Wybuch w Cúcucie. Dąbrowski: Kolumbia oskarża o udział w ataku terrorystycznym rząd wenezuelski

Prowadzący audycji „Republica Latina” o wyborach w Chile, wybuchach w Kolumbii i na Haiti oraz o szczycie mało demokratycznych państw amerykańskich na Kubie.

Zbigniew Dąbrowski powraca do tematu wyborów prezydenckich w Chile. W poniedziałek 13 grudnia odbyła się ostatnia debata prezydencka pomiędzy kandydatami na prezydenta lewicowym Gabrielem Boriciem i prawicowym José Antonio Kastem przed drugą turą, która odbędzie się w Chile w najbliższą niedzielę.

Jak twierdzą eksperci polityczni wybory w Chile są najbardziej niepewne od przeszło 30 lat i de facto o wygranej mogą decydować pojedyncze głosy.

W kolumbijskiej Cúcucie zginęło dwóch funkcjonariuszy i trzecia osoba, która nie została jeszcze zidentyfikowana.  Prawdopodobnie był to zamach terrorystyczny. Nie jest jasne kto odpowiada za eksplozje. Kolumbijskie władze  podejrzewają głównie 33. front dysydentów FARC, kierowany przez Javiera Alonso Velozę, pseudonim „John Mechas”, ze względu na jego znaczną obecność zarówno w Cúcucie, stolicy prowincji Norte de Santander, jak i w okolicznych metropoliach.

Kolumbia oskarża o udział w ataku terrorystycznym rząd wenezuelski, który oczywiście twierdzi, że nie miał z tym nic wspólnego.

Do wybuchu doszło także na Haiti, gdzie przewróciła się cysterna z benzyną. Zginęło ok. 60 osób lub więcej. Dąbrowski przypomina, że

Haiti zmaga się z wieloma problemami ekonomicznymi, społecznymi, ze skutkami trzęsienia ziemi i ze skutkami zabójstwa prezydenta, które miało miejsce 7 lipca.

Informuje, że na pobliskiej Kubie ma miejsce szczyt Boliwariańskiego Sojuszu na rzecz Narodów Naszej Ameryki (ALBA-TCP). Organizację założyli w 2014 r. Fidel Castro i Hugo Chavez.

Alba już nie jest tak bardzo znaczącym sojuszem skupia takie państwa jak Kuba, Wenezuela, Boliwia, Nikaragua, San Vincent i Grenadyny itd. Generalnie państwa, które są uważane za populistyczne i raczej mało demokratyczne.

Na szczycie postąpiono politykę Waszyngtonu wobec kontynentu oraz fakt, że Joe Biden nie zaprosił na swój szczyt dla demokracji nie zaprosił przedstawicieli Boliwariańskiego Sojuszu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

 

Dąbrowski: reżim kubański prowadzi biznes polegający na eksportowaniu swoich lekarzy

Gościem „Kuriera w samo południe” jest Zbigniew Dąbrowski – gospodarz audycji „Republica Latina”, który powraca z kolejną porcją najnowszych wieści z krajów Ameryki Łacińskiej.

Gospodarz audycji „Republica Latina” rozpoczyna swoją relację od Chile, gdzie zbliża się II tura wyborów prezydenckich, w której wystartują Jose Antonio Kast – reprezentant prawicy oraz Gabriel Boric – kandydat lewicowy. Gość „Kuriera w samo południe” przedstawia program pierwszego z kandydatów, który odznacza się m.in. zdecydowaną polityką antynarkotykową oraz brakiem tolerancji przemocy wobec kobiet.

Istotny jest program walki z narkotykami, który zakłada rozbicie gangów narkotykowych oraz zaprzestanie ich rozpowszechniania wśród młodzieży.

Z kolei kandydat lewicy Gabriel Boric spotkał się z przedstawicielami kościoła katolickiego i protestanckiego.

Zapewnił, że nie powinni obawiać się sojuszu ze stronnictwem komunistycznym.

Następnie gość „Kuriera w samo południe” mówi o sytuacji w Peru, gdzie od dłuższego czasu sondowano możliwość poddania Pedro Castillo procedurze impeachmentu, wskutek niskiego poziomu zaufania ze strony zdominowanego przez prawicę Kongresu. Nie doszło jednak do konkretnych działań, gdyż zabrakło dowodów na działania korupcyjne prezydenta.

Ostatecznie Pedro Castillo póki co może cieszyć się, że pozostanie na swoim urzędzie.

W Meksyku z kolei wprowadzono stypendia na studia medyczne na Kubie, którą cechuje niezwykle wysoki poziom umiejętności przedstawicieli tej branży. Do projektu zgłosiło się jednak tylko 184 specjalistów.

Na Kubie mamy najlepszych medyków w całej Ameryce Łacińskiej.

Poziom kształcenia na kubańskich uczelniach medycznych jest wysoki, co owocuje dużą ilością specjalistów, którzy często nie mają jednak do dyspozycji najlepszych środków.  Doprowadza to do sytuacji, w której Kuba postanawia uczynić ze swoich lekarzy towar eksportowy.

Leków nie ma, ale lekarze się najlepsi. (…) Reżim kubański prowadzi biznes eksportowania swoich lekarzy.

Gospodarz „Republica Latina” wspomina również o naturalnych bogactwach leczniczych dostępnych na terenach m.in. Puszczy Amazońskiej, dlatego też istotne jest powstrzymanie wycinki lasów w tym regionie.

Istnieje mnóstwo naturalnych środków, które mogą pomóc chorym na różne choroby.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

 

Zbigniew Dąbrowski: Chile ma pierwszą transgenderową kongresmenkę. Jest nią Emilia Schneider

Kto będzie następnym prezydentem Chile – neoliberał odwołujący się do Pinocheta, czy lewicowiec popierany przez komunistów? Prowadzący audycji „Republica Latina” o wyborach w Kolumbii i Chile.

Zbigniew Dąbrowski podsumowuje niedzielne wybory regionalne w Kolumbii. Chaviści zdobyli stanowiska 20 gubernatorów, a opozycja trzy. Opozycji udało się zdobyć stanowiska 117 burmistrzów. Dotąd nie miała ich nawet 30. Jak zauważa Dąbrowski,

Dziwić może niezwykle niska frekwencja.

Według misji obserwacyjnej Unii Europejskiej doszło do nieprawidłowości. Misja odnotowała przy tym „lepsze warunki” w porównaniu z poprzednimi procesami wyborczymi, powiedziała we wtorek szefowa grupy, Portugalka Isabel Santos. Jeden z przywódców opozycji, Henrique Capriles Radonski komentował wybory:

Dziś nikt nie jest właścicielem opozycji, pilnie potrzebny jest wewnętrzny proces poszukiwań i takie było przesłanie wyborców. Nie jestem właścicielem opozycji, ani nie udaję, że nim jestem. Opozycja otrzymała około 54,3%. Byłoby bardzo niefortunne, gdyby nadal twierdzili, że są większością, ale tak nie jest

Wyborami żyje też Chile. 19 grudnia w II turze wyborów prezydenckich zmierzą się kandydat Chrześcijańskiego Frontu Społecznego, José Antonio Kast, oraz kandydat sojuszu Frente Amplio i Partii Komunistycznej Gabriel Boric.

Obydwaj kandydaci mają równe szanse w II turze wyborów.

Kast w swej kampanii wyborczej mówi o przywróceniu w Chile porządku i spokoju. Jak dodaje prowadzący „Republica Latina”,

Generalnie odwołuje się on do czasów dyktatury Augusto Pinocheta. Jest on również skrajnym neoliberałem.

Boric opowiada się zaś za stworzeniem państwa opiekuńczego na wzór europejski. Dąbrowski informuje, że

W ostatni wtorek chilijska Izba Deputowanych uchwaliła projekt ustawy o małżeństwach osób tej samej płci czyniąc nowy krok w procesie rozpatrywania tejże inicjatywy. Jest bardzo prawdopodobne, że ta ustawa zostanie przyjęta.

Ustawę popiera ustępujący prezydent Chile Sebastiána Piñera. Nie jest to jednak jedyny sukces LGBT w tym kraju.

Chile ma pierwszą transgenderową kongresmenkę. Jest nią Emilia Schneider.

Nikaragua przyznaje wizy dla Kubańczyków. Oficjalnie chodzi o ułatwienie rodzinom kubańskim odwiedzanie swych mieszkających w Nikaragui krewnych.

De facto jak mówią niezależni obserwatorzy i niezależni dziennikarze prawdopodobnie jest to po prostu możliwość przesłania emigrantów kubańskich przez Nikaragua do Stanów Zjednoczonych.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Dąbrowski: W Ameryce Łacińskiej media piszą, że Polska strzela do imigrantów. Powinniśmy popracować nad przekazem

Prowadzący „Republica Latina” o polskim wątku w latynoamerykańskiej prasie, atakach na boliwijskich dziennikarzy, aresztowaniach prewencyjnych na Kubie oraz o wyborach w Nikaragui i Wenezueli.

Zbigniew Dąbrowski informuje, że mediach latynoamerykańskich można znaleźć krzykliwe nagłówki o tym, jak Polska „strzela do imigrantów”. Dopiero dalej w tekście jest powiedziane, że chodzi o nielegalnych imigrantów. Ocenia, że

Powinniśmy popracować nad przekazem i wpuścić też dziennikarzy [do strefy przygranicznej – przyp. red.]

Dużo większe problemy niż brak dostępu do terenów objętych stanem wyjątkowym mają dziennikarze w Boliwii. W ostatnich miesiącach doszło do ponad 20 przypadków przemocy wobec nich.

Amerykańskie Stowarzyszenie Prasy […] wezwało we wtorek rząd Boliwii do stworzenia mechanizmu ochrony i bezpieczeństwa dziennikarzy aby stawić czoła atakom które nasiliły się w ostatnich miesiącach w tym kraju.

Prowadzący audycji „Republica Latina” powraca do tematu wielkiej demonstracji na Kubie zapowiadanej na 15 listopada. Jednak wskutek aresztowań prewencyjnych przeprowadzonych przez rząd

Ta demonstracja de facto nie doszła do skutku […] władze kubańskie okazały się być dużo bardziej skuteczne.

Tamtejsi aktywiści potępili we wtorek zatrzymania, areszty domowe i zastraszanie przez dyktaturę Miguela Díaza-Canela. Wśród aresztowanych, ponad 50 zarejestrowanych do tej pory przez organizację pozarządową, są Manuel Cuesta Morúa, wiceprzewodniczący Rady na rzecz Przemian Demokratycznych na Kubie, aktywistka i kuratorka sztuki Carolina Barrero oraz José Daniel Ferrer Cantillo, syn znanego przywódcy Patriotycznego Związku Kuby (Unpacu), José Daniela Ferrera Garcíi. Hawana nie ograniczyła się tylko do aresztowań:

15 listopada cała Kuba de facto została odcięta od internetu.

Stłumienie poniedziałkowych protestów zostało potępione następnego dnia przez Kubańskie Obserwatorium Praw Człowieka, które wezwało Unię Europejską do zastosowania mechanizmów przewidzianych w dwustronnym porozumieniu o dialogu i współpracy z wyspą. Działania kubańskiego reżimu potępił także Biały Dom oraz politycy amerykańscy pochodzenia kubańskiego.

Marco Rubio wezwał rząd amerykański do uczynienia z Kuby dyplomatycznego priorytetu, a przy okazji też wezwał Biały Dom do współpracy z prywatnymi firmami technologicznymi w celu doprowadzenia internetu na Kubę.

W ostatni piątek, podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego, Organizacja Państw Amerykańskich  oświadczyła, że wybory w Nikaragui „nie były wolne, uczciwe ani przejrzyste i brakuje im demokratycznej legitymacji”. W odpowiedzi na to w Kongres Nikaragui wezwał prezydenta Daniela Ortegę do wypowiedzenia Karty Organizacji Państw Amerykańskich. 83 z 87 deputowanych poparło wniosek. Jak przypomina Dąbrowski, Ortega aresztował przed ostatnimi wyborami wszystkich swoich kontrkandydatów. Wyjaśnia, że

Organizacja państwa amerykański de facto skupia prawie wszystkich członków prawie wszystkie państwa obydwu Ameryk poza Kubą.

Wyborami żyje także Wenezuela. W najbliższą niedzielę mają się w niej odbyć wi.ybory lokalne, których wybieranych będzie 23 gubernatorów i 335 burmistrzów. Ma ich strzec ponad 350 tys. pracowników służb bezpieczeństwa, w tym wojska i policji.

Biały Dom […] powiedział, że jego zdaniem nie ma warunków do przeprowadzenia wolnych wyborów, że te wybory prawdopodobnie jednak będą zmanipulowane przez reżim Nicolasa Maduro.

Rozmówca Adriana Kowarzyka wskazuje, że to pierwsze wybory od lat, których nie bojkotuje wenezuelska opozycja.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Dąbrowski: to co robią meksykańskie organizacje pomagające migrantom to zarabianie pieniędzy dla handlarzy i przestępców

Gospodarz audycji „Repubila Latina” z kolejną dawką najnowszych informacji i ciekawostek z rejonu południowoamerykańskiego i środkowoamerykańskiego.

Nielegalna migracja obywateli Meksyku do Stanów Zjednoczonych jest kwestią problematyczną od kilku lat, jednakże w tym roku zdaje się – równocześnie z podobnym kryzysem w Europie – przybierać na silne.

Modnym sposobem przedostawania są karawany imigrantów – grupują się w wielkie zespoły ludzi w liczbie kilkuset/kilkunastu tysięcy osób.

Ambasador USA w Meksyku Ken Salazar oskarżył we wtorek przywódców karawany migrantów, która od ponad dwóch tygodni przemierza Meksyk, o zarabianie pieniędzy dla handlarzy ludźmi i przestępców.

Organizacje pozarządowe w Meksyku próbują pomóc migrantom dostać się na terytorium USA. To co robią to zarabianie pieniędzy które trafiają do handlarzy i przestępców.

Problem migracyjny USA nie dotyczy tylko obywateli Meksyku – południową granicę Stanów usiłują forsować także mieszkańcy Ameryki Środkowej i Haiti, uciekający przed przemocą i biedą w swoich krajach. W 2021 roku przepływ ten przybiera na sile.

Od czasu objęcia prezydentury przez Joe Bidena na granicy 1300000 osób, co jest rekordem jeśli chodzi o ostatnie 20 lat.

Na Kubie trwają przygotowania do marszu obywatelskiego 15 listopada – kubański rząd ma zamiar spenetrować demonstrację wykorzystując agentów bezpieczeństwa państwowego przebranych za demonstrantów.

Protesty będą penetrowane przez siły bezpieczeństwa Kuby.

Jednym z głównych źródeł jest wypowiedź kubańskiej pielęgniarki, której wypowiedź za pośrednictwem jednego z dziennikarzy trafiła na platformę youtube.

Otrzymałam informację z pierwszej ręki, że we wszystkich ośrodkach pracy dają pracownikom białe bluzy, spodnie, kije i blokady, aby mogli zabijać ludzi.

ONZ wysłała we wtorek do Wenezueli trzech członków Panelu Ekspertów Wyborczych, aby ocenili wybory regionalne i lokalne w tym kraju.

Jest szansa na pierwsze wolne wybory w Wenezueli.

W Nikaragui z kolei zapowiada się na kolejną elekcję Daniela Ortegi, choć grono jego politycznych przeciwników powiększa się, a ryzyko sfałszowania wyborów jest niezwykle wysokie.

Daniel Ortega zostanie wybrany na kolejną kadencję.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

P.K.

Zbigniew Dąbrowski: kolumbijski handlarz narkotyków może zeznawać przeciwko Nicolasowi Maduro

Napięta sytuacja przed wyborami w Hondurasie, stan wyjątkowy w Chile, zarzuty wobec prezydenta Brazylii i związki kolumbijskiego dilera z dyktatorem Wenezueli.

W Hondurasie zbliżają się wybory prezydenckie. 28 listopada w I turze wyborów największe szanse mają prawicowy kandydat rządzącej Partii Nardowej Nasro „Tito” Asfura i lewicowa Xiomara Castro, żona odsuniętego od władzy prezydenta Manuela Zelayi i przedstawicielka partii Libertad y Refundación. Kandydaci przerzucają się oskarżeniami. Xiomara Castro  zarzuca swemu kontrkandydatowi kontynuowanie polityki obecnego prezydenta Juana Orlando Hernandeza, oskarżanego o związki z kartelami narkotykowymi.

Z kolei Partido Nacional atakuje panią Castro jako komunista i zwolenniczkę chavizmu.

Za zabezpieczenie wyborów odpowiadają policja i wojsko. Zwierzchnik sił zbrojnych, generał Tito Livio Moreno wzywa do zachowania spokoju.

Zostawmy za sobą podziały, egoizm, zło i ciemne interesy, które mogłyby naruszyć spokój naszego narodu.

Tymczasem w Chile trwa konflikt z Mapuczami. Do 11 listopada prezydent Chile Sebastián Piñer przedłużył stan wyjątkowy na południowych obszarach kraju, zamieszkanych przez lud Mapucze.

Mapuche są największym ludem tubylczym w Chile. Domagają się ziem należących do wielkich firm rolniczych.

Stan wyjątkowy obowiązuje od 12 października w prowincjach Araucanía i Biobío w regionie Biobío oraz w prowincjach Malleco i Cautín w La Araucanía. Trzecie przedłużenie będzie wymagało zgody Kongresu.

Stan wyjątkowy nie jest przeciwko temu ludowi.

Prowadzący audycji „Republica Latina” zauważa, że Mapucze nigdy nie zostali podbici przez Hiszpanów. Dopiero w XIX w. weszli oni w skład niepodległego Chile.

Komisja Senatu Brazylii zarekomendowała we wtorek postawienie zarzutów karnych prezydentowi Jairowi Bolsonaro za działania i zaniechania związane z drugą (po Stanach Zjednoczonych) co do wielkości na świecie liczbą zgonów spowodowanych wirusem COVID-19. Jest to konkluzja sześciomiesięcznego śledztwa ws. działań rządu wobec pandemii. Ponad 600 000 osób zmarło na Covid-19 w Brazylii. Jej prezydent nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów.

Bolsanaro musi się mierzyć jednak nie tylko z krytyką ze strony swych krajan. Ostatnio imbecylem i błaznem nazwał go  Nicolás Maduro. Ten ostani jednak, jak zauważa Zbigniew Dąbrowski, nie za bardzo ma prawo krytykować kogokolwiek. Przeciwko Maduro może świadczyć kolumbijski handlarz narkotyków Dairo Antonio Úsuga, pseudonim Otoniel, którego schwytanie ogłoszono w ostatnią sobotę. Otoniel jest głową Clan del Golfo, a USA oferowało za jego schwytanie do pięciu milionów dolarów.

Otoniel zostanie prawdopodobnie wysłany do Stanów Zjednoczonych z Hiszpanii, która nie udzieliła mu azylu politycznego.

Według doniesień prasowych współpracownicy Otoniela rozważają pójście na ugodę z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości.

Otoniel może dostarczyć informacji na temat przemysłowego przemytu kolumbijskiej kokainy przez Wenezuelę.

Przywódcy chavistowskiego reżimu: prezydent Nicolás Maduro, przewodniczący Konstytuanty Diosdado Cabello, i szef MON Vladimir Padrino López są domniemanymi członkami Kartelu Słońc.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dąbrowski: Evo Morales podkreślał swe rdzenne pochodzenie. Gdy potrzebował poparcia ludności metyskiej stał się Metysem

Prowadzący audycji „Republica Latina” w Radiu WNET o protestach w Boliwii, Paragwaju i na Kubie oraz o znacznie 12 października dla mieszkańców Ameryki Łacińskiej.

Zbigniew Dąbrowski informuje, że w Boliwii trwają protesty antyrządowe. W odpowiedzi na nie były prezydent Evo Morales poprowadził marsz poparcia dla swojego politycznego następcy, obecnej głowy państwa Luisa Arce. W czasie swego przemówienia Morales podkreślił zwracając się do Arce:

Jestem z tobą. Chcemy bronić demokracji, bo  opozycja mówi, że chce bronić demokracji, a dzisiaj odmawia poszanowania powszechnego głosowania.

Prowadzący audycji „Republica Latina” stwierdza, że de facto Evo Morales dalej rządzi krajem, tylko zza pleców Luisa Arce. Zauważa, że

Evo Morales bardzo często podkreślał, że jest przedstawicielem ludności rdzennej, czyli jest drugim w historii indiańskim prezydentem kraju latynoamerykańskiego. Kiedy okazało się, że potrzebne jest również poparcie ludności metyskiej, nagle z Indianina zrobił się z niego Metys.

Protesty mają miejsce również w sąsiednim Paragwaju, gdzie nauczyciele domagają się 16 proc. podwyżki plac. Rząd zgadza się na 11 proc.

5 nauczycieli rozpoczęło wręcz strajk głodowy w poniedziałek.

Tymczasem na Kubie opozycja planuje marsz na 15 listopada. Możliwe, ze termin ulegnie zmianie, gdyż na ten dzień swoją demonstrację przewidział kubański reżim. Według tego ostatniego kubańska opozycja chce sprowokowania zmiany reżimu przy wsparciu Waszyngtonu.

 Dąbrowski zauważa, że art. 56 Konstytucji Republiki Kuby uznaje prawo obywateli do demonstracji. Chodzi jednak o demonstracje prorządowe.

 Prowadzący audycji „Republica Latina” wskauzje, że 12 października to dzień odkrycia Ameryki przez Krzysztofa Kolumba. Zauważa, że jest to kłopotliwa rocznica dla Iberoameryki.

W Hiszpanii ten dzień świętowania był jako dzień hiszpańskości, czyli tej takiej unii wszystkich ludzi mówiących po hiszpańsku.

Podkreśla, że w  późniejszej Ameryce Łacińskiej istniały bardzo rozwinięte kultury, gdy „nasi przodkowie biegali z kijami po lesie”.

Ten dzień jest świętowano jako w Meksyku jako Día de la Raza, czyli dzień rasy meksykańskiej niezależnie od koloru skóry jako dzień kultur w innych krajach jako dzień tych ludów autonomicznych jako Dzień Odkrycia dwóch światów.

W Wenezueli 12 października jest zaś Dniem Oporu Indian. Wbrew powtarzanym sloganom chauvistowski reżim nie cofa się przed represjami wobec autochtonów, gdy ci przeciw niemu protestują.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Zbigniew Dąbrowski: W Chile panuje poważna susza. 400 tys. mieszkańców wsi otrzymuje wodę w beczkowozach

Susza i pomoc finansowa w Chile, protesty w Peru oraz śledztwo przeciw FARC w Kolumbii. Prowadzący audycji „Republica Latina” o tym, czym żyje Ameryka Łacińska.

Prezydent Chile Sebastián Piñera ogłosił we wtorek pakiet pomocowy o wartości 7 mld dolarów, który przedłuży bezpośrednie transfery do rodzin o kolejne dwa miesiące i sfinansuje nowe subsydia na zatrudnienie w celu walki z pandemią.

Z pomocy korzysta prawie 15 mln osób z 19 mln mieszkańców kraju. Z tym, że 10 proc. gospodarstw domowych o najwyższych dochodach, tzn. powyżej 800 tysięcy peso, czyli około tysiąca dolarów na osobę, zostanie z niego wykluczonych

Chilijskie państwo dopłaca także do pensji pracowników. Ambicją chilijskiej głowy państwa jest stworzenie pół miliona nowych formalnych miejsc pracy.

W tym momencie parlament zajmuje się również inną sprawą finansową, a mianowicie ustawą, która pozwoliłaby wycofanie pieniędzy z funduszy emerytalnych.

Po raz czwarty Chilijczycy mogliby wypłacić 10 proc. zgromadzonych środków. Przeciwnicy tej inicjatywy na czele z rządem twierdzą, że pozwolenie ludziom na wypłacanie pieniędzy z funduszy emerytalnych pozostawi ich bez środków na emeryturę.

W Chile panuje poważna susza.

Poza kwestiami finansowymi Chilijczyków zajmują problemy klimatycznej. Ich kraj notuje bowiem znaczący spadek opadów. Niski jest poziom zbiorników wodnych, a pola uprawne wyschły. 400 tys. mieszkańców wsi otrzymuje wodę w beczkowozach.

W sąsiadującym z Chile Peru trwają protesty antyrządowe. Peruwiańczycy protestują przeciwko obecnej ekipie rządowej na czele której stoi Guido Bellido. Przeciwko premierowi toczy się postępowanie ws. usprawiedliwiania terroryzmu.

Z opublikowanego w piątek sondażu wynika, że 41 proc. Peruwiańczyków nie aprobuje pracy Castillo. 76 proc. odrzuca szefa rządu.

Tymczasem sąsiednia Kolumbia rozlicza się ze swoją przeszłością. Zbigniew Dąbrowski wyjaśnia, że Justicia Especial para la Paz (JEP) został powołany w 2016 roku, by zajmować się zbrodniami wojska i organizacji paramilitarnych- tak anty- jak i prorządowych. JEP ogłosił w czwartek, że będzie prowadził śledztwo przeciwko FARC. Lewackiej partyzantce zarzuca się rekrutację 18 667 niepełnoletnich, z czego 5 691 dzieci do lat 14, w ciągu pięciu dekad walk.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Kuba: turystyka i protesty / Cuba: el turismo y protestas

W dzisiejszym wydaniu República Latina porozmawiamy o tym, jak turysta odwiedzający Kubę może pomóc mieszkańcom tego kraju, a nie reżimowi rządzącemu wyspą. Porozmawiamy też o protestach z 11 lipca br

Kuba od dziesiątek lat stanowi popularny cel wyjazdów turystycznych z niemalże całego świata. Co więcej, turystyka do niedawna była jedną z głównych gałęzi dochodu narodowego państwa. Szacuje się, że przed kryzysem związanym z wybuchem pandemii CoVid-19 roczny przychód z turystyki osiągał wartość ok 3 miliardów USD.

Popularność Kuby nie powinna nikogo zaskakiwać. Magia zabytków historycznych wyspy, jej kultury opierającej się na muzyce i tańcu, wspaniałe krajobrazy połączone z przaśnością  „porewolucyjnego”, socjalistycznego życia w gospodarce pełnej niedoborów przyciągają jak magnes zagranicznych turystów. Z pracy w sektorze turystycznym utrzymują się rzesze Kubańczyków, choć nie dla każdego jest to podstawowy dochód. Mało kto z odwiedzających wyspę jednak wie, że przeciętny Kubańczyk niewiele może skorzystać z turystycznego boomu. Większość z zysków bowiem konsumują do spółki castrystowski reżim wraz z zagranicznymi inwestorami. Zaś zwykłemu „zjadaczowi chleba” pozostaje jedynie liczyć na napiwki, gdyż oficjalna pensja jest bardzo niska.

Co zatem robić, aby nasza wizyta przyniosła jak najwięcej korzyści zwykłym Kubańczykom, a nie władzy? Czy nasza wizyta na Kubie w ogóle może przynieść jakąkolwiek korzyść mieszkańcom wyspy? Czy zwykli Kubańczycy mogą czerpać profity z naszych turystycznych zachcianek?

Na te i inne pytania związane z „ludzkim wymiarem” turystyki na Kubie odpowiedzą nasi dzisiejsi goście, pochodzący z Kuby Karla Puente oraz Ray Díaz.

Ale nie tylko temat turystyki na Kubie poruszymy w naszej audycji. Wiadomości, które dochodzą do nas z tej przepięknej wyspy z jednej strony napawają niepokojem, z drugiej zaś nadzieją i optymizmem. Po ponad sześćdziesięciu latach życia w „drugiej fazie Rewolucji” Kubańczycy pstanowili zaprotestować przeciwko dotychczasowemu życiu. Życiu w ubóstwie, pełnym wyrzeczeń, pustych półek w sklepach, towarów nieosiągalnych cenowo dla przeciętnego mieszkańca wyspy. A także życiu w strachu przed represjami, jakie dotknąc mogą każdego Kubańczyka. Protesty z 11-go lipca, choć brutalnie stłumione przez reżim prezydenta Miguela Diaz-Canela pokazały, że wielu mieszkańców Kuby chce żyć w normalnym świecie z dostępem do swobód obywatelskich.

W drugiej części audycji porozmawiamy z naszymi gośćmi o tym, kto brał udział w protestach. Zobaczymy również, czy wszyscy Kubańczycy je popierają. Kim zatem są osoby, które nie poparły protestów? Spróbujemy także odpowiedzieć na pytanie, dlaczego protesty tak szybko zostały stłumione. Zastanowimy się również nad odpowiedzią na pytanie, jakie są szanse na uczynienie Kuby krajem przyjaznym dla jego obywateli.

Na rozmowy o Kubie zapraszamy w poniedziałek, 9 sierpnia, o godz. 20H00! Będziemy rozmawiać po polsku i hiszpańsku!

 

Resumen en castellano:

El turismo es uno de los ramos más importantes de la economía cubana. Se estima que antes de la pandemia de CoVid-19 los ingresos de turismo oscilaban en el nivel de alrededor de 3B USD. Cuba es uno de los destinos más populares de América Latina. Entre los puntos que atraen la atención de los turistas hay que mencionar la historia de la isla, sus monumentos, su cultura, sus paisajes, pero también su vida actual en la realidad de socialismo. Muchos Cubanos trabajan en el sector del turismo, sin embargo no todos aprovechan esta situación. La mayoría de los ingresos se va a los bolsos del regimen castrista y los invertidores extranjeros.

¿Qué podemos hacer para que los Cubanos puedan aprovechar más nuestras visitas en su país? ¿Si es posible que el dinero, que viene con nosotros a Cuba, reciban los „normales” Cubanos y no el regimen? A estas y a las otras preguntas relacionadas con „la dimensión humana” del turismo a Cuba vamos a hablar con nuestros invitados Cubanos: Karla Puente y Ray Díaz.

Con nuestros invitados vamos también a tocar el tema de las manifestaciones de 11 de julio en Cuba. ¿Porqué los Cubanos se decidieron a protestas en contra de la política del gobierno? ¿Si todos los Cubanos se decidieron a manifestar su resistencia y quién es la gente que no protestaba? ¿Porqué las manifestaciones fueron reprimidos tan rapidamente? Vamos también a pensar ¿si es posible que un día Cuba sea un país „amigable” para sus ciudadanos?

Les invitamos para escucharnos el lunes 9 de agosto a las 8PM UTC+2! Vamos a hablar polaco y castellano!

Starzeje się społeczeństwo Kuby. Dąbrowski: według prognoz do 2050 r. odsetek mieszkańców powyżej 60 lat wyniesie 30%

Gospodarz audycji Republica Latina mówi m.in. o problemach demograficznych Kuby i formowaniu rządu Peru.

Zbigniew Dąbrowski mówi o zawirowaniach wokół formowania nowego peruwiańskiego rządu. Kandydat na szefa MSZ jest krytykowany przez opozycję za powiązania z kolumbijską partyzantką. Parlament peruwiański jest zdominowany przez formacje opozycyjne wobec prezydenta, stąd mogą one blokować poszczególnych nominatów.

Innym zarzutem wobec Pedro Castillo jest silne zmaskulinizowanie gabinetu. Do nowego rządu prezydent zaprosił tylko dwie kobiety.

Jak relacjonuje gospodarz audycji „Republica Latina” rozwiane zostały nadzieje na wejście Peru w rolę mediatora między Wenezuelą, Kubą  i innymi zarządzanymi przez lewicę krajami regionu a światem zachodnim.

Minister spraw zagranicznych już powiedział, że Peru nie będzie się mieszać w wewnętrzne sprawy Wenezueli, która, jego zdaniem, jest krajem demokratycznym.

Były prezydent Brazylii Ignacio Lula da Silva zwrócił się z apelem do prezydenta Nikaragui Daniela Ortegi, by szanował demokrację i wolność słowa.

Za każdym razem, gdy władza czuje się niezastąpiona, w kraju powstaje problem dyktatury. […] Przypominam, że Ortega wycina nikaraguańską opozycję w pień, starając się o kolejną kadencję

Poruszony zostaje również temat starzenia się społeczeństwa na Kubie. Sytuację pogarsza masowa emigracja, sięgająca 40 tys osób rocznie.

Przewiduje się, że do 2050 r. osoby powyżej 60 lat będą stanowić 30% populacji, dzisiaj ten odsetek wynosi 21%.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.