Białoruś: Polski dyplomata wydalony za udział w obchodach Dnia Żołnierzy Wyklętych

Białoruś ma opuścić polski dyplomata Jerzy Timofiejuk. Przyczyną wydalenia ma być wzięcie przez niego udziału w obchodach Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Jak podało białoruskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych chodzi o obecność konsula Jerzego Timofiejuka podczas uroczystości które odbyły się w Brześciu 28 lutego.  W związku z tym na rozmowę został wezwany charge d’a’ffaires ambasady Polski w Mińsku Marcin Wojciechowski.

Według strony białoruskiej, uczestnictwo polskiego dyplomaty w uroczystościach stanowiło naruszenie prawa międzynarodowego, w szczególności konwencji wiedeńskiej o stosunkach konsularnych.

Stronie polskiej przedstawiono notatkę, w której konsul Jerzy Timofejuk został poproszony o opuszczenie terytorium Białorusi.

Wcześniej białoruski MSZ wielokrotnie potępiał organizowane w Hajnówce marsze upamiętniające żołnierzy wyklętych. Białoruska strona wspomina przy tej okazji postać Romualda Rajsa „Burego” odpowiedzialnego za pacyfikacje kilku wsi zamieszkanych przez ludność białoruską.

A.N.

Źródło: IAR/media

Kubik: Powodem decyzji Norwegii o wydaleniu konsula RP była walka o polskie dzieci odbierane rodzicom przez Barnevernet

W opinii Norwegów konsul Sławomir Kowalski prowadził działalność niezgodną z rolą dyplomaty – o kulisach odwołania polskiego konsula w Norwegii opowiada Artur Kublik, przewodniczący Solidaritet Norge

Artur Kubik, przewodniczący Solidaritet Norge – Polskiego związku zawodowego w Norwegii, opowiada o wydaleniu z kraju Sławomira Kowalskiego, kierownika wydziału konsularnego polskiej ambasady w Oslo. Norweskie ministerstwo spraw zagranicznych dało polskiemu dyplomacie trzy tygodnie na wyjazd z ich kraju.

– Powodem takiej decyzji jest walka Kowalskiego o polskie dzieci w Norwegii, które były odbierane przez Barnevernet, tamtejszy Urząd Ochrony Praw Dziecka – mówi Kubik. – Strona norweska nie potwierdziła, aby to był powód wydalenia jego z kraju. W opinii norweskiej administracji jego działalność była „niezgodna z rolą dyplomaty w kilku sprawach konsularnych oraz wykazał niewłaściwe zachowanie wobec funkcjonariuszy publicznych”. W to jednak nikt nie wierzy.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!