Jerzy Majcherczyk wspomina swoją wyprawę do Peru, którą podjął wraz z Andrzejem Piętkowskim, Piotrem Chmielińskim, Stefanem Danielskim, Krzysztofem Kraśniewskim, Jackiem Boguckim oraz Zbigniewem Bzdakiem. W 1981 r. przepłynęli oni jako pierwsi kanion rzeki Colca. Jak wspomina, w dolinie Colci zastała ich wiadomość o zamachu na Jana Pawła II. Postanowili wówczas zdobyć kanion dla papieża. Spływ, jak się złożyło, rozpoczęli 18 maja, czyli w urodziny Ojca Świętego. Po 11 dniach dotarli do wodospadów.
Postanowiliśmy nadać tym wodospadom imię Jana Pawła II, wierząc, że on żyje.
Uczestnicy wyprawy nadali w Kanionie Colca kilka nazw, zatwierdzonych następnie przez Instytut Geograficzny w Peru: Wodospady Jana Pawła II, Kanion Polaków czy Kanion Czekoladowy.
Jurek #Majcherczyk w #PoranekWNET: Ostatni odcinek kanionu nazwaliśmy Kanionem Polaków – dlatego, aby każdy kto kiedyś się do niego dostanie zrozumiał, jaki wysiłek musieliśmy włożyć aby się tam dostać. #RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) May 21, 2021
Cała wyprawa trwała 33 dni. Majcherczyk podkreśla, że próbuje wypromować to odkrycie Polaków, które jest przez świat zapominane.
Jurek #Majcherczyk w #PoranekWNET o odkryciu kanionu Colca: Od 10-15 lat czujemy konkretny brak informacji. A wydaje nam się, że jest to warte przypomnienia chociażby dlatego, że jest to odkrycie żywe. #RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) May 21, 2021
Inicjatywa założenia Instytutu Polskich Odkrywców nie znalazła odzewu. Nasz gość wskazuje, że
Jurek #Majcherczyk w #PoranekWNET: Jeszcze przed pandemią koronawirusem było tam 400 000 turystów. A jest to doskonałe miejsce do pokazywania tego, że odkrycia dokonali Polacy.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) May 21, 2021
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T./A.P.