Program Wschodni – sytuacja w Czarnobylu i na granicy litewsko – białoruskiej oraz rozłam w Patriarchacie Moskiewskim

Wojciech Jankowski wraz z Pawłem Bobołowiczem i gośćmi opisują sytuację w Czarnobylu i na granicy litewsko – białoruskiej. Mówią o rozłamie w Patriarchacie Moskiewskim.

Prowadzący:

Wojciech Jankowski

Paweł Bobołowicz

Goście:

Dmytro Antoniuk – korespondent Radia Wnet na Ukrainie

Krzysztof Skowroński – redaktor naczelny Radia Wnet

Artur Żak – redaktor Kuriera Galicyjskiego


Dmytro Antoniuk – opisuje swoją podróż do Czarnobyla. Zwraca uwagę na całkowitą dekomunizację tego miasta. Nie znajdziemy w nim żadnych pomników bohaterów radzieckich, czego nie można powiedzieć np. o Kijowie. Korespondent Radia Wnet twierdzi, że reaktor jądrowy uszkodzony w 1986 roku jest świetnie zabezpieczony i nie stanowi zagrożenia.


Krzysztof Skowroński – relacjonuje swój pobyt na granicy litewsko – białoruskiej. Podsumowuje pobyt Radia Wnet na Litwie i rozmowy przeprowadzone m.in. z członkami tamtejszego rządu.


Artur Żak – mówi o soborze zwołanym przez przez Ukraińską Cerkiew Prawosławną Patriarchatu Moskiewskiego. Jego rezultatem jest ogłoszenie jej niezależności. Patriarchat Moskiewski może mieć z tego faktu problemy nie tylko natury duchowej, czy politycznej. Istotny może być również aspekt finansowy. Ukraińskie wspólnoty zapewniały Moskiewskiej Cerkwi 2/3 całego przychodu.


K.B.

Metropolita Onufry w liście do Putina: moim obowiązkiem jest poprosić Pana, aby dał szansę ludziom wyjechać z Mariupola

Matropolita Onufry/Moskiewska Akademia Duchowna/Flickr

Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego w liście do prezydenta Rosji apeluje o umożliwienie cywilom i żołnierzom opuszczenie Mariupola i udania się na terytorium Ukrainy lub państw trzecich.

Metropolita Onufry w swoim liście porównuje Mariupol do oblężonego Leningradu. Zaznacza, że tragedia, która dotknęła wiele rosyjskich rodzin (w tym przodków Wladimira Putina), jest teraz udziałem osób zamkniętych w zakładach Azowstal.

Pana krewni w pełni doświadczyli, jak to jest żyć w izolacji od stałego lądu, pod ciągłym bombardowaniem, bez żywności, wody i lekarstw, kiedy śmierć może nadejść w każdej chwili od uderzenia ciężkiej broni, głodu czy braku opieki medycznej.

Zwierznik podległego Patriarchatowi Moskiewskiemu Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego wierzy, w humanitarną postawę Rosji. Przypomina, że wielokrotnie występowała ona w roli mediatora w czasie wojny w Syrii.

W związku z tym mamy nadzieję, że po chrześcijańsku zgodzi się Pan na procedurę ekstrakcji ukraińskiego garnizonu w Mariupolu i umożliwi otoczonej ludności cywilnej, policji, straży granicznej i wojsku przedostanie się na terytorium kontrolowane przez Ukrainę lub na terytorium państw trzecich.

K.B.

Źródło: eKAI