Berlin i Paryż mają odmienną wizję przyszłości Unii Europejskiej – mówi wicedyrektor Instytutu Zachodniego w Poznaniu

Niemcy nieprzychylnie patrzą na propozycję Macrona budowy Unii wielu prędkości. Celem Berlina jest ściślejsza integracja w ramach wszystkich 27 państw – podkreśla gość Poranka Wnet.

 

Zdaniem prof. Krzysztofa Malinowskiego głównym wektorem polityki europejskiej Berlina jest zachowanie całości Unii: Polityka niemiecka jest nakierowana na zachowanie Unii Europejskiej, czyli na utrzymanie ogólniejszej jej spójności. Berlin jest zainteresowany w rozwijaniu integracji w ramach wszystkich 27 państw. Berlin ma problem z pomysłami prezydenta Francji Emanuela Macrona, aby tworzyć Unię kilku prędkości, aby tworzyć ściślejszą integrację wokół kilku krajów rdzenia Unii.

Innym tematem rozmowy Antoniego Opalińskiego z wicedyrektorem Instytutu Zachodniego jest polityka gazowa Berlina: Podstawowym celem polityki energetycznej Republiki Federalnej jest interes gospodarczy, głównie prywatnych, niemieckich przedsiębiorstw. Trzeba powiedzieć, że pojawiają się pewne polityczne wątpliwości wokół projektu budowy gazociągu Nord Stream II w samych Niemczech. Obecnie da się słyszeć głosy krytyczne wobec tego projektu, ale one częściej dochodzą z kręgów partii opozycyjnych.

Prof. Malinowski komentuje również słowa kanclerz o przeniesieniu suwerenności od państw narodowych do unii europejskiej. Zdaniem gościa Poranka Wnet wypowiedz kanclerz pokazuje w głównej mierze jej emocję oraz obrazują kierunek myślenia, wyrażający poczucie wspólnotowości w ramach Unii Europejskiej.

Na koniec rozmowy poruszamy wątek odszkodowań, jakie polskie władze zgłaszają wobec Niemiec: Kwestia reparacji najpierw została przyjęta z niezrozumieniem, a następnie z wątpliwościami. Te reakcje można opisać jako brak akceptacji, ale po stornie lewicowej pojawiały się głosy zrozumienia i empatii wobec polskich propozycji.

Wysłuchaj rozmowy już teraz!

ŁAJ