Zastępca prokuratora generalnego dyskutuje na temat sporu między prezydentem a premierem w związku z decyzjami ministra Bodnara.
Posłuchaj całej audycji już teraz!
Robert Hernand uważa, że usunięcie prokuratora Barskiego jest nielegalne, a działania ministra Bodnara mają poważne konsekwencje dla systemu sądowego i bezpieczeństwa kraju.
Przyszłość tej sprawy zostanie rozstrzygnięta przez Trybunał Konstytucyjny 7 lutego – podaje rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego.
Magistrant Donald Tusk przestudiował w swojej pracy dokładnie technikę podboju władzy obraną przez marszałka Piłsudskiego i zastosował ją w praktyce – mówi publicysta.
Europoseł PiS omawia wizytę premiera Donalda Tuska w Ukrainie oraz kwestie centralizacji UE. Zaznacza, że polityka prowadzona przez rząd może doprowadzić do utraty najważniejszych kompetencji.
Wysłuchaj całej audycji już teraz!
NiemcyniepozwoląPolakombyćbogatymiiUniaEuropejskaniebędziechciała,żebyPolskabyłasilnymgraczemisilnympaństwemwUniiEuropejskiej.Adlaczego?Dlatego,żejesteśmywśrodkuEuropy,żejesteśmyimpotrzebniUniiEuropejskiejjakosiłarobocza,jakorynekzbytu,aniejakopodmiot,jakopaństwo,którekorzystajączeswojegopołożeniageograficznegomożedecydowaćowielu,naprawdęwieluistotnychkwestiachfunkcjonowaniaUniiEuropejskiej – mówi Bogdan Rzonca.
Przewodniczący KRRiT mówi o reformie mediów publicznych i planowanej likwidacji. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego uważa zmiany za bezprawne i planuje podjąć działania w celu ich unieważnienia.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!
Przez wyłączenie sygnału telewizja będzie musiała płacić kary za niewyemitowane reklamy – zaznacza Maciej Świrski.
Poseł PiS przedstawia incydent z udziałem Grzegorza Brauna i jego wpływ na wizerunek Polski zarówno międzynarodowo, jak i w kontekście relacji z Żydami.
Wysłuchaj całej audycji już teraz!
Jan Krzysztof Ardanowski uważa, że w przypadku wicemarszałka Bosaka nie ma podstaw do odwołania go z funkcji, ale oczekuje, że klub Konfederacji będzie jasno dystansować się od takiego zachowania.
W pierwszym kwartale 2019 roku Poczta Polska wysłała 64 166 upomnień w sprawie niepłacenia abonamentu.
W 2018 roku liczba zwolnionych z płacenia abonamentu wzrosła do 3, 69 mln osób. Automatycznie wzrósł ubytek wpływów abonamentowych, który wyniósł 983,2 mln zł i był większy o 26,6 mln zł w stosunku do poprzedniego roku. Z danych KRRiT wynika, że zaległości w opłacaniu abonamentu uregulowało 18 383 osób, co w konsekwencji dało kwotę ok. 10 mln zł.
Pobieraniem opłat w związku z obowiązkiem płacenia abonamentu zajmuje się Poczta Polska. Otrzymuje za to umowne wynagrodzenie w wysokości 6 proc. od zainkasowanych opłat i odsetek za zwłokę oraz połowę wpływów z kar za używanie niezarejestrowanych odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji skwitowała, że systematyczny wzrost liczby osób zwolnionych z wnoszenia opłat abonamentowych ma wpływ na stan niedofinansowania publicznej radiofonii i telewizji.
Jak dodaje Hajdasz: „po strajku robotników w poznaniu było trzy razy więcej tajnych współpracowników na jednego mieszkańca niż w innych częściach polski”.
Jolanta Hajdasz wspomina poznański czerwiec 1956 r. W piątek wypada rocznica tamtych wydarzeń:
28 czerwca to krwawy czwartek, dzień, w którym na ulicach Poznania zginęło co najmniej 75 osób, ponad 700 było rannych. Część z tych osób była aresztowana, doszło do jesiennych procesów Poznańskich. […]
Jak dodaje, wiedza na temat konsekwencji czerwca dla poznaniaków nie jest powszechna. Ludzie nie wiedzą, jakie były konsekwencje czerwca dla poznaniaków:
W mojej ocenie to jest bardzo ważne do zrozumienia mentalności poznania także dzisiaj. Został on wręcz zalany tajnymi współpracownikami służby bezpieczeństwa. W poznaniu było 3 razy więcej tajnych współpracowników na jednego mieszkańca, niż w innych częściach polski.
Jolanta Hajdasz uważa, że mimo upływu lat, dla wielu osób nadal niezrozumiałe jest to, dlaczego w czerwcu 1956 roku robotnicy wyszli na ulicę strajkować:
To był czas, w którym terror stalinowski przecież był bardzo skuteczny. To nie przypadek, że to właśnie Cegielski [Zakłady Przemysłu Metalowego H. Cegielski Poznań – przyp. red.], to była elita robotnicza, także przedwojenna. Elita ludzi, którzy szanowali swoje miejsce pracy, spóźnienie się było czymś niepojętym. […] Robotnicy nie godzili się na wyśrubowane, nierealne normy pracy i wariackie przekraczanie planów w stylu 200% normy w tym samym czasie, co było zwyczajnie niemożliwe.
Gość „Poranka WNET” opowiedział także o symbolu czerwcowych wydarzeń, którym była śmierć 13-letniego Romana Strzałkowskiego, który zginął od kuli. Przypomina, iż jego grób po raz kolejny został zbezczeszczony:
Myślę, że to się stało jakąś dziwaczną tradycją. Od trzech lat, co roku, tuż przed rocznicą poznańskiego czerwca wandale, których nie daje się zidentyfikować policji niszczą jakąś częśc grobu Romka Strzałkowskiego. […] Mówię Romka, gdyż pamiętajmy, że to było 13-letnie dziecko.