Kazimierz Gajowy o sytuacji w Libanie: Rząd przejściowy natychmiast musi rozpocząć reformy. Inaczej państwu grozi głód

Kazimierz Gajowy o tragicznej sytuacji w Libanie: emigracji, koncepcji rządu przejściowego, galopującej inflacji i odebraniu ludziom ich oszczędności przez banki.

Jedynym pragnieniem, zwłaszcza ludzi młodych, jest szukanie sobie miejsca gdzieś poza Libanem, bo nie ma najmniejszych nadziei.

[related id=132801 side=right]Kazimierz Gajowy stwierdza, że nikt się nie przejmuje sytuacją w Libanie. Ten bliskowschodni kraj jest w kryzysie politycznym i gospodarczym. W celu rozwiązania tego pierwszego proponuje się mieszany rząd cywilno-wojskowy i rozwiązanie obecnego parlamentu. Nowy parlament wybrałby nowego prezydenta.

Rząd przejściowy natychmiast powinien rozpocząć drastyczne reformy, bo to pozwoli na jakiekolwiek rozmowy ze światowymi instytucjami finansowymi, jak Bank Światowy.

Trwa galopująca inflacja. Stosunek liry libańskiej do dolara to już 15 tys. do jednego. Od ponad roku oszczędności zgromadzone przez Libańczyków w bankach są zgromadzone.  Możne je wypłacić jedynie po oficjalnej wartości, zaniżonej względem realnej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Michał Kłosowski, prof. Czesław Kłak, Grzegorz Górny, Kazimierz Gajowy, Maciej Kożuszek – Popołudnie WNET – 05.03.2021

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Białymstoku. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście „Popołudnia WNET:

Michał Kłosowski – sekretarz redakcji “Wszystko co najważniejsze”;

prof. Czesław Kłak – sędzia Trybunału Stanu;

Grzegorz Górny – pisarz, publicysta;

Kazimierz Gajowy – prowadzący „Studio Bejrut” w Radiu WNET;

Maciej Kożuszek – dziennikarz „Gazety Polskiej”;

Jakub Maciejewski – publicysta tygodnika „Sieci”;

Marcin Roszkowski – prezes Instytutu Jagiellońskiego


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Franciszek Żyła


Papież Franciszek podczas pielgrzymki do Wenezueli / Fot. Flickr. com (Public domain)

Michał Kłosowski komentuje wizytę papieża Franciszka w Iraku. Kraj ten chciał odwiedzić już Jan Paweł II, ale Saddam Husajn nie wyraził na to zgody. Ojciec Święty chce być głosem irackich chrześcijan z których wielu zginęło lub zostało zmuszonych do ucieczki ze swej ojczyzny. Wylądował on w Iraku o godz. 14 czasu miejscowego (12 polskiego). „Cały świat patrzy na tę podróż”- podkreśla Kłosowski. Na papieską pielgrzymkę zjechało się wielu dziennikarzy.


Źródło: succo / Pixabay.com

Prof. Czesław Kłak komentuje wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE zauważając, że rozstrzygnięcie nie kwestionuje obecnego składu Krajowej Rady Sądownictwa.  Jest przy tym wyrażony tam pogląd, że sąd może pominąć przepisy ustawowe, a nawet konstytucyjne, jeśli są sprzeczne z prawem unijnym. Prof. Kłak zaznacza, że sam wyrok TSUE niczego nie rozstrzyga. Poszczególne kwestie oceny nie są kontrowersyjne- zauważa.

Mandat sędziów KRS do rozstrzygania nie został zanegowany. Gość Popołudnia WNET podkreśla, że prawo unijne stoi poniżej Konstytucji RP. Trybunał Konstytucyjny oceni, czy przepisy upoważniają TSUE do przyjętego przezeń rozumowania.


Viktor Orban / Fot. European People’s Party

To już narastało od jakiegoś czasu i należało oczekiwać, że to nastąpi- stwierdza Grzegorz Górny komentując wyjście partii Fidesz z Europejskiej Partii Ludowej. Wyjaśnia, że EPL nazywany był często chadecką międzynarodówką. Od 20 lat obserwujemy dryf tej grupy w lewą stronę. Viktor Orbán zarzucał EPL-owi odejście od swych korzeni. Publicysta zauważa, że dylemat, czy iść za demokracją, czy za chrześcijaństwem doprowadził do zmiany ideowej wśród chadeków. Postulat premiera Węgier oznacza chęć powrotu do zasad na których ufundowane zostały Wspólnoty Europejskie. Zauważa, że Unii Europejskiej „Węgry są jednym z krajów, które w największym stopniu realizują postulaty Katolickiej Nauki Społecznej”. Grzegorz Górny zauważa, że zmiana regulaminu pozwalałaby na trwałe zawieszenie członków EPL-u. Eurodeputowani Fideszu obronili swoje prawo do głosu, które mogło im zostać odebrane.


Kazimierz Gajowy / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Kazimierz Gajowy stwierdza, że Libańczycy cieszą cię, że papież Franciszek odwiedza Bliski Wschód, choć żałują, iż nie ich kraj. Podkreśla, że wizyta jest widziana jako konkretna. Bliskowschodni chrześcijanie liczą, że papież wstawi się za nimi. Gajowy zaznacza, że chrześcijanie byli tam już sześć wieków przed islamem. Chrześcijan było dawniej w Iraku 2 miliony, a teraz tylko 300 tys.


Joe Biden, The Review University of Delaware, Flickr

Maciej Kożuszek odnosi się do memorandum Joego Bidena ws. LGBT. Dodało ono kilka elementów do memorandum podpisanego przez Baracka Obamy. Kożuszek zauważa, że administracja Trumpa przeciwstawiała się umieszczaniu w dokumentach kategorii gender, czy uznawaniu na aborcji za prawo na gruncie międzynarodowym. Zauważa, że w Stanach Zjednoczonych flagi LGBT wiszą wszędzie, także obok amerykańskich. Uważana jest ona nie za flagę ideologii, ale poglądów, które powinien przyjmować każdy przyzwoity człowiek.

Kożuszek stwierdza, że wielu działaczy republikańskich jest uczulonych na mówienie, że ostatnie wybory prezydenckie były sfałszowane. Jakie są dalsze plany Donalda Trumpa? Zadeklarował, że nie zamierza zakładać własnej partii. Obecnie były Trump bez forum w postaci prezydentury i mediów społecznościowych ma problem ze znalezieniem swego miejsca w polityce. Pojawił się pomysł, aby w 2022 r. Donald Trump wszedł do Izby Reprezentantów. Nasz gość sądzi, że w najbliższym czasie będziemy widzieć gaśnięcie publicznej działalności Trumpa. Nie oznacza to przy tym, że nie powróci w 2024 r.

Dziennikarz „Gazety Polskiej” odnosi się do afery wokół gubernatora Nowego Jorku Andrew Cuomo. Media szeroko chwaliły go za to, jak radził sobie z pandemią koronawirusa. Okazało się jednak, że do domów opieki wracały po hospitalizacji osoby, które nadal miały koronawirusa i mogły dalej zarażać. Oficjalne dane zarażeń były zaniżane. Gubernator okłamywał prasę i urzędy federalne. Cuomo zarzuca się także napastowanie seksualne swoich pracownic. Prawicowe media wskazują na hipokryzję lewicy, która wyznaje zasadę „zawsze wierz ofierze”, chyba, że chodzi o polityka lewicy.


Jakub Maciejewski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Jakub Maciejewski mówi, że lewica stara się przekuć nastroje społeczne postulaty polityczne. Pojawiają się pomysły, by w miejsce obchodzenia chrztu i pierwszej komunii wprowadzić świeckie zamienniki. Analogiczne pomysły miało jakobińskie skrzydło rewolucji francuskiej -wskazuje publicysta tygodnika „Sieci”. Podkreśla, że zmanierowanie i zblazowanie zawsze pojawia się, gdy społeczeństwo się bogaci.

Ocenia, iż PiS zmarnotrawił projekt duchowego odrodzenia Polaków skupiając się na gospodarce. Maciejewski wskazuje, że „zabrakło zrozumienia dla własnego nurtu ideowego, jakim byli chociażby żołnierze wyklęci” . Tymczasem lewica uderza w retorykę antykościelną.


Marcin Roszkowski zauważa, że energetyce nie ma jednego doskonałego rozwiązania, które rozwiąże wszystkie problemy. Stwierdza, iż obecnie płacimy nie za transformację, ale za jej brak. Wskazuje, że nie ma jasnej strategii wychodzenia z węgla. Zauważa, że Unia Europejska mocno dotowała OZE.

Prezes Instytutu Jagiellońskiego zauważa, że Mateusz Morawiecki powołał radę ekspertów. W rządzie nie ma zgody co do kierunku transformacji energetycznej.

Rozpoczęła się pielgrzymka papieża do Iraku. Gajowy: silna wiara tamtejszych chrześcijan może być dla nas przykładem

Gospodarz „Studia Bejrut” relacjonuje początkowe chwile wizyty Ojca Świętego Franciszka w Iraku oraz zapowiada poszczególne punkty jej programu.

Kazimierz Gajowy z perspektywy Libanu mówi o rozpoczynającej się w piątek pielgrzymce papieża Franciszka do Iraku. Od godziny 12 trwa ceremonia powitania Ojca Świętego na lotnisku w Bagdadzie. Papieska delegacja liczy 70 osób. Pierwszym oficjalnym punktem wizyty apostolskiej jest rozmowa z premierem Iraku.  Później odbędzie się uroczyste przyjęcie w bagdadzkim pałacu prezydenckim.

Papież na pewno będzie pytał o sytuację chrześcijan. Optymiści mówią, że w Iraku zostało ich około 300-500 tys., podczas gdy jeszcze w 2003 r. liczba ta wynosiła prawie 2 mln.  Pamiętajmy, że Irak jest jednym z najważniejszych krajów biblijnych.

Papież odwiedzi między innymi Mosul, który był dużym skupiskiem chrześcijan, a obecnie ich zbiorowość liczy 70 rodzin. Spotka się również z prezydentem nieuznawanego Kurdystanu:

Będzie to miało swój ciężar, niektórzy politycy na pewno będą o tym mówić.

Gospodarz „Studia Bejrut” wskazuje, że pobyt Franciszka w Iraku jest olbrzymim przedsięwzięciem logistycznym:

Z pielgrzymką wiążą się na pewno pewne ryzyka, także fizyczne.

Fundacja Fenicja im. św. Charbela prowadzi działania na rzecz poprawy sytuacji irackich chrześcijan. Kazimierz Gajowy wyraża nadzieję, że uda się tamtejszą społeczność wyznawców Chrystusa choć częściowo przywrócić do dawnej świetności.

Silna wiara irackich chrześcijan może być dla nas przykładem. Jestem pewien że  doprowadzi do tego, że miejscowe kościoły zostaną odbudowane i znowu się wypełnią.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Kontener Fundacji Fenicja dotarł do Libanu. 15 ton produktów z Polski będzie rozdysponowanych wśród libańskich rodzin

Kazimierz Gajowy o dotarciu polskiej pomocy do Libanu i swym zarażeniu koronawirusem.

Kazimierz Gajowy informuje od dotarciu pomocy z Polski do Libanu. Dziękuje Adamowi Rosłońcowi za zorganizowanie kontenera z 15 tonami produktów od polskich przedsiębiorców. Związana z patriarchatem fundacja Młodzież Nadziei nadziei zajmuje się pakowaniem paczek, które będą rozsyłane do libańskich rodzin.

Rozmówca Jaśminy Nowak informuje, że będą paczki małe, średnie i duże- w zależności od wielkości obdarowanej rodziny. Zawierają one przede wszystkim środki czystości, gdyż ich obecnie najbardziej brakuje. Kazimierz Gajowy zdradza, że jest razem z Adamem Rosłońcem zarażony koronawirusem:

Co prawda złapaliśmy tą koronę, ale naprawdę ją znosimy dzielnie i wiemy, że ona nas bardzo umocni.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Zarzuty dla polityków w związku z wybuchem w Bejrucie. Gajowy: Ludzie oczekują pełnego wyjaśnienia przyczyn tragedii

Gospodarz „Studia Bejrut” mówi, że śledztwo ws. wybuchu jest w fazie rozwojowej. Komentuje reakcję Hezbollahu na działania prokuratury. Opisuje trudną sytuację humanitarną Libanu.

 

Kazimierz Gajowy komentuje postawienie przez prokuraturę zarzutów byłemu premierowi Libanu oraz 3 członkom jego  rządu w związku z sierpniowym wybuchem w bejruckim porcie:

Do wczoraj nie wiedzieliśmy nic na temat .Teraz sytuacja staje się ciekawa i rozwojowa.

Gospodarz „Studia Bejrut” przypomina słowa szefa libańskiego rządu, który w sierpniu zapowiadał, że okoliczności wybuchu zostaną wyjaśnione w ciągu kilku dni.

Akt oskarżenia za bardzo nie interesuje Libańczyków, ponieważ politycy są podejrzani jedynie o zaniedbania. Ludzie wszem i wobec o nich wiedzą,  oczekują jednak ustalenia bezpośredniej przyczyny wybuchu.

Do tej pory nikt nie przesłuchał pracujących w pobliżu portowego składu saletry spawaczy. Rozmówca Jaśminy Nowak zwraca również uwagę, że odnaleziono kapitana statku pod gruzińską banderą, zakotwiczonego w pobliżu miejsca wybuchu. Właścicielem statku ma być z kolei obywatel Cypru. a nie Rosjanin, jak myślano do tej pory.

Kazimierz Gajowy relacjonuje też, że Hezbollah potępił oskarżenie byłego libańskiego premiera:

Wzywamy sędziego śledczego, by ponownie przeanalizował swoje podejście do sprawy, i podjął środki gwarantujące prawdę w oparciu o ujednolicone kryteria, z daleka od upolitycznienia sprawy – czytamy w oświadczeniu organizacji.

W Libanie istnieje groźba masowego głodu, gdyż zniszczenia w porcie praktycznie uniemożliwiają import. Sytuację pogarsza stały spadek kursu libańskiej waluty.

Na szczęście kraj jest bogaty w warzywa i owoce, które dojrzewają nawet w zimie, więc z głodu nie umrzemy.

W Bejrucie może również dojść do zamknięcia części przedstawicielstw dyplomatycznych. Jednak jak mówi Kazimierz Gajowy, do niektórych dzielnic stolicy Libanu wraca życie, dzięki pracom naprawczym, mocno wspieranych przez Fundację Fenicja.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Kazimierz Gajowy: W Libanie muzułmanie chcieliby przegranej Trumpa, a chrześcijanie wiążą nadzieje z jego reelekcją

Wybory nic nie zmienią? Kazimierz Gajowy o postrzeganiu amerykańskich wyborów przez kraje Bliskiego Wschodu, oświadczeniach Iranu i Hezbollahu oraz komentarzach arabskich dziennikarzy.

Na Bliskim Wschodzie panuje przekonanie, że wszystko zależy od wyborów w Stanach Zjednoczonych.

Kazimierz Gajowy  wskazuje, że przez ostatnie miesiące kraje arabskie czekają na wynik wyborów, ponieważ polityka zagraniczna USA w dużej mierze koncentruje się na tym regionie. W Libanie sympatie wobec kandydatów dzielą się według kryteriów religijnych.

Część muzułmańska życzyłaby sobie, aby Trump przegrał, podczas gdy chrześcijanie wiążą nadzieje z reelekcją Donalda Trumpa.

Ali Chamenei, irański Najwyższy Przywódca zapowiedział, że wynik wyborów nie wpłynie na kierunek polityki zagranicznej Islamskiej Republiki. Podobnie Hezbollah podkreśla, że nie zależnie kto, by wygrał, Stany pozostają „Wielkim Szatanem”. Dziennikarze arabscy oceniają, że Trump jest lepszy, bo jest już znany. Wygasił on wiele konfliktów, choć w przeciwieństwie do poprzednika nie dostał Pokojowej Nagrody Nobla. Zwraca się przy tym uwagę, iż urzędujący prezydent amerykański chce oddać 70 procent palestyńskich terytoriów w ręce Izreala.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Z OSTATNIEJ CHWILI! Kolejny wybuch w Libanie! Tym razem w wiosce Ain Kanie

Na południu Libanu doszło do eksplozji. Podejrzewa się, że związek z tym może mieć Hezbollah.

Kazimierz Gajowy mówi o wybuchu do jakiego doszło we wtorkowe popołudnie na południu Libanu. Przypomina słowa prezydenta Michela Aouna, która na pytanie dokąd zmierza Liban, odpowiedział, że do piekła:

Były to prorocze słowa, bo znowu mamy piekło, znowu mamy dym.

Filmy z mediów społecznościowych pokazują siłę eksplozji, a pod jednym z filmów możemy przeczytać, że wybuch był słyszalny nawet w północnej części Izraela. Jak podaje portal wnp.pl powołując się na telewizję Al-Dżadid, budynek, w którym doszło do wybuchu, miał być składem broni Hezbollahu.

A.P.

Pożar w bejruckim porcie. Gajowy: Płoną oleje silnikowe, których nie zgasi się zwykłą wodą. Nie mają go czym gasić

W porcie w Bejrucie płoną opony i oleje silnikowe zaledwie miesiąc po tragedii, w której zginęło 190 osób. Pożar wybuchł mimo nadzoru wojskowego nad portem.

Kazimierz Gajowy informuje, że wbrew temu co podają media w stolicy Libanu nie płonie ropa naftowa, ale różnego typu oleje silnikowe. Zaznacza, że Libańczykom po ostatniej tragedii brakuje środków do ich zgaszenia. Libańczycy po kolejnej tragedii w porcie nie ufają już nikomu- mówi prowadzący „Studio Bejrut”. Wybuch pożaru w kontrolowanym przez wojsko porcie daje pożywkę teoriom spiskowym. Ludzie sądzą, że ktoś mógł chcieć zatrzeć obecnym pożarem dowody swej winy za wybuch sprzed miesiąca. Dziesiątki ludzi związanych z portem zostało aresztowanych.

A.P.

Gajowy: Rząd w Libanie podał się do dymisji. Ludzie przestali się bać i wolą zginać, niż żyć jak teraz

Kazimierz Gajowy komentuje na gorąco wydarzenia w Libanie i dymisję tamtejszego rządu. Wskazuje na brak autorytetów i rozgniewane społeczeństwo, które nie ma nic do stracenia po niedawnej katastrofie.

Premier Libanu, Hassan Diab wraz z wszystkimi ministrami podali się do dymisji. Przyczyną był niedawny wybuch w porcie w Bejrucie, w którym zginęło ponad 200 osób, a ponad 6 tys. zostało rannych.

Gorące protesty, które wybuchły w odpowiedzi na zaniechania władzy oskarżanej o doprowadzenie do tej tragedii nadal trwają, a społeczeństwo domaga się głębokich zmian i wymiany całego skorumpowanego parlamentu. Na ulicach Bejrutu protestujący wywiesili szubienice i nie chcą słyszeć o kompromisie.

Na gorąco z Libanu sytuację komentuje Kazimierz Gajowy: