Tomasz Sakiewicz: Demonstracje opozycji z 16 grudnia to był dopiero początek

-To co się działo 16 grudnia to był tylko wstęp. Szykuje się coś dużo poważniejszego. Jeżeli ktoś w PiS-e myśli, że będzie można normalnie pracować, to się myli – mówił w Poranku Wnet Tomasz Sakiewicz

Zdaniem redaktora naczelnego Gazety Polskiej podkreślił, że wydarzenia z nocy 16 na 17 grudnia były koordynowane z zagranicznymi siłami – Decyzja marszałka o ograniczeniu udziału dziennikarzy była tylko pretekstem do działań opozycji, do zrobienia wielkiej awantury może nawet do obalenia rządu. W tym uczestniczył również siły zagraniczne, ponieważ awarii serii infrastruktury krytycznej nie było przypadkiem.

­ Protest opozycji nie udał się z trzech powodów. Po pierwsze demonstracja Klubów Gazety Polskiej 18 grudnia, która była kilkukrotnie większa niż demonstracje KOD-u. Drugim powodem był świąteczny termin protestów, niesprzyjający rewolucjom. Trzecim powodem był brak dobrego paliwa politycznego. Bo sprawa dziennikarzy w Sejmie szybko zostało załatwione – podkreślił w Poranku Wnet Tomasz Sakiewicz.

Zdaniem gościa Poranka Wnet dalej nie wiadomo kto zostanie leaderem opozycji – Pozostanie pytanie kto jest samcem alfa po stronie opozycji. Mateusz „Faktura” Kijowski nigdy nie był traktowany poważnie. Kod to grupa ludzi, którzy poubierali inne czapeczki i udaje ruch społeczny.

Tomasz Sakiewicz odniósł się również w Poranku Wnet do ujawnionych przez IPN dokumentów byłe prezydenta – Wałęsa i jego otoczenie nie pogodzi się z prawdą o były prezydentem. Pozostają pytania czy Wałęsa przyjechał do stoczni zgasić strajk bo bał się rozlewu krwi, czy ponieważ że ktoś mu kazał, czy kiedy pisał do Jaruzelskiego „kapral Wałęsa”, to dlatego, że to była taka retoryka, czy dlatego, że mieli coś na niego. Czy jego zachowanie przy Okrągłym Stole wynikało z taktyki, czy z uwikłań  – powiedział w Poranku Wnet Tomasz Sakiewicz.

 

ŁAJ

Skurkiewicz: Nie zawahamy odwołać się do głosu suwerena, czyli setek tysięcy czy milionów wyborców PiS

– Jeżeli działalnoś opozycji będzie w dalszym ciągu nie konstruktywna […] to na pewno zaprosimy naszych wyborców, aby przyjechali do Warszawy i pokazali swoją siłę – powiedział Wojciech Skurkiewicz.

Jak powiedział poseł PiS Wojciech Skurkiewicz, sympatycy jego partii pragną zamanifestować w Warszawie poparcie dla rządu Beaty Szydło. Gość Południa Wnet stwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość „nie zawaha odwołać się do głosu suwerena, czyli — setek tysięcy czy milionów — swoich wyborców”.

Wiece PiS-u mają stanowić kontrreakcję na demonstrację organizowane przez członków i zwolenników Komitetu Obrony Demokracji i partii opozycyjnych.

–PiS absolutnie nie uchyla się [od pomysłu manifestacji sympatyków PiS – red.]. Jestem przekonany, że do marszu poparcia dojdzie. Wielokrotnie odbieram sygnały od członków i sympatyków PiS […] że ludzie aż pragną, żeby pojechać do Warszawy i manifestować swoje poparcie dla rządu Beaty Szydło – stwierdził w wywiadzie dla Radia Wnet.

Skurkiewicz podkreślił, że do demonstracji PiS dojdzie tylko wtedy, kiedy opozycja nie zaprzestanie swojej „obstrukcyjnej” działalności. Wyraził przy tym nadzieje, że tzw. histeryczna opozycja podejmie środowy dialog, zaproponowany przez marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego. Spotkanie ma na celu rozwiązanie kryzysu parlamentarnego: – Oczekujemy, że to, co się dzieje w Warszawie, zostanie rozwiązanie metodami pokojowymi, że opozycja totalna opamięta się i rozpocznie swoją pracę – mówił.

Dodał, że jeśli w środowym spotkaniu nie dojdzie do porozumienia, to Sejm dalej będzie obradował w Sali Kolumnowej.

 

K.T.

Mateusz Kijowski zarobił w zeszłym roku ponad 90 tysięcy na „społecznej” działalność w Komitecie Obrony Demokracji

Mateusz Kijowski zarobił 90 tysięcy złotych na działalności w Komitecie Obrony Demokracji. Środki pochodziły m.in. ze zbiórek publicznych na działalność organizacji. Lider KOD potwierdził informację.

Jak podał portal Onet.pl firma informatyczna „MKM Studio”  należąca do Mateusza i jego żony Magdaleny Kijowskich wstawiła sześć faktury ma łączną kwotę ponad 90 tysięcy złotych za obsługę informatyczną Komitetu Społecznego KOD.

 

 

Wcześniej Mateusz Kijowski zaprzeczał, aby czerpał korzyści finansowe z dzielności w KOD. Faktury zostały wystawione od marca do sierpnia ubiegłego rok i zostały podpisane w imieniu firmy przez Mateusza Kijowskiego.

– Wyszło niezręcznie – skomentował na antenie Radia Zet sprawę swoich zarobków w KOD Mateusz Kijowski. Jednocześnie podkreślił, że – nie było w tym żadnej nieuczciwości, ani działań nieczytelnych ­–odkreślił lider Komitetu Obrony Demokracji.

– Nie sądzę, że to koniec Mateusza Kijowskiego. Nie zamierzam odejść z funkcji lidera – mówił na antenie Radia Zet przewodniczący KOD odpowiadając na pytanie o swoją przyszłość w kierowanej przez siebie organizacji . Dodał, że zamierza poddać się weryfikacji wyborczej w ramach Komitetu- Zamierzam kandydować na lidera regionu mazowieckiego.

Sprawę zarobków liderka KOD komentują również politycy. W programie trzecim polskiego Radia minister MSWiA Mariusz Błaszczak podkreślił, że KOD to był „dobry biznes” dla Mateusza Kijowskiego. – Możemy powiedzieć, że Kijowski sprywatyzował KOD – podkreślił polityk PiS.

Z kolei Władysław Kosiniak-Kamysz prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego w radiostacji RMF FM podkreślił, że informacje podanek przez Onet uderzają w wiarygodność Mateusza Kijowskiego – Wygląda to słabo i na pewno nie buduje w tej chwili pozycji tej organizacji ­ powiedział szef PSL

– Takich rzeczy się nie robi – powiedział Bogdan Klich. Zachowanie lidera KOD określił jako wyraz jego niedoświadczenia w sprawach politycznych. Zdaniem senatora PO, Komitet Obrony Demokracji przetrwa obecny kryzys, a ewentualnym wyjściem mogą być wybory nowego szefa, którym jak podkreślił Bogdan Klich wcale nie musi być Mateusz Kijowski.

ŁAJ/Onet.pl

 

Poranek 27 grudnia 2016

Jan Maria Jackowski – Senator z ramienia PiS Stanisław Michalkiewicz – publicysta „Najwyższego Czasu!” i „Naszej Polski” Waldemar Żyszkiewicz – publicysta Ryszard Makowski – satyryk O. Kazimierz Gajowy – polski kapłan posługujący w Libanie Piotr Dziubak – reżyser mieszkający w Rzymie Prowadzący: Magdalena Puławska Wydawca: Antoni Opaliński Realizator: Andrzej Gumbrycht Wydawca techniczny: Włodzimierz Brewczyński Partnerem internetowego […]

Jan Maria Jackowski – Senator z ramienia PiS

Stanisław Michalkiewicz – publicysta „Najwyższego Czasu!” i „Naszej Polski”

Waldemar Żyszkiewicz – publicysta

Ryszard Makowski – satyryk

O. Kazimierz Gajowy – polski kapłan posługujący w Libanie

Piotr Dziubak – reżyser mieszkający w Rzymie


Prowadzący: Magdalena Puławska
Wydawca: Antoni Opaliński
Realizator: Andrzej Gumbrycht
Wydawca techniczny: Włodzimierz Brewczyński


Partnerem internetowego Poranka WNET jest miasto Kraśnik


 
Część pierwsza:

Waldemar Żyszkiewicz o swojej książce – „Krótki bilans Polski tranzytowej”, w której opisuje gospodarkę naszej ojczyzny po 1989 roku. Komentował również niewielki protest, który część opozycji zorganizowała przed Sejmem

Część druga:

Ryszard Makowski o Studiu YaYo, które zostało zdjęte z anteny, a także komentował politykę redakcyjną TVP

O. Kazimierz Gajowy o pełnych radości świętach narodzenie Jezusa, które obchodzą tam również muzułmanie. Ojciec komentował również tamtejsze zmiany polityczne i gospodarcze dla regionu

Część trzecia:

Serwis informacyjny Radia Warszawa

Część czwarta:

Jan Maria Jackowski stwierdził, że wybór Donalda Trumpa jest symbolem odrzucenia establishmentu regulującego co tylko można, często w sposób absurdalny. Nie dziwi więc, że osoby, które mówią o potrzebie zmian w Unii Europejskiej mają coraz większe poparcie. Odnośnie polityki imigracyjnej stwierdził, że Europa wciąż musi wzmocnić swoje granice, a osób przybywających nie można nazwać uchodźcami, ponieważ uchodźcą jest się w pierwszym kraju, do którego się uciekło z terenu wojny. Zarazem te osoby przybywają do Europy w celu ekonomicznym.


Część piąta:

Ryszard Makowski stwierdził, że skoro Jarosław Kaczyński określił ostatnie wydarzenia jako próbę puczu, to muzyk oczekuje, że ktoś za tę próbę zostanie ukarany. Jego zdaniem ogólnie nie widać rozliczenia poprzedniej władzy za różnego rodzaju afery.

Stanisław Michalkiewicz komentował bieżącą politykę w Polsce, oraz spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Rudolphem Giulianim – byłym burmistrzem Nowego Jorku


Część szósta:

Piotr Dziubak mówił o świątecznej kuchni i tradycjach we Włoszech. Oprócz tego komentował sytuację gospodarczą we Włoszech.

 


Posłuchaj całego Poranka Wnet:

Jarosław Sellin: Opór wobec władzy nie jest masowy – to zaledwie kilka tysięcy radykalnych osób

Bojówki KOD-u i opozycja, nawet z takim natężeniem emocji, z jakim mamy ostatnio do czynienia – to jest zaledwie kilka tysięcy osób. To nie jest masowy opór. – w Poranku Wnet mówił Jarosław Sellin.

Spodziewałem się sprzeciwu wobec planu uregulowania pracy mediów w parlamencie. Nie sądziłem jednak, że przyjmie to taką formę – anarchizującą i na pograniczu próby siłowego obalenia legalnej władzy w Polsce. – zaznaczył gość Poranka Wnet.

 

Zdaniem sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury sytuacja nie wymknie się jednak spod kontroli. – My sobie z tym poradzimy – metodami demokratycznymi. W sali kolumnowej udowodniliśmy, że w sytuacji obstrukcji i antydemokratycznych działań opozycji, parlament dalej może działać. – zaznaczył Jarosław Sellin.

Prezydent Andrzej Duda jest już aktywny, są prowadzone rozmowy zmierzające do stworzenia okoliczności, w których by można uspokoić nastroje. Marszałek Karczewski podjął rozmowy z mediami w celu wypracowania porozumienia dotyczącego uregulowania ich pracy w parlamencie. – kontynuował gość Poranka Wnet.

AA