Dymisja generała Flynna i spotkanie z premierem Kanady – Trump, dzień 25

Dymisja generała Flynna to sposób na ocalenie wiarygodności wiceprezydenta, który publicznie zapewniał, że doradca do spraw bezpieczeństwa nigdy nie rozmawiał z Rosjanami o zniesieniu sankcji.

 

Rezygnacja generała Flynna ze stanowiska doradcy do spraw bezpieczeństwa może być ceną za ocalenie wiarygodności wiceprezydenta Mike’a Pence’a, który w styczniu deklarował publicznie, że generał nie obiecywał Rosjanom zniesienia sankcji. O tym, że konwersacje generała podważają wiarygodność najważniejszych członków administracji, z wiceprezydentem na czele, nieżyczliwe Trumpowi media mówiły już pod koniec zeszłego tygodnia. Informacje o rozmowach generała z rosyjskim ambasadorem relacjonował we wczorajszej rozmowie z Radiem WNET profesor Kazimierz Dadak. Komentatorzy Fox News mówią o chaosie informacyjnym w Białym Domu w związku ze sprawą generała Flynna.

Emerytowany generał Joseph K. Kellogg, który służył m.in. w Iraku, a po odejściu z wojska był doradcą koncernu Oracle, został wyznaczony na pełniącego obowiązki doradcy do spraw bezpieczeństwa.

Wśród kandydatów na następców Flynna na stanowisku doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego obok Kellogga wspominani są także: były dyrektora CIA David Petraeus oraz były wiceszef Centralnego Dowództwa USA (CENTCOM), wiceadmirał Robert Harward. W przeciwieństwie do innych stanowisk w gabinecie prezydenta nominacja na stanowisko doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego nie musi być zatwierdzona przez Senat.

 

Wczoraj Donald Trump spotkał się z premierem Kanady Justinem Trudeau. Politycy koncentrowali się w podkreślaniu ekonomicznych więzi łączących oba kraje. Wyraźnie unikano publicznego podkreślania dzielącej oba rządy kwestii stosunku do uchodźców.