Anna Michalska, Dmytro Antoniuk, Dr Janusz Wdzięczak, Zbigniew Stefanik – Kurier w samo południe – 25.11.2022 r.

Krakowskie Przedmieście 25 listopada 2022 r.

Audycję prowadzi Jaśmina Nowak.

Goście „Kuriera w samo południe”:

  • Anna Michalska – rzecznik Straży Granicznej;
  • Dmytro Antoniuk – korespondent Radia Wnet w Ukrainie;
  • Dr Janusz Wdzięczak – ekonomista;
  • Zbigniew Stefanik – korespondent polskich mediów we Francji.

Anna Michalska informuje, że dziś na kolejnym odcinku granicy z Białorusią zostanie oddana bariera elektroniczna. Taka sama powstanie wkrótce na granicy z Obwodem Kaliningradzkim.


Dmytro Antoniuk donosi, że około 50 procentom mieszkańców Kijowa przywrócono prąd. Ponadto, nasz gość jest przekonany, że należy się spodziewać kolejnych ataków ze strony Rosji wymierzonych w infrastrukturę krytyczną.


Dr Janusz Wdzięczak ocenia sytuację gospodarczą Federacji Rosyjskiej i wskazuje na coraz większe trudności Ukrainy, spowodowany ciągłymi atatkami na jej infrastrukturę energetyczną.


Zbigniew Stefanik o śledztwie ws. powiązań Emmanuela Macrona z korporacją McKinsey.

Kurier w samo południe – 12.10.2022

Radia Wnet można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101.1 FM w Lublinie.

Goście audycji:

Oleg Dracz – ukraiński aktor i prezenter telewizyjny, założyciel Teatru Lwowskiego im. Łesia Kurbasa;

Stefan Laudyn – dyrektor Warszawskiego Festiwalu Filmowego.


Prowadzący: Magdalena Uchaniuk

Realizator: Joanna Rejner


Oleh Dracz opowiada o życiu artystycznym wśród Ukraińców, które trwa na przekór wojnie „Wojna nie dzieje się tylko na zewnątrz, ale także w naszych duszach”

Stefan Laudyn opowiada o Warszawskim Festiwalu Filmowym, którego jest szefem. Co zobaczymy na festiwalu? Dowiecie się z naszej rozmowy.

Daniel Czyżewski, dr Zbigniew Kuźmiuk, Tomasz Ilnicki, dr Krzysztof Jabłonka – Popołudnie Wnet – 12.10.2022 r.

Śmierć i życie. Bogactwo i nędza. O podróży do Indii opowiadają Zbigniew Wilk i Daria Wawczak

Waranasi. Fot. Ghats of Varanasi (CC BY 2.0)

Hindusi wierzą w to, że spalenie zwłok w świętym mieście Waranasi pozwala im wyjść z kręgu wiecznego życia – to jedno z miejsc, które odwiedzili twórcy Flystory.

Jakie są Indie naprawdę? Na pewno trudne do zrozumienia, choć łatwiejsze do zaakceptowania – tak na swoim profilu na Instagramie piszą Daria Wawczak i Zbigniew Wilk. W Kurierze w samo południe opowiadają czego doświadczyli. Zarówno prozy życia jak i tradycji:

Hindusi wierzą w to, że spalenie zwłok w świętym mieście Waranasi pozwala im wyjść z kręgu wiecznego życia. Często łączy się to z tym, że jest tam coś w rodzaju poczekalni, w których ludzie starają się spędzić swoje ostatnie dni.

Posłuchaj opowieści już teraz.

Krytyk o tegorocznej noblistce: To nie jest moja bajka. Podobno walczy z tabu, ale to trochę wolne żarty

Nagroda Nobla / Fot. Solis Invict, Flickr.com (CC BY 2.0)

Myślę, że Marek Bieńczyk trafnie określił ją jako królową literatury gender – powiedział Krzysztof Masłoń w Kurierze w samo południe.

Tegoroczną laureatką Nagrody Nobla w dziedzinie literatury została 82-letnia Annie Ernaux z Francji. Wybrano ją za „odwagę i kliniczną przenikliwość, z jaką odkrywa korzenie, alienacje i zbiorowe ograniczenia osobistej pamięci”. W rozmowie z Magdaleną Uchaniuk twórczość sto piętnastej noblistki komentował krytyk literacki i dziennikarz Krzysztof Masłoń:

Myślę, że Marek Bieńczyk trafnie określił ją jako królową literatury „gender”. Bieńczyk zastrzegł się, że to nie jest bohaterka jego romansu. To nie jest również moja bajka.

Jej książki to głównie autobiografie. Jej najnowsza książka, która ukazała się w tym roku we Francji pod tytułem „Młody człowiek” wzięła się ze wspólnej nocy ze studentem.

Skomentowała to tak: czasami uprawiam seks by zmusić się do pisania. Niech każdy skomentuje sobie tę wypowiedź ja chcę. Ja bym tylko powiedział, że deklarację tę można odczytać w ten sposób, że bez seksu Ernaux nie miała by o czym pisać, ale co zapewne byłoby z mojej strony daleko idącą nadinterpretacją.

Gość Magdaleny Uchaniuk szerzej omówił twórczość Annie Ernaux, a także odniósł się również do twórczości Michela Houellebecqa, który kolejny rok był nominowany do tej prestiżowej nagrody.

 

WJB

Denis Wołoszczuk o działaniach ukraińskiej armii: nie możemy się cofnąć – nawet o jeden metr

Żołnierz ukraiński

Żołnierz ukraińskiej obrony terytorialnej mówi o zmianach, do których doszło na mapie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego i o udziale w tej wojnie członków reprezentowanej przez niego formacji militarnej.

Gość Radia Wnet przypomina, że Rosjanie nie skupiają się już na działaniach w okolicy Kijowa, lecz koncentrują się na wschodniej części Ukrainy. Wojskowy odnosi wrażenie, iż teraz Rosjanom zależy na zajęciu wybrzeża Morza Czarnego.

Wygląda na to, że Rosjanie chcą odłączyć Ukrainę od morza.

Czytaj także:

Aleksander Giedroyc (Dom Polonii na Wschodzie w Charkowie): Charków był międzynarodowym miastem biznesu

Denis Wołoszczuk informuje nas o udziale wojsk ukraińskiej obrony terytorialnej w działaniach skierowanych przeciwko agresji rosyjskiej. Gość Jaśminy Nowka podkreśla, że o przerwaniu militarnych działań Ukrainy nie może być mowy.

Cofać się nie możemy – nawet o jeden metr.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Liliana Wiadrowska: decyzja Prisztiny wywołała oburzenie oraz protesty serbskiej części Kosowa

Gościem ,,Kuriera w samo południe” była Liliana Wiadrowska, korespondentka Radia WNET na Bałkanach, która opowiedziała o nagłych zmianach w kosowskim prawie drogowym.

Korespondentka wyjaśniła, czym zostało spowodowane nagłe ochłodzenie stosunków pomiędzy Serbią a Kosowem:

20.09 weszły w Kosowie nowe przepisy, które wymuszają na właścicielach pojazdów z serbskimi tablicami rejestracyjnymi ich zmianę na kosowskie.

Egzekwowanie tych nowych przepisów wywołało oburzenie oraz protesty serbskiej części Kosowa; zablokowano drogi w pobliżu przejść granicznych pomiędzy Serbią a Kosowem. W odpowiedzi Kosowskie władze rozmieściły na terenie przygranicznym specjalne jednostki policji. Liliana Wiadrowska zaznaczyła, że sytuacja robi się coraz bardziej napięta:

Dzisiaj do blokady dołączyli kolejni protestujący, na przejściu granicznym czeka ok. 30 ciężarówek.

Aleksander Vučić zaapelował do Serbów w Kosowie, aby nie ulegali prowokacjom Prisztiny. Poinformował, że odpowiedź strony Serbskiej będzie omówiona na dzisiejszym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Napięta sytuacja wynika z faktu, iż właśnie zakończyło się pięcioletnie porozumienie podpisane w 2016 roku pomiędzy Belgradem a Prisztiną.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

S. S.

 

 

Daniel Czyżewski: Polska nie może sobie w tej chwili pozwolić na zamknięcie kopalni Turów

Gościem ,,Kuriera w samo południe” był Daniel Czyżewski, redaktor portalu energetyka24.com, który opowiedział o aktualnej sytuacji energetycznej naszego kraju oraz wymaganej przez UE dekarbonizacji.

Daniel Czyżewski odniósł się do decyzji polskiego rządu, który ogłosił, że kopalnia Turów nie zostanie zamknięta. W związku z niezaprzestaniem wydobycia węgla brunatnego, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nałożył na Polskę okresową karę w wysokości 500 tysięcy euro dziennie. Według redaktora nasz kraj nie może sobie w tej chwili pozwolić na zamknięcie kopalni:

Energia z kopalni zapewnia prąd około dwóm milionom ludzi, w zależności od okresu. Koszty sprowadzenia energii z zagranicy mogłyby być większe niż kary nałożone przez Trybunał Sprawiedliwości.

Gość ,,Kuriera” skomentował podwyżki prądu; w tym roku ceny wzrosły średnio o 10%, a w przyszłym możemy odnotować nawet 20% wzrosty. Jak zauważył:

Jeśli o 1 stycznia podniosą się ceny prądu, to podniosą się ceny wszystkiego, również produktów i usług codziennych.

Stwierdził, że ogólna sytuacja w energetyce to efekt 20 lub 30 lat zaniedbań. Przez ten czas nasz kraj uparcie trwał przy węglu, zamiast pracować nad modernizacją oraz zróżnicowaniem źródeł energii, tzw. ,,energetycznego miksu”. Podkreślił, że:

Jeżeli nie przyspieszymy budowy elektrowni jądrowej, to będzie coraz gorzej, i coraz drożej. Bez dużych projektów, takich jak elektrownia jądrowa, bez zamykania dużych elektrowni węglowych nie zmienimy swojej sytuacji, nie przeprowadzimy dekarbonizacji.

Aby zaznaczyć, jak istotna jest energetyczna dywersyfikacja, Czyżewski powołał się na przykład Wielkiej Brytanii, która swój przemysł energetyczny oparła na morskich wiatrakach:

Wiatraki na morzu to branża, która dynamicznie się rozwija, choć nie jest to perfekcyjny system pozyskiwania energii, jak pokazały ostatnie wydarzenia w Wielkiej Brytanii, gdzie flauta spowodowała, że ten kraj musiał ratować się gazem.

Redaktor zasugerował również najbardziej opłacalny, w jego mniemaniu, sposób ogrzewania domu jednorodzinnego; choć gaz jest w dłuższej perspektywie traktowany jako paliwo przejściowe, to wciąż warto rozważyć wykorzystanie tego typu instalacji podczas projektowania systemu grzewczego:

Rozwijamy swoją infrastrukturę gazową, kolejne gminy są dołączane. Do ogrzewania najbardziej optymalna jest obecnie instalacja gazowa.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

S. S.

Jacek Ozdoba: opozycja nie rozumie powagi sytuacji

Gościem ,,Kuriera w samo południe” był Jacek Ozdoba, Minister Klimatu i Środowiska, prawnik, który skomentował zachowanie opozycji w związku z wprowadzeniem w Polsce stanu wyjątkowego.

Prawnik wyraził swoją opinię na temat wczorajszej burzliwej debaty sejmowej dotyczącej uchylenia rozporządzenia prezydenta o stanie wyjątkowym:

Opozycja nie rozumie powagi sytuacji. Polska ma obowiązek obrony granic nie tylko swojego terytorium, ale również całej wspólnoty europejskiej, stąd podobne decyzje krajów sąsiadujących z Białorusią.

Minister skomentował słowa Borysa Budki, który stwierdził, iż wprowadzenie stanu wyjątkowego jest sposobem na odwrócenie uwagi od innych istotnych dla Polski kwestii, między innymi rosnącej inflacji:

Jest to sytuacja, która wymaga najzwyczajnych środków, odpowiedzialności. Niezależnie od tego, czy jest się politykiem partii rządzącej, czy opozycji, powinno się dbać o Rzeczpospolitą; słowa Budki świadczą o tym, że on tę powinność ignoruje, jak i opinię Komisji Europejskiej.

Ozdoba zgodził się ze słowami Mateusza Morawieckiego, który sugerował, że zachowanie opozycji wynika z wyczucia okazji do zbicia politycznego majątku:

To jest działanie, które ma na celu wywołanie awantury. (…) Platforma zapewne chciałaby wpuszczenia nieograniczonej liczby imigrantów, ale nie są to imigranci w rozumieniu, w jakim jest to medialnie przedstawiane.

Prawnik przypomniał zachowanie Angeli Merkel, która w 2015 roku zachęcała do przyjęcia uchodźców; ta decyzja okazała się błędem, gdyż teraz, w przede dniu wyborów do Bundestagu, żadna duża partia niemiecka nie postuluje przyjmowania imigrantów:

Historia w dość krótkim czasie pokazuje, że to Polska miała rację; Zjednoczona Prawica od początku zaznaczała, że przyjęcie imigrantów będzie decyzją o fatalnych skutkach. Opinia państw zachodu była odmienna od naszej; rzeczywistość udowadnia, że to był ich błąd.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

S.S.

Prof. Chojna-Duch: Kreowanie barier administracyjnych powoduje, że na rynku farmaceutycznym tworzy się chaos

Gościem „Kuriera w samo południe” jest prof. Elżbieta Chojna-Duch, polska prawniczka i była podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, która mówi o aptekach sieciowych w kontekście prawnym.

Prof. Elżbieta Chojna-Duch w rozmowie z Tomaszem Wybranowskim nakreśliła podstawowe zasady powstawania kolejnych placówek. I można dostrzec tutaj sporą różnorodność, lecz jak do tej pory podstawą całego procesu jest umowa o franczyzę, która zmieniła nieco porządek regulowany wcześniej przez związki farmaceutyczne.

Apteki oparte na umowie franczyzy budzą pewien niepokój tradycyjnych aptekarzy czy związków farmaceutycznych, czego świadectwem są niektóre ich publikacje. – powiedziała profesor Elżbieta Chojna – Duch.

W 2017 roku została przegłosowana ustawa pt. „Apteka dla aptekarzy”, której skutkiem było uzyskanie większościowych praw na rynku farmaceutycznym przez Wojewódzkie Inspektoraty Farmaceutyczne oraz Główny Inspektorat Farmaceutyczny. Skutkiem tego było zmniejszenie liczby aptek o prawie 2 tysiące placówek, co w połączeniu ze starzeniem się społeczeństwa zdaje się nie wróżyć zbyt dobrze.

Kreowanie barier administracyjnych powoduje, że na rynku tworzy się chaos, który doprowadza do redukcji sieci aptek i ogólnego bałaganu na rynku. (…) Jest to też negatywny sygnał dla inwestorów.

Leki / Fot. jarmoluk, Pixabay.com

Znaczące zmniejszenie liczby aptek może na dłuższą metę prowadzić do niekontrolowanych zmian – chociażby do sytuacji gdy apteki, które ten proces przetrwały, zaczęłyby dyktować nowe, zawyżone ceny produktów lub inicjować zmowy cenowe.

Całość represji zapoczątkowanych przez sytuację z 2017 roku tworzy obraz niezbyt korzystny dla franczyzobiorców. Gość Tomasza Wybranowskiego w „Kurierze w samo południe” zwraca uwagę na konieczność ścisłych regulacji prawnych – to one powinny być podstawą regulacji rynku.

Jasne prawo jest potrzebne do stabilności długotrwałej działalności gospodarczej. Wszyscy przedsiębiorcy, bez względu na branżę, w której działają, muszą mieć zasady przejrzyste – czytelną wykładnię wiążącą dla administracji publicznej, jak i dla podmiotów z tego korzystających oraz pacjentów.

Przepisy prawa nierzadko interpretowane są przesadnie szeroko, co skutkuje np. cofnięciem decyzji o zezwoleniu na prowadzenie placówki farmaceutycznej. Sądy często również wydają sprzeczne orzeczenia, w których ocena stanu prawnego różni się. Wspomniane tendencje stwarzają zagrożenie w postaci kontynuacji procesu redukcji liczby aptek, co zaznacza Prof. Chojna-Duch.

Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest dalsze zmniejszanie się liczby aptek. Wszechstronnie poszkodowany jest również pacjent – ma dalej do apteki, a ceny leków rosną.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Joanna Gumińska: Konieczne jest zwiększenie intensywności patroli na granicy wschodniej, fala uchodźców zwiększy się

Gościem „Kuriera w samo południe” jest Joanna Gumińska, patronka repatriantów, mieszkanka Grodzieńszczyzny, która mówi o trudnej sytuacji na granicy wschodniej, którą przekraczają kolejni uchodźcy.

Pierwszym gościem Tomasza Wybranowskiego była Joanna Gumińska, patronka repatriantów, mieszkanka Grodzieńszczyzny. Tematem rozmowy była bieżąca i coraz bardziej dynamiczna sytuacja na wschodniej granicy Polski, która staje się coraz trudniejsza.

Oto intensyfikuje się fala nachodźców z Bliskiego Wschodu. Wciąż nowi ludzie wschodu chcą tę granicę przekraczać. Jest to związane z planem Aleksandra Łukaszenki, który zakłada destabilizację sąsiednich krajów, które należą do Unii Europejskiej.

Jest to zorganizowany rządowy proceder destabilizacji państwa polskiego, któremu patronuje syn Aleksandra Łukaszenki pobierający 2 tysiące euro za każdą przemyconą osobę.

Istotny problem stanowi brak naturalnych przeszkód, które uniemożliwiłyby – lub przynajmniej utrudniły – przekroczenie granicy. Brak również inicjatyw, by wybudować przeszkody sztuczne – jedyną formą przeciwdziałania zaistniałej sytuacji są patrole straży granicznej oraz wojska.

Nie zostały powołane dodatkowe służby obrony terytorialnej, które mogłyby się tutaj przydać. Nie są także budowane dodatkowe przeszkody – których powstanie jest absolutnie konieczne. Zadziwiający jest brak reakcji rządu. Temat jest również omijany w mediach głównego nurtu.

Zdaniem mieszkanki Grodzieńszczyzny Polska powinna wyciągnąć wnioski z doświadczeń innych państw Europy i rozpocząć zawczasu przeciwdziałanie temu zjawisku, na co się póki co jednak nie zanosi.

Znając doświadczenia innych państw, np. Austrii, Węgier, czy Bułgarii, powinniśmy wyciągnąć wnioski. Państwa te przyjęły w 2015 roku Syryjczyków, z których tylko część to byli uchodźcy wojenni – inni byli zorganizowaną grupą przemycaną do Polski w celu destabilizacji UE. Polak mógłby być tym razem mądry przed szkodą.

Zwiększenie intensywności patrolowania granicy wzrasta zatem do rangi kwestii priorytetowej. Zdaniem gościa „Kuriera w samo południe” zaniedbania w tej sferze mogą skończyć się dla Polski bardzo źle.

Jeśli ta fala się zwiększy – a wiemy, że na pewno się zwiększy – tutaj dojdzie tutaj do kataklizmu i wszyscy jesteśmy o tym przekonani, ponieważ nie udźwigniemy tego, nie mając tłumaczy, odpowiednich służb, czy obozów tymczasowych.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK