Lasota: Clinton skłamał pod przysięgą. To nie było szantażowanie państwa zagrożonego inwazją

Czy prezydent USA miał prawo zakazać swoim współpracownikom zeznawania przed Kongresem? Czym się różni impeachment Trumpa od tego Clintona? Kto w USA wybiera sędziów Sądu Najwyższego?


Irena Lasota  tłumaczy, jak będzie wyglądać dalsza procedura impeachmentu. Izba Reprezentantów przesłała do Senatu dwa artykuły impeachmentu. Za uchwałą opowiedziało się 228 kongresmenów. Przeciw było 193. Senat zatem zamieni się w sąd przysięgłych. Dopomóc temu ma przysięga bezstronności złożona przez senatorów.

Zdaniem rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego senatorzy będą kierowali się linią partyjną podczas głosowania nad procedurą usunięcia prezydenta z urzędu. Odstępstwo od partyjnych podziałów może się za to pojawić przy głosowaniu nad dopuszczeniem do przesłuchania świadków. W tej kwestii kilku republikanów mogłoby zagłosować, tak jak demokraci. Gdyby zaś nie znalazło się co najmniej czterech takich, to Senat mógłby przejść od razu do głosowania. Dziennikarka zauważa, że Trump „zabronił współpracownikom zeznawać przez komisją Kongresu”, co jest decyzją bezprecedensową.

Lasota zwraca uwagę „sensacyjne zeznania Lwa Parnasa”, ukraińskiego oligarchy związanego z adwokatem Donalda Trumpa Rudym Giulianim. Razem z innym ukraińskim biznesmenem Igorem Frumanem pośredniczył w kontaktach między prezydentem USA a ukraińskimi politykami. Parnas w przeciwieństwie do Frumana, który odmówił zeznań, przekazał swoje dokumenty komisji i opowiedział w wywiadzie o swojej działalności.

Nasza korespondentka zauważa, że przebieg obrad Senatu ws. impeachmentu będzie transmitowany tylko przez jedną kamerę. Tak bowiem zarządził speaker Senatu. Dziennikarka przypomina impeachment Clintona zwracając uwagę na różnice między tamtym a obecnym sądem nad amerykańskim prezydentem. Wtedy bowiem chodziło o jedną konkretną sprawę, związaną też ze sferą obyczajową, a obecnie w grę wchodzi „kilkanaście różnych zachwiań, które nie są oczywiste dla nikogo”.

Lasota wyjaśnia także, jak wybierani są sędziwie do amerykańskiego Sądu Najwyższego. Mianuje ich prezydent, a nominację zatwierdza Senat. Korespondentka Radia WNET dzieli się ze słuchaczami swoim odkryciem. Znalazła ona bowiem informację, iż Wiaczesław Mosze Kantor, organizator Światowego Forum Pamięci Holocaustu, był odznaczony w 2005 r. Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi RP.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Dwóch ukraińskich biznesmenów pośredniczyło w kontaktach między otoczeniem prezydenta USA a politykami ukraińskimi

Kim są Lew Parnas i Igor Furman oraz jakie znaczenie odgrywali w sprawie kontaktów ukraińsko-amerykańskich?
Odpowiada Paweł Bobołowicz.

Osoby te finansowały kampanię wyborczą Trumpa, są związane blisko z Giulianim. […] Mieli spotykać się z ukraińskimi politykami, żeby domagać się wprost wszczęcia śledztw.

Paweł Bobołowicz o zatrzymaniu Lwa Parnasa i Igora Frumana.  Zostali aresztowani pod zarzutem dostarczania z zagranicy pieniędzy dla kandydatów politycznych w USA. O ich kontaktach z prawnikiem Trumpa nasz korespondent mówił już w czwartek. Rozwija ten wątek, podając, że naciskali oni na ukraińskich polityków, aby udostępnili informacje o działalności Huntera Bidena w Burisma Holding, a nawet oficjalnego wszczęcia śledztwa w jego sprawie.

Ihor Kołomyjski przyznał w wywiadzie, że Parnas i Fruman przyjeżdżają do niego do Izraela, ale jednocześnie przyznał, że to są aferzyści. W maju tego roku potwierdził, że te osoby odpowiadają za organizację spotkania Łucenki z Giulianim.

Biznesmeni byli wykorzystywani nie tylko przez Amerykanów do nacisków na ukraińskich polityków, ale również w drugą stronę- prokurator generalny Ukrainy Jurij Łucenko miał według części mediów  naciskać na nich ws. odwołania ambasador USA na Ukrainie Marie Yovanovich.

Zobaczmy jakie kraje są w to zaangażowane. Spotkania odbywają się w Izraelu, spotkania odbywają się w Wiedniu. Wielu z tych biznesmenów ma żydowskie pochodzenie- nie jest to żadną tajemnicą i na pewno ułatwia to im te kontakty.

Bobołowicz zwraca uwagę na związki biznesmenów z innym ukraińskim oligarchą Dmytro Firtaszem, o którym i o którego możliwych związkach ze sprawą mówił już wcześniej na antenie Radia WNET. Okazuje się, że  pracowali dla niego Fruman i Parnas. Ten ostatni twierdzi, że pracował tylko jako tłumacz, w co nasz korespondent nie dowierza.

Ten rok bardzo ważny, bo powstała Prawosławna Cerkiew Ukrainy z połączenie Patriarchatu Kijowskiego i Autokefalicznej Cerkwi Ukrainy.

Dziennikarz zwraca uwagę na to, co się dzieje w ukraińskim prawosławiu. Ukraińska Cerkiew otrzymała tomos, dokument potwierdzający jej autokefalię. Nie chce uznać tego Patriarchat Moskiewski, którego zwierzchnik działa na rzecz tego, by również inne autokefaliczne Cerkwie nie uznawały niezależności Cerkwi na Ukrainie. Ostatnio ukraińską autokefalię uznał ważny i wpływowy Kościół Grecji.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

K.T./A.P.