Protesty w Rosji. Tomasz Grzywaczewski: Putin poszedł niejako drogą Łukaszenki. Tutaj żadna rewolucja się nie wydarzy

Tomasz Grzywaczewski o poglądach Aleksieja Nawalnego, tym jak stał się ikoną buntu oraz o tłumieniu protestów przeciw aresztowaniu opozycjonisty i braku reakcji Zachodu.

 Potwierdza się przekonanie, że Rosjanie kochają męczenników.

Tomasz Grzywaczewski stwierdza, że Aleksiej Nawalny staje się postacią ikoniczną, męczennikiem. Nie jest przy tym takim demokratą, jakiem chciałby widzieć go Zachód.

Wiele lat współpracował by współpracował, sympatyzował z rosyjskimi nacjonalistami.

Nawalny deklarował, że na Krymie należy przeprowadzić referendum. Nie sprzeciwiał się bezpośrednio inwazji na Donbas. Występuje przeciwko rządom Putina jako skorumpowanemu reżimowi. Publicysta wskazuje na zdecydowaną reakcję Kremla wobec protestujących. Wielu ludzi zostało zatrzymanych. Policja używa gazu i paralizatorów.

Putin poszedł trochę drogą Łukaszenki. […] Tutaj żadna rewolucja się nie wydarzy.

Prezydent Rosji pokazuje, że Moskwa to nie Kijów, ani nawet nie Mińsk. Tymczasem trwa wizyta szefa unijnej dyplomacji w Moskwie. Josep Borell rozmawia z Siergiejem Ławrowem. W oświadczeniach unijnych widzimy pustosłowie. Borell stwierdził w nim, że

Wydarzenia te potwierdzają ciągły negatywny wzorzec  kurczenia się przestrzeni dla opozycji społeczeństwa obywatelskiego i niezależnych głosów w Federacji Rosyjskiej.

Nic nie wskazuje, by Zachód był skłonny wyciągać wobec Rosji jakieś konsekwencje w związku z tłumieniem protestów. Unia Europejska nie planuje nowych sankcji, a Joe Biden negocjuje przedłużenie traktatu o ograniczeniu zbrojeń strategicznych New START, którego jego poprzednik nie chciał przedłużać.

Grzywaczewski sądzi, że obecne protesty nie przełożą się na zmianę sytuacji politycznej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Waszczykowski: Możemy spodziewać się optymistycznych wieści, jeśli chodzi o stanowisko komisarza dla Wojciechowskiego

Witold Waszczykowski o spraiwe stanowiska komisarza ds. rolnictwa dla Janusza Wojciechowskiego, atakach Timmermansa na Polskę i wycofaniu wojsk amerykańskich z północnej Syrii.

Witold Waszczykowski ocenia wysoko szanse Janusza Wojciechowskiego na otrzymanie stanowiska komisarza ds. rolnictwa Unii Europejskiej. Sądzi, że wtorkowa rozmowa rozstrzygnie sprawę Wojciechowskiego. Jego pierwsze wystąpienie ocenia dobrze, stwierdzając, że o tym, że nie został po nim zatwierdzony, wynika z rozbicia politycznego europarlamentu. W poprzedniej kadencji dominował tandem EPL i socjalistów, który teraz osłabł na rzecz innych frakcji, takich jak zieloni i liberałowie. Przywołuje przesłuchanie hiszpańskiego socjalisty, Josepa Borrella „nie było znacząco lepsze od Wojciechowskiego”, a który został jednak wcześniej przyjęty w politycznej układance.

Ponadto europoseł mówi o tym, iż w obecnej kadencji zarówno PE, jak i KE polski rząd nie powinien się zanadto przejmować działaniami Fransa Timmermansa na szkodę naszego kraju. Podkreśla, że nie ma czegoś takiego jak wiążący wszystkie kraje członkowskie model praworządności. Troska o praworządność to zadanie poszczególnych państw członkowskich, nie instytucji unijnych.

Waszczykowski w „Poranku WNET” odnosi się także do sprawy wycofania wojsk amerykańskich z Syrii i wypowiedzi Donalda Trumpa, wedle której prezydent USA „zniszczy całkowicie” turecką gospodarkę, jeśli ten kraj posunie się w Syrii za daleko:

Nie sądzę, żeby to było możliwe […] Myślę, że za tą retoryką i groźbami będą próby wykonywania ruchów dyplomatycznych.

Były szef MSZ zauważa, że amerykański prezydent od wielu miesięcy zapowiadał, że wiele tysięcy amerykańskich żołnierzy zostanie wycofanych z Syrii. Odnosi się do tego, co ta sytuacja zmienia dla Kurdów i możliwości powstania niepodległego państwa kurdyjskiego. Zauważa, że kurdyjski ruch niepodległościowy ma komunistyczną proweniencję.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K./A.P.