Liber o „Mieście smoka”: To jest coś, czego jeszcze nie robiłem nigdy. Sam siebie nie znałem z tej strony

Liber o współpracy z grupą InoRos, jej początkach i efektach oraz o tym, co robi w czasie wolnym.

Liber w dniu premiery singla, jaki nagrał wraz z  zespołem InoRos przybliża kulisy jego powstania. Wyjaśnia, że początki idei połączenie rapowania z muzyką folkową sięgają Euro 2012, kiedy artyści poznali się na jednej z imprez, gdzie razem występowali.

Nawiązaliśmy szybką znajomość akurat produkowała utwór na z myślą o Euro 2012 jak i całą płytę MAGIA futbol. Górale długo nie kazali czekać kilka dni już mieliśmy gotowy szkielet utworu czyste szaleństwo który na tamtą chwilę był wielkim przebojem.

Muzycy ponownie spotkali się w zeszłym roku by nagrać utwory „Piękne życie” i „Piątunio”. W tym roku nagrali razem „Miasto smoka”. O tym ostatnim mówi:

To jest coś, czego jeszcze nie robiłem nigdy. Każdy kawałek to jest jakaś nowa historia i na pewno jestem do poznania z innej strony. Sam siebie nie znałem z tej strony.

Liber mówi, że współczuje muzykom i wszystkim technikom, którzy teraz są bezrobotni wobec epidemii. Zdradza co robi w tym czasie:

Ja sam jestem zapamiętałym wędkarzem […] częściej jeżdżę na rybki i zacząłem też majsterkować.

Opowiada o teledysku do utworu „Miasto smoka”, który jest animowany.  Zrobienie klasycznego wideo było utrudnione przez epidemię, a poza tym forma animowana, jak mówi Liber, lepiej pozwala na opowiedzenie tego, czego dotyczy piosenka.

Takim pierwotnym przesłaniem miał być problem smogu w tym utworze.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.