Łukasz Jankowski: Na polską scenę polityczną najbardziej wpłynie to, co wydarzyło się pod koniec roku

O przełomowych wydarzeniach mijającego roku, pandemii i politycznych przegranych red. Łukasz Jankowski mówił poniedziałkowym Poranku Radia WNET.

Według red. Łukasza Jankowskiego tym, co w największym stopniu wpłynęło na polską scenę polityczną były strajki związane z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji.

Największym przełomem chyba jest to, co wydarzyło się pod koniec roku, czyli strajk kobiet i i to co się wydarzyło dookoła w sprawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października. To będzie skutkować na dłuższą metę na kształt polskiej sceny politycznej – zaznaczył dziennikarz.

Jak zauważył te wydarzenia pokazały także, że lewica w Polsce nadal ma na czym budować swój potencjał polityczny.

Pamietajmy, że w czerwcu kiedy przyszedł wynik pierwszej tury wyborów prezydenckich i Robert Biedroń zdobył 2 procent poparcia, wszyscy wróżyli koniec lewicy. Tymczasem okazało się że lewica ma swoją przestrzeń (…) i potencjał wzrostu.


Łukasz Jankowski podkreślił również, że słowem roku jest także „pandemia”, która zmieniła naszą rzeczywistość i wpłynęła na wszystkie dziedziny życia. Przypomniał, że przyczyniła się także do przepychanek związanych z terminem wyborów prezydenckich.

Przypomnijmy, że Platforma Obywatelska chciała zrobić wybory prezydenckie w listopadzie. Dziś możemy sobie wyobrazić, jak mogłoby to wyglądać. – zauważył.


Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

 

 

Dr Jacek Bartosiak: Wojna celna między USA a ChRL zniszczyła ład światowy, który nastał dla Polski po 1991 r. [VIDEO]

– Wchodzimy na zupełnie nieznane wody, bardzo niebezpieczne, gdzie może nie być już więcej reguł, które regulowały porządek światowy, tylko będzie prawo silniejszego – mówi dr Jacek Bartosiak.

[related id=”73114″] Dr Jacek Bartosiak, publicysta i geopolityk, odnosi się do ogłoszenia w poniedziałek przez chińskie Ministerstwo Finansów nałożenia ceł odwetowych na produkty ze Stanów Zjednoczonych o wartości 60 miliardów dolarów. Gość Poranka stwierdza, że mamy do czynienia z największą wojną handlową w historii świata. Jeśli będzie ona kontynuowana, świat podzieli się na kluby współpracujących ze sobą państw, co będzie miało szczególne znaczenie dla cen towarów i związanych z tym zagadnieniem regulacji.

Geopolityk wyjaśnia, dlaczego USA zdecydowały się na prowadzenie tego rodzaju konfliktu z Państwem Środka.

„Wolność przepływów, która istniała od ’91 r. pozwoliła światu wzbogacić się ogromnie, ale w nierówny sposób. Najwięcej zyskały Chiny i znalazły się na drodze do dominacji gospodarczej świata, a Stany Zjednoczone bardzo nie lubią jak ktoś ma szanse wyprzedzić je”.

Publicysta mówi, że w wojnie celnej Polska powinna stanąć po stronie Stanów Zjednoczonych. W jej interesie nie leży jednak opowiedzenie się za nimi w sposób jednoznaczny bez pozostawienia sobie alternatywy, ponieważ Amerykanie mogą po prostu przegrać konflikt.

Gość Poranka dzieli się również swoją opinią na temat prezydentury Donalda Trumpa.

„Donald Trump albo przejdzie do historii jako wielki odnowiciel – Donald Odnowiciel Imperium Amerykańskiego i Potęgi Stanów Zjednoczonych w wyniku wielkiego przesilenia, które serwuje ładowi światowemu, albo przejdzie jako wielki przegrany, który uruchomił łabędzi śpiew imperium”.

Dr Bartosiak zachęca do kupna nagranego przez siebie audiobooka autorskiej publikacji pt. „Rzeczpospolita między lądem a morzem”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

 

Błażejak: Gross stwierdził, że Polacy zabili więcej Żydów na wsiach niż Niemcy w obozach zagłady

– Na konferencji w Paryżu o Holokauście wrzucono Polaków do szamba, nie pozwalając im dojść do głosu. Mówienie podczas niej o udziale Niemców w Zagładzie uznano za antysemityzm – mówi Marek Błażejczak


Marek Błażejak relacjonuje w Poranku przebieg pierwszego dnia konferencji pt. „Nowa Polska Szkoła Historii Zagłady”. Wziął w niej udział jako przedstawiciel organizacji Polish Media Issues, która walczy z fałszywym obrazem Polaków na całym świecie. Podczas wydarzenia nie mógł jednak skutecznie wypełniać swoich obowiązków, ponieważ  – jak stwierdza – „wrzucono Polaków do szamba, nie pozwolono im dojść do głosu”.

Pierwszą jaskółką stronniczości konferencji były rozpoczynające ją słowa prowadzącego. Oświadczył on, że prelegenci skupiają się wokół badań historycznych Jana Tomasza Grossa – socjologa, pseudohistoryka i literata.

Gość Poranka stwierdza, że podczas wydarzenia padło wiele absurdalnych tez. Badacze  porównywali np. uprzedzenia Polaków wobec Żydów do relacji pomiędzy Hutu i Tutsi w Rwandzie. Stwierdzono również, że górale podhalańscy byli bardzo wdzięczni Niemcom za umożliwienie im pozbycia się z całego Podhala Żydów. Największe oszczerstwo padło jednak z ust Jana Tomasza Grossa. Powiedział on, że Polacy na wsiach wymordowali więcej Żydów niż Niemcy w obozach zagłady.

„Ja jako lekarz uczestniczyłem w wielu konferencjach naukowych. Nigdy nie spotkałem się z sytuacją, żeby nie być dopuszczonym do głosu jeśli wyrażam opinię, która jest sprzeczna z opinią wyrażoną przez prelegenta”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz: Ogłoszenie żałoby narodowej po śmierci prezydenta Pawła Adamowicza jest co najmniej dziwne

Ks. Paweł Bortkiewicz, fot. Luiza Komorowska, Radio WNET

Mord polityczny? Pierwsze słowa, które mi się cisną na język w związku z budowaniem takiej retoryki, to absurd albo zła wola – mówi w Poranku WNET ks. prof. Paweł Bortkiewicz.


Ksiądz profesor Bortkiewicz krytycznie odnosi się w Poranku WNET do ogłoszonej przez prezydenta żałoby narodowej oraz do gloryfikacji śp. prezydenta Adamowicza. Szczególnie, że Paweł Adamowicz nigdy nie aspirował do roli większej niż polityk lokalny. Krytykuje wielu polityków i dziennikarzy, którzy uważają, iż zabójstwo prezydenta Gdańska było mordem politycznym.

– Pierwsze słowa, które mi się cisną na język w związku z budowaniem takiej retoryki to absurd albo zła wola – mówi ks. Bortkiewicz. Co więcej – nie sądzi, aby teraz rzeczą słuszną było fałszowanie tudzież przemilczanie przeszłych czynów prezydenta Gdańska, które mogły być nadużyciem bądź złamaniem prawa. Krytyczny jest wobec tendencji do gloryfikacji zamordowanego prezydenta, przypomina, że był – dyplomatycznie mówiąc – „dość kontrowersyjnym politykiem”.

– Dlatego uważam, że ubieranie w rytuał żałoby narodowej śmierci Pawła Adamowicza jest rzeczą co najmniej dziwną – mówi.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

 

mf