Studio Dublin 16. 04. 2021 – Agnieszka Słotwińska, Sławomir Cichy, Andy Waligóra, Jakub Grabiasz i Bogdan Feręc.

W piątkowy poranek tradycyjnie w Radiu WNET przenosimy się do Republiki Irlandii. W Studiu Dublin informacje, wywiady, analizy oraz korespondencje. Dzisiaj odwiedzamy także Irlandię Północną.

W gronie gości:

  • Agnieszka Słotwińska – właścicielka „My Little Craft World” w Cork, 
  • Sławomir Cichy – muzyk, aktor, pedagog, mieszkaniec Lisburn w Irlandii Północnej,
  • Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com,
  • Andy Waligóra – działacz polonijny z Austrii, przyjaciel Radia WNET,
  • Jakub Grabiasz – szef działu sportowego Studia 37. 

 

Dublin i rzeka Liffey przy ujściu do Morza Irlandzkiego i w tle dubliński port. Fot, Studio 37 Dublin.

Prowadzenie i scenariusz: Tomasz Wybranowski

Redaktor wydania: Tomasz Wybranowski

Współpraca: Katarzyna Sudak i Bogdan Feręc

Oprawa fotograficzna: Tomasz Szustek

Realizator: Mikołaj Poruszek (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin)

 

Studio Dublin, w oktawie wydarzeń 10 kwietnia 2020 roku, wyjątkowo rozpoczęliśmy felietonem wspominowym. Jedenaście lat temu nie było chyba zakątka na kuli ziemskiej, gdzie Polacy nie byliby pogrążeni w żałobie i kontemplacji nad istotą kruchości życia i nad śmiercią, która łączy wszystkich.

18 kwietnia 2010 roku był ostatnim akordem dni żałoby narodowej dla Polonii w Dublinie i na całej Irlandii. Tego dnia odbył się „Marsz Pamięci – Memorial March”.

 

Mała dziewczynka zostawia zapaloną lampkę, przy Polskim Konsulacie, przy 4-8 Eden Quay. Dublin, 10 kwietnia 2010. Fot. Tomasz Szustek

Tutaj do wysłuchania felieton Tomasza Wybranowskiego:

 

Agnieszka Słotwińska. Fot. archwiwum własne.

 

Pierwszym gościem programu była Agnieszka Słotwińska – duch sprawczy i właścicielka marki My Little Craft World.

To bardzo szczególne miejsce na mapie Polonii Cork i okolic, które Agnieszka stworzyła z myślą o polskich dzieciach w Irlandii.

Warsztaty prowadzone przez panią Agnieszkę pomagają rozwinąć zdolności manualne dzieci przez przybliżenie im wielu technik artystycznych. Zajęcia w ramach My Little Craft World to znakomita zabawa, ale przede wszystkim poznawanie polskiej tradycji i kultury przez dzieci i młodzież, która mieszka w Republice Irlandii!

Tym razem rozmawialiśmy o finale konkursu, którego patronem było Radio WNET.

Ów konkurs plastyczny zorganizowany został przez My Little Craft World. Jego tytuł: „Wielkanoc w tradycji naszych przodków”.

Jury w składzie Danuta Bil – nauczyciel techniki i terapeuta plastyczny, Tomasz Walenty Wybranowski – dyrektor muzyczny Radia Wnet i Agnieszka Słotwińska- pedagog nagrodziło następujące prace, biorąc pod uwagę wkład pracy (niekoniecznie dziecka), samodzielność, pomysł i wykonanie.

Nagrody przyznano w dwóch kategoriach wiekowych: 4-8 lat oraz 9-13 lat.

Kategoria 9-13 lat: I miejsce 15 punktów Amelia Majcherek. Amelia urodziła się w Polsce. Uczy się języka polskiego (obecnie klasa 8, Szkoła Polska w Cork). imiona rodziców Edyta i Tomasz pochodzą z południa Polski Brzezinka koło Oświęcimia.

II miejsce Klaudia i Alan Kowalewscy 14 punktów. To dzieci urodzone już w Irlandii. Uczą się w Polskiej Szkole. Rodzice Wioletta i Krzysztof Kowalewscy pochodzą regionalnie z Mazur. Mama była motorem napędowym pracy a tata technicznym. Córka wizjonerka a syn pomoc w zwatpieniu

III miejsce Viktoria Hadas 13 punktów Dziecko urodzilo sie w Irlandii Uczy sie jezyka polskiego w polskiej szkole Pochodzimy z zachodniopomorskiego Kolobrzeg Imiona rodzicow Joanna i Bartosz

Kategoria wiekowa 4-8 lat I miejsce Adam Śliwa 14,5 punktów. II miejsce Amelia Wojno 14 punktów i na III miejscu(ex equo): Lena Juda, Nikola Kiełbasa, Ignacy Blok i Patryk Stankiewicz – 13 punktów.

Nagrodę publiczności w głosowaniu polubień prac na FB otrzymał Dorian Nowak, którego praca otrzymała 56 polubień. Gratulujemy zwycięzcom! Dziękujemy wszystkim za udział w konkursie. Każdy uczestnik konkursu otrzyma pamiątkowy dyplom oraz drobny upominek. – powiedziała Agnieszka Słotwińska.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Agnieszką Słotwińską:

Sławomir Cichy. Fot. archiwum prywatne.

Sławomir Cichy, pedagog, muzyk, aktor i przedsiębiorca opowiadał o swoich przemyśleniach na temat wyjścia Wielkiej Brytanii (a więc i Irlandii Północnej) z Unii Europejskiej.

W rozmowach ze Sławomirem Cichym przewija się zawsze smutna diagnoza, że

Irlandia Północna zawsze była traktowana jak wielkie peryferie Zjednoczonego Królestwa.

Co prawda rodzina państwa Cichych mieszka w spokojnym miasteczku, dalekim przedmieściu Belfastu, ale i tutaj odczuwa się ostatnie napięcia, które zapoczątkowały zamieszki w Belfaście w ostatni Wielki Piątek.

Tutaj do wysłuchania rozmowa ze Sławomirem Cichym:

W sportowym bloku Studia 37 Jakub Grabiasz opowiada dzieli się swymi przemyśleniami ekonomiczno-północnymi na temat Irlandii Północnej oraz komentuje ćwierćfinały Ligi Mistrzów.

Jakub Grabiasz, redaktor sportowy Studia Dublin. Fot. Tomasz Szustek / Studio 37.

Jakub Grabiasz zauważa, że Londyn dopłaca do utrzymania Belfastu. Mówi się o zjednoczeniu Irlandii, ale nie wiadomo, czy Dublin stać na przejęcie tego obowiązku. Mieszkańcy Irlandii Płn. bardziej chcą zostać w Unii Europejskiej niż opuścić Zjednoczone Królestwo.

Tymczasem 19 kwietnia ruszają znów treningi sportowe. Wcześniej niektóre zespoły wyłamały się spod obostrzeń sanitarnych. 8-9 maja rusza liga dla hurlingu, a tydzień później wraca futbol irlandzki.

Dziennikarz komentuje ćwierćfinały Ligi Mistrzów, które ocenia jako przewidywalne. Nie zaskoczyła gra Liverpoolu. W Chelsea nowym trenerem został Thomas Tuchel. Pod jego przewodem drużynie udało się dostać do półfinałów. Być może dzięki talentowi trenera uda im się pokonać Real Madryt. Mówi się, jak wskazuje Grabiasz, że Chelsea ma szansę zdobyć quadrupel, czyli poczwórne zwycięstwo: Ligę Mistrzów, Puchar Anglii, FA Cup i Puchar Ligii Angielskiej.

Tutaj do wysłuchania korespondencja Jakuba Grabiasza:

 

Ostatnim gościem Studia Dublin jest Andy Waligóra, który mówi o tradycyjnej muzyce jazzowej.

Andy Waligóra przypomina niedawną śmierć swego wieloletniego przyjaciela Ryszarda Kopciuch-Maturskiego, założyciela Old Metropolitan Band. To ostatnie było jak wyjaśnia prawdziwą orkiestrą. Waligóra stwierdza, że obecnie nie ma już „szlachetnej dobrej muzyki, która by wyrażała piękno słowa”.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Andym Waligórą:

Brexitowe Studio Dublin 31.01.2020 – Alex Sławiński z Londynu, Mariusz Pacholak i Sławomir Cichy z Irlandii Północnej

Historyczne wydanie Studia Dublin w ostatnim dniu bytności Wielkiej Brytanii w UE. Odwiedzimy Londyn, Lisburne, Belfast, oraz Galway przyglądając się ludzkim nadziejom i obawom związanym z Brexitem.

W gronie gości:

  • Alex Sławiński – poeta, pisarz, dziennikarz i szef Studia Londyn 
  • Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com
  • Sławomir Cichy – muzyk, aktor, pedagog, mieszkaniec Lisburn w Irlandii Północnej
  • Mariusz Pacholak – szef Agencji Reklamowej „Mana Art” w Irlandii Północnej
  • Andrzej Dudek – założyciel, reżyser i aktor Polskiego Teatru w Limerick 

Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Tomasz Wybranowski

Realizator: Dariusz Kąkol (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin)


W mijającym tygodniu państwa zrzeszone w Radzie Unii Europejskiej przyjęły decyzję o zawarciu umowy o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. To był już ostatni formalny krok, który daje zielone światło do uporządkowania procesu brexitu. We wtorek – 28 stycznia –  taką zgodę wyraził Parlament Europejski.

Alex Sławiński, szef londyńskieg oddziału Radia WNET, z ambasadorem drem hab. Arkadym Rzegockim i jego małżonką.

 

Studio Dublin rozpoczniemy od wizyty w Londynie i rozmowy z Alexem Sławińskim, szefem Studia Londyn Radia WNET. Co czują mieszkańcy Londynu i Wielkiej Brytanii? Okazuje się, że brytyjskie media zmęczone trzyipółletnią „brexitową operą mydlaną” z ulgą przyjęły „dzień wyjścia” z UE, po 47 latach i 31 dniach od akcesji. „Wreszcie mamy to już za sobą” – napisał felietonista Daily Express

Wielka Brytania mówi „Goodbye” nie Europie, a Unii Europejskiej. Jak twierdzi Alex Sławiński, szef Studia Londyn, Brytyjczycy są podzieleni w opiniach na temat „rozwodu” Wielkiej Brytanii z UE. Dla wielu to dobre rozstanie, inni mają zdanie odrębne.

Dzisiaj o godzinie 23:00 czasu londyńskiego Wielka Brytania opuści Unię Europejską. 1 lutego zacznie się jedenastomiesięczny okres przejściowy. Nie przypuszczam, że Wielka Brytania na tym straci. Nie zapominajmy, że Wielka Brytania w kwestii handlu nie zależy tylko od Unii Europejskiej. Nie wolno zapominać o Commonwealth of Nations, który zrzesza ponad pięćdziesiąt krajów związanych z Królestwem Brytyjskim, z Australią i Nową Zelandią między innymi.

Aleksander Sławiński przypomniał, że Wielka Brytania nadal pozostaje członkiem wspólnego unijnego rynku. W dalszym ciągu jest pełna swoboda przepływu osób. UK jest wciąż (do 31 grudnia 2020 roku) częścią europejskiej unii celnej.

 

 

 Tomasz Wybranowski dopowiedział, że obywatele Unii, którzy będą chcieli zostać po zakończeniu okresu przejściowego w Wielkiej Brytanii będą zobligowani do 31 maja 2021 r. złożyć wniosek o status osoby osiedlonej. Co ważne, tymczasowy status osoby osiedlonej będą mogli uzyskać nawet te osoby, które przyjadą do Wielkiej Brytanii w okresie przejściowym (to jest do 31 grudnia 2020 roku). 

W dalszej części „brexitowego” Studia Dublin Bogdan Feręc, szef portalu Polska-IE.com stwierdził, że wyjście Wielkiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej będzie „nie lada wyzwaniem dla nowego rządu Republiki Irlandii”. Szef najważniejszego portalu dla Polonii na Szmaradgowej Wyspie przypomniał o licznych gospodarczo – handlowych i energetycznych więzach łączących Republikę z UK:

Dla niektórych to dobre rozstanie, dla innych wręcz przeciwnie, ale większość przeciwników i zwolenników jest zdania, iż nic nie będzie już takie, jak wcześniej, a i niewiadomych jest dużo. Tak odmienne zdania panują w wielu środowiskach, a doskonałym przykładem jest dla przykładu nasz redakcyjny kolega Alex Sławiński, który ma diametralnie odmienny pogląd od mojego.

Tomasz Wybranowski cytował przez całą audycję artykuł Rachel Flaherty, który ukazał się w czwartek (30 stycznia) na łamach dziennika The Irish Times. Autorka zebrała w nim opinie Irlandczyków mieszkających w Wielkiej Brytanii. Jak się okazuje mają oni swoje zdanie na temat Brexitu. Niektóre opinie są bardziej niż zaskakujące.

Rob Charles z Londynu jest „pełen nadziei na przyszłość”:

Głosowałem za Brexitem, ponieważ była to okazja do oderwania Wielkiej Brytanii od niedemokratycznej UE. To w jaki sposób UE traktowała swoich obywateli podczas kryzysu gospodarczego, czy kryzysu migracyjnego pokazuje, że korporacje mają większe znaczenie niż obywatele. Nie żałuję tego i mam nadzieję na lepszą przyszłość. UE jest nieudanym projektem i ponadto nie chce się zmienić.

Inny Irlandczyk mieszkający w Anglii, Pat Murphy Thomas jest z kolei zdruzgotany takim obrotem spraw, a brexit nazywa „cholernym nonsensem”:

Jestem Irlandczykiem, większość życia spędziłem w Wielkiej Brytanii i jestem zdruzgotany tym cholernym nonsensem. Ostatnio byłem za granicą przez ostatnie kilka lat, ale regularnie powracam do Wielkiej Brytanii. /…/ Mogę szczerze powiedzieć, że czuję się, jakbym powrócił z powrotem do Belfastu podczas czasu „Troubles”. Ludzie boją się rozmawiać na pewne tematy, ponieważ wtedy muszą opowiedzieć się „po którejś ze stron”. /…/ Myślę, że jest definicja samej wolności i wolności słowa w Wielkiej Brytanii już nie obowiązuje. /…/ Brexit wyrządził już nieodwracalne szkody i obawiam się o przyszłość.

W swojej korespondencji Bogdan Feręc powrócił do kwestii przegrzania irlandzkiego sektora budowlanego, za który odpowiadają irlandzcy politycy. Podczas kampanii wyborczej kandydaci do parlamentu licytują się na liczby nowych mieszkań, które mają być wybudowane, gdy… ich partia zwycięży w batalii o Dail. Jak twierdzi „sektor budowlany tego nie wytrzyma”.

Obecnie budownictwo w Irlandii jest na wysokim stopniu swojej wytwórczości, a i stale brakuje w nim rąk do pracy, ale co istotne, rozwijający się sektor, powoduje kilka problemów. Po pierwsze sam brak ludzi do pracy stwarza sytuację wzrostu wynagrodzeń, by uczynić pracę w przemyśle budowlanym atrakcyjną, a i producenci materiałów budowlanych wyczuli dobry interes i podnoszą ceny na oferowane komponenty do budowy domów.

Fot. arch. Studio 37 Dublin

Szef najważniejszego portalu dla Polaków w Irlandii przyjrzał się także samej kampanii wyborczej w Republice Irlandii. To już ostatnia prosta, bo 8 lutego 2020 roku Irlandczycy wybiorą nowych parlamentarzystów.

Zdobycze cywilizacyjne zdobyły serca kandydatów, którzy uznali, że media społecznościowe rządzą światem, więc na tym kierunku skupiły swoje działania reklamowe, a łożą na ten cel, niemałe środki finansowe.

Kto na tym wygrywa? Facebook, bo dane dotyczą tego medium.

Wnioski są smutne: grube miliony idą na reklamę, a my za to płacimy. Jesteśmy maszynkami do zakreślania nazwisk, a z całą pewnością można powiedzieć, że politycy interesują się nami wyłącznie podczas kampanii wyborczej.

 

W radiowej czytelni Studia Dublin, obok cytatów z tekstu Rachel Flaherty z irlandzkiego dziennika The Irish Times, również przegląd czołówek brytyjskich gazet.

Daily Express na pierwszej stronie zamieszcza niezwykłą grafikę z tytułem wiodącym „Tak, zrobiliśmy to! / „Yes, We did it!”. Datę 31 stycznia 2020 roku gazeta charakteryzuje jako „doniosłą”. Przytoczono także słowa premiera Borisa Johnsona o czasie „odnowy i zmian” dla Wielkiej Brytanii.

O wyjściu z Unii Europejskiej informuje także The Times:

Boris Johnson zapowiada Wielkiej Brytanii, aby przygotowała się na nowy krok w swojej historii, kiedy opuści już UE. Premier Johnson chce umowy handlowej z Brukselą na wzór tej wypracowanej z Kanadą.

Na pierwszej stronie The Guardian czytamy: „Po 47 latach Wielka Brytania opuści UE. To najbardziej ryzykowny ruch od pokoleń”.

Czołówka Daily Mail radośnie ogłosiła: „Wielka Brytania jest nadal przyjacielem Europy, ale teraz będzie na powrót wolna i niezależna po 47 latach w dniu Brexitu”.

 

 

 

Sławomir Cichy, pedagog, muzyk, aktor i przedsiębiorca opowiadał o swoich przemyśleniach na temat wyjścia Wielkiej Brytanii (a więc i Irlandii Północnej) z Unii Europejskiej. Rozmówca Studia Dublin ma smutną diagnozę na więzy Londynu z Belfastem:

Irlandia Północna zawsze była traktowana jak wielkie peryferie Zjednoczonego Królestwa. Mieszkam co prawda w spokojnym miasteczku, dalekim przedmieściu Belfastu, ale i tutaj odczuwa się napięcia. Czasami zdarzają się nieprzyjemne zdarzenia.

 

Sławomir Cichy. Fot. archiwum prywatne.

Brexit, który dzisiaj staje się faktem zdaniem gościa Studia Dublin, podsyca niesprzyjającą atmosferę w relacjach międzyludzkich:

Widać wciąż to napięcie spowodowane wiadomościami, że nikt tak naprawdę nie wie jak przebiegnie i co przynesie okres przejściowy. Ludzie już nie są tak otwarci jak przed Brexitem.

Sławomir Cichy opowiedział także o swoich najbliższych planach artystycznych. Powołał do życia pierwszą w historii miasta Lisburn orkiestrę, przygotowuje pierwszy autorski album muzyczny i już wkrótce poprowadzi integracyjne warsztaty muzyczne dla parlamentarzystów i pracowników Stormontu, północnoirlandzkiego parlamentu.

 

 

Kolejnym gościem Studia Dublin był Mariusz Pacholak. Od ośmiu lat jego domem jest Irlandia Północna. Ten absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi od pięciu lat prowadzi własną agencję reklamową Mana Art.

Dwadzieścia lat doświadczenia pozwoliło mu zaistnieć na rynku Irlandii Północnej i Republiki Irlandii. Największą grupą jego klientów poza Irlandczykami i Brytyjczykami jest Polonia.

Zapewniam wysokiej jakości projektowanie graficzne obejmujące wszystkie aspekty grafiki, brandingu i komunikacji marketingowej od koncepcji do dostawy.

Mariusz Pacholak  uważa, że jeśli powstanie granica celna między Irlandią Północną a Republiką, to wszyscy Irlandczycy na tym stracą. Jak twierdzi, pierwsi o tym przekonają się przedsiębiorcy i handlowcy. Szef firmy Mana Art zwraca uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt Brexitu: Nie ma tutaj czemu się dziwić, bo historia jest najlepszym dowodem na to, że proces uregulowania konfliktu był wyjątkowo ciężki i długi.

 

Mariusz Pacholak, właściciel Agencji Reklamowej Mana Art w Itlandii Północnej. Fot. archiwum własne.

Proces uregulowania i zakończenia konfliktu w Irlandii był wyjątkowo żmudny i bardzo długi.Brexit wiele może zmienić, a wiele już zmienił. Powracają podziały sprzed lat. Te napięcie buzuje pod cienką powierzchnią. Czy Brexit unieważni zapisy Porozumienia Wielkopiątkowego? Tego jeszcze nie wiemy. – powiedział Mariusz Pacholak.

 

 

W Studiu Dublin nie obyło się bez smakowitego kęsa teatru. Sprawcą był gość Tomasza Wybranowskiego – Andrzej Dudek i Polski Teatr w Limerick.  Oto próbka z najnowszego spektaklu – śpiewogry, a zaraz szczegóły:

 

Publiczność wychodzi ze spektaklu…..

Jak Publiczność wychodzi ze spektaklu po oklaskach drugim bisie i oklaskach?To znaczy, że dobrze było.

Gepostet von Teatr Polski w Limerick am Samstag, 18. Januar 2020

 

Od 2012 roku datowane są początki Polskiego Teatru w Limerick, który powstał z marzeń i potrzeby serca aktora i reżysera Andrzeja Dudka.

Najpierw zespół prezentował spektakle dla polskich dzieci na Szmaragdowej Wyspie. Później nadszedł czas na „The Passion In Limerick”. Był to spektakl odwołujący się do średniowiecznych przedstawień Męki i Zmartwychwstania Chrystusa. Premiera miała miejsce  8 kwietnia 2017 roku, a sceną było wnętrze światyni St. Mary’s Cathedral.

Koniec roku 2019 przyniósł nową premierę. Polski Teatr z Limerick zaprosił na program literacko – kabaretowy, o bardziej niż tajemniczym tytule “Cud – Ze Smalcem Miód”.

W spektaklu oprócz Andrzeja Dudka (recytacja, orientacja, śpiew i brzdąkanie gitarowe) biorą udział
Marta Komarnicka – Dudek (śpiew, recytacja i na scenie orientacja) i Anna Bańko – Szumacher (opracowanie muzyczne, śpiew i dźwięki melodyjno – rytmiczne), która jest także opiekunką i dyrygentką chóru „Cantate Deo”.

Oprócz spektaklu “Cud – Ze Smalcem Miód”, który przeznaczony jest tylko dla dorosłych, w repertuarze
Polskiego Teatru w Limerick – „The Polish Theatre in Limerick” jest także widowisko dla najmłodszych:  „Trzy Złote Włosy Króla Słońca”, w adaptacji i reżyserii Andrzeja Dudka.

 

 

Partner Studia Dublin i Radia WNET

 

Produkcja Studio 37 – Radio WNET Dublin © 2020