Cejrowski: Druga tura wyborów nie powinna istnieć. U Trzaskowskiego nie było żadnej polskiej flagi

Wojciech Cejrowski o potrzebie likwidacji drugiej tury wyborów, nieracjonalnym zachowaniu Konfederacji, COVID-19 w USA i wystąpieniu Rafała Trzaskowskiego.

Wojciech Cejrowski wskazuje, że jego zdaniem, druga tura wyborów nie powinna istnieć, gdyż kandydat nie uzyskuje większej liczby głosów w drugiej turze w sposób naturalny.

Poparcie dla zwycięzcy nie zmienia się w narodzie pomiędzy pierwsza, a drugą turą. Kandydat nadal ma tyle głosów co w pierwszej turze, tylko poprzez odjęcie kandydatów w sztuczny sposób uzyskujemy wynik powyżej 50% dla jednego z nich. To nie jest wynik odzwierciedlający jakąś zmianę.

Zdaniem gospodarza „Studia Dziki Zachód” likwidacja drugiej tury wyborów mogłoby obniżyć koszty ich organizacji.

Wojciech Cejrowski podkreśla, że nie startuje w wyborach, ponieważ nie ma kwalifikacji i chęci, aby zostać politykiem. Krytycznie odnosi się również do stanowiska Krzysztofa Bosaka, który zachował się w „głupi sposób”.

Jeżeli wyborcy Bosaka rozłożyli się równiutko pół na pół. To znaczy, że nie mieli żadnego wpływu na wybory, bo wzajemnie się pokasowali (…) Moim zdaniem Bosak z kolegami do tego doprowadził dystansując się po równo do obu kandydatów. Zrobili z siebie żadną siłę polityczną.

Podróżnik dementuje informacje o gwałtownym pogorszeniu sytuacji spowodowanej COVID-19 w Arizonie i całej Ameryce, a także zdradza, że sam poddał się testom.

Liczba zakażonych wzrosła, ale liczba śmiertelności maleje i w Stanach Zjednoczonych przeliczając per capita jest najmniejsza na kuli ziemskiej (…) Ja się badałem dwa razy w Telewizji Polskiej przed nagraniem „Ameryka da się lubić”.

Zdaniem rozmówcy Krzysztofa Skowrońskiego szkoły powinny się otworzyć, bo to rodzice zarażają dzieci, a nie odwrotnie.

Wychodzi na to, że dzieci się po prostu nie zarażają. Umieralność wśród dzieci też jest zerowa (…) Maseczki w szkole są kompletnie nie potrzebne.

Wojciech Cejrowski zwraca uwagę, że podczas ogłoszenia wyników wśród zwolenników Rafała Trzaskowskiego nikt nie miał żadnej biało-czerwonej flagi.

To mnie zadziwiło. Żadnej polskiej flagi. W jednym miejscu ktoś przyniósł szalik z meczu, na którym było napisane Polska. To różnicuje z elektoratem Dudy.

Komentując oświadczenie Rafała Trzaskowskiego po wyborach prezydenckich, Wojciech Cejrowski wskazuje, że kandydat PO użył chybionego argumentu, jakoby całe państwo było przeciw jego kandydaturze.

W momencie kiedy naród wybiera jakąś partię, to siłą rzeczy ta partia całym państwem zarządza i próbuje wygrać kolejne wybory, więc nie rozumiem takiego zarzutu (…) Gdy rządził Tusk to całe państw Tusk było zaangażowane w reelekcję Tuska i to było normalne.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” odnosi się także do swojego pomysłu opcji zerowej w sądownictwie.

Sędziowie powinni być wybierani przez obywateli, których spory mają rozsądzać.

Wojciech Cejrowski powraca także do koncepcji szerokiego dostępu do broni, które w przytoczonej przez autora opowieści, pomogło obywatelom ochronić swoje miasto przed agresywnymi protestami czarnoskórych na Florydzie.

K. Bosak: Dialog z Ukrainą powinien być oparty na prawdzie oraz szacunku dla ofiar, a nie na relatywizowaniu zbrodni.

Gośćmi Tomasza Wybranowskiego w Studiu 37 byli Ewa Karlik, działaczka patriotyczna, poseł Krzysztof Bosak (Konfederacja) i mec. Stefan Saczkowski. Słów kilka o zagrożonej polskiej edukacji na Ukrainie

Ewa Karlik, działaczka patriotyczna mówi z niepokojem o zbliżającym się nowym roku szkolnym 2020/2021 na Ukrainie.

Tuż po przyjęciu przez Dumę ustawy o języku ukraińskim, minister edukacji Anna Zalewska podpisała ze swoją ukraińską odpowiedniczką Lilią Hryniewicz deklarację w sprawie zapewnienia warunków do nauki w języku ojczystym oraz nauki tego języka, zgodnie z zapisami przewidzianymi w wymienionych w preambule umów dwustronnych.

Wszystko wskazuje jednak, że z tego porozumienia niewiele wynika, przynajmniej dla strony ukraińskiej. Oto słowa mera Lwowa:

Od września nauczanie we wszystkich ukraińskich szkołach powinno odbywać się wyłącznie w języku ukraińskim. Mam nadzieję, że większość w Radzie Najwyższej to rozumie i nie będziemy musieli jechać do Kijowa żeby osobiście objaśnić takie elementarne, ale ważne rzeczy. – powtarza Andrij Sadowyj.

Rok szkolny za pasem, bowiem mamy już połowę lipca, a nie widać żadnych konkretów, które uspokoiłyby naszych rodaków za Bugiem:

Na dziś, kierując się wiadomościami z polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie wiemy, jaka będzie sytuacja polskich dzieci uczących się na Ukrainie. Takich szkół mamy pięć. Uczą się w nich dzieci pochodzące ze środowiska polskiego. Uczniami są także dzieci pochodzenia ukraińskiego. – mówi Ewa Karlik.

Zgodnie z oficjalnymi danymi Związku Nauczycieli Polskich na Ukrainie w tym kraju funkcjonuje obecnie sześć szkół z polskim językiem wykładowym. Są to szkoły w Mościskach, Łanowicach, Strzelczyskach, Gródku Podolskim oraz dwie we Lwowie. Uczy się w nich łącznie ponad 1 800 uczniów. Ewa Karlik dodaje:

Wiemy tylko tyleprzedstawiciel polskiej dyplomacji spotkał się z Ministrem Edukacji na Ukrainie, jednak na pytania środowisk kresowych, otrzymano odpowiedź o treści: „Dziękuje za zatroskanie losem szkoły nr. 3 z polskim językiem nauczania w Mościskach na Ukrainie. Pragnę zapewnić, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych bardzo uważnie monitoruje sytuację szkoły.”

Wszystko wskazuje jednak, że implementacja znowelizowanej ustawy o oświacie, którą ukraińska Duma przyjęła w roku 2017 roku właśnie się dopełnia. Ustawa przewiduje, że  językiem wykładowym na Ukrainie jest język ukraiński. Oznacza to, że język polski będzie językiem nauczania w przedszkolach i pierwszych oddziałach szkoły podstawowej. Czyżby polski MSZ i Ministerstwo Edukacji przez prawie trzy lata niczego nie wynegocjowali?

Zaostrzają się także komentarze ukraińskich polityków.

Nasi działacze polityczni powinni odzwyczaić się od zmieniania ustaw pod siebie i swoje populistyczne zachcianki. Jedynym językiem państwowym na Ukrainie jest język ukraiński. Wszyscy, którzy widzą swoją przyszłość tutaj, mają doskonale znać właśnie ukraiński. Ta kwestia nie jest i nie może być kwestią dyskusji. – tak napisał na swoim Twitterze Andrij Sadowyj, mer Lwowa.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Ewą Karlik:

 

Krzysztof Bosak mówi o poniedziałkowym posiedzeniu Sejmu RP (15 lipca 2020 roku), podczas którego Konfederacja zgłosiła projekt uchwały w sprawie obraźliwych słów ambasadora Ukrainy w Polsce, Andrija Deszczycy, który w rocznicę „Krwawej Niedzieli”, zrównał odpowiedzialność władz II Rzeczypospolitej z odpowiedzialnością morderców ze strony ukraińskiej za makabryczne mordy. Oto fragment oświadczenia ambasady Ukrainy w Polsce:


/…/ Źródłem wzajemnej wrogości jeszcze przed II wojną światową była nieprzemyślana polityka narodowościową władz II Rzeczypospolitej, okazywany przez polityków i osadników polskich na Wołyniu brak szacunku i lekceważenie praw obywateli II RP ukraińskiej narodowości do pielęgnowania własnych tradycji narodowych i religijnych./…/ – napisała w swoim oświadczeniu ambasada Ukrainy.


Krzysztof Bosak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Poseł Krzysztof Bosak (Konfederacja) mówi wprost:

„Dialog historyczny powinien być oparty na prawdzie oraz szacunku dla ofiar, a nie na relatywizowaniu zbrodni i zrównywaniu ofiar ze sprawcami.”

Gość Tomasza Wybranowskiego dodał także, że nie ma mowy o żadnej symetrii na jakimkolwiek polu działań Polski i Ukrainy. Podczas kampanii wyborczej o fotel prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Krzysztof Bosak mówił o wprost o „ukrainizacji polskiej szkoły” w Mościskach w obwodzie lwowskim.

Nie jest to pojedynczy wyskok ze strony Ukrainy. Jest to długookresowa polityka państwa ukraińskiego, która relatywizuje zbrodnie i próbuje narzucać narrację o wojnie. Ubolewam, że polska strona jest w tej sprawie bierna. – twierdzi Krzysztof Bosak.

Zdaniem polityka Konfederacji i byłego kandydata na prezydenta, ganinet Mayeusza Morawieckiego i konkretne ministerstwa są bierny i nie robią niczego konkretnego dla polskiej ludności zamieszkujących na dawnych Kresach Wschodniej II Rzeczypospolitej:

Ubolewam nad tym, że polska dyplomacja w czasie przyjmowania ustawy ukraińskiej oświaty, zrezygnowała z polskich interesów. Jeżeli traktujemy poważnie państwo to musimy pokazać skuteczność. Cała „gadanina” trwająca prawie dwadzieścia lat o tak zwanej „polityce wschodniej”, okazuje się zbiorem frazesów i mydleniem sobie nawzajem oczu przez część polskiej elity politycznej. – zaznacza.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z posłem Konfederacji Krzysztofem Bosakiem:

 

Mecenas Stefan Saczkowski, członek Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie w rozmowie w Tomaszem Wybranowskim opowiada o problemach polskich obywateli, które są sądzone przez polskie sądy za wpisy dotyczące banderyzmu. Jedną z takich osób jest pan Antoni Dąbrowski, który jako dziecko cudem uniknął śmierci w męczarniach z rąk ukraińskich sąsiadów podczas mordów w latach 1943 – 1947 na Wołyniu.

Istnieje dość duża grupa Polaków, która za pośrednictwem mediów społecznościowych ośmieliła się skomentować wpisy osób, które wyznają ideologię banderowską. Mają teraz konkretne zarzuty. To nie są pojedyncze osoby. Są to osoby z całej Polski – mówi mec. Stefan Saczkowski.

Zdaniem mec. Saczkowskiego dochodzi do nadinterpretacji wypowiedzi, które często są emocjonalne. Pod względem obowiązującego prawa, są to błahe naruszenia. Jednak jakiekolwiek wystąpienia emocjonalne w tej materii, które zostawiają ślad w internecie, są przedmiotami badania prokuratury.  Celuje w tym prokuratura warszawskiej dzielnicy Pragi – Północ.

O opinię w tej sprawie poprosimy w kolejnach programach ministra Zbigniewa Ziobrę.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z mecenasem Stefanem Saczkowskim:

Marta Niźnik & Tomasz Wybranowski

Krzysztof Bosak: Apeluję, aby wszyscy wyborcy Konfederacji poszli na wybory

Lider Konfederacji Krzysztof Bosak o stanowisku swojej partii, apelu o udział w drugiej turze wyborów i możliwym utracie elektoratu Konfederacji.

Były kandydat Konfederacji na prezydenta Krzysztof Bosak zaapelował do wszystkich wyborców swojej partii, aby udali do się urn wyborczych, ale nie wskazuje jednoznacznie na kogo powinni oddać głos.

Rzeczywiście prezydent Andrzej Duda publicznie odwołuje się do chrześcijańskich wartości (…) Ubolewam jednak, że przez 5 lat prezydentury, była ta smutna nieskuteczność w wynegocjowaniu czegokolwiek z rządem. Prawo niestety nie zmieniło się w stronę bardziej chrześcijańskim, może za wyjątkiem prawa do wolnych niedziel.

Krzysztof Bosak podkreślał, że nie boi się utraty swoich wyborców ze względu na brak poparcia jednego z kandydatów.

Na pytanie Krzysztofa Skowrońskiego czy jest mu obojętne, kto zostanie przyszłym prezydentem, lider Konfederacji zaprzeczył, ale konsekwentnie odmawiał wskazania na kogo odda swój głos.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

Marek Jakubiak: Dziś mamy wybór, który pokaże czyja będzie Polska. Krzysztof Bosak na pewno poprze Andrzeja Dudę

Przedsiębiorca Marek Jakubiak o swoim poparciu dla Andrzeja Dudy, braku wiarygodności kandydata PO i stanowisku Konfederacji w wyborach prezydenckich.


Przedsiębiorca i były kandydat na prezydenta Marek Jakubiak tłumaczy, dlaczego wezwał do zagłosowania na prezydenta Andrzeja Dudę i wskazuje, że wybór w drugiej turze wyborów jest zero jedynkowy.

Myślę, że mówimy o dwóch różnych światach i mamy wybór cywilizacyjny (…) Ta wielka dumna Polska właśnie powstaje, przeciwstawiając się temu wszechobecnemu nurtowi unifikacji płci, myślenia z likwidacją państw narodowych włącznie (…) Trzaskowski to jest dziecko Platformy Obywatelskiej, od początku wychowanek Geremka (…) Szaleństwem jest głosować na Trzaskowskiego.

Zdaniem Marka Jakubiaka, kandydat PO jest w stanie obiecać wyborcom wszystko, a nie jest w stanie wskazać źródeł finansowania. Ponadto podkreśla, że w karcie różnorodności podpisanej przez prezydenta Warszawy, są zobowiązania do promowania różnorodności, a przedsiębiorcy, którzy nie podpiszą tej karty-nie otrzymają żadnego zlecenia od miasta Warszawy.

Gość Krzysztofa Skowrońskiego ocenia również stanowisko Konfederacji wobec drugiej tury wyborów:

Ja nie mam wątpliwości, że Krzysztof Bosak zagłosuje na Andrzeja Dudę, tylko nie może tego powiedzieć  (…) Pytam się kolegów Konfederatów (…) Czy nie racją stanu jest dzisiaj oddzielić emocje od wyboru racjonalnego (…) Dzisiaj jest wybór albo prawa albo lewa strona. Dziś mamy czas wyboru, tak jak powiedział śp. Jan Olszewski : Nie chodzi o to jaka Polska będzie, ale czyja Polska będzie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

Cejrowski: Trzaskowski nie ma na koncie żadnych dokonań, jedynie afery. Obawiam się jednak, że wygra

Sekta Hołowni nie poprze prezydenta Dudy – przewiduje gospodarz „Studia Dziki Zachód”. Mówi o tym, że organizacja wyborów korespondencyjnych nie miała sensu.

Wojciech Cejrowski pyta, czy ktoś z rządu odpowie za przygotowania do wyborów korespondencyjnych; by przygotować Pocztę Polską wydano dziesiątki milionów złotych:

Wszystko mi mówi, że wygra Trzaskowski, bo przecież sekta Hołowni na Dudę nie zagłosuje.

Podróżnik negatywnie ocenia postawę Krzysztofa Bosaka, jego niechęć do wchodzenia w konflikt:

Lider nie może bać się wyrażać swojego zdania.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” nie zgadza się z tezą, jakoby Konfederacja stała się trzecią siłą polityczną w Polsce:

Oni w tych wyborach nic nowego nie wygrali, mają wciąż tyle samo posłów, ile mieli.

Wojciech Cejrowski postuluje zniesienie limitu 100 tys. podpisów dla kandydatów na prezydenta i nakaz finansowania kampanii jedynie z pieniędzy prywatnych.

Składki partyjne od pojedynczej osoby również powinny być ograniczone.

Zdaniem rozmówcy Krzysztofa Skowrońskiego należałoby zaadaptować do polskiego systemy wyborczego amerykański zwyczaj dopisywania własnych kandydatów. Jednocześnie, Wojciech Cejrowski wyklucza start w wyborach prezydenckich:

Od polityków wymagam, żeby zanurzyli się w bagnie, i coś dla mnie wytargowali. Ja tego robić nie zamierzam. Poza tym, nie jestem ani spolegliwy, ani grzeczny.

Poruszony zostaje również temat zamieszek w USA. Zdaniem Wojciecha Cejrowskiego ich organizatorzy wzorują się na Leninie. Jak mówi podróżnik o obalaniu pomników:

Jeżeli wymażemy dumę z własnej historii, to do czego będziemy się odwoływać?

W opinii gospodarza „Studia Dziki Zachód” stanowcza reakcja Donalda Trumpa na działania ruchu Black Lives Matter świadczą o tym, że jest on prawdziwym liderem.

Wojciech Cejrowski ubolewa nad brakiem reakcji Zachodu na ograniczanie autonomii Hongkongu przez Pekin:

Za kurtyną COVID-19 chińscy komuniści tłamszą tę do niedawna niezależną prowincję.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” omawia stan konfliktu izraelsko-palestyńskiego.  Krytykuje postawę Palestyńczyków wobec państwa Izrael. Proponuje, że ci, którzy nie chcą być dobrymi obywatelami, powinni się przenieść do któregoś z krajów ościennych.

Wojciech Cejrowski ubolewa nad tym, że Forum Młodych PiS debatowało ostatnio głównie od ekologii:

Nie wiedziałem, że PiS-owska młodzież też jest lewacka.

W opinii podróżnika prezydent Andrzej Duda nie powinien się chwalić ilością podpisanych ustaw. Wojciech Cejrowski zdecydowanie  negatywnie się wyraża o Rafale Trzaskowskim:

Nie ma dokonań, nie ma programu, a jedynie same afery.

A zatem – wybory! Wolę niepewną wolność od pewnej niewoli i prawdę od fałszu / Felieton sobotni Jana Azji Kowalskiego

Nie możemy naprawiać Polski, popierając ucieleśnienie patologii obyczajowej i politycznej. Z jej największym marzeniem, jakim jest wyzbycie się samodzielności państwowej na rzecz Niemieckiej UE.

Jan A. Kowalski

W tej pierwszej rundzie wyborów prezydenckich zagłosuję na kandydata Konfederatów, Krzysztofa Bosaka. Po długiej chwili wahania, sprokurowanej przez posła tej formacji, Jacka Wilka, który zadeklarował poparcie w II turze Rafała Trzaskowskiego. Rafała Trzaskowskiego, potrafiącego wszystko spieprzyć i którego jedynym udanym projektem w dotychczasowej działalności jest nieustanna pomoc finansowa dla środowiska LGBT.

Przyznam otwarcie, tylko zdecydowane i jednoznaczne stanowisko samego kandydata Konfederacji ocaliło dla niego mój cenny głos. Bo nie możemy przecież naprawiać Polski, popierając ucieleśnienie patologii obyczajowej i politycznej. Z jej największym marzeniem, jakim jest wyzbycie się samodzielności państwowej na rzecz Niemieckiej Unii Europejskiej. I stałą praktyką osłabiania państwa polskiego na arenie międzynarodowej.

Czyżby zatem posła Jacka Wilka dopadł syndrom samego mistrza Janusza Korwin-Mikkego, niszczącego wzrost poparcia dla swojej partii, gdy tylko go odnotowywała? Może jednak niszczenie wizerunku i wiarygodności własnej formacji nie jest tylko jednostką chorobową. Bo systematycznie na przestrzeni kilkudziesięciu lat formacja wolnościowa i antybiurokratyczna (dlatego zagłosuję na Bosaka), jest niszczona od środka. Niszczona i ośmieszana przez jej własnych liderów. I dlatego nie może zwiększyć swojego poparcia społecznego. Poparcia potrzebnego nie tylko dla zwiększenia wpływów w polskim społeczeństwie, ale też dla przeprowadzenia reformy samego państwa.

Jeżeli na ośmieszaniu swojej partii miałoby polegać prowadzenie działalności politycznej, to formacja ta jest niedoścignionym wzorcem. Sam Janusz Korwin-Mikke – politycznym geniuszem. A Jacek Wilk jego godnym następcą. Ale zagłosuję na Krzysztofa Bosaka w I turze, żeby pokazać sercem (trochę wbrew rozumowi), jakie wartości są mi bliższe. Bo…

Wolę niepewną wolność od pewnej niewoli.
Wolę państwo silne siłą obywateli, a nie siłą rządu.
Wolę sam decydować o swoim losie, a nie, gdy wyręcza mnie w tym biurokracja.
Wolę, wreszcie, prawdę od fałszu.

Dlatego zagłosuję na Krzysztofa Bosaka 28 czerwca i oczekuję, licząc się z przepowiedniami sondaży, że przed II turą zdecydowanie poprze on kandydaturę Andrzeja Dudy. Nie licząc się z talmudycznymi podpowiedziami narodowych i wolnościowych towarzyszy-konfederatów. Bo w interesie Polski leży utrzymanie jednolitej władzy wykonawczej, z prezydentem i premierem pochodzącymi z tego samego obozu politycznego. To nieszczęsna konstytucja z 1993 roku, ustanowiona przez chwilową, neobolszewicką większość, sprowadziła na Polskę trwałe nieszczęście braku kompetencji i odpowiedzialności w tym segmencie władzy państwowej.

To nie było chwilowe zaćmienie, ale celowe wprowadzenie do systemu władzy czynnika destabilizującego i anarchizującego. Opisałem rzecz całą w cyklu felietonów Zanim napiszemy nową konstytucję i dokonałem korekty tego celowego błędu w moim projekcie nowej konstytucji – Konstytucji V Rzeczypospolitej. I wszystkich konfederackich mądrali zachęcam do zapoznania się z tą krótką lekturą. Dla otrzeźwienia i przewietrzenia umysłów z mgły i dymu korwinizmu.

Mam nadzieję, że w I turze Krzysztof Bosak zyska co najmniej 10% poparcie społeczne; dla pokazania wolnościowych aspiracji Polaków. I mam też nadzieję, że Andrzej Duda wygra w II turze, zyskując wszystkie głosy oddane w I na Krzysztofa Bosaka, po jego jednoznacznym apelu. Bo nikt, kto jest za wolnością, niepodległością i tradycyjnymi wartościami chrześcijańskimi, nie może popierać rzeczy jednoznacznie im przeciwnych.

Mam też nadzieję, że po wygranych przez Andrzeja Dudę wyborach, Krzysztof Bosak – mój kandydat – nie weźmie udziału w przygotowanej zawczasu hucpie pod tytułem: niekonstytucyjność wyborów. Bo w takiej anarchizującej funkcjonowanie państwa hucpie mogą wziąć udział tylko wrogowie Polski.

I proszę się nie martwić, Panie Krzysztofie: za 4–5 lat zwyciężymy. Zwyciężymy dlatego, że pełna odpowiedzialność za nieudolne, biurokratyczne (ale polskie) rządy, spadnie na jeden obóz polityczny – na obóz Zjednoczonej Prawicy… a nie na PSL 🙂

PS Zachciało mi się wygrzewać na piachu i kąpać w morzu, no to mam za swoje. Muszę przejechać 700 km po to, żeby oddać głos przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu. W tym samym lokalu, bo przed I turą skorzystałem z internetu. Oczywiście mogę też pojechać wcześniej, wziąć zaświadczenie i zagłosować już u siebie, w Beskidzie Niskim. Jaki geniusz prawniczy to wymyślił?

Felieton Jana A. Kowalskiego pt. „A zatem – wybory! Warunkowe, ale się odbędą” znajduje się na s. 2 lipcowego „Kuriera WNET” nr 73/2020.

 


  • Od 2 lipca „Kurier WNET” wraca do wydania papierowego w cenie 9 zł.
  • Ten numer „Kuriera WNET” można nabyć również w wersji elektronicznej (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) w cenie 7,9 zł pod adresem: e-kiosk.pl, egazety.pl lub nexto.pl.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Felieton Jana A. Kowalskiego pt. „A zatem – wybory! Warunkowe, ale się odbędą” na s. 2 lipcowego „Kuriera WNET” nr 73/2020

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Lisicki: Jest niewielka, choć krzykliwa grupka wyborców Konfederacji, która zagłosuje na Rafała Trzaskowskiego

Co musi zrobić Andrzej Duda by wygrać w II turze? Kto zagłosuje na Rafała Trzaskowskiego? Czaemu Andrzej Duda odrzuciła zaproszenie na debatę? Wyjaśnia Paweł Lisicki.


Paweł Lisicki komentuje odrzucenie przez Andrzeja Dudę zaproszenia na debatę prezydencką organizowaną przez TVN. Stwierdza, że ludzie oglądający tą stację i tak nie głosują na obecnego prezydenta, a na dodatek  jest to „jawnie wrogie otoczenie”. Wzięcie w niej udziału stanowi więc „większe ryzyko niż niezgoda na tą debatę”.

Redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy” ostrzega, że w przypadku gdy zabraknie obecnego rządu i prezydenta „gigantyczne pieniądze, które na Zachodzie przeprowadziły rewolucję społeczną” mogą dokonać tego także w naszym kraju. Wskazuje, że urzędujący prezydent musi jedynie „robić to samo co do tej pory”. Tymczasem

Rafał Trzaskowski musi zrobić dużo więcej by pokonać Andrzeja Dudę.

Ten ostatni „nie musi podejmować ryzyka, musi unikać pułapek”. Lisicki wskazuje, że można przewidzieć jak zachowa się elektorat Roberta Biedronia. Nie ma jednak pewności jak postąpią wyborcy innych kandydatów. Przypuszcza, że z  głosujących w I turze na Krzysztofa Bosaka w II turze

Część zostanie w domach, część zagłosuje za obecnym prezydentem. Jest niewielka, choć krzykliwa grupka, która zagłosuje na Rafała Trzaskowskiego.

Wśród tej ostatniej grupy jest prof. Adam Wielomski, który przekonywał w wywiadzie jakiego udzielił, że należy głosować na kontrkandydata Andrzeja Dudy. Nasz gość porównuje takie głosy do żądań karpia, by przyśpieszyć wigilijną kolację. Wskazuje, że środowisko Koalicji Obywatelskiej jest wrogie środowiskom konserwatywnym.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Tumanowicz: Wskazywanie dzisiaj naszym zwolennikom, kogo mają poprzeć, jest obrazą ich inteligencji

Witold Tumanowicz o wyniku Krzysztofa Bosaka, grze o głosy jego wyborców w II turze, deklaracji Jacka Wilka oraz o tym, kogo Andrzej Duda zapraszał do Pałacu, a kogo nie.

Wynik jest satysfakcjonujący, pokazuje, że Konfederacja na stałe się zapisała na mapie politycznej Polski.

Witold Tumanowicz wyraża zadowolenie z wyborczego wyniku Krzysztofa Bosaka. Ten wynik jest dla niego świadectwem okrzepnięcia Konfederacji jako trzeciej siły politycznej w Polsce:

Krzysztof Bosak pozyskał pół miliona nowych wyborców dla siebie i dla Konfederacji.

Gość „Popołudnia WNET” zapowiada „kuriozalną grę” Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego o głosy wyborców Krzysztofa Bosaka:

Z jednej strony przestaniemy być „faszystami”, z drugiej strony „ruskimi onucami”.

Sądzi, że każdy z wyborców Krzysztofa Bosaka powinien sam ocenić na kogo zagłosuje w II turze. Sam Tumanowicz stwierdza, że na jakieś 80% odda głos nieważny. Podkreśla, że

Wskazywanie dzisiaj naszym zwolennikom, kogo mają poprzeć, jest obrazą ich inteligencji. Osobiście poważnie się zastanawiam, czy w ogóle iść.

Odnosi się do tego, co przed pierwszą turą wyborów napisał w mediach społecznościowych były poseł KNP Jacek Wilk. Stwierdził on, że w przypadku wyboru między Andrzejem Dudą i Rafałem Trzaskowskim trzeba „zacisnąć zęby” i zagłosować na tego ostatniego:

Poseł Wilk popełnił błąd ujawniając swoje preferencje, ponieważ zaszkodził tym całej Konfederacji i Krzysztofowi Bosakowi.

Wiceprezes Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości” ocenia, że prezydent Duda do tej pory nie szukał porozumienia z Ruchem Narodowym, a światopoglądowo niewiele się różni od kandydata Koalicji Obywatelskiej. Przypomina, że do Pałacu Prezydenckiego zaproszeni zostali działacze LGBT, podczas, gdy w ciągu pięciu lat swej prezydentury nie padło podobne zaproszenie pod adresem organizatorów Marszu Niepodległości. Podkreśla, że obecnie „rozmówcy będą kompletnie niewiarygodni”:

Trzeba było szukać zbliżenia z Konfederacją po wyborach do Sejmu.

Tymczasem Zjednoczona Prawica nie ofiarowała Kołu Konfederacji przewodnictwa w żadnej komisji sejmowej, a poprawki jego posłów odrzucała.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K./A.P.

Bobołowicz: Gdyby w kraju wyniki wyborów były takie, jak na Ukrainie, prezydent Andrzej Duda wygrałby już w I turze

Korespondent Radia WNET mówi o przebiegu głosowania na Ukrainie, Białorusi i w Rosji oraz komentarzach ukraińskiej prasy. Omawia stan konfliktu ukraińsko-rosyjskiego.

Paweł Bobołowicz mówi o przebiegu wyborów prezydenckich na Ukrainie. Zagłosowały 642 osoby, głównie pracownicy przedstawicielstw dyplomatycznych i przedsiębiorcy:

Gdyby w całym kraju wyniki były takie, jak na Ukrainie, prezydent Andrzej Duda wygrałby już w I turze.

W Rosji zwyciężył Rafał Trzaskowski, zaś na Białorusi urzędujący prezydent.  Jak mówi korespondent Radia WNET:

Z powodu koronawirusowych obostrzeń przed kijowskimi lokalami wyborczymi tworzyły się spore kolejki.

Ukraińskie media sporo uwagi poświęcają słabemu wynikowi Władysława Kosiniaka-Kamysza. Przewidują, że wszyscy zwolennicy opozycji, poza wyborcami Krzysztofa Bosaka, poprą w II turze Rafała Trzaskowskiego.

Paweł Bobołowicz relacjonuje trwający wciąż ukraińsko-rosyjski konflikt zbrojny.

Do ostrzeliwań pozycji ukraińskich przez rosyjskich żołnierzy  dochodzi niemal codziennie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Halicki: To bardzo dobry wynik Rafała Trzaskowskiego dający szanse na bardzo ostrą i skuteczną walkę w II turze

Andrzej Halicki o wyniku Rafała Trzaskowskiego, wyborcach, których może jeszcze do siebie przekonać i dalszej kampanii w terenie. Jan Grabiec o programie kandydata KO i spotkaniach z wyborcami.

Myślę, że to bardzo dobry wynik Rafała Trzaskowskiego dający duże szanse do naprawdę bardzo ostrej i skutecznej walki w drugiej turze i dużo słabszy wynik Andrzeja Dudy niż można było się spodziewać.

Andrzej Halicki dzieli się swoimi odczuciami na temat wyniku wyborów. Zauważa, że starający się o reelekcję prezydent uzyskał wynik o kilka punktów procentowych mniejszy niż mu dawały sondaże. Dodaje, iż 58% wyborców chce zmienić prezydenta.

Wyborcy Szymon Hołownia, można powiedzieć bardzo podobnie do Rafała Trzaskowskiego diagnozują sytuację. Wyborcy Krzysztofa Bosaka z różnych powodów też chcą zmian i myślę że do nich Rafał Trzaskowski dzisiaj wyciąga dłoń.

Europoseł wskazuje, iż „liczniej niż dotychczas w tych wyborach uczestniczyła młodzież nawet ci którzy po raz pierwszy głosowali”, co jego zdaniem, także jest na niekorzyść urzędującego prezydenta. Obecnie kandydat KO rusza w trasę po kraju, gdzie w mniejszych miasteczkach powiatowych i mniejszych ma przypominać o wadze lokalnych inwestycji, których nie można zaniedbywać na rzecz wielkich projektów centralnych.

Jan Grabiec uważa, że „Andrzej Duda nie ma za bardzo skąd wziąć nowych wyborców w drugiej turze”. Stwierdza, że

Rafał Trzaskowski będzie wiarygodnym kandydatem zarówno dla wyborców Szymona Hołowni, Władysława Kosiniaka-Kamysza i myślę że dla pana Bosaka w dużej mierze też.

O wyborcach kandydata Konfederacji sądzi, że „duża część z nich wybierze jednak bardziej liberalną gospodarkę niż etaty Andrzeja Dudę”. Polityk podkreśla, że program Rafała Trzaskowskiego powstał w dużej mierze w toku dyskusji z wyborcami. Informuje, gdzie dalej wybiera się w trasę Rafał Trzaskowski.

Posłuchaj obu rozmów już teraz!

A.P.