Czarnecki: siatkówka pozostaje sportem narodowym, lecz musimy stawiać na szkolenie młodzieży

Gościem „Poranka Wnet” jest Ryszard Czarnecki – europoseł PiS, który komentuje wybór Sebastiana Świderskiego na prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej oraz stosunki Polski z Unią Europejską.

Ryszard Czarnecki komentuje wybór Sebastiana Świderskiego na prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Deklaruje, że rezygnując z kandydowania kierował się troską o jedność środowiska.

Chociaż miałem poparcie ponad połowy delegatów, przekazałem swoje głosy Sebastianowi Świderskiemu.

Dbałość o jedność środowiska wydaje się być słuszną motywacją biorąc pod uwagę fakt, że Polska za rok organizuje Mistrzostwa Świata siatkarek – dodatkowo przedsięwzięcie to pochłonie koszt około 10 milionów euro. Kolejną kwestią, której trzeba poświęcić nieco więcej uwagi, jest szkolenie młodzieży.

Siatkówka pozostaje sportem narodowym, lecz musimy stawiać na szkolenie młodzieży, aby taki stan rzeczy się utrzymał w kolejnych latach.

Gość „Poranka Wnet” analizuje ponadto położenie Polski w Unii Europejskiej. Ocenia, że atak na nasz kraj, a także na Węgry, jest pokłosiem obecnego wciąż na Zachodzie myślenia dzielącego Europę na dwie kategorie. Jako przykład podwójnych standardów myślenia i oceny w UE podaje kwestię sporu o Trybunał Konstytucyjny, czy o wycinkę lasów.

 Te same decyzje, które były podejmowane w innych krajach UE nie wywoływały żadnych sprzeciwów ale czepiają się Polski.

Niesprawiedliwe traktowanie Rzeczpospolitej motywowane jest – zdaniem europosła PiS – planem, który zakłada zmniejszenie jej znaczenia na arenie międzynarodowej.

Chodzi o ograniczenie konkurencyjności Polski.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Winnicki: Unia Europejska może się rozpaść, każdy rząd powinien być na to przygotowany

Gościem „Poranka Wnet” jest Robert Winnicki – poseł i jeden z liderów Konfederacji, prezes Ruchu Narodowego, członek sejmowej Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych.

Robert Winnicki omawia pozycję Polski w konflikcie o kopalnię Turów – ocenia, że rząd nie powinien płacić żadnych kar.

Wyrok jest bezprawny – nie może być tak, że instytucje UE każą nam zamykać elektrownię, która dostarcza prąd milionom Polaków.

Wspomniana decyzja TSUE jest – zdaniem gościa „Poranka Wnet” – dowodem na to, jak bardzo stronnicza jest w swoich działaniach Unia Europejska. Jako kontrprzykład typuje inicjatywę powstania gazociągu Nord Stream 2.

To wykaz tego, jak działa UE – nie są w stanie zablokować szkodliwych inwestycji, takich jak Nord Stream 2, gdy chodzi o interes Niemiecki, a jak chodzi o interes Polski, to wykorzystują każdą możliwą okazję.

Jak podkreśla, należy ukrócić tendencje Brukseli do wykraczania poza kompetencje nadane UE przez traktaty.

Dążenia eurokratów należy odrzucić.

Gość „Poranka Wnet” przypomina, że środowiska tworzące Konfederację konsekwentnie sprzeciwiają się członkostwu Polski w tej organizacji – jego zdaniem możliwe jest również samoistne rozpadnięcie się Unii Europejskiej, na co rząd każdego państwa członkowskiego winien być przygotowany.

Unia Europejska może się rozlecieć, każdy rząd powinien być na to przygotowany.

W kontekście konfliktu o kopalnię Turów polityk proponuje wypracowanie konsensusu, który nie wywoła po żadnej ze stron uszczerbków natury wizerunkowej – nie powinniśmy płacić również nałożonych na nas kar.

Kary nie płacić, instytucje unijne ignorować, a z Czechami dogadać się tak, żeby obydwie strony mogły wyjść z tego z twarzą.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Jarosław Sachajko (Kukiz’15): najprawdopodobniej w kolejnych wyborach wystartujemy z list Prawa i Sprawiedliwości

Gościem „Poranka Wnet” jest Jarosław Sachajko – poseł Kukiz’15, który wypowiada się na temat członkostwa w UE oraz o bieżącej współpracy Kukiz’15 ze Zjednoczoną Prawicą.

Dr Jarosław Sachajko negatywnie ocenia postulat konstytucyjnego uregulowania członkostwa Polski w Unii Europejskiej – na jego mocy rozpisanie referendum nad wyjściem z Unii Europejskiej wymagałoby zgody 2/3 posłów.

To uwłacza Polakom. Mieliśmy w konstytucji zapis o wierności Związkowi Radzieckiemu, a teraz próbuje się robić w drugą stronę – propaguje się dozgonną wierność UE.

Gość „Poranka Wnet” uważa, że takie działanie pogorszyłoby pozycję Polski w negocjacjach z Unią Europejską, która próbuje poszerzać strefę swoich wypływów.

To pogarsza naszą sytuacje negocjacyjną – to nie unia towarzyska, tylko gospodarcza. Będą mogli wyciągać kolejne argumenty przeciwko Polsce.

Ogół działań Komisji Europejskiej idzie – zdaniem doktora – w dość niepokojącym kierunku.

KE próbuje być drugim ZSRR – i wszystkich sobie podporządkować.

Odnosząc się do sporu wokół kopalni Turów, parlamentarzysta wskazuje, że racja stoi po stronie rządu Mateusza Morawieckiego.

Nie widziałem możliwości, żeby odpuścić. Zrobili wszystko, co mogli zrobić.

Poseł Kukiz’15 uwypukla również znaczenie prac nad ustawą antykorupcyjną, która będzie jego zdaniem inicjatywą przełomową w walce z wciąż dość powszechnym, negatywnym zjawiskiem. Niestety, przedstawiciele ugrupowań opozycyjnych robią wszystko, aby do jej wejścia w życie nie dopuścić. Dr Sachajko zaznacza, że obywatele powinni zwrócić na to uwagę.

Dobrze, żeby Polacy zauważyli, komu się dobrze żyje w mętnej wodzie.

Gość „Poranka Wnet” komentuje również współpracę Kukiz’15 ze Zjednoczoną Prawicą. Zdaniem rozmówcy Łukasza Jankowskiego współpraca z inną formacją niż Zjednoczona Prawica nie dawałaby nadziei na spełnienie postulatów Kukiz’15. W nadchodzących wyborach Kukiz’15 wystartuje z list Prawa i Sprawiedliwości.

Dla mnie absurdem by było czekanie kolejnych 4 lat na to, że ew. zdarzy się potem jakaś inna koalicja, która chciałaby przyjąć nasze ustawy programowe.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

 

Wojciechowski: Członkostwo w Unii Europejskiej jest kluczowe dla stabilności polskiego rolnictwa

Na 30. Forum Ekonomicznym w Karpaczu rozgorzały dyskusje na temat sensu członkostwa Polski w Unii Europejskiej – Janusz Wojciechowski przekonuje, że warto pozostać w Unii, gdyż bez jej pomocy m.in. polscy rolnicy nie daliby sobie rady tak efektywnie prowadzić swoich biznesów. Członkostwo gwarantuje rolnikom obecność na wspólnym rynku unijnym oraz pomoc finansową, bez której trudno byłoby im funkcjonować. Pomoc krajowa zapewne nie byłaby możliwe w takiej wysokości. Poseł Parlamentu Europejskiego jest zadowolony […]


Na 30. Forum Ekonomicznym w Karpaczu rozgorzały dyskusje na temat sensu członkostwa Polski w Unii Europejskiej – Janusz Wojciechowski przekonuje, że warto pozostać w Unii, gdyż bez jej pomocy m.in. polscy rolnicy nie daliby sobie rady tak efektywnie prowadzić swoich biznesów.

Członkostwo gwarantuje rolnikom obecność na wspólnym rynku unijnym oraz pomoc finansową, bez której trudno byłoby im funkcjonować. Pomoc krajowa zapewne nie byłaby możliwe w takiej wysokości.

Poseł Parlamentu Europejskiego jest zadowolony z działań w sekcji ds. rolnictwa – jego zdaniem reforma polityki rolnej UE jest kompatybilna z programem rolnym Prawa i Sprawiedliwości.

Reforma wspólnej polityki rolnej, za którą jestem odpowiedzialny, jest bardzo zaawansowana. Udało się doprowadzić do trudnego, lecz ostatecznie bardzo dobrego kompromisu. Jest ona realizacją programu Prawa i Sprawiedliwości.

Program obejmuje m.in. gospodarstwa ekologiczne, większe wsparcie dla krótkiego łańcucha dostaw, postawienie na małe i średnie gospodarstwa rodzinne i większe wsparcie dla nich. Janusz Wojciechowski komentuje również program Fit for 55.

Jest to program, który bardziej sprawiedliwie rozkłada ciężary w Unii Europejskiej – dotyczą one wyzwań klimatycznych. Dotychczas cenę działań proekologicznych ponosiła biedniejsza część UE – tzn. kraje oparte na węglu, w tym Polska. Dziś do tego pakietu włączone są transport, budownictwo, czy rolnictwo, lecz bez ściśle przypisanych celów.

Gość „Poranka Wnet” mówi również o planach redukcji emisji i intensywności rolnictwa dotyczących państw, w których kwestia stanowi problem, zaznaczając jednak przy tym, że postulaty te nie mają charakteru obligatoryjnego.

Tam nie ma żadnych nakazów. Żaden rolnik nie będzie zmuszany do wprowadzania nowych, zaostrzonych praktyk – jest to program zachęt.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Horała: w polityce nie zna się pojęcia „za wszelką cenę” – to samo tyczy się Polski i funduszy unijnych

Trwa Wielka Wyprawa Radia Wnet – kolejnym przystankiem jest Karpacz. Gościem „Poranka Wnet”, prosto z miasta, które gości Forum Ekonomiczne 2021, jest Marcin Horała – wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego , który mówi o 30. Forum Ekonomicznym, retoryce Komisji Europejskiej wobec Polski oraz wyjściu naszego kraju z Unii Europejskiej. Wiceminister w inicjatywie Forum najbardziej docenia możliwości dialogowe. Korzyść […]


Trwa Wielka Wyprawa Radia Wnet – kolejnym przystankiem jest Karpacz. Gościem „Poranka Wnet”, prosto z miasta, które gości Forum Ekonomiczne 2021, jest Marcin Horała – wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego , który mówi o 30. Forum Ekonomicznym, retoryce Komisji Europejskiej wobec Polski oraz wyjściu naszego kraju z Unii Europejskiej. Wiceminister w inicjatywie Forum najbardziej docenia możliwości dialogowe.

Korzyść jest taka, że można w jeden dzień bezproblemowo odbyć serię spotkań, których umawianie w normalnym trybie w Warszawie zajęłoby nieraz miesiąc-dwa, a tu wszyscy są.

Na Forum tematem obrad była m.in. relacja z Unią Europejską w świetle ostatnich kontrowersji. Pojawiają się głosy mówiące o niekorzystnym bilansie członkostwa w Unii – Horała przekonuje jednak, że polski rząd nie dąży do polexitu. Zdaniem gościa „Poranka Wnet” przyjmowania skrajnej retoryki wobec Unii nie jest dobrym pomysłem – kwestia nie należy do czarno-białych. Polska powinna o swój interes zaciekle walczyć.

Każde podmiotowe państwo w Unii przepycha się, negocjuje, czasem zrobi krok do przodu, czasem krok do tyłu – musimy być do tergo zdolni i budować pewną formę nacisku na partnera negocjacyjnego.

Wiceminister infrastruktury zaznacza, że najnowsze inicjatywy infrastrukturalne są finansowane głównie z budżetu krajowego, w mniejszym stopniu z Unijnego – proporcje ulegają odwróceniu.

Polski budżet jest już prawie dwa razy większy niż 6 lat temu – to blisko 500 miliardów euro.

Gość „Poranka Wnet” dodaje, że fundusze unijne mimo wszystko przydadzą się – Polska powinna jednak zmienić podejście do nich, nie traktując dofinansowań jako „być albo nie być”.

Znaczenie tych funduszy maleje, co nie znaczy, że nie są w ogóle ważne – zawsze warto byłoby je mieć. W polityce natomiast nie zna się pojęcia „za wszelką cenę” – różnych rzeczy, a zwłaszcza pieniędzy.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Europejski Fundusz Odbudowy. Prof. Gontarski: Równych równo, nierównych nierówno

Gościem „Poranka Wnet” jest prof. Waldemar Gontarski – prawnik, adwokat, który wypowiada się na temat kwestii wypłaty pieniędzy członkom Unii Europejskiej dzięki Funduszowi Odbudowy.

Prof. Waldemar Gontarski uważa, że Komisja Europejska nie jest praworządna w sprawie wypłaty pieniędzy członkom Unii Europejskiej dzięki Funduszowi Odbudowy. Mnożą się pytania o przyczynę problemów z wypłatą tych środków – czy jest to kwestia niedopełnionych formalności, czy jednak gra polityczna. Waldemar Gontarski zaznacza, że z perspektywy prawnika doszło tutaj do pewnych nadużyć prawnych – głównie tych dotyczących terminu rozpatrzenia wniosku. Kwestia ostatecznej decyzji nie jest jasna.

Nie można powiedzieć, że Komisja oceniła plan odbudowy negatywnie – można więc założyć, że podjęła decyzję o odrzuceniu polskiego krajowego planu odbudowy. Komisja wstrzymała się z dokonaniem oceny i podjęciem decyzji.

Gość „Poranka Wnet” zaznacza, że w kwestii polskiej przez Komisję Europejską jest od pewnego czasu używany stały pretekst, mówiący o trwającym sporze o nadrzędność prawa krajowego nad unijnym. Zdaniem prawnika warto jednak zwrócić uwagę na to, co działo się w Niemczech.

W Niemczech w maju zeszłego roku Federalny Sąd Konstytucyjny orzekł, że wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii w sprawie Eurobondu jest sprzeczny z niemiecką konstytucją. Równych równo, nierównych nierówno, musi być przesłanka różnicująca obiektywna – to wiemy od Arystotelesa.

Adwokat podkreśla, że od dawna nawoływał do zachowania dystansu w tej sprawie oraz do przygotowania się na możliwy scenariusz negatywny – w którym Polska wspomnianych funduszy nie otrzymuje. Można było jego zdaniem dużo lepiej się do tych spraw przygotować.

Można było zaproponować, żeby ten fundusz był w formie umowy międzyrządowej, tak jak pakt fiskalny z 2012 roku i wtedy Komisja by tylko na polecenia państw członkowskich dzieliła.

Kluczową przesłanką ku odmowie wypłacenia Polsce funduszy nie może być, zdaniem Profesora, kwestia potencjalnego skorumpowania. Gość „Poranka Wnet” jako przykład podaje sytuację z przyznaniem funduszy przez Unię Włochom, którzy mają zdecydowanie większy problem z korupcją niż Polska, według danych unijnych.

Czy im z tego powodu wstrzymano Fundusz Odbudowy? Nie, dostali swoje 13 procent.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Halicki: Nie zagłosowałbym przeciwko wprowadzeniu stanu wyjątkowego – w tym momencie takie rozwiązania prawne są zasadne

Gościem „Poranka Wnet” jest Andrzej Halicki – europoseł PO, który mówi o wstrzymaniu wypłaty pieniędzy z Funduszu Odbudowy dla Polski przez KE oraz działaniach rządu wobec kryzysu migracyjnego.


Andrzej Halicki wypowiada się na temat wstrzymania wypłaty pieniędzy z Funduszu Odbudowy dla Polski przez KE. Europoseł zaznacza, że nie jest to kwestia polityczna, a problemy wynikają z kwestii formalnościowych – złożone dokumenty są niekompletne. Wspomina też, że premier Mateusz Morawiecki posiadł wcześniej informacje o wszelkich brakach formalnościowych, lecz postanowił fakt ten zataić.

Rząd Polski doskonale zdaje sobie sprawę z niekompletności dokumentów. Brakuje przede wszystkim odpowiedniej struktury dokumentów – uwagi dotyczą transparentności. To, że ktoś składa dokument nie oznacza, że mamy od razu dialog – są uwagi, na które nie ma odpowiedzi. Sprawa nie rozwiąże się sama.

Zdaniem europosła PO dużym problemem w Polsce jest dziś zagrożenie i ochrona środków unijnych. Andrzej Halicki zaznacza, że korupcja na najwyższych szczeblach władzy przy obecnym stopniu upolitycznienia służb – m.in; prokuratury, czy CBA sprawia, że nie ma mowy o transparentności i na porządku dziennym jest ochrona osób, które mają polityczne zaplecze.

W takich warunkach nie ma gwarancji skutecznej ochrony tych środków. (…) Przykładem jest minister Szumowski i maseczki oraz respiratory.

Gość „Poranka Wnet” mówi również o działaniach rządu wobec kryzysu migracyjnego na wschodniej granicy – wydarzenia te były tematem jego niedawnego wystąpienia w Parlamencie Europejskim. Halicki nie jest przeciwny wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Zaznacza także, że mierząc się z kryzysem migracyjnym musimy myśleć ponad podziałami politycznymi.

Musimy tu mówić jednym głosem, twardo i stanowczo. Nie ma podziału na opozycję i rządzących bo bezpieczeństwo jest jedno.

[related id= 33304 side=right]
Europoseł twierdzi, że w sejmie nie zagłosowałby przeciwko wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Jego zdaniem bieżąca sytuacja stwarza warunki do podjęcia tego rodzaju decyzji. Andrzej Halicki zaznacza jednak, że nie należy w związku z tym ograniczać swobód dziennikarzy, czy też doraźnej pomocy osobom potrzebującym – oczywiście przy zachowaniu szczelności granic.

Uważam jednak, że tego rodzaju rozwiązania prawne są zasadne. Czy oznacza to jednak embargo na informacje, czy zakaz jakiejkolwiek pomocy potrzebującym? Oczywiście, że nie, to nie zagraża naszemu bezpieczeństwu.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Karnowski: Z Campusu Polska wyłoniła się antyreligijna i mocno liberalna twarz Platformy. Pytanie: Czy taki był cel?

Gościem „Poranka Wnet” jest Michał Karnowski – publicysta tygodnika „W Sieci”, który komentuje najnowsze wydarzenia polityczne, m.in. kwestię otrzymania pieniędzy od UE w ramach funduszu odbudowy.

Michał Karnowski komentuje najnowsze wydarzenia polityczne. Publicysta nie sądzi, aby Polska nie mogła dostać pieniędzy z Unii Europejskiej w ramach Funduszu Odbudowy. Chodzi o ciągłe niezatwierdzenie przez Komisję Europejską polskiego KPO i wstrzymywanie wypłaty 57 mld euro. Relacje między Polską a Komisję Europejską są w dalszym ciągu napięte, lecz gość „Poranka Wnet” uważa, że cała sprawa wyjdzie ostatecznie na prostą.

Wszystkie dotacje w ramach funduszu odbudowy mogą zostać zatrzymane tylko i wyłącznie jeśli jest podejrzenie defraudacji pieniędzy.

KE ma wątpliwości w sprawie niezależności polskich sądów i mediów, lecz zdaniem Karnowskiego nie ma wątpliwości, że mechanizm praworządności nie będzie odgrywał roli w sprawie wypłaty funduszy. Całej sprawie towarzyszy niemałe zamieszanie i szum medialny, jednak realnie trudno dostrzec poważniejsze tego konsekwencje. Jego zdaniem trwałość członkostwa Polski w UE jest niczym niezagrożone.

Mamy bardzo dużo dymu, krzyków, jest sporo takiego tańca krok do przodu krok do tyłu, ale realnie żadnych zdarzeń nie ma. Jeśli byśmy chcieli wyłowić coś, co można by było zapisać później w podręcznikach, to takich zdarzeń nie ma.

Następnie gość „Poranka Wnet” komentuje wystąpienia polityków Platformy Obywatelskiej na Campusie Polska Przyszłości. Nie zgadza się on z narracją opisującą to wydarzenie jako wielki sukces, nie odbierając przy tym wiarygodności przemawiającym na nim posłom. Publicysta zaznacza jednak, że na zjeździe tym wyłonił się niezbyt pożądany obraz Platformy Obywatelskiej. \

Z tego Campusu wyłoniła się antyreligijna, turbo-liberalna  twarz Platformy. Pytanie: czy taki był cel? Moim zdaniem nie. Czy jest to potencjalne „paliwo wyborcze”? Raczej nie.

[related id= 153387 side=right]
Dziennikarz „W Sieci” podkreśla też, że Platforma Obywatelska nie może narzekać na brak poparcia wśród młodych ludzi, którzy są chętni do zrzeszania się. Problemem jest jednak spójność i ciągłość idei oraz programu politycznego. Zdaniem Michała Karnowskiego Rafał Trzaskowski przespał swoje 5 minut w kontekście potencjalnego objęcia przywództwa nad Platformą Obywatelską.

Zawsze był problem z pewną konsekwencją, pewnymi strukturami, budową maszyny politycznej, która od pospolitego ruszenia różni się tym, że musi być konsekwentnie i trwale oliwiona i zaopiekowana. Trzaskowski miał szansę, żeby taką maszynę mieć – wystarczyło wykorzystać moment, gdy PO była bezpańska, lecz zamiast tego czekał. W końcu przyjechał Tusk i zabrał mu to sprzed nosa.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

 

 

Wiśniewska: Unia odrobiła lekcję z 2015 roku. Dziś jej stanowisko jest spójne z polityką polskiego rządu

Gościem „Popołudnia Wnet” jest Jadwiga Wiśniewska – eurodeputowana PiS, która informuje o reakcji Komisji Europejskiej na falę migracji – jest ono spójne z polityką polskiego rządu.

Jadwiga Wiśniewska informuje, że stanowisko Unii Europejskiej w kwestii kryzysu uchodźczego jest spójne z polityką polskiego rządu i przeciwstawia się wpuszczaniu migrantów na teren Unii Europejskiej. Komisja piętnuje również podżeganie do przekraczania granic.

My jako Polska chronimy zewnętrzną część granicy Unii Europejskiej i musimy zadbać o jej szczelność. Służby polskiej Straży Granicznej strzegą jej w sposób bardzo skuteczny.

Komisja piętnuje również podżeganie do przekraczania granic. W tym świetle działanie polskiej opozycji wydaje się niezrozumiałe. Podczas gdy Putin z Łukaszenką testują granice wschodnie Unii, niektórzy politycy zdają się współdziałać z ich planem destabilizacji Zachodu.

Zachowania polityków opozycji są zdumiewające i żenujące. Żądają wpuszczenia do kraju nielegalnych imigrantów przebywających na terytorium białoruskim. Jest to współdziałanie z planem destabilizacji Zachodu powziętym przez Łukaszenkę i Putina, którzy badają szczelność naszych granic.

Europoseł PiS podkreśla również fakt, że Komisja Europejska po raz pierwszy wypowiedziała się w tak stanowczym tonie przeciwko przyjmowaniu migrantów.

W przypadku kryzysu z 2015 roku nie mieliśmy tak jasnego stwierdzenia. Przypomnę, że wówczas Angela Merkel niemalże zapraszała imigrantów do UE, przy czym złamano wszystkie przepisy związane z przekraczaniem granicy Schengen. Unia odrobiła lekcję.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Dymisja Gowina. Jan Ardanowski: Cały projekt prawicy jest zagrożony. Potrzeba kontynuowania zmian – wszyscy są potrzebni

Były minister rolnictwa o dymisji Jarosława Gowina, Zjednoczonej Prawicy, obronie interesów polskiej wsi, piątce dla zwierząt, Polskim Ładzie i błędnej polityce KE wobec rolnictwa.

Poseł PiS ubolewa nad dymisją wicepremiera Jarosława Gowina. Ocenia, że projekt Zjednoczonej Prawicy jest korzystny dla Polski i powinien być kontynuowany.

W dalszym ciągu potrzeba kontynuowania zmian i są potrzebni wszyscy.

Jan Krzysztof Ardanowski stwierdza, że tysiące ludzi głosowało na inne partie w Zjednoczonej Prawicy niż PiS. Zauważa, że Prawo i Sprawiedliwość coraz częściej w swoich pomysłach rozmija się z oczekiwaniami społeczeństwa. Przywołuje w tym kontekście tzw. piątkę dla zwierząt.

Tutaj nie było żadnych analiz kosztów dla polskiego rolnictwa. Ktoś sobie wymyślił, że można w chłopów uderzyć.

Były minister rolnictwa zaznacza, iż potrzebny jest powrót do mechanizmów konsultacji społecznych. Sądzi, że temat piątki dla zwierząt może jeszcze powrócić. Dodaje, iż media publiczne go nie pokazują.

Jest na mnie zapis w TVP.

Gość Poranka Wnet przypomina, że wielokrotnie przekonywał, iż PiS będzie bronił interesów polskiej wsi.  Jak zwraca uwagę polityk, to właśnie elektorat wiejski najbardziej przyczynił się  do powierzenia sterów państwa Zjednoczonej Prawicy. Wskazuje, że małe gospodarstwa rolne pełnią szereg ważnych funkcji. Należy je więc wspierać.

Rozmówca Adriana Kowarzyka odnosi się ponadto do założeń Polskiego Ładu. Dostrzega jego zalety, wskazując jednak, że w obszarze rolnictwa program ten jest „pusty”. Wskazuje na problem ubezpieczeń w rolnictwie.  Rozmówca Adriana Kowarzyka dodaje, iż rolnicy są coraz bardziej zaniepokojeni polityką Unii Europejskiej. Źle ocenia działania Komisji Europejskiej, w tym komisarza ds. rolnictwa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.