Jerzy Karwelis: ostrzeżenia osób sceptycznych wobec szczepień sprawdziły się

Featured Video Play Icon

Autor bloga „Dziennik Zarazy” o pandemii Covid-19, błędnych sposobach walki z nią i jednostronności debaty na ten temat.

Jerzy Karwelis zauważa, że koronawirus zmienił wiele sfer życia, np. media. Telewizje, radia i dzienniki według naszego gościa stały się w wielu przypadkach nierzetelnym środkiem przekazu.

Dziennikarz zauważa, że błędne diagnozy pociągnęły za sobą błędne remedium.

Autor bloga „Dziennik Zarazy” wskazuje, że sprawdziły się obawy, że osoby zaszczepione będą szybciej i częściej zapadać na koronawirusa.

Japonia wycofała się z obowiązkowych szczepień. Pozostają one obowiązkowe w Australii.

 Rozmówca Magdaleny Uchaniuk twierdzi, że działania polskiego rządu w walce z pandemią są złe. Należy znieść kwarantannę i izolację.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

K.T./A.P.

 

 

Karwelis: Od początku III RP dosyć mocno zaniedbaliśmy kwestię regulacji rynku medialnego

Jerzy Karwelis opowiada o dylematach związanych z nowelizacją ustawy medialnej. Jak stwierdza dziennikarz jest ona mocno niejednoznaczna, a jej źródło tkwi w zaniedbaniach z początku III RP.

W porannej audycji Jerzy Karwelis komentuje uchwalenie nowelizacji ustawy medialnej. Nie zgadza się z tezą, zgodnie z którą nowe regulacje godzą w wolność słowa, a szczególnie zagrożony miałby być byt stacji telewizyjnej TVN. Zdaniem wydawcy nowelizacja ustawy w dużej mierze wynika z chęci dostosowania polskich przepisów do standardów unijnych:

Dosyć trudno to jednoznacznie ocenić dlatego, że ewidentnie ta ustawa jest sterowana w jedną stację. Z drugiej strony, myśmy od samego początku III RP dosyć mocno zaniedbali kwestie regulacji rynku – zaznacza dziennikarz.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego dokonuje również prognozy przyszłości popularnej stacji telewizyjnej. Zdaniem naszego gościa właściciel TVN-u będzie mógł obejść nowe przepisy i dalej nadawać:

Właściciel TVN będzie miał całą gamę sposobów, by ją znowu obejść. (…) Tych opcji jest bardzo dużo, one są skomplikowane – podkreśla Jerzy Karwelis.

Gość „Poranka WNET” wskazuje, że obecnie obowiązujące przepisy odnośnie obecności kapitału zagranicznego na rynku medialnych są bardzo liberalne. Jak wskazuje Jerzy Karwelis, z tego powodu media w Polsce należą w dużej mierze do zagranicznych właścicieli:

My byliśmy na początku bardzo naiwni i otworzyliśmy się na rynek zagraniczny również w kwestii medialnej, dlatego dziś media w Polsce są głównie w rękach zagranicznych – przyznaje dziennikarz.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Karwelis: Lockdown powoduje nie najlepszą sytuację ekonomiczną, a także epidemiologiczną. Ludzie tracą odporność

Jerzy Karwelis o nieskuteczności lockdownów, przypadku Szwecji, sianiu paniki przez media, terapii amantadyną i odbudowie gospodarczej po epidemii.

Jerzy Karwelis stwierdza, że po roku pandemii Polacy dzielą się na trzy grupy: „foliarzy”, panikarzy i milczącą większość, zmęczoną tym wszystkim. Zdradza, że według wykonanego przez niego zestawienia środków stosowanych przez rządy poszczególnych krajów w związku z epidemią, zamykanie gospodarki nie przynosi pomyślnych efektów epidemicznych.

O krzywej zakażeń decyduje nie tylko zamykanie się krajów, lecz także rozmaite różne czynniki. Jak wskazuje publicysta, obostrzenia są luzowane w różnych krajach na czas wyborów. Zwraca uwagę na sytuację w Szwecji, która nie wprowadziła lockdownu.

[related id=122766 side=right] Szwedzi mieliby jeszcze lepsze wyniki, gdyby nie zaniedbania, które skutkowały zarażeniami w domach spokojnej starości. Nasz gość krytykuje nierzetelny przekaz mediów głównego nurtu.  Nierzetelny, albowiem siejący panikę. Medycy skarżą się, że pacjenci zapóźno zgłaszają się do lekarza. Wynika to z tego, że ludzie boją się zgłaszać wobec wszechobecnego przekazu mediów i części medyków.

Karwelis podkreśla, że dr Włodzimierz Bodnar wyleczył prawie wszystkich, którzy się przez jego przechodnię w Przemyślu przewinęli. Zaznacza, iż lekarz stosujący amantadynę do leczenia koronawirusa już od roku zabiega o dopuszczenie tej metody. Obecnie na rzecz amantadyny lobbuje w rządzie wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, który osobiście się przekonał o jej skuteczności.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego odnosi się także do odbudowy po epidemii. Zauważa, że

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Karwelis: Fundusz Odbudowy UE zostanie przeznaczony na cele ideologiczne. Deal globalistów z Chinami jest zawarty

Jerzy Karwelis o tym, co przegapiliśmy skupiając się na negocjacjach ws. mechanizmu praworządności, skutkach Nowego Zielonego Ładu, pauperyzacji klasy średniej i polityce Demokratów wobec ChRL.


Jerzy Karwelis stwierdza, że gospodarczo-społeczne konsekwencje pandemii koronawirusa będą znacznie poważniejsze niż te epidemiczne. Zdaniem wielu ludzi unijny fundusz odbudowy przeznaczony będzie na pomoc firmom, które ucierpiały w czasie kryzysu. Tymczasem, jak mówi,

Ten fundusz będzie przeznaczony na przyśpieszoną realizację wcześniejszych planów Komisji Europejskiej.

Dziennikarz wyjaśnia, że to, co my nazywamy Funduszem Odbudowy po angielsku zwie się funduszem Next Generation. Jego celem jest nie tylko odbudowa krajów UE, co realizacja  celów ideologicznych. Widać to w tym, jak dzielone są środki z funduszu:

Zobaczmy jak 200 miliardów euro podzieliły Włochy. 74 miliardy pójdzie na zieloną rewolucję 17 miliardów na równość płci i 9 miliardów na szpitale i służbę zdrowia, więc tutaj widać gdzie są położone priorytety.

Publicysta zwraca uwagę, że skupiliśmy się na problemie warunkowości funduszy unijnych, podczas gdy “przeleciały nam straszne pieniądze na dłuższą perspektywę dostosowania się do tak zwanego zielonego ładu”.

Fundusze na ten transfer z 40 miliardów zostały ograniczone do 17 i pół miliarda, a Polska zamiast 8 miliardów na to dostanie 4 miliardy, jeżeli w ogóle nie dwa. I oprócz tego zgodziliśmy się na to że zamiast 40 proc. to redukcja emisji dwutlenku węgla dojdzie do 55 proc. w roku 2030.

Przewiduje, iż niebawem w związku z realizacją nowego unijnego Zielonego Ładu podrożeje znacznie energia elektryczna, a z tym większość produktów. Wiąże się to z tym, że jak wyjaśnia Karwelis, wypłaty z funduszu na transformację energetyczną warunkowane będą stopniem realizacji unijnych wytycznych klimatycznych. Oznacza to, że

Jeżeli nie będziemy spełniać tych kryteriów to będziemy dostawać coraz mniej pieniędzy na dekarbonizację.

W rezultacie będziemy musieli finansować transformację energetyczną z własnych pieniędzy. Ponadto nasz gość sądzi, że skutkiem pandemii zubożeje klasa średnia, czyli ta część społeczeństwa, która zarządza małymi i średnimi firmami. Tymczasem, jak podkreśla, to właśnie klasa średnia jest “nośnikiem demokracji i nośnikiem wolności”.

Dziennikarz mówi także o stosunkach sinoamerykańskich po zmianie na stanowisku prezydenta Stanów Zjednoczonych. Sądzi, że Demokraci wrócą do starego dealu z czasów Baracka Obamy, niekorzystnego dla USA.

Myślę, że deal globalistów z Chinami jest zawarty.

Państwo Środka będące dotąd fabryką świata samo będzie przenosić swoją produkcję do Afryki, pobierając marżę.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Jerzy Karwelis: Wybory prezydenckie to dla wielu ludzi nie wybór merytoryczny, tylko emocjonalny

Redaktor Jerzy Karwelis o retoryce Rafała Trzaskowskiego w kampanii wyborczej, niezdecydowanym elektoracie, który zadecyduje o wyniku wyborów i nowej partii Hołowni.


Dziennikarz Jerzy Karwelis w popołudniowej rozmowie Radia Wnet zwraca uwagę, że Rafał Trzaskowski postrzegany jest przez ludzi jako kandydat mało rozpoznawalny poza Warszawą, co okazało się jego zaletą w kampanii prezydenckiej. Dzięki temu Rafał Trzaskowski mógł zastosować zupełnie nową retorykę wobec wyborców.

Dziennikarz podkreśla również, że obecne wybory prezydenckie to dla wielu ludzi: „nie jest wybór merytoryczny, tylko wybór emocjonalny (…) Dlatego pan Trzaskowski może opowiadać bajki z mchu i paproci, a i tak na niego zagłosują. Choćby Warszawa była po szyję w wodzie, to płyniemy kajakami i tak oddamy na niego głos”.

Gość Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę, że gdyby prezes PiS zaangażował się w kampanię wyborczą Andrzeja Dudy, to mógłby osłabić poparcie dla obecnego prezydenta. Z tego powodu nie jest widoczny w mediach.

Redaktor Karwelis ocenia również nowo założoną partię Szymona Hołowni, która jak twierdzi-stoi pod znakiem zapytania, gdyż poparcie jakie prezenter TVN udzielił kandydatowi PO „silnie nadwyrężyła jego zasoby i szereg zwolenników”.

Jerzy Karwelis zaznacza, że decydującym czynnikiem w tych wyborach, nie będą wyborcy Konfederacji, ale elektorat, który nie pójdzie na wybory lub odda głosy nieważne. Zdaniem redaktora Karwelisa im większa będzie mobilizacja osób, którzy nie głosowali w pierwszej turze wyborów, ale zagłosują w drugiej turze, tym większe będzie prawdopodobieństwo wygranej Andrzeja Dudy.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

Dr Jacek Saryusz-Wolski, Jerzy Karwelis, Prof. Waldemar Sługocki, Dr Tomasz Deptuch – Popołudnie WNET – 08.07.2020 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście Popołudnia WNET:

Dr Jacek Saryusz-Wolski – europoseł PiS;

Jerzy Karwelis – dziennikarz, publicysta;

Prof. Waldemar Sługocki – poseł Platformy Obywatelskiej;

Dr Tomasz Deptuch – redaktor naczelny miesięcznika „Układ sił”.


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Franciszek Żyła


Jacek Saryusz-Wolski | Fot. PAP/Maciej Kulczyñski

Europoseł PiS, dr Jacek Saryusz-Wolski wskazuje, że wybór na prezydenta Rafała Trzaskowskiego stanowiłby odwrócenie dotychczasowego kierunku polskiej polityki zagranicznej. Kandydat PO, zdaniem Dr Saryusz-Wolskiego byłby łagodniejszy wobec Rosji i mniej przychylny wobec Stanów Zjednoczonych. Europoseł PiS podkreśla, że również w kwestii migracji, Rafał Trzaskowski posiada inne stanowisko od Andrzeja Dudy, gdyż sam negocjował i opowiadał się za przyjęciem imigrantów do Polski. Według europosła PiS, kandydat opozycji jest także zwolennikiem ambitnej polityki klimatycznej zakładającej gwałtowne ograniczenie emisji CO2, które uderzyłoby w polską gospodarkę. Wszystkie przytoczone argumenty oznaczałyby kolizyjny kurs wobec polityki prowadzonej przez obecny polski rząd. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości odniósł się także do publikacji „Die Welt”, która „wzywała w chamski sposób na dywanik prezydenta Andrzeja Dudę”. Jacek Saryusz-Wolski oświadczył, że gdyby „niemieckie medium zachowałyby się w ten sposób wobec prezydenta Francji, to zamknięto by Ambasadę Niemiecką w Paryżu”.

Redaktor Jerzy Karwelis w popołudniowej rozmowie Radia Wnet zwraca uwagę, że Rafał Trzaskowski postrzegany jest przez ludzi jako kandydat mało rozpoznawalny, co okazało się jego zaletą w kampanii prezydenckiej. Dziennikarz podkreśla również, że obecne wybory prezydenckie to dla wielu ludzi: „nie jest wybór merytoryczny, tylko wybór emocjonalny (…) Dlatego pan Trzaskowski może opowiadać bajki z mchu i paproci, a i tak na niego zagłosują. Choćby Warszawa była po szyję w wodzie, to płyniemy kajakami i tak oddamy na niego głos”. Jerzy Karwelis zaznacza, że decydującym czynnikiem w tych wyborach, nie będą wyborcy Konfederacji, ale elektorat, który nie pójdzie na wybory lub odda głosy nieważne. Zdaniem redaktora Karwelisa im większa będzie mobilizacja osób, którzy nie głosowali w pierwszej turze wyborów, ale zagłosują w drugiej turze, tym większe będzie prawdopodobieństwo wygranej Andrzeja Dudy.

Prof. Waldemar Sługocki odnosi się do słów Rafała Trzaskowskiego o konieczności „przemodelowaniu rządu” i zwraca uwagę, że Platforma Obywatelska nie kreśli takiego planu: „Prezydent Rafał Trzaskowski poszukuje zgody i kompromisu (…) Nie wywieramy żadnej presji, bo większość jest po stronie rządzących w Parlamencie, ale trudno przewidzieć jak będzie wyglądała ta większość po wyborach prezydenckich”. Poseł Platformy Obywatelskiej odnosi się także do agresywnego zachowania Sławomira Nitrasa w stosunku do posła Sebastiana Kalety i słów Rafała Trzaskowskiego, który powiedział, że poseł Nitras chronił członka PiS przed upadkiem ze schodów: „Tego nie wiemy. Być może tak było (…) ale jestem daleki od tego, żeby polaryzować polską scenę polityczną i eskalować napięcie”. Profesor Sługocki przewiduje, że Rafał Trzaskowski podtrzyma do końca kampanii retorykę nawołującą do budowania wspólny, skończenia z podziałami i zastopowania dalszej polaryzacji społeczeństwa.

Dr Tomasz Deptuch uważa, że wizyta prezydenta Dudy w Stanach Zjednoczonych przed wyborami prezydenckimi w Polsce była ryzykowna ze względu na brak możliwości przewidzenia wyniku wyborczego w obu państwach. Redaktor miesięcznika „Układ sił” zaznacza, że w dobrym tonie byłoby spotkanie się wówczas także z kimś ze środowiska Joe Bidena. W ten sposób można symbolicznie pokazać, że kontakty na linii Warszawa-Waszyngton są niezależnie od tego, czy władzę w USA sprawują Republikanie, czy Demokraci. Według dr Deptucha dobre stosunki ze Stanami Zjednoczonymi nie muszą wykluczać dobrych relacji z Europą Zachodnią: „Chociażby jeśli chodzi o obronność, Amerykanie mogą bardzo chcieć nam pomóc, gdyby doszło do konfliktu na wschodniej flance NATO, ale przy obecnej geografii, bez baz niemieckich i portów niemieckich czy w Beleluksie-nie będą w stanie tego efektywnie zrobić, zwłaszcza jeśli chodzi o siły lądowe”. Gość Łukasza Jankowskiego podkreśla, że potencjał europejskich sił zbrojnych jest obecnie niewystarczający, aby zastąpić siły amerykańskie i zapewnić bezpieczeństwo Polsce.

Marek Wróbel: W Polsce mamy zarażony system polityczny. Opozycja jest mizerna merytorycznie

Marek Wróbel i Jerzy Karwelis negatywnie oceniają działania partii opozycyjnych. Oceniają m.in., że największe szanse na wejście do II tury wyborów prezydenckich ma Władysław Kosiniak-Kamysz.

 

 

Prezes Fundacji Republikańskiej Marek Wróbel i publicysta Jerzy Karwelis komentują przebieg kampanii wyborczej przed majowymi wyborami prezydenckimi.  Zdaniem Marka Wróbla sztaby wszystkich kandydatów cały czas działają w trybie kryzysowym, nie tylko w obliczu zbliżającego się do naszego kraju koronawirusa z Wuhan. Z kolei według opinii Jerzego Karwelisa kampania jest „zabawą w czasach zarazy”.

Ostatnie wydarzenia pokazują, że mamy zarażony system polityczny. Politycy opozycji przebierają nogami w oczekiwaniu na pierwszy polski przypadek koronawirusa. Niektórzy ludzie nawet mówią, że nie wiadomo co gorsze: epidemia, czy druga kadencja prezydenta Dudy. […] Widać mizerię merytoryczną przeciwników prezydenta.

Rozmówcy Łukasza Jankowskiego odnoszą się do rzekomych słów przedstawiciela sztabu wyborczego prezydenta o tym, że koronawirus może pomóc wygrać Zjednoczonej Prawicy wybory. Marek Wróbel bagatelizują te doniesienia, twierdząc, że nikt już niedługo nie będzie o tym pamiętać. Jerzy Karwelis ocenia, że w innych krajach politycy z różnych opcji współpracują w obliczu zagrożenia epidemiologicznego. Przewiduje, że przedstawiciele środowisk antyrządowych będą fotografować się z ewentualnymi chorymi na COVID-19.

Prezes Fundacji Republikańskiej zwraca uwagę, że wybory w ostatnich 4 latach kończyły się podobnymi wynikami. Jak dodaje:

Zastanawiam się, czy po zakończeniu kilkuletniej kampanii wyborczej będziemy w stanie wrócić do normalnego trybu.

Jerzy Karwelis ubolewa nad przemianą Pawła Kukiza, który z działacza antysystemowego stał się politykiem „najbardziej obrotowej partii III RP”. Goście „Kuriera w samo południe” zgodnie stawiają tezę, że najbliższe wybory będą kolejnymi już najważniejszymi wyborami, zarówno dla Zjednoczonej Prawicy, jak i opozycji. Oceniają, że Małgorzata Kidawa-Błońska i Borys Budka są zbyt słabymi przywódcami dla Platformy Obywatelskiej.  Coraz bardziej prawdopodobne jest drugie miejsce w I turze wyborów dla Władysława Kosiniaka-Kamysza. Wsparcie Donalda Tuska w niczym kandydatce KO nie pomoże:

Były premier jest na poziomie wątpliwej jakości bon-motów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.