Cejrowski: Żaden polityk nie powinien obiecywać czegoś, co nie będzie mogło być zrealizowane w ciągu jednej kadencji

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” o szczepionkowym apartheidzie, rezygnacji Polski z węgla, dwukadencyjności urzędów i planach Donalda Trumpa.

To jest niekonstytucyjne, że podejrzenie choroby,  a nie choroba powoduje izolację.

Wojciech Cejrowski mówi, że wszelkie różnicowanie ludzi w zależności od tego, czy zaszczepili się, czy nie, to klasyczny apartheid. Jak ocenia, nie należy się obawiać mutacji SARS-Cov-2:

Im bardziej wirus jest zaraźliwy, tym mniej jest śmiertelny.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” postuluje, by zmusić przedstawicieli polskiego rządu do codziennego informowania obywateli na temat własnych działań. W Stanach Zjednoczonych rząd federalny codziennie organizuje konferencje prasowe.

Za coś ten rzecznik prasowy bierze pieniądze.

Podróżnik mówi także o transformacji energetycznej.  Podkreśla, że trzeba mieć opcję zapasowe, a nie stawiać tylko na jedno źródło energii. Dlatego nie należy całkowicie rezygnować z węgla.

Gaz ma zastąpić węgiel, czyli towar, którego nie mamy i musimy importować najczęściej od wrogów z Rosji i przez wrogie terytorium Białorusi.

Ocenia, że pomysł rezygnacji z węgla na rzecz sprowadzanego zza granicy gazu jest absurdalny. Dodaje, że Polska nie produkuje u siebie ani wiatraków słonecznych, ani konstrukcji atomowych. Mamy zaś u siebie węgiel. Całą koncepcję transformacji energetycznej nazywa nieuczciwą:

Żaden polityk nie powinien obiecywać czegoś, co nie będzie mogło być zrealizowane w ciągu jednej kadencji.

Zdaniem Wojciecha Cejrowskiego nikt nie powinien piastować funkcji publicznych dłużej niż dwie kadencje. Dotyczy to wszystkich urzędów państwowych.

Przechodząc do spraw amerykańskich, rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego stwierdza, że:

Rząd federalny porzucił swoje podstawowe zadanie, jakim jest ochrona granic. Kamala Harris pojechała na granicę po stu dniach udawania, że nic się nie dzieje.

Donald Trump aktualnie pracuje nad „wysadzeniem z siodła” nieprzychylnych mu republikańskich kongresmenów, zasiedziałych w parlamencie od lat.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

A.W.K./A.P.

Warto zauważać pomysły, które mogą przynieść szkodę zamiast pożytku/ Jolanta Hajdasz, „Wielkopolski Kurier WNET” 85/2021

Pani profesor z Rady Medycznej chciałaby wprowadzić odpłatność za leczenie covid-19 dla osób, które się nie zaszczepiły, co jest ideą nie do zaakceptowania. Na ten temat z pewnością warto rozmawiać.

Jolanta Hajdasz

W połowie czerwca w Domu Dziennikarza w Warszawie, czyli w siedzibie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, odbyła się pierwsza konferencja prasowa przedstawicieli władz nowo zarejestrowanego Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców. Jego członkowie przedstawili swoje opinie dotyczące pandemii, szczepień i różnych medycznych aspektów radzenia sobie z koronawirusem, które są inne niż te oficjalnie obowiązujące i przedstawiane przez Ministerstwo Zdrowia.

Wśród osób przysłuchujących się konferencji był red. Jan Pospieszalski, którego programu „Warto rozmawiać” nadal nie znajdziemy na antenach Telewizji Polskiej. Program – przypomnę – zawieszono w kwietniu po tym, gdy Komisja Etyki w TVP oceniła odcinek „Warto rozmawiać” o walce rządu z pandemią jako naruszający zasady etyki dziennikarskiej. Dziennikarz nadal nie wie, kiedy i czy w ogóle jego program wróci na antenę, ale swoją obecnością z kamerą chciał podkreślić wagę poruszanych podczas konferencji problemów. O tych sprawach z pewnością warto rozmawiać, a na pewno przynajmniej wysłuchać tych opinii, dlatego pozwolę je sobie przytoczyć.

Generalnie wszyscy wypowiadający się na konferencji lekarze zarzucili rządzącym obranie niewłaściwej strategii medycznego działania w czasie pandemii, bo zamiast leczyć chorobę we wczesnym stadium powszechnie dostępnymi lekami, zamykano przychodnie zdrowia i szpitale, a chorych przetrzymywano w domach tak długo, aż jedynym wyjściem było wywiezienie pacjenta na sygnale do szpitala i podpięcie pod respirator.

W efekcie dla wielu osób kończyło się to cięższym przebiegiem choroby, a nawet śmiercią. Lekarze na swojej konferencji przestrzegali także przed próbą przeprowadzenia masowego szczepienia dzieci, bo to nie ma żadnych medycznych podstaw, a ze względu na nieznane długoterminowe skutki działania preparatów, które służą do szczepień, jest to bardzo ryzykowne. Powtórzę: zdaniem niezależnych lekarzy nie powinno się szczepić dzieci preparatami przeciwko koronawirusowi.

Brzmi to jak głos rozsądku w covidowym świecie, w którym coraz częściej coraz większe grupy osób akceptują kontrowersyjne rozwiązania, byle tylko udało się wrócić do tzw. normalnego życia, czyli zwyczajów i zachowań, do których przywykliśmy przed pandemią.

Bez względu na naszą osobistą ocenę proponowanych i pojawiających się w przestrzeni publicznej rozwiązań powinniśmy być wobec przynajmniej niektórych z nich bardziej ostrożni i wstrzemięźliwi, niż jesteśmy. Jednym z takich kontrowersyjnych pomysłów jest np. tzw. paszport covidowy, który będzie obowiązywał w Unii Europejskiej już od 1 lipca.

To jest ograniczenie naszej wolności i prawa do prywatności oraz prosty sposób na trwały podział społeczeństwa na lepszych, czyli zaszczepionych, i tych gorszych, którzy nie mogli lub nie chcieli poddać się szczepieniom.

Zgoda na ten podział prowadzić może do jeszcze głębszych i naprawdę trwałych podziałów między tylko teoretycznie równymi obywatelami naszego kraju. Bo np. pojawił się pomysł pani profesor z Rady Medycznej, która chciałaby wprowadzić odpłatność za leczenie Covid-19 dla osób, które się nie zaszczepiły, co jest ideą nie do zaakceptowania. Na dyskusję na ten temat nigdy nie jest za późno, bo raz rozpędzoną machinę propagandową bardzo trudno będzie zatrzymać, a więc warto zauważać i wskazywać wszystkie pomysły, które mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. O nich nie tylko warto, ale i trzeba rozmawiać.

Artykuł wstępny Jolanty Hajdasz, Redaktor Naczelnej „Wielkopolskiego Kuriera WNET”, znajduje się na s. 1 lipcowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 85/2021.

 


  • Lipcowy numer „Kuriera WNET” (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł wstępny Jolanty Hajdasz, Redaktor Naczelnej „Wielkopolskiego Kuriera WNET”, na s. 1 lipcowego „Wielkopolskiego Kuriera WNET” nr 85/2021

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

4 po pierwszej – 24.06.2021 r. – Katarzyna Adamiak

Red. Katarzyna Adamiak zaprasza na program o jagodzie kamczackiej – owocu na miarę XXI w. W studiu gościł również „Jann” – nowa postać na polskiej scenie muzycznej.

Gośćmi audycji byli:

Zbigniew Tomasz Nowak – autor artykułów i książek o tematyce ziołolecznictwa m.in. „Apteka ma leki na wirusy” czy „Jak odzyskać zdrowie po COVID-19?” – mówił o właściwościach jagody kamczackiej i tym, dlaczego warto ją włączyć do diety.

Jan Rozmanowski „Jann” – młody, muzyczny debiutant – opowiadał o swojej muzycznej drodze, inspiracjach i marzeniach.

Joanna Gumińska – poruszyła temat estetyki i projektowania przestrzeni miejskiej.

Marta Teutsch i Marcin Teutsch – właściciele i twórcy Mazowieckiego Domu Aukcyjnego, Teutsch Gallery – mówili o promocji sztuki w czasach pandemii i funkcjonowaniu rynku sztuki.

 

Siarkowska o wolności słowa w dobie pandemii: Debata publiczna staje się bardzo jednowymiarowa

Jak komentuje posłanka PiS: „Ogranicza się bardzo mocno drugą stronę sporu przez co uniemożliwia się wspólne dochodzenie do prawdy, co jest warunkiem państwa demokratycznego”. 

W najnowszym „Kurierze w Samo Południe” gości posłanka PiS i przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Sanitaryzmu, Anna Siarkowska. Polityk mówi o utworzonej w ubiegłym miesiącu nowej parlamentarnej komórce, a także wyjaśnia termin sanitaryzm:

Sanitaryzmem nazywam doktrynę polityczną, która się ukształtowała. W ramach niej, najważniejszym zagrożeniem dla bezpieczeństwa człowieka jest epidemia i walce z nią należy podporządkować wszystko, życie polityczne, społeczne, gospodarcze, a nawet religijne i prywatne – komentuje posłanka.

Anna Siarkowska przybliża czego dotyczyło ostatnie posiedzenie nowego zespołu parlamentarnego. Wskazuje również na co zwracali uwagę goście specjalni zebrania:

Posiedzenie Zespołu Parlamentarnego ds. Sanitaryzmu dotyczyło właśnie wolności słowa i wolności debaty naukowej. Nasi goście, wśród których był m.in. redaktor Pospieszalski czy dr Paweł Basiukiewicz zwracali uwagę, że obecnie ta wolność słowa jest bardzo mocno ograniczana – wspomina Anna Siarkowska.

Ponadto, rozmówczyni Adriana Kowarzyka o sytuacji naruszeń zasady wolności słowa w dobie pandemii koronawirusa. Posłanka podaje przykłady blokad kont w mediach społecznościowych i znikających z publicznych telewizji programów publicystycznych:

Konta w serwisach społecznościowych są blokowane w sytuacji kiedy ich użytkownicy publikują treści, które nie są zgodne z ogólnie przyjętą strategia walki z pandemią. Takie programy publicystyczne jak „Warto rozmawiać” znikają z publicznej anteny – relacjonuje Anna Siarkowska.

Co więcej, zdaniem posłanki skutkuje to ograniczeniem debaty publicznej, co godzi w ideę państwa demokratycznego:

Debata publiczna staje się bardzo jednowymiarowa. Ogranicza się bardzo mocno drugą stronę sporu przez co uniemożliwia się wspólne dochodzenie do prawdy, co jest warunkiem państwa demokratycznego – mówi Anna Siarkowska.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Dąbrowski: Wenezuela straciła około 35 miliardów dolarów na prace infrastrukturalne, których rządy nigdy nie ukończyły

Nierówności społeczne, wenezuelskie inwestycje, proces kandydatki na prezydenta Peru i gniew Bolsanaro na brazylijskie media. Prowadzący audycji „Republica Latina” o sytuacji w Ameryce Łacińskiej.

Agenda ONZ, Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach (PNUD) ujawniła swoje wrażenia na temat gospodarki na kontynencie oraz prognozy na najbliższe lata. Jak powiedziała Marcela Meléndez, główna ekonomistka PNUD, problemem jest przemoc.

Nierówności napędzają przemoc we wszystkich jej formach – kryminalnej, politycznej i społecznej – w regionie. Ale zdarza się również, że mamy tu do czynienia z podwójną przyczynowością, ponieważ przemoc w nieproporcjonalnie dużym stopniu dotyka osoby najbardziej narażone, a tym samym przyczynia się do utrwalenia i zwiększenia nierówności.

Raport porusza także kwestię pandemii, w której widać w powiększeniu deficyty Ameryki Łacińskiej. Chodzi m.in. o różnice związane z płcią.

W Wenezueli rząd jest krytykowany przez opozycję za sposób prowadzenia inwestycji. Rządzącym zarzuca się, że nie dokończyli lub w ogóle nie wykonali zapowiadanych inwestycji, mimo, że były na to pieniądze w budżecie. Według opozycyjnych polityków w ciągu dwóch dekad rządów chauvistów:

Wenezuela straciła około 35 miliardów dolarów na prace infrastrukturalne, których rządy nigdy nie ukończyły.

Świadczy to według opozycjonistów o zaniedbaniach i korupcji. Zbigniew Dąbrowski mówi także o aresztowaniu polityków opozycji w Nikaragui na kilka miesięcy przed wyborami prezydenckimi. Rząd zarzuca opozycjonistom dokonanie czynów „podważających niepodległość, suwerenność” Nikaragui. Prezydent Daniel Ortega skrytykował Stany Zjednoczone za ingerowanie w wewnętrzne sprawy jego kraju.  Stwierdził, że zatrzymani

To nie są politycy, ale urzędnicy związani z prowadzeniem i kierowaniem zamachami stanu, działalnością związaną z terroryzmem.

Tymczasem w Peru trwa proces  Keiko Fujimori, której zarzuca się korupcję. Kandydatka na peruwiańską głowę państwa może odpowiadać z wolnej stopy. Od tej decyzji odwołuje się prokuratura, która wskazuje na kontaktowanie się kandydatki ze świadkiem oskarżenia.

Prezydent sąsiedniej Brazylii w ostrych słowach krytykuje medialnej Grupę Globo i jej dziennikarzy. W poniedziałek Jair Bolsanaro oburzył się na pytania dziennikarza, który drążył temat epidemii koronawirusa, która w Brazylii zbiera obfite żniwa. Po tym jak dziennikarz wytknął prezydentowi, że wzywał swoich zwolenników do nienoszenia maseczek. Jak zauważa prowadzący audycji „Republica Latina”

Generalnie od momentu dojścia do władzy w styczniu 2019 roku Bolsanaro wielokrotnie atakował dziennikarzy i serwisy informacyjne.

Zdaniem brazylijskiej głowy państwa widzowie Globo są niedoinformowani. Na słowa prezydenta zareagowali członkowie senackiej komisji śledczej, którzy stwierdzili, że

Próby uciszania i atakowania prasy są typowe dla faszystów i ludzi, którzy mają awersję do brazylijskiej demokracji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Czy Covid-19 został stworzony przez człowieka? Gadowski: Na dziewięćdziesiąt procent możemy powiedzieć, że tak było

Po ucieczce wiceministra spraw wewnętrznych Chin, mogę wam powiedzieć nie tylko, że wirus został stworzony przez człowieka, ale także został stworzony w bardzo określonym celu – mówi Witold Gadowski.

W najnowszym „Kurierze w Samo Południe” Witold Gadowski mówi o teoriach na temat pochodzenia koronawirusa. Rozmówca Adriana Kowarzyka przychyla się do poglądu, zgodnie z którym wirus miał być stworzony ręką człowieka:

Dziś na dziewięćdziesiąt procent możemy powiedzieć, że tak było – komentuje Witold Gadowski.

Rozmówca Adriana Kowarzyka swoje przekonania opiera na niezależnych badaniach, z których wnioski przywołuje na antenie. Jak twierdzi Witold Gadowski, wyniki analiz wykazały, że wirus Covid-19 został stworzony w warunkach laboratoryjnych:

Badania naukowców, którzy rozbijają na czynniki pierwsze SARS-CoV-2 mówią o tym, że nie istnieje w przyrodzie naturalna sekwencja czterech aminokwasów, które byłyby dodatnio naładowane. Niezależne badania innych naukowców potwierdzają sztucznie wbudowany genotyp wirusa, mechanizm „geno function”, o którym mówiłem już na wiosnę zeszłego roku. Wiedziałem o nim z laboratorium z Kalifornii, gdzie pracują moi przyjaciele.

Publicysta wzbogaca swój wywód o przywołanie ostatnich wydarzeń politycznych, które jego zdaniem również wskazują na słuszność teorii głoszącej laboratoryjne pochodzenie koronawirusa. Witold Gadowski odnosi się do ​pogłosek, które ukazały się na antykomunistycznych chińskich blogach oraz na Twitterze. Według nich, wiceminister bezpieczeństwa państwowego Chin Dong Jingwei w lutym uciekł do USA razem ze swoją córką. Zgodnie z doniesieniami miał on przekazać Amerykanom informację o laboratorium w Wuhan, która miała być źródłem zmiany podejścia administracji Joe Bidena do badania przyczyn pandemii:

Wtedy wszyscy pukali się w głowę i mówili, że to nieprawdopodobne. Dziś, po ucieczce Dong Jingweia, wiceministra spraw wewnętrznych Chin (…), mogę wam powiedzieć nie tylko, że wirus został stworzony przez człowieka, ale także został stworzony w bardzo określonym celu.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

N.N.

Polska jednym z liderów produkcji amfetaminy w Europie. Produkujemy też nowe substancje psychoaktywne

Polska jest jednym z europejskich liderów w produkcji amfetaminy. Co więcej, należymy do pierwszej dziesiątki państw, w których jest ona najbardziej rozpowszechniona.

Zarówno pod względem produkcji jak i popytu na amfetaminę, Polska znajduje się w europejskiej czołówce. A jak narkotykowy rynek miał się w dobie pandemii? Według „Dziennika Gazety Prawnej” rynek tego narkotyku wykazał się dużą odpornością. Zgodnie z informacją DGP:

Amfetamina najczęściej jest produkowana głównie tam, gdzie jest jej największa konsumpcja. Z raportu unijnej agendy antynarkotykowej wynika, że są to Holandia, Belgia i Polska – czytamy w dzienniku.

W raporcie, o którym mowa analizowano dane z 29 państw, nie tylko unijnych. Znalazły się w nim również dane z Norwegii i Turcji. Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna” Polska, mimo niechlubnego przodownictwa pod względem produkcji amfetaminy, przodujemy również w kwestii konfiskat nielegalnych substancji:

Polska wyróżnia się na tle innych krajów pod względem liczby konfiskat narkotyków. Jak podkreślają autorzy raportu, w 2019 r. w państwach członkowskich UE przeprowadzono ich 34 tys. W sumie odebrano aż 17 ton. To dużo, wobec 8 ton w 2018 r. Ostatnie dane z Polski mówią o 1,7 ton, z Belgii o 1 tonie.

Jak wspomina gazeta, eksperci podkreślają, że poza zagrożeń zdrowotnymi wynikającymi ze spożycia amfetaminy, lokalna produkcja narkotyku stanowi duże wyzwanie dla organów ścigania. Chodzi przede wszystkim o domowe laboratoria produkcyjne, w których olej bazowy amfetaminy przetwarzano na proszek. Takich miejsc w 2019 r. w Niemczech zlikwidowano aż 15, a w Polsce cztery.

Autorzy unijnego raportu wskazują, że w Polsce produkuje się również nowe substancje psychoaktywne.

Popularność amfetaminy w Polsce dobrze ilustrują również dane z wniosków o leczenie uzależnień. Aż jedna trzecia z nich stanowiła zgłoszenie o leczenie uzależnienia od amfetaminy. Jest to niepokojące, ponieważ w Unii uzależnienie od amfetaminy to zaledwie 7 procent wszystkich uzależnień od substancji psychoaktywnych. Z kolei na drugim miejscu powodów zgłoszenia na terapię odwykową są konopie indyjskie (32 proc.), co już bardziej koresponduje z europejskimi normami (36 proc.).

Pozytywną informację stanowi jednak fakt, że – jak podkreślają eksperci z Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii – według krajowych raportów w 2015 r. nastąpiło odwrócenie trendu wzrostowego w używaniu narkotyków przez osoby dorosłe, a w 2019 r. nastąpił spadek ich stosowania wśród młodzieży.

Jeżeli zaś chodzi o narkotykowy rynek w czasie pandemii Covid-19 to – jak wskazuje Artur Malczewski, kierownik Centrum Informacji o Narkotykach i Narkomanii w Krajowym Biurze ds. Przeciwdziałania Narkomanii – okazał się on odporny na pandemiczne przeciwności:

Rynek okazał się odporny na pandemię. Nie przerwała ona łańcuchów dostaw, produkcja nie została zachwiana. Co więcej, jak potwierdza europejski raport, rynek z powodzeniem przeniósł się do sieci – komentuje Artur Malczewski.

N.N.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Dr Sienkiewicz: będziemy występować o wstrzymanie szczepień dziecięcych przeciw Covid-19

Prezes Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców wyjaśnia, jak wygląda dyktat koncernów farmaceutycznych i jakie zagrożenia wiążą się ze szczepieniami na SARS-CoV-2.


Dr Dorota Sienkiewicz wyjaśnia, że Polskie Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców powstało, aby chronić niezależność medyków od firm farmaceutycznych. Stowarzyszenie działa na rzecz dopuszczenia w Polsce terapii amantadyną i hydroksychlorochiną. Dr Sienkiewicz podkreśla, że chodzi o to, aby przeciwstawić się dyktatowi koncernów produkujących leki. Finansują oni lekarzy, którzy przepisują później ich środki.

Jeżeli jest badanie finansowane przez firmę farmaceutyczną, który wypada niekorzystnie, to nie jest publikowane.

Prezes stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców odnosi się do dopuszczenia do szczepienia dzieci powyżej 12. roku życie. Wskazuje, iż nasz kraj jest wśród czterech, które zgodziły się na eksperymentalne badania na dzieciach powyżej 6 miesiąca życia.

Wszyscy jesteśmy w trzeciej fazie badań eksperymentalnych.

Nie znane są konsekwencje krótko- i długoterminowe. Zaznacza, że ujawniają się nowe niepożądane odczyny, jak zakrzepice. Uszkodzenie bariery krew-mózg może prowadzić do chorób degeneracyjnych. U dzieci zaś bariera ta nie jest do końca wykształcona. Dr Sienkiewicz zaznacza, że mamy do czynienia z badaniami klinicznymi, na co jest potwierdzenie z Ministerstwa Zdrowia. Tymczasem, jak podkreśla,

Nie ma zgody komisji bioetycznej na prowadzenie takich badań w Polsce na żadnej grupie.

Rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego zaznacza, że lekarz to wolny zawód i dlatego medycy nie powinni być skrępowani w swoich osądach. Zaznacza, że

Będziemy występować, żeby wstrzymać szczepienia dziecięce.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Cejrowski: Pekin szykuje się na wojnę nuklearną ze Stanami Zjednoczonymi

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” o chińskim zagrożeniu, mailach dra Fauci’ego, komisarzach unijnych i segregacji szczepionkowej.

Wojciech Cejrowski mówi o procesie badania nieprawidłowości podczas zeszłorocznych wyborów prezydenckich w USA. Podkreśla, że nie chodzi już o zmianę wyniku wyborów, tylko o dojście do prawdy, jaka by one nie była.

Wolę się dowiedzieć, że Trump jednak uczciwie przegrał a te podejrzenia o oszustwa, że to wszystko była nieprawda to ja, pomimo że Biden mi się nie podoba wolałbym taką sytuację, gdzie jestem głęboko przekonany o tym, że nikt nie manipulował przy wyborach.

Cejrowski wyjaśnia, że nie można cofnąć już zatwierdzenia wyniku wyborów. Można by za to rozpocząć procedurę impeachmentu wobec Bidena, gdyby się okazało, że to jego ekipa stała za fałszerstwami. Wskazuje, iż Kreml wykorzystuje bałagan w Waszyngtonie. Przestrzega przed rosnącym chińskim zagrożeniem.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” stwierdza, że postawa Joego Bidena jest zbyt ugodowa wobec ChRL ws.  możliwości wycieku koronawirusa z laboratorium w Wuhan. W odpowiedzi na uprzejme prośby gospodarza Białego Domu chińskie media państwowe stwierdzają, że ich kraj musi być gotowy do konfliktu atomowego.

Pekin szykuje się na wojnę nuklearną ze Stanami Zjednoczonymi.

Podróżnik komentuje ponadto sprawę maili dra Anthony’ego Fauci’ego, świadczących o jego zaangażowaniu w eksperymenty na koronawirusach przeprowadzone w laboratorium w Wuhan.

Ci ludzie powinni odpowiedzieć za śmierć 3,5 mln ludzi, których wymordowali.

Zdaniem gospodarza „Studia Dziki Zachód” światu jest potrzebne silne antychińskie przywództwo, którego nie daje Joe Biden. Wojciech Cejrowski piętnuje postawę, zgodnie z którą komisarze europejscy w swoich decyzjach abstrahują od interesów własnych krajów, jak to robi np. Czeszka Věra Jourová, krytykując Polskę, kraj sprzymierzony z jej ojczyzną w ramach Grupy Wyszehradzkiej.

Poruszony zostaje również temat planowanego wprowadzenia limitów uczestnictwa w imprezach masowych dla osób niezaszczepionych. Wojciech Cejrowski wyraża pogląd, że takie regulacje są nieegzekwowalne. Jak dodaje:

Do europejskiego myślenia niepostrzeżenie wpleciono apartheid.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

A.W.K./A.P.

Piotr Witt: Nasilają się ataki na prof. Raoulta

Korespondent Radia WNET z Francji o koronawirusie i napięciu społecznym nad Sekwaną oraz o oskarżeniach wobec prof. Didiera Raoulta.


Piotr Witt przedstawia sytuację pandemiczną we Francji. Podczas pobytu w Polsce zdążył się już przyzwyczaić do widoku ludzkich twarzy na ulicach. Tymczasem mieszkańcy Francji muszą nosić wszędzie maski.

Bez kagańców na pysku chodzą tylko psy bojowe.

Nasz korespondent mówi, że poza koronawirusem nad Sekwaną „krąży wirus nieposłuszeństwa społecznego”.

Drugi list wojskowych francuskich obejrzało w internecie dwa i pół miliona osób i podpisało pełnym imieniem i nazwiskiem ponad 300 tysięcy.

[related id=117601 side=left]Spoliczkowany został prezydent Emmanuel Macron. Tymczasem nasilają się ataki na  prof. Didiera Raoulta. W prowadzonej przez niego placówce kilku medyków zaraziło się koronawirusem. Choć zostali oni wyleczeni metodą prof. Raoulta, to mówi się o konieczności wyciągnięcia odpowiedzialności wobec marsylskiego lekarza.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.