Paweł Bobołowicz: w książkach Aleksandra Dugina znajduje się korzeń tego, co się dzieje teraz z Federacją Rosyjską

Paweł Bobołowicz

Korespondent Radia Wnet na Ukrainie o sytuacji na froncie, działaniach ukraińskich partyzantów, roli Turcji jako mediatora oraz o Duginie i Żyrinowskim.

Paweł Bobołowicz donosi, za szefem ługańskiej administracji obwodowej, że toczą się walki na ulicach Siewierodoniecka.

Wojska rosyjskie wdarły się do miasta.

Jak wskazuje, na kierunku tym może powstać kocioł w którym zamknięci zostaną ukraińscy żołnierze. Rosjanie przegrupowują się, by uderzyć w stronę Iziumu i Słowiańska. Nasz korespondent wskazuje na sytuację na terytoriach okupowanych.

W Melitopolu w obwodzie zaporoskim niedawno było słychać potężną eksplozję w pobliżu administracji wojskowej kolaborantów […]. Źródła ukraińskie sugerują, że to był zamach przeprowadzony przez ukraińskich partyzantów.

Przypomina, że ukraińskie podziemie cały czas prowadzi akcje na terytoriach okupowanych- od rozwieszania plakatów i rozrzucania ulotek po likwidację wojskowych.

Prof. Roman Dyczkowski: działania wojenne na Ukrainie będą się rozgrywały teraz głównie w rejonie Morza Czarnego

Bobołowicz zauważa, że dość pozytywnie jest przyjmowana propozycja trójstronnych rozmów z udziałem Turcji. Przypomina, że kraj ten jest postrzegany na Ukrainie jako jej przychylny.

Turcja pomagała w uwolnieniu niektórych z więźniów tatarskich przetrzymywanych przez Federację Rosyjską.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego przyznaje, że można mieć wiele zastrzeżeń wobec działań Turcji, takich jak zakup rosyjskich rakiet, goszczenie turystów z FR, czy współpraca gospodarcza z Rosją. Paweł Bobołowicz przypomina, że byli w Polsce politycy „kolegujący się z Putinem”. Wskazuje na podejście do Aleksandra Dugina. Wielu wyśmiewało obawy przed propagatorem Czwartej Teorii Politycznej, porównując go do Władimira Żyrinowskiego.

Okazuje się, że nie tylko należy się go obawiać, ale rzeczywiście w jego artykułach […] w jego książkach po prostu jest ideologiczny korzeń tego, co dzieje się teraz z Federacją Rosyjską.

Bobołowicz podkreśla, że ani Dugina, ani Żyrinowskiego nie należało lekceważyć.

A.P.

Girzyński: Prezydent Macron dostał od Polski szansę. Francji powinno bardziej zależeć na dobrych relacjach z Polską

– Na osi Warszawa-Berlin-Paryż będzie się decydować przyszłość naszego kontynentu – prognozuje poseł PiS, prof. Zbigniew Girzyński.

 

 

Poseł PiS, prof. Zbigniew Girzyński mówi o wizycie prezydenta Emmanuela Macrona w Polsce. Krytykuje oskarżenie Polski, w zasadzie na równi z Rosją, o rewizjonizm historyczny. Francuski prezydent stwierdził, że w Polsce była obecna „cząstka antysemityzmu”:

Jeśli pan prezydent Macron ma zamiar zająć się tropieniem antysemityzmu i ciemnych kart historii Europy, to bardzo byłoby dobrze, gdyby zaczął od swojego kraju. Francja w 1940 r., po przegranej kampanii,podpisała rozejm z Niemcami, zgodziła się na haniebne warunki dotyczące okupacji niemieckiej. Jednocześnie legalne, mające demokratyczny mandat władze Francji podjęły kolaborację  z Niemcami. Przybierała ona m.in. formę haniebnego zaangażowania w zakresie eksterminacji Żydów.

Parlamentarzysta przypomina, że we Francji, w przeciwieństwie do Polski, nie obowiązyła kara śmierci za pomoc w ratowaniu Żydów:

Prezydent Macron nie powinien po raz kolejny wpisywać się w propagandzie rosyjskiej.

Gość „Popołudnia WNET” zwraca uwagę, że Emmanuel Macron nie dostąpił zaszczytu zabrania głosu na forum polskiego Sejmu, w przeciwieństwie do poprzedników: Nicolasa Sarkozy’ego i Francois Hollande’a:

Wypowiedzi prezydenta Francji powodują, że dzisiaj relacje polsko-francuskie nie są dzisiaj takie, o jakich byśmy marzyli, i jakie bywały w przeszłości. Prezydent Macron niepotrzebnie tworzy nowe ogniwa sporu.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego ocenia, że pozycja Francji w Europie w ostatnim czasie mocno słabnie. Sugeruje, że prezydent Macron w obliczu nowych wyzwań związanych z brexitem powinien ostrożniej ważyć słowa. Ubolewa nad faktem, że francuska głowa państwa idzie śladem byłego prezydenta Jaquesa Chiraca, który swego czasu stwierdził, że „Polska nie skorzystała z szansy, żeby siedzieć cicho”:

Francji powinno bardziej zależeć na relacjach z Polską, bo ma u nas ważne interesy polityczne i gospodarcze, m.in. związane z energetyką atomową. W polityce należy potrafić zachować umiar, zwłaszcza, jeżeli reprezentuje się kraj, w którym na codzień dochodzi do aktów antysemickich.

Zbigniew Girzyński odnotowuje liczne we Francji dewastacje żydowskich nagrobków oraz agresję ludności arabskiej w stosunku do Żydów. Krytycznie ustosunkowuje się do wypowiedzi prezydenta Macrona nt. reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości:

 Próba rozstrzygania sporu między siłami politycznymi w Polsce jest rzeczą absolutnie niedopuszczalną.

Poseł PiS pozytywnie ocenia zaproszenie prezydenta Francji do naszego kraju oraz sposób uprawiania dyplomacji przez polski rząd:

Pan prezydent Macron dostał od Polski ogromną szansę. Śmiem wątpić, czy ją wykorzystał.

Gość „Popołudnia WNET” wyraża zadowolenie z faktu, że Trójkąt Weimarski, platforma współpracy między Polską a Francją i Niemcami, powoli odżywa:

Warszawa, Berlin i Paryż to trzy najważniejsze miasta Unii Europejskiej. Na tej osi będzie się decydować przyszłość naszego kontynentu. […] Być może z czasem pan prezydent Macron dojrzeje i przemówią do niego jego doradcy, że relacje z Polską powinny być budowane w bardziej umiejętny  sposób. Dobrze, że jakieś lody zostały przełamane. […] Lepiej jest prowadzić dialog, niż zamykać się na argumenty drugiej strony.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.