim UE. Nie chodzi o to, czy Ukraina w ogóle mogłaby stać się państwem unijnym, w tej kwestii jest jedność, wszyscy uważają, że tak. Pytanie jest: kiedy?” – pytał prezydent Łotwy. Jego zdaniem, nie ma jeszcze odpowiedzi na to pytanie.
W czerwcu ukaże się opinia Komisji Europejskiej w tej kwestii, na ile Ukraina jest gotowa. Następnie o tym będzie decydować Rada Europejska.
– powiedział Egils Levits, który zapewnił, że zarówno On, jak i prezydent Andrzej Duda wraz całym szeregiem głów państw unii są za jak najszybszym przyznaniem Ukrainie statusu państwa kandydata.
Jedność w NATO
Prezydent Egils Levits pytany był o rozszerzenie NATO o Szwecję i Finlandię. Jego zdaniem uda się przekonać Turcję i cały sojusz jednogłośnie wesprze wzmocnienie NATO.
Myślę, że wszystkie państwa NATO, w tym Turcja są zainteresowane wzmocnieniem NATO. Chodzi o bilateralne kwestie pomiędzy Turcją a dwoma państwami kandydującymi. Jestem całkowicie przekonany, że te kwestie zostaną rozstrzygnięte.
– powiedział prezydent Łotwy przypominając, że trwają rozmowy między Turcją, a Finlandią i Szwecją. Zdaniem prezydenta, do 30 czerwca i szczytu NATO w Madrycie kwestia zostanie rozstrzygnięta.
.@valstsgriba w #PoranekWnet: mam nadzieję, że wszystkie kwestie dotyczące akcesji Szwecji i Finlandii do NATO, zostaną rozstrzygnięte #RadioWnet
Na wspomnianym szczycie rozstrzygnięta ma być też kwestia obecności wojsk NATO na flance wschodniej. Prezydent Levits zaznaczył, że państwa Bukaresztańskiej Dziewiątki (w tym Polska i Łotwa) mają w tej kwestii wspólne zdanie.
Mamy [jako państwa B9, red.] chęć wzmocnienia obecności NATO na naszym terytorium, aby dać Moskwie poważny sygnał, że jesteśmy gotowi bronić naszego terytorium, co oznacza, że każdy ewentualny atak Rosji jest automatycznie skazany na niepowodzenie. Dlatego konieczne jest wzmocnienie wschodniej flanki.
Jak zaznaczył,
Obecnie została już podjęta decyzja o utworzeniu czterech nowych grup bojowych. Do tej pory mieliśmy cztery: Estonia, Łotwa, Litwa i Polska, dojdą cztery nowe: Słowacja, Rumunia, Bułgaria oraz Węgry. To już jest wzmocnienie.
Jak dodał,
Chcemy również dodatkowego wzmocnienia w przestrzeni bałtyckiej a za jakiś czas osiągnąć tu większą stałą obecność sił NATO. O tym też będziemy rozmawiać podczas szczytu w Madrycie.
Dla prezydenta Łotwy NATO jest środkiem zapewnienia spokoju w naszej przestrzeni i powodem dla którego Rosja nie odważy się zaatakować.
Levits zauważa jednak, że Rosja nie walczy jedynie wojskiem. Prowadzi działania hybrydowe.
Rosja cały czas używa metody wojny hybrydowej. Rosyjska propaganda działa. Działa w Rosji, wiele ludzi w Rosji popiera tę agresywną politykę Putina. Jednak ta propaganda jest tak absurdalna i daleka od rzeczywistości, że o wiele mniej działa poza Rosją. Możliwości wpływu propagandy na państwa bałtyckie albo Polskę są ograniczone, jednak istnieją, więc musimy być gotowi się jej przeciwstawić. Zamknęliśmy cały szereg rosyjskich kanałów propagandowych.
– powiedział prezydent Łotwy. Jak zaznaczył, oprócz wsparcia Ukrainy, zrywane są też relacje z Federacją Rosyjską, także te symboliczne. Zapytany o ryski pomnik zwycięstwa przekazał, że
Pomnik zawsze był symbolem sowieckiej okupacji i zawsze był bolączką dla Łotyszy. Natomiast po 24 lutego pomnik stał się jednocześnie symbolem agresji Rosji przeciwko Ukrainie. Dlatego nasze społeczeństwo postanowiło, że pomnik nie może tam zostać.
Levits zapytany został także o jedność europejską w kontekście wojny. Jego zdaniem „Rosja nie spodziewała się tej jedności”.
W wywiadzie udzielonym Radiu Wnet odniósł się także do słów ministra obrony Łotwy, który stwierdził, że Łotwa w żadnym stopniu nie ufa już Niemcom.
Uważam, że należy rozpatrywać to, co powiedział nasz przedstawiciel rządu w pewnym kontekście. W zasadzie Niemcy również popierają ogólne stanowisko UE i też dają swój wkład w dostarczenie uzbrojenia dla Ukrainy.
Na zakończenie rozmowy, Levits przekazał, że patrzy w przyszłość optymistycznie.
Jestem optymistą, ponieważ Ukraina jest zmotywowana do walki o swoją wolność. Ta motywacja daje Ukrainie szczególną moc. Poza tym cały demokratyczny świat, Europa jest po stronie Ukrainy. Dlatego jestem optymistą.
Redaktor Kuriera Wileńskiego o odbiorze wojny ukraińsko-rosyjskiej na Litwie oraz o relacjach polsko-litewskich.
Rajmund Klonowski zwraca uwagę, że wojna na Ukrainie nie zmieniła mocno podejścia Litwy do Federacji Rosyjskiej. Nasi sąsiedzi od dawna są bowiem świadomi permanentnego zagrożenia płynącego ze strony Moskwy.
Możemy zaobserwować wsród Litwinów większe przekonanie, co do tego tego, że niezbędne jest wzmacnianie własnych sił zbrojnych.
Gość Radia Wnet porusza też temat stosunków polsko – litewskich. Zaznacza, że od 2015 roku zmieniają się nieustannie na lepsze. Polacy na Litwie wciąż muszą jednak zmagać się różnymi problemami.
Możemy zaobserwować spadek odbioru polskich mediów. Z wieloma trudnościami spotykają się też polskie szkoły.
Nasz kraj był atakowany też za reakcję na kryzys migracyjny. Obecnie Mińsk straszy ćwiczeniami NATO, które odbywają się w Polsce i na Litwie. Ćwiczą także białoruscy żołnierze.
Aleksander Wolfowicz, sekretarz stanu Rady Bezpieczeństwa Białorusi ostrzega przed prowokacjami na zachodniej granicy kraju.
Założyciel Radia znad Wilii komentuje otwarcie gazociągu Polska – Litwa. Mówi też o relacjach między oboma narodami.
Czesław Okińczyc komentuje uruchomienie gazociągu Polska – Litwa. Cieszy się, że zostanie zrealizowany pomysł, który narodził się w 2015 roku.
Już 7 lat temu myśleliśmy jak uniezależnić się od rosyjskiego gazu. Budowa gazociągu to kolejny etap budowania silnego sojuszu między oboma państwami.
Założyciel Radia znad Wilii mówi również o relacjach polsko – litewskich. Zaznacza, że są one coraz lepsze, o czym ma świadczyć ustawa umożliwiająca pisownię nazwisk w dokumentach literami, które nie występują w alfabecie łacińskim.
Zdarzają się niestety niesnaski w dziedzinie oświaty, ale trudno wywnioskować, czy mają one podłoże narodowościowe, czy strukturalne. Jest jeszcze dużo do zrobienia w relacjach polsko – litewskich, ale w skali lokalnej, nie globalnej.
Seria felietonów Klaudiusza Wesołka, dotycząca historii idei Międzymorza na portalu wnet.fm w każdy wtorek.
Pojawił się niedawno pomysł unii Polski i Ukrainy i stworzenia wspólnego państwa. Jest to pomysł autorstwa różnych działaczy samorządowych i polityków, odstawionych na boczny tor. Świadomie nie wymieniam nazwisk. Rozumiem, że takowe państwo miałoby być federacją, bo o państwie unitarnym to w ogóle nie ma sensu dyskutować. Federacja też nie jest dobrym pomysłem.
Już Piłsudski uważał, że Ukraina powinna zostać niepodległym państwem. Federację chciał robić z Litwą i Białorusią. Z tego też nic nie wyszło. Etniczni Litwini nie chcieli federacji. Nie chcieli jej też Polacy z Wileńszczyzny (Litwy Środkowej), którzy zagłosowali za bezpośrednim wcieleniem ich ziem do Polski.
Gdyby nie Traktat Ryski to jakieś szanse miałaby federacja z Białorusią. Może nawet dzisiaj miałaby szansę. Tylko po co? Jeśli większość Białorusinów poparła by federację, to i tak pozostała by ostra opozycja przeciwko „powrotowi polskich panów”. Z kolei wśród Białorusinów, popierających federację, sporo byłoby takich, którzy myśleli by, że „polscy panowie” wzięli ich na swoje utrzymanie i wkrótce byłoby rozczarowanie.
Mieroszewski z paryskiej „Kultury”, autor koncepcji ULB, czyli powojennej ewolucji idei Międzymorza, słusznie postulował całkowite odejście od koncepcji federacyjnych. Dzisiaj jest to jeszcze bardziej aktualne. Obecnie istnieją dwa „zalążki” Międzymorza – gospodarcze Trójmorze i militarna „Dziewiątka Bukaresztańska” (forum współpracy państw „wschodniej flanki” NATO). Jeśli Ukraińcy zechcieliby budować z nami Międzymorze, to trzeba dążyć do przyłączenia się Ukrainy do tych dwóch inicjatyw. Pomysł, by tworzyć wspólne państwo tylko ośmiesza koncepcję Międzymorza.
Były ambasador RP w Kijowie o znaczeniu wizyty prezydentów Polski i państw bałtyckich w Kijowie.
Jan Piekło komentuje niedawną wizytę głów państw Polski, Litwy, Łotwy i Estonii na Ukrainie.
.@JanPieklo w #PpołudnieWnet: wizyta prezydentów Polski i państw bałtyckich jest bardzo ważna. Pokazuje, że Europa Środkowa żywo interesuje się tym, co dzieje się na Ukrainie #RadioWnet
Obywatel Wielkiego Księstwa Litewskiego narodowości antykomunistycznej, publicysta i pisarz walczący o prawdę, gdyż „tylko ona jest ciekawa”. 1 kwietnia 1902 r. narodził się Józef Mackiewicz.
Józef Mackiewicz – człowiek legenda. Odważny patriota nie tylko w słowach, ale też i w czynach. Jeden z najwybitniejszych polskich pisarzy i publicystów XX wieku, niewątpliwy autorytet, bojownik o prawdę, człowiek o niezwykłej biografii. Chcąc uczcić 120. rocznicę jego urodzin z wielką radością włączyliśmy się w obchody Roku Mackiewicza.
W tych słowach wiceprezes Poczty Polskiej zaprezentował wczoraj znaczek Poczty Polskiej z Józefem Mackiewiczem, który dzisiaj wchodzi do użytku. Jest to część obchodów ogłoszonego przez Sejm roku Józefa Mackiewcza. Rok 2022 był świadkiem nie tylko 120 rocznicy narodzin autora „Nie trzeba głośno mówić”, ale także śmierci jego wieloletniego populazytora Jacka Trznadla.
Urodzony w 1902 r. w Petersburgu Józef Mackiewicz przeniósł się w wieku pięć lat do Wilna. W mieście tym uczył się i studiował. Od 1923 r. pracował w wileńskim dzienniku „Słowo”. Na jego łamach drukowane były reportaże z północno-wschodnich Kresów Rzeczypospolitej wydane w 1938 r. w zbiorze „Bunt Rojstów”.
Józef Mackiewicz czuł się związany z dziedzictwem Wielkiego Księstwa Litewskiego protestując przeciwko prześladowaniu przez polskie władze mniejszości narodowych i religijnych. W duchu pogodzenia między narodami dawnego Wielkiego Księstwa pisał także po 1939 r. w przekazanym przez Sowietów Litwinom Wilnie.
Głównym rysem pisarskiej działalności Józefa Mackiewicza był jego antykomunizm. W wieku 17 lat wziął udział na ochotnika w wojnie polsko-bolszewickiej. W 1941, w okupowanym przez Niemców Wilnie napisał kilka artykułów antykomunistycznych do gadzinowego „Gońca Codziennego”, co stało się przyczyną późniejszych oskarżeń o kolaborację. W maju 1943 r. Mackiewicz, na zaproszenie Niemców i za zgodą polskiej konspiracji, znalazł się w składzie delegacji wizytującej groby polskich oficerów w Katyniu.
Kolejne lata swego życia autor Zbrodnii katyńskiej w świetle dokumentów poświęcił na walkę o prawdę na temat sowieckiej zbrodni na polskich jeńcach. Pozostający po wojnie na emigracji (od 1955 r. w Monachium) Mackiewicz był na cenzurowanym w rządzonej przez komunistów Polsce. Jednak radykalne tezy i poglądy autora „Watykanu w cieniu czerwonej gwiazdy” były trudne do przyjęcia także w środowisku emigracyjnym. Skonfliktował się z Janem Nowakiem Jeziorańskim.
Rzeczniczka Straży Granicznej o wzmożeniu prób nielegalnego przekroczenia granicy Polski i Białorusi oraz o imigrantach przedostających się do Niemiec.
Ppor. Anna Michalska przedstawia sytuację na polsko-białoruskiej granicy. Jak stwierdza, sprawdziły się ich przewidywania, że kiedy zrobi się cieplej może wzrosnąć liczba cudzoziemców próbujących się nielegalnie przedostać do Polski.
Minionej doby na tym odcinku granicy ujawniliśmy 99 osób, które próbowały przedostać się nielegalnie w głąb terytorium Polski. To sporo jak na ostatnie dni.
Nie widać żadnych koczowisk przy samej granicy. Imigranci są przewożeni pod granicę grupkami kilkunasto-kilkudziesięcioosobowymi.
Codziennie praktycznie zdarzają się siłowe próby przekroczenia granicy. Wtedy służby białoruskie pomagają nielegalnym imigrantom.
Dochodzi do ataków kamieniami na polskich strażników granicznych i do niszczenia bariery. Rzeczniczka Straży Granicznej dodaje, że służby przewidywały zaistnienie obecnej sytuacji. Są na to przygotowani.
Ppor. Michalska stwierdza, że ludzie nielegalnie dostający się do Niemiec niekoniecznie robią to przez Polskę. Docierają tam też przez Słowację, Czechy, czy z Litwy.