Dr Krzysztof Mazur, Piotr Andrzejewski, Piotr Lisiecki, Anna Zalewska – Popołudnie WNET – 13.10.2020 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście „Popołudnia WNET”:

dr Krzysztof Mazur – były wiceminister rozwoju;

Piotr Łukasz Andrzejewski – sędzia Trybunału Stanu;

Anna Zalewska – europoseł PiS, była minister edukacji;

Piotr Lisiecki – prezes Izby Producentów Drobiu i Pasz


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Marcin Głos


Dr Krzysztof Mazur

Dr Krzysztof Mazur stwierdza, że w toczonych  dyskusjach wokół rekonstrukcji rządu brakowało mu oceny dotychczasowych osiągnięć ministrów. W mediach analizowano głównie ją pod kątem tego, kto zostanie politycznie wzmocniony, a kto osłabiony.

Były wiceminister rozwoju ocenia, że początek epidemii nie był czasem zaniedbanym, przypominając działania jego resortu. Zauważa iż, „rząd zapowiada, że nie będzie lockdownu, tylko punktowe obostrzenia”.

Nasz gość odpowiada na pytanie o możliwość spłaty zaciąganych obecnie długów. Wskazuje, iż dług liczy się w odniesieniu do dochodów. Chodzi więc o to, by wpływy do budżetu były jak największe, nie to jak bardzo będziemy się zadłużać. Dr Mazur ocenia, że żaden kraj na świecie nie był gotowy na SARS-CoV-2. Zdradza jakie rady ma dla ministra Gowina. W resorcie zostały przygotowane kilkustronicowe przewodniki po tym, co się dzieje w ministerstwie.


Fot. Piotr Andrzejewski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Piotr Łukasz Andrzejewski odnosi się do wyroku sądu wobec sędzi Beaty Morawiec. „Ta decyzja odpowiada obronie praworządności i obronie naszych praw”- zaznacza. Wskazuje na wyrok z 2009 r. z którego wynika, że wyrok, jaki teraz zapadł nie jest równoznaczny ze skazaniem sędzi, lecz jest jedynie zezwoleniem na wszczęcie przez prokuraturę postępowania. „Ci sędziowie są przeciwnikami suwerennego działania prawa i państwa polskiego”- mówi, krytykując część swych kolegów po fachu. Przypomina wyrok TSUE, który przyznał, że nie jest kompetentny do oceniania statusu sędziów. „Sędziowie-secesjoniści” nie uznają, jak mówi, Sądu Najwyższego i Prezydenta RP.


Anna Zalewska / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Anna Zalewska podkreśla, iż w Parlamencie Europejskim mamy do czynienia z lekceważeniem i łamaniem prawa. Przyjmowane są godzące w nasz kraj uchwały oparte na fałszywych informacjach. Obecnie widać tendencję do ograniczania kompetencji Rady Europejskiej, a więc państw członkowskich, na rzecz Komisji Europejskiej. Wskazuje, że „Francuzi nie przestrzegają reguł finansowych”, a w Hiszpanii „mamy dyktatorski, socjalistyczny rząd”. Tymczasem na celowniku są Polska i Węgry, ze względu na ich nieliberalne, jak mówi, rządy. Ocenia, że obywatele UE coraz wyraźniej widzą, co się dzieje w Parlamencie Europejskim.

Europoseł PiS odnosi się także do kwestii Nowego Zielonego Ładu. Przypomina, że w 2014 r. wprowadzono na rynek opłaty za tonę dwutlenku węgla. Rozpoczęło to spekulacje. Ceny opłat wzrosły w czasie lockdownu dwukrotnie. Do 2030 r. opłata za tonę dwutlenku węgla będzie wynosić, według szacunków, powyżej 70 euro, czego nie wytrzymają przedsiębiorstwa. „To nie nasza wina, że mamy taki, a nie inny miks energetyczny”- podkreśla.

Była minister edukacji odnosi się do funkcjonowania szkół. Zaznacza, iż kurator szkolny nie może podejmować decyzji niezależnie od zaleceń sanitarnych. „Kiedy jest kryzys nie może być dowolności”- podkreśla. Odnosi się do słów ministra Łukasza Schreibera, który na pytanie o ofiary koronawirusa wśród nauczycieli stwierdził, że pedagodzy giną też w wypadkach drogowych. Zalewska zaznacza, że obecnie trzeba szczególnie uważać, na swe słowa.


Piotr Lisiecki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

„Mam nadzieję, że rządzący pójdą po rozum do głowy i wycofają się z absurdalnej ustawy zwanej piątką dla zwierząt”- mówi Piotr Lisiecki. Przypomina, że z ministrem Ardanowskim właściciele większych gospodarstw często się nie zgadzali, jednak obecnie uchodzi on na bohatera. Podkreśla, że cały projekt nowelizacji powinien być odrzucony, tak jak zarekomendowała senacka komisja rolnictwa.

Prezes Izby Producentów Drobiu i Pasz odnosi się do wczorajszej konferencji premiera. Zauważa, że „przyszło otrzeźwienie”, iż nie można wpuszczać każdego na fermę, gdzie prowadzi się bioasekurację. Zwraca uwagę, iż przy uboju halal najczęściej pracują uchodźcy z Czeczenii. Dodaje, że Ministerstwo Rolnictwa nawet nie wyliczyło skutków nowelizacji prawa. 30-40 proc. naszego eksportu mięsa to ubój rytualny, a według ostatnich szacunków może to być nawet 59 proc. Wskazuje, że różnica w szacunkach wynika z wzięcia pod uwagę rynku europejskiego.

Nasz gość mówi, że zakaz produkcji futer naturalnych oznaczać będzie zwiększenie cen mięsa. Producenci bowiem będą musieli zapłacić za utylizację odpadów z produkcji, które dotychczas zjadały hodowane na futro zwierzęta. Przypomina, że w 1997 r. zakazano w Polsce hodowli gęsi na foie gras. Wskazuje, iż „nic się pod tym względem na rynku światowym nie zmieniło- tylko zarabiają Węgrzy i Francuzi”. Ocenia, że tzw. piątka dla zwierząt oznacza, iż PiS traci w oczach rolników, której to straty może nie odrobić w ciągu tysiąca dni. Dodaje, że „łańcuszek upadłości może być dłuższy niż nam się wydaje”.

Dzień 21. z 80 / Prezydent Zamościa: Rewitalizowana Akademia Zamojska wykształci studentów przybyłych z państw Trójmorza

ZAMOŚĆ 18.07 – Droga szybkiego ruchu z Zamościa do Warszawy, lotnisko, którym zarządzałoby miasto, i Pałac Zamoyskich jako prężne centrum hotelowo-konferencyjne to marzenia prezydenta Andrzeja Wnuka.

 

Droga ułatwiłaby kontakty z całą Polską i wpłynęła na jeszcze lepszy rozwój turystyki. Lotnisko, które decyzją wojewody jeszcze za poprzedniej koalicji PO-PSL zostało przyznane gminie, choć ta do tej pory nie wywiązała się z budowy pasa startowego, wpłynęłoby na poprawę komunikacji, a dodatkowo przysporzyłoby miejsc pracy. Aktualnie na płycie lotniska na 10-12 hektarach odbywa się największa w regionie giełda, na którą przyjeżdżają obywatele wszystkich państw ościennych i na niej zarabiają, „nie płacąc podatków i ZUS-u, a cierpi na tym nasz handel”- mówi prezydent.

Atrakcyjny turystycznie

Trzecie marzenie Andrzeja Wnuka zapewne spełni się najszybciej, bowiem niebawem gmach Pałacu Zamoyskich zostanie opuszczony przez sąd i ekipa prezydenta będzie mogła rozpocząć rewitalizację obiektu i przekształcić go w centrum hotelarsko-konferencyjne na 600 miejsc. Zdaniem  Andrzeja Wnuka:

– Zamość to miasto mocno osadzone w tradycji kresowej, magiczne miejsce, do którego chce się wracać. Z drugiej strony – to miasto tętniące życiem, świeże i na pewien sposób młode.

Zamość, perła polskiej architektury renesansowej, był prywatnym miastem ufundowanym przez największego magnata Korony Jana Zamoyskiego. Zbudowany został na antropomorficznym planie i jest dziś przykładem renesansowej architektury „miasta idealnego” – stąd licznie przybywający turyści. Zamojski Rynek Wielki okalają kamieniczki, a „każda ma swoją historię, i to nie tylko innego miasta, ale i innego państwa”, bo wśród nich są także m.in. kamienice ormiańskie, greckie, cały przekrój Europy.[related id=”28956″]

Wśród kamieniczek reprezentujących regiony należy wymienić kamienice turobińskie czy szczebrzeszyńskie, bo właśnie tu otrzymywali schronienie mieszczanie, którzy uciekali z tamtych miast, gdyż Zamość był niezdobytą twierdzą. Ostał się przed Kozakami, ostał się przed Szwedami… Tyle historia.

Ciągną do niego rzesze turystów z całego świata, bowiem jest to jedno z kilkunastu miejsc w Polsce wpisanych na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO.

– Miastu brakuje miejsc noclegowych, bowiem mamy ich tylko 1900, a bywają weekendy, gdy w Zamościu przebywa nawet 10 tysięcy turystów – powiedział gość Poranka Wnet.

Inwestycje: meblarstwo, najnowsze technologie, rolnictwo

– Zamość po przemianach ustrojowych nie był miastem szczególnie wybijającym się ani pod względem ilościowym, ani strukturalnym. Taki Biłgoraj, gdzie lokowano ośrodki przemysłowe, był o wiele prężniej rozwijającym się miastem – powiedział prezydent Wnuk pytany, dlaczego Zamość nie wykorzystuje swoich możliwości wynikających z położenia. Zwrócił uwagę na to, że najgłębszy regres nastąpił po reformie administracyjnej, kiedy to odebrano Zamościowi rangę miasta wojewódzkiego, ale dziś „miasto ma się coraz lepiej”.

– Mój poprzednik Marcin Zamoyski rozwijał turystykę, my postawiliśmy na gospodarkę – powiedział Wnuk. W trakcie jego prezydentury otwarto kilkanaście nowych przedsiębiorstw, które zatrudniają kilkaset osób. To powoduje, że miasto zaczyna być pozytywnie postrzegane nie tylko przez mieszkańców, ale również przez inwestorów.

– Jeśli jeden inwestor włoży pieniądze i mówi, że jest dobrze, to następny również przychodzi – powiedział prezydent Zamościa, który jest we władaniu gruntów przeznaczonych na Specjalną Strefę Ekonomiczną. Jest to podstrefa mielecka, która bardzo dobrze się rozwija -„przy ulicy Legionów nie mamy już wolnych działek”; rozpoczęto już parcelację w drugiej lokalizacji.

Andrzej Wnuk pochwalił się, że niedawno sprzedał dwie ostatnie działki z przeznaczeniem „pod drogi”, gdzie inwestorzy również chcą inwestować. Również działki w drugiej lokalizacji są sprzedawane i niebawem na przetargu będą wystawione 4 hektary z przeznaczeniem pod przemysł.

– To pokazuje, jak duże jest ssanie na tę podstrefę – powiedział. Niedawno otworzono fabrykę mebli i salon Masket, niebawem zostanie otwarta fabryka urządzeń WIFI Cyberbajt.

– Zrobiliśmy badania, czego potrzebują mieszkańcy, i okazało się, że główną potrzebą są miejsca pracy, ale dobrze płatne miejsca pracy – powiedział Andrzej Wnuk, pytany, czemu priorytetem w jego działalności jest wspieranie przedsiębiorczości. Zwrócił uwagę na to, że turystyka rozwijana przez jego poprzednika daje głównie nisko płatne etaty, które nie przyczyniają się do rozwoju lokalnej społeczności. Co prawda są one ważne i potrzebne, ale nie rozwojowe.

– Będziemy wspierać – jak to mówią naukowcy – endogenne obszary działalności gospodarczej, czyli przemysł drzewny, rolno-przetwórczy, ale też nowoczesne sektory przedsiębiorczości – powiedział, tłumacząc, że z tego powodu wdrożono między innymi zwolnienia w podatkach od nieruchomości, gdzie pracodawcy mogą liczyć nawet na czteroletnie okresy wolne od opłat.

– Gdy przychodziliśmy, Zamość dysponował 16 milionami na aktywną walkę z bezrobociem, w tym roku jest to już 35 milionów, co pokazuje skalę rozwoju tej formy działalności – powiedział prezydent Zamościa, który dumny jest ze zdobytych na ten cel zasobów i skutków działań swojej ekipy, bowiem aż jeden na trzech bezrobotnych znalazł pracę.

[related id=”29375″]- W wielu dziedzinach brakuje już nawet rąk do pracy – powiedział i wskazał liczne restauracje wokół Rynku, przy którym toczyła się rozmowa. Te restauracje ogłaszają, że poszukują kucharzy, barmanów czy kelnerów do pracy. – To oznaki, że specjalistów już zaczyna brakować.

Dotacje na rozwój Zamościa

Prezydent Zamościa ceni sobie współpracę z politykami z regionu zajmującymi się sprawami ogólnokrajowymi. Wymienił posłankę PiS Beatę Mazurek i senatora Jerzego Chróścikowskiego, który pomaga władzom municypalnym Zamościa we współpracy z Ministerstwem Kultury.

– Dzięki temu miasto pozyskuje również środki centralne, jak chociażby na obwodnicę zachodnią w wysokości prawie 82 milinów złotych czy rozbudowę hali wielofunkcyjnej  – powiedział.

– Pracujemy z grupą parlamentarzystów warszawskich nad koncepcją uczelni, która promowałaby ideę Trójmorza – pochwalił się prezydent Zamościa, który chciałby ściągnąć do Zamościa studentów z państw sygnatariuszy porozumienia, „aby kształcić kadry dla nowoczesnej Europy”.

Ponad 30 milionów złotych otrzymał Zamość na rewitalizację Akademii Zamojskiej. Te pieniądze pozwolą na to, aby obiekt odrestaurować i przystosować na potrzeby liceum, a także municypalnych instytucji kultury, które tam będą miały sale wystawowe. Za te fundusze obiekt ma zostać wyposażony w windy i przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Budynek ten również będzie miał nowy mansardowy dach.

Całego wywiadu z Andrzejem Wnukiem można posłuchać w części czwartej Poranka Wnet z Zamościa.

MoRo

 

Andrzej Wnuk – polski przedsiębiorca, wydawca i samorządowiec, od 2014 r. prezydent Zamościa. Ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Był prezesem zarządu grupy wydawniczej Słowo Sp. z o.o., redaktorem naczelnym „Kroniki Tygodnia” i kwartalnika „Ceramika Budowlana”, doradcą gospodarczym licznych inicjatyw regionalnych i wykładowcą Wyższej Szkoły Społeczno-Przyrodniczej w Lublinie. Współtworzył Zamojskie Stowarzyszenie Dziennikarzy. Animator Klastra Przemysłu Meblarskiego Polski Wschodniej. Autor projektów z PHARE 2002, m.in.: „Zamojskie Centrum Rozwoju Zawodowego”.

W wyborach w 2014 ubiegał się o prezydenturę Zamościa jako bezpartyjny kandydat z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Wygrał w drugiej turze głosowania, pokonując pełniącego dotychczas tę funkcję Marcina Zamoyskiego z wynikiem 50,35% głosów.

Dzień 21. z 80 / Poranek WNET z Zamościa / Rozmowa z senatorem PiS Jerzym Chróścikowskim, zamościaninem

„Jak będziecie mieli większość parlamentarną, będziecie mogli przegłosować sobie wszystko” – przypomniał w rozmowie z senatorem słowa Stefana Niesiołowskiego sprzed kilku lat Tomasz Wybranowski.

Teraz PiS ma większość parlamentarną i przystępuje do reform, które zapowiadał w czasach, kiedy znajdował się w opozycji. Dzisiejsza opozycja zaś zarzuca rządowi zawłaszczanie demokracji i Rzeczpospolitej. O opinię w tej sprawie Tomasz Wybranowski poprosił senatora Jerzego Chróścikowskiego, zamościanina, szefa senackiej komisji rolnictwa.

Senator przypomniał, że wszelkie zmiany, które wprowadza rząd, były zapowiadane w programie wyborczym. Także zmiana systemu sądownictwa. Opozycja nie ma podstaw twierdzić, że rząd czymkolwiek społeczeństwo zaskakuje.

Tym bardziej że, jak twierdzi Jerzy Chróścikowski, biura posłów i senatorów wciąż otrzymują bardzo wiele skarg na rozstrzygnięcia sądów, na przewlekłość postępowań w sprawach dotyczących np. działalności gospodarczej, nieruchomości. Obywatele skarżą się, że sądy nie stają po stronie prawdy, wydają się być uwikłane w układy; ludzie nie mają zaufania do systemu sprawiedliwości.

Reforma ma między innymi doprowadzić do tego, by sędziowie nie wybierali sobie spraw, w których będą rozstrzygać. Wszelkie zmiany mają działać na rzecz obywateli.[related id=29375]

Co do działań opozycji – wydaje się, że jedynym pomysłem ze strony środowisk, które po wyborach utraciły wpływ na państwo, jest usiłowanie prowokacji, nawoływanie do konfliktu, protestów, które mogą doprowadzić do nieprzewidywalnych następstw. Powstaje pytanie, kto poniesie konsekwencje ewentualnych zamieszek, kto przyjmie za nie odpowiedzialność.

Jerzy Chróścikowski przypomniał, że przez te osiem lat, kiedy PiS był w opozycji, nigdy nie usiłował wzniecać niepokojów społecznych. Krytykował rządzących, zgłaszał propozycje, ale nie usiłował naruszać porządku w państwie. Senator przypomniał, że przez PiS zostało wówczas zgłoszonych kilkanaście konstruktywnych propozycji zmian dotyczących rolnictwa, w tym ustawa o ziemi.

Dzisiejsza opozycja również ma możliwość zgłaszania własnych propozycji i postulatów. – Niech zachowują się parlamentarnie, jak przystało w demokracji. Nikt nie zabrania protestować, ale szanujmy jedni drugich – mówi senator.

Społeczeństwo oczekuje na to, by władza sądownicza zaczęła działać inaczej. Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje projekt zmian dotyczących Sądu Najwyższego. Opozycja ma możliwość zgłoszenia własnych propozycji. Decyzję podejmie parlament.

Tomasz Wybranowski przypomniał słowa posła Niesiołowskiego z czasów, kiedy u władzy były PO i PSL: „Jak będziecie mieli większość parlamentarną, będziecie mogli przegłosować sobie wszystko”. Tak się stało i PiS wprowadza teraz postulaty, z którymi szedł do władzy.

– Sześćdziesięciu kilku senatorów miała PO – powiedział Jerzy Chróścikowski. – Teraz przewagę ma PiS. Ale my nigdy nie będziemy nawoływać ludzi, żeby wychodzili na ulice. Apeluję jako obywatel: obudźmy się, mówmy o problemach, a nie dążmy do tragedii!

Całej rozmowy Tomasza Wybranowskiego z senatorem Jerzym Chróścikowskim można posłuchać w części piątej Poranka WNET.

MS