Niekoniecznie naziści – Niemieccy imigranci w Chile

Pokutujący w Polsce od wielu pogląd łączy emigrację niemiecką do Ameryki Łacińskiej z ucieczką nazistów po II Wojnie Swiatowej. A jak było naprawdę? O tym w República Latina.

Mówiąc o Niemcach w Ameryce Południowej od razu przed oczami staje obraz „krwiożerczych” nazistowskich uciekinierów, którzy po II Wojnie Światowej w ramach akcji ODESSA znaleźli się w tej części świata. Tymczasem nie do końca jest to prawda. Naziści rzeczywiście pojawili się w Ameryce Południowej po II Wojnie Światowej. Stanowią oni jednak nikły procent imigrantów niemieckich w Ameryce Łacińskiej. Niemieccy imigranci w Chile, Argentynie, Brazylii i innych krajach Ameryki Łacińskiej pojawili się bowiem znacznie wcześniej.

Wiek XIX to powstanie nowych państw w Ameryce Łacińskiej. Młode latynoskie kraje koniecznie potrzebowały „świeżych” rąk do pracy w celu budowy lokalnych gospodarek. Dzięki temu w Ameryce Łacińskiej pojawiła się świeża, europejska krew. I to zarówno z Europy Zachodniej, jak i Środkowej, czy Wschodniej. Wszystkim znane są losy polskojęzycznych emigrantów, którzy w tym czasie pojawili się na południu Brazylii, czy północy Argentyny. Bardzo często mieli oni za sąsiadów imigrantów niemieckich.

Niemieccy imigranci w Chile zasiedlili przede wszystkim południe kraju. Symbolicznym „ojcem” tego procesu był pruski oficer Bernhard Eunom Philippi, który swoje życie zdecydował związać z Chile. Zaproponował on chilijskiemu rządowi, by niemalże bezludne tereny obecnych IX i X regionów skolonizowali jego rodacy. Propozycja ta spotkała się z przychylnym przyjęciem ze strony chilijskiego rządu. Począwszy od lat 40-tych XIX wieku południowe Chile zaczęło być kolonizowane przez niemieckojęzycznych osadników. Zarazem też osoby, które świetnie znały się na uprawie roli i które swoją ciężką pracą przyczyniły się do rozwoju gospodarczego kraju.

W dzisiejszym wydaniu República Latina opowiemy sobie o losach tych ludzi a przestrzeni stuleci. Opowiemy o przyczynach emigracji z Niemiec  i o przyczynach imigracji do Chile. Wspomnimy także, czym zajmowali się członkowie największej fali niemieckiej imigracji, która trwała niemalże do wybuchu II Wojny Światowej. Powiemy w jaki sposób wielu z nich wzbogaciło się. Nie zapomnimy też powiedzieć o roli, jaką potomkowie niemieckich imigrantów odegrali za czasów lewicowych rządów Salvadora Allende oraz prawicowej dyktatury Augusto Pinocheta. Zaspokoimy też ciekawość naszych słuchaczy i odpowiemy na pytanie, czy Chile przyjęło hitlerowskich zbrodniarzy. Wspomnimy też, jak wyglądają współczesne losy tejże ludności. Jednym słowem czym zajmują się obecnie niemieccy imigranci w Chile, a w zasadzie ich potomkowie.

O losach niemieckojęzycznej imigracji do Chile opowie w wywiadzie z samym sobą Zbyszek Dąbrowski, który temat ten swego czasu miał okazję poznać osobiście i bardzo dogłębnie.

Na niemiecko – chilijską audycję o historii i losach jednego z najbardziej wpływowych narodów świata zapraszamy w najbliższy poniedziałek, 12 sierpnia. Jak zwykle o 20H00!

¡República Latina – „prostujemy” historię!