Zastałem bardzo dobra załogę, dobre tradycje i doświadczenie, ponieważ właśnie ta fabryka była kiedyś w Polsce liderem, jeśli chodzi o budowę wagonów pasażerskich i lokomotyw – powiedział Hubert Stępniewicz, prezes Zarządu H. Cegielski – Fabryki Pojazdów Szynowych sp. z o.o. (FPS), która w 2010 roku zyskała nowego właściciela – Agencję Rozwoju Przemysłu. Zdaniem prezesa, który objął swój fotel w grudniu ubiegłego roku, sytuacja, jaką zastał w firmie, nie jest dobra, bowiem w pierwszej połowie tego roku fabryka miała tylko jeden kontrakt. Aktualnie firma bierze aktywny udział we wszelkiego typu przetargach na modernizację polskiego taboru kolejowego.[related id=”26683″]
Firma zdaje się stabilizować
– Pracujemy nad trzema innowacyjnymi produktami – pochwalił się prezes. Właśnie wczoraj Przewozy Regionalne przejęły dwa z 20 elektrycznych zespołów trakcyjnych, które zakład zmodernizował w ciągu ostatnich dwóch lat, i jest to „zupełnie nowy produkt”. W tej chwili FPS realizuje modernizację 22 wagonów dla PKP InterCity. Prezes spodziewa się, że jego firma wygra przetarg na modernizację kolejnych 90 wagonów tego przewoźnika, a gdy to się uda, sytuacja w firmie zostanie ustabilizowana.
Według związków zawodowych sytuacja w firmie „zdaje się stabilizować”. Andrzej Jasiński, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w H. Cegielski FPS stwierdził, że aktualnie firma jest przeorganizowywana.
– Prezes będzie musiał jeszcze trochę popracować, aby zwiększyćzaufanie i aby ludzie przekonali się, że ta praca jest stabilna – powiedział Jasiński. Zwrócił uwagę, że frustracja pracowników rośnie zawsze wtedy, gdy brakuje pracy.[related id=”26654″]
– Strategia zamówień PKP InterCity jeszcze cztery lata temu nie dawała szansy na zdobycie kontraktu – powiedział prezes, bowiem „firma ta całkowicie odwróciła się od klasycznego wagonu pasażerskiego”. Pochwalił się, że FPS ma najlepsze w Europie Środkowej wagony pasażerskie, które mogą jeździć z prędkością do 100 km/godz.
Musimy być jak rekin, gdy staniemy, to umrzemy
– Moim podstawowym zadaniem jest wypełnić portfel zamówień na kolejne trzy lata – powiedział prezes. Jego zdaniem, gdy tego dokona, firma będzie w stanie się rozwijać.
-Chciałbym aby osoby, które zajmują się realizacją ustawy o zamówieniach publicznych, zdawali sobie sprawę, że firmy państwowe powinny odegrać w nich kluczową rolę – powiedział prezes. Zaapelował do decydentów, aby nie kupowali zagranicznych urządzeń, a dali szansę polskim firmom, które mają możliwości i „fantastyczne technologie”.
– My w Cegielskim musimy funkcjonować jak rekin, kiedy staniemy, to umrzemy – powiedział Wojciech Więcławek, prezes Zarządu, Dyrektor Generalny H. Cegielski-Poznań SA. Jego zdaniem tylko ciągłe poszukiwania i dobre oferty na rynku zapewnią polskim fabrykom byt.
– Dla nas rynek krajowy to za mało, nie wyobrażam sobie sytuacji, w której przestaniemy się rozwijać i zmieniać – powiedział Hubert Stępniewicz, prezes FPS.
Chcesz wysłuchać całego Poranka WNET? Kliknij tutaj