Grzegorz Górny mówi o zasobach tajnego archiwum Watykanu na temat byłego kardynała Theodore’a McCarricka. Wskazuje, że dokumenty ujawniane są z reguły 70 lat od powstania. Papież Franciszek postanowił odstąpić od tej zasady, by możliwe było szybkie zbadanie sprawy czynów pedofilskich i innych nadużyć popełnianych przez byłego duchownego z USA.
McCarrick nie tylko reprezentował Watykan – był również wysyłany na misję przez prezydentów USA; Clintona i Obamę. Amerykańskie służby nie natrafiły na trop podwójnego życia hierarchy.
Jak tłumaczy gość „Popołudnia WNET”:
McCarrick był mistrzem kamuflażu.
Informacje na temat usuniętego purpurata były zatrzymywane w Stanach Zjednoczonych, i z opóźnieniem docierały do Watykanu. Jednym z amerykańskich hierarchów, który próbował przełamać zmowę milczenia, był arcybiskup Nowego Jorku, kard. John Joseph O’Connor. Wielu innych duchowny decydowało się zeznawać na korzyść McCarricka:
Aż do 2006 Stolica Apostolska nie miała dowodów na utrzymywanie przez McCarricka stosunków seksualnych z klerykami.
W USA homoseksualizm duchownych długo był kwestią, na którą przymykano oko.
W osobistych listach do Jana Pawła II, McCarrick zapewniał o swojej niewinności. Jak ocenia Grzegorz Górny, z najnowszego watykańskiego raportu nie wynika, że kard. Stanisław Dziwisz wywierał na papieża naciski w sprawie homoseksualnych ekscesów byłego metropolity waszyngtońskiego.
Większość komentatorów wskazuje w tym kontekście raczej na byłego sekretarza stanu, kard. Angelo Sodano.
Papież Franciszek w ostatnim okresie przyznał się do zbyt łagodnego podejścia do nadużyć przedstawicieli episkopatu Chile. Sprawa malwersacji finansowych prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Becciu pokazuje, że w otoczeniu poszczególnych papieży mogą znaleź się osoby niegodne zaufania.
Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi również o coraz większej aktywności Watykanu ws. pedofilii w Kościele katolickim w Polsce.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K.