Sabina Poulsen: Na Wyspach Owczych nie wiemy, co to znaczy pandemia i koronawirus

Sabina Poulsen o sytuacji epidemicznej na Wyspach Owczych oraz turystyce i polonijnej społeczności na należącym do Danii archipelagu.

Rząd wybrał rozmowę zamiast nakazów i zakazów.

Sabina Poulsen informuje jak wygląda sytuacja epidemiczna na Wyspach Owczych. Życie toczy się tam normalnie. Były tam jedynie pojedyncze przypadki zakażeń.

Nie wiemy, co to znaczy pandemia i koronawirus.

Mówi także o turystyce na należącym do Danii archipelagu. Przybywają na niego nie tylko Duńczycy. Odsyła na stronę internetową owcze.com, gdzie można zakupić przewodnik po Wyspach Owczych, który napisała razem z Sergiuszem Pinkwartem.

Na Wyspach Owczych przybywa turystów z Polski. Na stałe na tym liczącym 55 tys. mieszkańców archipelagu mieszka około setki Polaków.

Poulsen informuje, że organizuje spotkania polonijne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Projekt ustawy o zasobach własnych UE przyjęty przez rząd. Morawiecki: teraz przekazujemy ten akt do parlamentu

Dzięki rekordowo wynegocjowanym środkom z UE – zarówno nowemu programowi budżetowemu na 7 lat, jak i KPO – możemy z nadzieją wyglądać końca kryzysu gospodarczego – powiedział Mateusz Morawiecki.

Rząd właśnie zdecydował o przyjęciu projektu ustawy o ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej. Informację potwierdził premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej we wtorek.

Dzięki rekordowo wynegocjowanym środkom z UE – zarówno nowemu programowi budżetowemu na 7 lat, jak i KPO – możemy z nadzieją wyglądać końca kryzysu gospodarczego i liczyć na to, że szybkie odbicie gospodarcze stanie się rzeczywistością – powiedział  szef rządu.

Jak zaznaczył to czy Polska będzie mogła skorzystać ze środków unijnych rozstrzygnie się wkrótce. Zależy to od decyzji politycznych.

Do szybkiego odbicia gospodarki konieczny jest jeden zasadniczy warunek, którego 1. krok przed chwilą został wykonany na RM. To przyjęcie tzw. rozporządzenia, dyrektywy o środkach własnych. To akt prawny, który musi być przyjęty w formie ustawy.

Projekt ustawy trafi teraz pod obrady parlamentu.

Najpierw debatował nad tym rząd, teraz przekazujemy ten akt do parlamentu. Ponad podziałami liczy się Polska. Polska racja stanu to wykorzystanie maksymalnej puli środków jak najszybciej dla dobra polskiej gospodarki

Premier zaznaczył również, że w tej kwestii wszystkie ugrupowania i siły polityczne powinny działać ponad podziałami.

Polską racją stanu powinno być dzisiaj przyjęcie tego aktu prawnego o środkach własnych. Dzisiaj stoimy przed kolejną, ogromną szansą przyspieszenia gospodarczego. Odłóżmy na bok polityczne spory.

A.N.

Dr Rożycki: Noszenie maseczek powoduje problemy z gałką oczną. Powstała już nawet związana z tym jednostka chorobowa

Czy noszenie maseczek może powodować problemy z oczami? Na antenie Radia WNET mówi o tym okulista, dr Radosław Różycki.

[related id=137626 side=left]Dr Radosław Rożycki mówi o negatywnych skutkach noszenia maseczek na świeżym powietrzu. Wskazuje, że oddziałują one na działanie wielu narządów ludzkiego ciała. Mogą powstać m.in. problemy z oczami. Coraz więcej osób skarży się na związaną z tym suchość gałki ocznej.

Zwiększenie temperatury związane z zatrzymaniem powietrza blisko twarzy powoduje, że film łzowy szybciej paruje i te objawy mają prawo się pojawiać – zaznacza.

Wyraża nadzieję, że przywrócenie zabiegów planowych poprawi sytuację pacjentów.

Mam nadzieję, że już nic tego nie zatrzyma, i powoli będziemy wracać do normalności.

Specjalista uwypukla znaczenie nawilżania oczu. Istnieje wiele preparatów, które mogą w tym pomóc.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.W.K/A.N.

Minister Dworczyk o antyszczepionkowcach blokujących terminy szczepień: To osoby skrajnie nieodpowiedzialne

Znamy ten problem z mediów społecznościowych. To osoby skrajnie nieodpowiedzialne, ale ich działanie w realny sposób nie przekłada się na realizację programu szczepień – komentuje szef KPRM.

Minister Michał Dworczyk zareagował niedawno na medialne doniesienia o możliwych działaniach antyszczepionkowców. Chodzi o grupy zrzeszające osoby przeciwne szczepieniom, które miałyby organizować blokady terminów w punktach szczepień. Jak przekazał przekazał pełnomocnik rządu ds. szczepień:

Weryfikowaliśmy liczbę tych rezygnacji na poziomie kwietnia i to jest ok. 1,5 proc. w stosunku do wszystkich osób zarejestrowanych. To na szczęście niezbyt duży odsetek.

Co więcej, według informacji Michała Dworczyka rząd nie przewiduje żadnych sankcji za tego typu działania:

Nie przewidujemy wprowadzania żadnych sankcji – komentował szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

O celowych blokadach terminów szczepień, jako jeden z pierwszych, informował w mediach lekarz Bartosz Fiałek:

Jeżeli prawdą jest, że środowiska antyszczepionkowe prowadzą zmasowaną akcję blokowania terminów na szczepienia przeciw COVID-19, to jest to działanie na szkodę obywateli Polski i powinny zainteresować się tym odpowiednie organy – napisał na swoim Twitterze Fiałek.

N.N.

Źródło: Onet.pl/media

Alex Dancyg: Izrael się zabezpiecza i kupił kolejne miliony szczepionek przeciw COVID-19

Alex Dancyg o powrocie Izraela do normalnego życia, akcji szczepień oraz wizycie amerykańskich ortodoksów w Polsce.


Alex Dancyg przedstawia sytuację pandemiczną w Izraelu. W tym bliskowschodnim kraju już 55 proc. populacji zaszczepiło się drugą dawką. Życie w Izraelu powraca więc do normalności. Jak stwierdza Dancyg, w jego przypadku lockdown nie zmienił aż tak dużo:

Ja żyję w kibucu. U nas nigdy COVID tak nie wpływał, bo to otwarta przestrzeń, Udało nam się przeżyć to lepiej niż mieszkańcom miast.

Tymczasem w Jerozolimie widać tłumy na zakupach. Galerie handlowe, jak i restauracje i bary są otwarte. Teatry i kina powoli się otwierają.

Co będzie dalej? Nikt nie wie dokładnie. Są obawy, że to może wrócić, że może trzeba będzie zrobić jeszcze jakieś inne szczepienie.

Gość Poranka Wnet wyjaśnia, że także w Izraelu są ludzie, którzy nie chcą się szczepić. Dotyczy to głównie ludzi młodszych, gdyż najstarsi nie mają co do tego wątpliwości.

Jak mówi współpracownik instytutu Jad Waszem, chciałby móc podróżować swobodnie do Polski, gdzie ma wielu przyjaciół. Zauważa, że nad Wisłą szczepienia idą powoli. Dodaje, że:

Dziwię się, że Polska dała Amerykanom- amerykańskim ortodoksyjnym żydom- przyjechać do Polski, bo oni są gniazdem zakażeń.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Czy Polacy będą mogli wybrać, którym preparatem na Covid-19 zostaną zaszczepieni?

Według wiceministra zdrowia Waldemara Kraski: Na tym etapie szczepień nie przewidujemy, aby pacjent sam mógł wybrać, którym z preparatów zostanie zaszczepiony przeciw COVID-19.

Wczoraj, na antenie TVP Info Waldemar Kraska został zapytany o to, czy senior może wybrać jakim preparatem przeciw Covid-19. będzie zaszczepiony. Zgodnie z odpowiedzią wiceministra zdrowia póki co, resort nie przewiduje takiej możliwości. Dodał też, że pacjent otrzymuje taką szczepionkę, jaka w danym momencie jest dostępna w punkcie szczepień:

W tej chwili na tym etapie nie przewidujemy, aby pacjent wybierał sobie daną szczepionkę – mówił w czwartek przedstawiciel MZ.

Co więcej Waldemar Kraska zachęcił do porzucenia obaw w związku z niektórymi dopuszczonymi do użytku szczepionkami przeciwko koronawirusowi. Jak podkreślił we wczorajszym programie TVP Info polityk:

Wszystkie te preparaty, które są dostępne na naszym rynku, są bezpieczne i skuteczne, są dopuszczone przez Europejską Agencję Leków. Każdy preparat powoduje to, że nie będziemy przechodzili, nawet jeśli ulegniemy zakażeniu, choroby Covid-19 w sposób ciężki.

Gość Telewizji Polskiej wypowiedział się również na temat możliwości jest otrzymanie pierwszej dawki szczepionki jednym preparatem, a drugiej innym. Jak podkreślił wiceminister zdrowia – kwestia ta była bardzo szczegółowo analizowana:

Z tego, co widzimy, firmy nie rekomendują, aby łączyć między sobą preparaty dwóch różnych firm, także Światowa Organizacja Zdrowia nie zaleca takiego sposobu podania i takiego cyklu szczepień – mówił wczoraj wiceszef resortu.

Zgodnie z wypowiedziami Waldemara Kraski, obecnie dla osób powyżej 70. roku życia przewidziane są preparaty wyprodukowane przez firmy Pfizer i Moderna. Z kolei dla pozostałych grup wiekowych dostępne są szczepionki: AstraZeneca, Pfizer, Moderna i Johnson & Johnson.

N.N.

Źródło: TVP Info

Salony fryzjerskie i kosmetyczne już wkrótce znów czynne. Terminy na kwiecień i maj prawie całkiem zapełnione

Decyzją rządu od 26 kwietnia ponownie otworzą się fryzjerzy i kosmetyczki. Jak podaje portal Booksy odnotowano już ponad 6,5-krotny wzrost rezerwacji wizyt w salonach fryzjerskich i urody.

Jest decyzja rządu. Od poniedziałku 26 kwietnia w 11 województwach z powrotem otworzą się salony fryzjerskie i kosmetyczne. Decyzja rządu dotyczy ośrodków branży beauty w województwie: małopolskim, zachodniopomorskim, kujawsko-pomorskim, mazowieckim, świętokrzyskim, lubuskim, pomorskim, lubelskim warmińsko-mazurskim, podkarpackim i podlaskim.

Jak podaje portal z rezerwacjami „Booksy” w związku z przywracaniem fryzjerów i kosmetyczek odnotowano aż 6,5-krotny wzrost rezerwacji na tego typu usługi, a terminy na kwiecień i maj są już prawie całkowicie zapełnione. Co ciekawe, rezerwacyjne przesilenie odnotowano jeszcze w trakcie trwania konferencji.

Sytuacje branży komentuje Łukasz Szymak, general manager Booksy na Polskę:

Podobnie było w marcu, na chwilę przed zamknięciem branży. Polacy masowo umawiali wizyty żeby zdążyć przed kolejnym lockdownem. Dzisiaj najwięcej rezerwacji odnotowaliśmy w takich kategoriach, jak: fryzjer, barber shop czy manicure – mówi przedstawiciel Booksy.

Jednak to nie wszystko. Jak zdradza Łukasz Szymak, pomimo chwilowego wzrostu rezerwacji branża beauty znajduje się obecnie w bardzo trudnej sytuacji:

Drugi lockdown doprowadził do dramatycznej sytuacji w branży. W jego wyniku straciła ona ponad 3 miliardy złotych w niespełna trzy tygodnie. Bankrutują kolejne salony. Już dzisiaj ponad 74 procent (74,4 proc.) właścicieli pokrywa straty z własnych oszczędności lub kredytów (22,5 proc.), a blisko 60 procent rozważa zamknięcie się na stałe – podkreśla Łukasz Szymak.

N.N.

Źródło: Business Insider Polska

Dr Marianna Bąk: Badania amerykańskie pokazały, że wszyscy ciężko chorzy na Covid mają za mało witaminy D

Dr Marianna Bąk o doświadczeniu w walce z Covid-19, wadze wczesnego rozpoznania choroby i zgłoszenia się do szpitala oraz o witaminie D.

Dr Marianna Bąk opowiada o doświadczeniu, którego nabrali lekarze w walce z nową chorobą Covid-19 w czasie pandemii koronawirusa. Wyjaśnia, jak wyglądało przekształcenie oddziału chorób wewnętrznych na odział covidowy.

Początek był na pewno bardzo trudny, bo trzeba było szpital, który jest małym szpitalem nie ma odpowiednich ciągów komunikacyjnych podzielić w jakiś sposób i uczynić go zdolnym do funkcjonowania w tych trudnych warunkach.

Z czasem lekarzom udało się zdobyć potrzebne środki ochrony i leki. Wskazuje, że coraz więcej wiemy o Covid-19.

Ocena zmian w płucach, które są bardzo dynamiczne pozwala nam w odpowiedni sposób reagować, szczególnie wtedy kiedy chorzy zgłaszają się stosunkowo wcześnie.

Kiedy należy się zgłaszać do szpitala? Jak wskazuje ordynator oddziału chorób wewnętrznych w Szpitalu Czerniakowskim w Warszawie, rzadziej widać obecnie objawy takie jak zaburzenia węchu i smaku.

Pojawia się […] biegunka, przy tym gorączka. Można sobie pozwolić na obserwacje powiedzmy 3 dni, czy 4 dni.

Dodaje, dla tych, którzy korzystają z pulsoksymetrów, że przy pomiarze 98-95 można zostać w domu. Jeśli jednak spada poniż 90, to nie należy zwlekać ze zgłoszeniem się. Właściwe notowanie objawów jest istotne, gdyż

Jeżeli podajemy taki lek przeciw wirusowi powiedzmy po około 10-11 dniach, czy dwóch tygodniach, to już nie ma replikacji wirusa i już ten lek nie zadziała.

Dr Bąk odnosi się do leczenia witaminą D. Potwierdza, że właściwy poziom witaminy D pozwala na łagodniejsze przejście choroby. Pokazują to badania ze Stanów Zjednoczonych i innych krajów. Wskazuje, że Finlandii, w której przed kilkoma laty rząd wdrożył działania na rzecz zwiększenia ilości witaminy D w organizmie swych obywateli, śmiertelność na Covid-19 jest względnie niska.

Ponadto nasz gość odnosi się do szczepionek na koronawirusa. Stwierdza, iż są skuteczne.

Widać, że te szczepionki działają.

Izrael wyszczepił większość społeczeństwa. Obecnie na szczepienia czeka młodzież. Zarażenia wśród zaszczepionych są nieliczne. W Wielkiej Brytanii zaszczepionych jest 30 proc. ludzi i także tam widać spadek zakażeń. Powikłania zakrzepowe są możliwe w przypadku użycia szczepionki Astra Zeneca i Johnson & Johnson.

Powikłania, które zauważono są bardzo rzadkie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Karnowski: po obejrzeniu programu Pospieszalskiego miało się wrażenie, że rząd świadomie zabija Polaków lockdownem

Michał Karnowski o wyroku amerykańskiego sądu wobec byłego oficera policji Dereka Chauvina, zdjęciu z anteny TVP 3 programu „Warto rozmawiać” oraz o konwencji Porozumienia.


Michał Karnowski odnosi się do wyroku ws. Dereka Chauvina.  Mężczyzna został uznany winnym zabójstwa George’a Floyda.

Dziennikarz zastanawia się, czy wyrok może być sprawiedliwy, spoglądając na skalę presji społecznej, która domagała się uznania funkcjonariusza winnym.

Prezydent Stanów Zjednoczonych zabierał głos. Wcześniej były wypowiedzi znanej kongreswomen Maxime Waters, która mówiła, że jeśli wynik będzie uniewinniający, to protestujący będą bardziej konfrontacyjni.

Obrona udowadniała, że policjant zrobił to, do czego go szkolono. Przedstawiano nagrania, na którym pokazywano jak histerycznie zachowywał się Floyd. Oskarżyciele z kolei przyjęli linię:

Widzicie, co widzicie. Nie dajcie sobie wmówić, że na tej taśmie jest coś innego niż zabójstwo.

Ława przysięgłych nie miała wątpliwości co do winy Chauvina. Debatowała nad wyrokiem 10 godzin i 20 min., czyli względnie krótko.

Warto rozmawiać?

Karnowski komentuje również zdjęcie z anteny TVP3 programu Jana Pospieszalskiego „Warto rozmawiać”. Powodem zdjęcia jest temat podjęty w programie – skutki lockdownu dla gospodarki podczas pandemii koronawirusa. We wtorek w zeszłym tygodniu posłanka PiS i członkini Rady Mediów Narodowych Joanna Lichocka skrytykowała ten odcinek „Warto rozmawiać”. Jak mówi gość Poranka Wnet:

Po obejrzeniu tego programu rzeczywiście miało się wrażenie, że rząd polski świadomie i celowo zabija Polaków przez wprowadzenie absurdalnego nikomu niepotrzebnego lockdownu i nie padło ani jedno zdanie, które by sprzeciwiały się tej tezie.

Przyznaje, że istnieje pytanie, czy koszty obostrzeń nie przewyższą w którymś momencie zysków. Nie znaczy to jednak, że należy rezygnować w obostrzeń w środku walki z epidemią, czy mówić ludziom, iż rząd „złośliwie nie daje nam normalnie żyć „.

Kwestia lockdownu jest niezwykle prosta jak społeczeństwo jest bardziej ruchliwe i było w Polsce bardziej ruchliwe to mieliśmy po 30 tysięcy zakażeń dziennie jak przestaje być tak ruchliwe, to mamy mniej zakażeń.

Nowa chadecja

W sobotę odbyła się konferencja Porozumienia. Dziennikarz ocenia, że Jarosław Gowin jest już mentalnie daleko od obozu Zjednoczonej Prawicy. Mówi bowiem o budowaniu nowej chadecji i przyjaznym rozdziale Kościoła od państwa, szukając miejsca w centrum.

Miałem wręcz wrażenie, że to konferencja Szymona Hołowni.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P/A.N.

Michał Dworczyk: De facto od 9 maja na szczepienie będzie mógł zapisać się każdy

Szef KPRM Michał Dworczyk przedstawił nowy harmonogram szczepień w Polsce. Wynika z niego, że od 9 maja zapisy na szczepienia otworzą się dla wszystkich chętnych, niezależnie od wieku.

Podczas ostatniej konferencji szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Michał Dworczyk, poinformował o nowym harmonogramie programu szczepień. Minister przekazał m.in. które grupy wiekowe mogą w najbliższym czasie rejestrować się na szczepienia populacyjne:

W poniedziałek skierowania otrzymają roczniki 74 i 75. Następnie codziennie do 7 maja skierowania otrzymywać będą dwa roczniki. (…) Od 9 maja już wszyscy będą mieli wystawione e-skierowania i już wszyscy będą mogli się rejestrować na konkretne terminy szczepień – mówił Dworczyk.

To jednak nie wszystko. Jak podał przedstawiciel KPRM:

4 maja dostaną skierowania osoby między 18. a 29. rokiem życia. Chodzi również o te osoby, które rejestrowały się wcześniej. 7, 8 i 9 maja będziemy uruchamiali po trzy roczniki. Od 9 maja już każdy, kto skończył 18 lat, będzie się mógł zapisać na szczepienie – przekazał minister.

Jednakże, na tym koniec pozytywów. Jak podał szef Kancelarii Premiera AstraZeneca już po raz kolejny zapowiedziała zmniejszenie dostaw do Polski:

Informacja, która jest mniej korzystna, która już dzisiaj została do mediów przekazana, ja ją powtórzę: AstraZeneca po raz kolejny zapowiedziała zmniejszenie dostaw do Polski – zamiast 268 tysięcy sztuk szczepionki, dojedzie 67 tysięcy. Niestety, również mamy informację, że w kolejnych tygodniach sytuacja może wyglądać podobnie, tzn. że te dostawy będą ograniczone – relacjonował Michał Dworczyk.

Mimo to, ograniczenie dostaw preparatu AstraZeneca ma według rządu nie wpłynąć na harmonogram szczepień:

Na ten moment informacja o przerwie w dostawach AstraZeneki nie wpłynie na harmonogram szczepień. Mamy zarezerwowane szczepionki na podanie drugich dawek. Bo najważniejsze jest zabezpieczenie pacjentów w sytuacji, w której producent nie dostarcza szczepionki albo dostarcza mniej niż to zostało zaplanowane – uspokajał Szef KPRM.

N.N.

Źródło: Onet.pl