Poseł Łukasz Mejza dostał się do Sejmu obejmując mandat zwolniony przez posłankę PSL Jolantę Fedak. Wyjaśnia, czemu postanowił zostać posłem niezrzeszonym. Przypomina, że startował w wyborach jako przedstawiciel Bezpartyjnych Samorządowców. Niezależność od partii politycznych jest więc od dawna cechą jego działalności politycznej.
.@lukaszmejza w #PoranekWNET: Chciałbym, żebyśmy przenieśli dyskusję w parlamencie właśnie na te tory – gospodarcze, samorządowe i rolnicze – bo to właśnie one stoją za rozwojem naszego kraju.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) March 22, 2021
Nasz gość przybliża swoje postulaty polityczne. Jednym z nich jest wsparcie dla polskiej branży mleczarskiej. Problem polega na niemożności produkcji dostatecznej ilości paszy dla bydła. Obecna ustawa zmusza nas, jak mówi, do picia niemieckiego mleka.
.@lukaszmejza w #PoranekWNET: Jeżeli ktoś hoduje krowy mleczne, to potrzebuje paszy objętościowej. Jej się nie da importować, trzeba ją produkować na własny użytek. Jeśli ustawa dzieli gospodarstwa na mniejsze (…) to rolnicy nie są w stanie wyprodukować potrzebnej ilości.
— RadioWnet (@RadioWNET) March 22, 2021
Mejza zaznacza, iż są rzeczy, w których małe gospodarstwa nie zastąpią dużych. Zaznacza, że chciałby się zająć terenami popegieerowskimi.
.@lukaszmejza w #PoranekWNET: Polska nie może sie kończyć za rogatkami Warszawy. Polska to 16 województw, to również tereny wiejskie, również tereny popegeerowskie, tam również są ludzie, którzy chcą swoje cele realizować.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) March 22, 2021
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T./A.P.