17 krajów, dom czwartej części ludzkości zagrożonych brakiem wody

Niezwykle poważne deficyty wody w regionach łącznie zamieszkanych przez ponad miliard ludzi informuje organizacja badawcza non-profit The World Recources Institute.

Według raportu WRI wiele miast od São Paolo w Brazylii przez Kapsztad w RPA po Ćennaj w Indiach niebezpiecznie zbliżyło się do dnia Zero, kiedy to w kurkach ich mieszkańców zabraknie wody pitnej. Kapsztad, jak przypomina „Rzeczpospolita”, wprowadził w zeszłym roku znaczne ograniczenia w używaniu wody przez mieszkańców, żeby to ryzyko od siebie oddalić.

Problemy w dostępie do wody to największy kryzys, o którym nikt nie mówi. […] Jego konsekwencje to problemy w dostępie do żywności, konflikty i migracje.

Podkreśla stojący na czele WRI dr Andrew Steer. Według przygotowanego przez organizację dokumentu Aqueduct Water Risk Atlas, obejmującego swych zasięgiem 189 krajów i regionów. Najbardziej narażone są terytoria Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, gdzie znajduje się 12 z 17 najbardziej zagrożonych krajów, w których rolnictwo, przemysł i miasta zużywają 80 proc. dostępnych źródeł słodkiej wody co roku. Jednym z możliwych rozwiązań tego problemu jest oczyszczanie zużytej wody.

Niedawny kryzys wodny w Ćennaju zyskał światowy rozgłos, ale również różne inne regiony Indii odczuwają chroniczny problem dostępu do wody.

Tak o sytuacji w Indiach mówił Shashi Shekhar, były sekretarz w indyjskim Ministerstwie Zasobów Wodnych i ekspert WRI India. Dodawał, że problemowi dostępności wody w Indiach można zaradzić, w czym pierwszym krokiem będzie zgromadzenie dokładnych danych związanych z opadami deszczu, wodą naziemną i podziemną, które to dane pozwolą na opracowanie odpowiednich strategii.

A.P.