Pracownice i żony górników z „Krupińskiego” jadą do premier Szydło z petycją w obronie kopalni. Posłuchaj relacji z busa

– Chciałabym się dowiedzieć, czemu podjęto decyzję o likwidacji kopalni – powiedziała jedna z ponad 50 kobiet (pracownic oraz żon górników z kopalni „Krupiński”), jadących do premier Beaty Szydło.

Pracownice KWK „Krupiński” oraz żony górników z likwidowanej kopalni wręczą we wtorek szefowej Rady Ministrów Beacie Szydło petycję w obronie swojego zakładu wydobywczego. Krzysztofowi Skowrońskiemu udało się podczas Poranka Wnet nawiązać połączenie telefoniczne z autokarem, którym jechały kobiety związane z kopalnią, oraz szef NSZZ „Solidarność” w KWK „Krupiński”, Mieczysław Kościuk.

[related id=”5474″]

Jedna z kobiet jadących na spotkanie z premier stwierdziła, że chciałby zadać  Beacie Szydło pytanie o cel zamknięcia kopalni, posiadającej ogromne złoża wydobywcze. Spodziewa się, że szefowa Rady Ministrów odpowiedziałaby wprost na jej pytanie: – Myślę, że jeśli takie pytanie padnie, premier nie odpowie pokrętnie, ale liczę na szczerą odpowiedź. Tu nie chodzi tylko o pracowników KWK „Krupiński”, ale i o firmy okołogórnicze. Jeśli one upadną, wiele osób straci pracę – mówiła.

Natomiast Mieczysław Kościuk powiedział, że decyzja o likwidacji jednej z najbardziej przyszłościowych kopalni jest dla niego zupełnie niezrozumiała. Podczas wywiadu dla Radia Wnet wyraził obawę, że na zamknięciu kopalni mogą skorzystać kraje Europy Zachodniej.

„Bruksela” ma w tym interes. Chce wykazać, że polskie górnictwo samo się podda. Mają kapitał, więc stwarzają sobie dogodne warunki, za unijnym przyzwoleniem, żeby w przyszłości stać się posiadaczem polskiego węgla – podkreślił.

Ponadto wyraził pogląd, że polskie górnictwo powinno być poddane gruntownej rewitalizacji, ponieważ, jak zauważył, obecnie wprowadzane są wyłącznie zmiany kosmetyczne. Jego zdaniem potrzebne jest powołanie komisji rządowej w sprawie oceny i wdrożenia planu odnowy górnictwa.

 

 

K.T.

Baca-Pogorzelska: Minister Tchórzewski nie pozostawia złudzeń co do likwidacji Kopalni Węgla Kamiennego „Krupiński”

– Minister Krzysztof Tchórzewski uważa, że obrona KWK „Krupiński” to lobbing – powiedziała Karolina Baca-Pogorzelska i podkreśliła, że w tym wypadku słowo to zostało użyte w negatywnym kontekście.

Żony górników KWK „Krupiński” mają nadzieję spotkać się dzisiaj z premier Beatą Szydło. Dziennikarka „Gazety Prawnej” przypomniała podobną sytuację z roku 2014, gdy podjęto decyzję o likwidacji KWK „Kazimierz Juliusz”: – Wtedy do Warszawy przyjechały żony górników na spotkanie z panią premier Ewą Kopacz. Tyle tylko, że to pani premier zaprosiła te żony górników na rozmowy. Tu sytuacja jest odwrotna, to żony górników KWK „Krupiński” chcą prosić o spotkanie.

[related id=”5192″]Zapytana przez Krzysztofa Skowrońskiego o przyczyny zmian w zarządzie JSW, Baca-Pogorzelska powiedziała: – Prezes został odwołany przez radę nadzorczą na wczorajszym posiedzeniu. Z moich informacji wynika, że w Jastrzębskiej Spółce Węglowej był potężny konflikt personalny. Od dawna decyzje były podejmowane głosami 1 do 4, czyli prezes kontra wiceprezesi.

Natomiast jeżeli chodzi o zarzuty korupcyjne dla byłego już wiceprezesa, który wczoraj podał się do dymisji, to nie jest nowość. On te zarzuty ma od kilku lat, a kilka tygodni temu akt oskarżenia w sprawie tzw. afery klejowej wpłynął do sądu – kontynuowała.

Zapytana, czy wierzy, że uda się uratować KWK „Krupiński”, stwierdziła, że wczorajszy wywiad z ministrem Tchórzewskim nie pozostawia złudzeń. Powiedział on, że KWK „Krupiński” musi zostać zlikwidowana. Zobacz więcej.

WJB