Zaniepokojeni skutkami reformy Gowina naukowcy pytają o swobodę dyskusji, poszukiwań naukowych i wolność intelektualną

Periodyki spoza listy sporządzonej przez urzędasów, nawet te cieszące się międzynarodowym uznaniem i kilkudziesięcioletnim dorobkiem, nie będą dofinansowywane i umrą śmiercią naturalną.

Jadwiga Chmielowska

Innowacyjnym rozwiązaniem Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego jest ustalenie decyzją urzędników szczególnej listy czasopism: tylko za artykuły publikowane w czasopismach z tej listy otrzymają punkty liczące się w karierze naukowej. Inne periodyki, które nie zostały docenione przez urzędasów, choć cieszące się międzynarodowym uznaniem i kilkudziesięcioletnim dorobkiem, nie będą przez Instytuty dofinansowywane i umrą śmiercią naturalną. Pozostaje więc pytanie o wolność intelektualną i swobodę dyskusji. Debata jest ważna zwłaszcza w naukach humanistycznych.

Fobie i poprawność polityczna wkroczyła już nie tylko do nauk humanistycznych, ale też do przyrodniczych. Naukowo dowiedziono przecież, że takie kraje jak np. Chiny, USA czy Indie są na innej planecie i emitują CO2 do innej atmosfery, i dlatego warto całą produkcję przenieść na ich terytoria. Astrofizycy i historycy nie będą więc mogli publikować swoich prac o wpływie aktywności Słońca na temperaturę na naszej planecie ani o cyklicznym ocieplaniu i oziębianiu się klimatu na Ziemi.

Zaskoczeni skutkami reformy naukowcy piszą protesty. Poniżej przytaczamy obszerne fragmenty listu naukowców z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego do min. Jarosława Gowina oraz listu przedstawicieli środowiska medycznego do kierownictwa Instytutu Historii Nauki PAN. Niezbędne skróty pochodzą od redakcji.

List naukowców z Instytutu Socjologii UW do Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego Jarosława Gowina

(…) W obecnym kształcie punktacja publikacji w czasopismach nie sprzyja realizacji w dyscyplinie nauk socjologicznych podstawowego założenia prowadzonej reformy szkolnictwa wyższego, jakim jest zapewnienie najwyższej jakości pracy naukowej.

1. Dysproporcja w punktacji wiodących krajowych czasopism socjologicznych w porównaniu do wiodących czasopism w innych dyscyplinach

(…) Dysproporcje w punktacjach pomiędzy dyscyplinami humanistycznymi i społecznymi (…) mogą być przywoływane jako uzasadnienie odmiennego pozycjonowania różnych dyscyplin nauk społecznych i humanistycznych w ramach uczelni na korzyść tych spośród nich, w których łatwiej jest uzyskać za publikację 70 czy 100 pkt. (…) [P]rzewidujemy, że zaniżona w porównaniu z innymi dyscyplinami punktacja czasopism socjologicznych będzie prowadzić m.in. do osłabienia socjologii (…).

2. Demobilizujący skutek punktacji czasopism w zestawieniu z punktacją monografii

(…) [W]ygodniejszym i bardziej opłacalnym rozwiązaniem będzie publikowanie w tomach zbiorowych wydawanych przez krajowe wydawnictwa z poziomu I, które nie wymagają takiego nakładu pracy i nie są tak restrykcyjnie recenzowane, jak artykuły w najlepszych krajowych czasopismach. (…) Przewidujemy, że będzie to prowadzić do obniżania jakości publikacji naukowych poprzez systemowe zachęty do wycofywania się z publikacji w ogólnopolskich czasopismach o ustalonej, długoletniej renomie. W dalszej perspektywie może to osłabić pozycję najlepszych polskich czasopism i zubożyć dostępność krajowych forów wymiany myśli w naukach społecznych i humanistycznych, co wszak nie jest celem reformy.

3. Obniżenie punktacji dla czasopism interdyscyplinarnych, w których socjologia jest dyscypliną wiodącą, oraz czasopism przypisanych do kilku dyscyplin, wynikające z uśredniania punktacji przyznanej w różnych dyscyplinach

Czasopisma deklarujące się jako interdyscyplinarne niemal zawsze mają nie więcej niż jedną-dwie dyscypliny wiodące, a czasopisma o wyraźnym profilu dziedzinowym są często otwarte na publikacje z innych dyscyplin. Polskie czasopisma socjologiczne chlubią się swoją interdyscyplinarnością i uważamy za niesłuszne, że są za nią karane. (…) Naszym zdaniem, punktacja czasopisma powinna być konsekwentnie ustalana w oparciu o jego rangę w tej dyscyplinie, w której osiąga ono najwyższy poziom (…).

4. Brak określenia częstości i trybu aktualizacji wykazu (…)

5. Tryb korekty wykazu na wniosek zainteresowanych

(…) Uważamy, że określenie trybu zmiany wykazu poprzez wskazanie podmiotów uprawnionych do kierowania do Ministerstwa wniosków w tej sprawie byłoby ze wszech miar korzystne (…) [P]ozwalamy sobie ponadto zauważyć, że istotne przeoczenie stanowi tu w naszym odczuciu brak ustalonej punktacji za redakcję numerów tematycznych (tzw. special issues) czasopism. Tymczasem jest to alternatywa dla publikacji w tomach zbiorowych, ważna i coraz częstsza w naukach społecznych i humanistycznych (…).

Zwracamy się z uprzejmą prośbą o odniesienie się przez Pana Ministra do powyższych uwag. (…) Żywimy nadzieję, iż uzna je Pan za zasadne i zechce spowodować postulowane przez nas zmiany, to jest: – przeprowadzenie ponownej oceny czasopism w dziedzinach nauk humanistycznych, nauk teologicznych i nauk społecznych oraz zaktualizowanie wykazu czasopism tak, by przewidziana w nim punktacja nie osłabiała pozycji poszczególnych dyscyplin naukowych (…).

Apel przedstawicieli środowiska medycznego

Zwracamy się z apelem o interwencję w sprawie naukowego czasopisma „Medycyna Nowożytna. Studia nad Kulturą Medyczną”. Jest ono wydawane już przeszło 25 lat przez Instytut Historii Nauki (…) PAN i indeksowane na liście czasopism naukowych ICI Journals Master List oraz na liście Erih Plus. (…) Pojawiają się tu głównie artykuły interdyscyplinarne z obszaru nauk medycznych, społecznych i humanistycznych. Najliczniejszą grupę autorów stanowią młodzi doktorzy habilitowani, a zwłaszcza osoby przygotowujące się do habilitacji. Wspomniany periodyk jest forum, na którym wymieniają się poglądami i prezentują wyniki swoich dociekań naukowych badacze z całego kraju. Są oni zobligowani do powiększania swego dorobku naukowego o wysoko punktowane artykuły. Dotychczas „Medycyna Nowożytna. Studia nad Kulturą Medyczną” należała do grupy takich właśnie czasopism. (…) Ponadto obecnie na rynku wydawniczym brak jest czasopism o takim profilu.

Według najnowszego rankingu polskich periodyków„Medycyna Nowożytna. Studia nad Kulturą Medyczną” ma otrzymać zero, co najwyżej 5? punktów. Zamyka się więc droga dla dalszego rozwoju przed dużą grupą osób, np. historyków medycyny, historyków, medyków, prowadzących badania interdyscyplinarne. Na rynku wydawniczym wspomniane czasopismo należało do nielicznych zajmujących się tą problematyką (łącznie pięciu, i to na całym świecie, o różnej randze) (…).

W związku z tym zwracamy się (…) o pilne podjęcie starań w centralnych instytucjach i organach, od których zależy punktacja czasopism, o przyznanie „Medycynie Nowożytnej. Studiom nad Kulturą Medyczną” odpowiednio wysokiej punktacji.

Artykuł Jadwigi Chmielowskiej pt. „Zaniepokojeni skutkami reformy” oraz obszerniejsze fragmenty listów naukowców znajdują się na s. 14 grudniowego „Kuriera WNET” nr 66/2019, gumroad.com.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach.

Wersja elektroniczna aktualnego numeru „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem gumroad.com. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Następny numer naszej Gazety Niecodziennej znajdzie się w sprzedaży 16 stycznia 2020 roku!

Artykuł Jadwigi Chmielowskiej pt. „Zaniepokojeni skutkami reformy” oraz fragmenty listów naukowców na s. 14 grudniowego „Kuriera WNET”, nr 66/2019, gumroad.com

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego